Aż się wierzyć nie chce, że to dzieje się w polskim mieście. Znowu „nieznani sprawcy”, czy też bardzo dobrze znani, tyle że chronieni „poprawnością polityczną”? – komentuje w swoim wpisie ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.
//kresy.pl/wydarzenia/gdansku-zdewastowano-pomnik-ofiar-oun-upa-foto/
Drogi księże Tadeuszu, musi ksiądz wraz z pozostałymi wiceprzewodniczącymi Komitetu Honorowego Społecznych Obchodów ludobójstwa na Kresach, zaprosić do tegoż komitetu jeszcze więcej parlamentarzystów z PiS, a wtedy na 100% oni uczynią wszystko co w ich mocy, ażeby ta polityczna poprawność, która dotąd ich szefom i im samym ,,nie pozwala'' nazywać rzeczy po imieniu, tak ich w końcu zmobilizuje, że wreszcie się może przełamią i określą właściwym dlań mianem rzeczywistych sprawców, a przede wszystkim inspiratorów tego rodzaju antypolskich prowokacji, a także protektorów tychże ,,prowokatorów''. Najwidoczniej drogi księże Tadeuszu jest nadal zbyt mało parlamentarzystów i działaczy PiSu innych szczebli w tymże Komitecie Honorowym, bo jak to ksiądz sam to ujął, że w PiS jest wielu UCZCIWYCH i PORZĄDNYCH ludzi, którzy mają inne zdanie na temat ukraińskiego nacjonalizmu i banderowskich zbrodni ludobójstwa na Polakach (chyba to jest ten powód dla którego ci ludzie ,,honoru’’, wiedząc doskonale o linii przywódców tej partii dotyczącej tragedii Kresów, nadal w niej pozostają, mając głęboko w nosie pamięć o pomordowanych Polakach, bo giedroyciowa schizofrenia budowy utopii ,,Itermarum”, nawet wbrew wszelkiej logice pozostaje zadaniem priorytetowym, a na zewnątrz mydlą oczy naiwnym, jak to oni w partii walczą o sprawę Kresowian)to nadal dlatego nie można poprzestawać tylko na tak znamienitych adwokatach diabła jak panowie
Dworczyk, Jaki czy Żaryn. Proponuję więc dorzucić do Komitetu Honorowego oprócz w/w członków partii rządzącej jeszcze takich człowieków honoru jak Tomasz Sakiewicz, Katarzyna Gójska-Hejke, czy Przemysław Żurawski vel Grajewski i wtedy z poparciem dla środowisk kresowych takich ludzi, wszystkie prowokacje, jak ta ostatnia w Gdańsku skończą się jak za dotknięciem ,,czarodziejskiej różdżki’’, a poparcie dla sprawy Kresowej ruszy wreszcie z kopyta do przodu niczym rozpędzony Express.
Rząd PiS bowiem i tacy znamienici działacze tej partii, jak panowie Dworczyk, Jaki i Żaryn, o czym wszystkim powszechnie wiadomo dwoją się i troją, by prawda o ukraińskim ludobójstwie dokonanym na naszych rodakach, na Kresach Rzeczypospolitej wreszcie została wyjaśniona w każdym aspekcie i w pełnym świetle prawda - ostatecznie zwyciężyła, o czym nawet można było usłyszeć wczoraj w audycji Radia Maryja, pt. ,,Aktualności dnia'', że rząd PiS zdaje w pełni egzamin w sprawie zarówno godnego upamiętnienia ofiar ludobójstwa na Kresach, a także ODNALEZIENIA NA UKRAINIE WSZYSTKICH MIEJSC, GDZIE DO DZIŚ NA WOŁYNIU I GALICJI, JAK ŚMIECIE WALAJĄ SIĘ SZCZĄTKI POMORDOWANYCH SETEK TYSIĘCY POLAKÓW I ICH GODNEGO WRESZCIE POCHÓWKU. A TAKŻE STAJE ,,MUREM'' WRAZ Z CAŁYM EPISKOPATEM POLSKI ZA PRZEŚLADOWANYM I OPLUWANYM PRZEZ UKRAIŃCÓW ARCYBISKUPEM LWOWA MIECZYSŁAWEM MOKRZYCKIM.
Ukraina wstrzymała możliwość badań związanych z ludobójstwem na Wołyniu
7 czerwca 2017 13:22/w Aktualności dnia, Audio, Multimedia Prof. Włodzimierz Osadczy, Dyrektor Centrum Badań Wschodnioeuropejskich Ucrainicum (KUL)
//www.radiomaryja.pl/multimedia/ukraina-wstrzymala-mozliwosc-badan-zwiazanych-ludobojstwem-wolyniu/
Polskie cmentarze i pomniki ofiar UPA ZDELEGALIZOWANE NA UKRAINIE
//wolna-polska.pl/wiadomosci/ukraina-zablokowala-ekshumacje-ofiar-rzezi-wolynskiej-wladze-ukrywaja-ze-badacze-ipn-moga-pasc-ofiara-atakow-banderowcow-2017-06
Prof. Włodzimierz Osadczy: na Ukrainie wzmaga się oszczercza kampania przeciwko abp. Mokrzyckiemu
https://www.pch24.pl/prof--wlodzimierz-osadczy--na-ukrainie-wzmaga-sie-oszczercza-kampania-przeciwko-abp--mokrzyckiemu,51974,i.html
A nie tak jak rząd PO, który w sprawie ofiar katastrofy smoleńskiej, nie tylko nie zdał egzaminu, ale ,,poległ'' na całej linii. Jak to jednoznacznie udowodnił wczoraj ksiądz profesor Paweł Bortkiewicz stwierdzając, że ludzie z PO to są człowieki bez żadnych zasad i honoru, w przeciwieństwie do członków obecnej partii rządzącej, która składa się z ludzi na poziomie i zasad z najwyższej półki. ,,Ojciec Dariusz, tak niemrawy i nieskory do właściwych ocen i zachowań partii rządzącej w sprawie ofiar Wołynia i arcybiskupa Mokrzyckiego, w rozmowie z profesorem Witoldem Osadczym, w następnej rozmowie, właśnie z księdzem profesorem Bortkiewiczem nabrał w jednej chwili niesamowitego wręcz animuszu, jakby nagle obudził się z drzemki i ruszył od razu z bloków startowych na pełnym już turbodoładowaniu z odwagą godną prawdziwego neofity, do właściwej oceny poprzedniej ekipy rządzącej i jej ostatecznego rozgromienia, gdy rzecz dotyczyła… sprawy katastrofy smoleńskiej. Bo ofiary ludobójstwa wołyńsko-małopolskiego i ich tragiczny los jakim pozostaje po dzień dzisiejszy, raczej średnio go obchodziły, tak jak i księdza profesora Bortkiewicza. No bo co i tu dużo mówić. Przecież nie ma co nawet porównywać skali ważności ofiar tych obu tragedii. Na Kresach zamordowano wprawdzie około czterystu tysięcy Polaków, ale większość z nich to byli przecież tylko jacyś chłopi. Jakiś drugi sort człowieka. Więc jest chyba rzeczą zrozumiałą, że nie można kłaść na tych samych szalach ,,zaściankowej’’ tragedii z ,,prawdziwą’’ tragedią, która dotknęła obecną elitę elit. :-) Sto, dwieście tysięcy ludzi, to tyle ludzi umierało z głodu co jakiś czas w Etiopii za panowania cesarza Hajle Selasie i nikt nie robił z tego powodu wielkiego halo. Więc o co wam chodzi, o co podnosicie takie larum z tym całym Wołyniem?
Władza PO-PSL wiedziała o bezczeszczeniu zwłok ofiar katastrofy smoleńskiej
7 czerwca 2017 13:45/w Aktualności dnia, Audio, Multimedia Ks. prof. dr hab. Paweł Bortkiewicz
//www.radiomaryja.pl/multimedia/wladza-psl-wiedziala-o-bezczeszczeniu-zwlok-ofiar-katastrofy-smolenskiej/
Dwa wywiady przeprowadzone na żywo, na przestrzeni zaledwie dwóch minut od siebie, ukazały już nie tylko prawdziwą groteskę, ale dosłownie tragifarsę do jakiej doszło uprawiane przez ,,ojców’’ redaktorów z Torunia ,,dziennikarstwo’’, nie mówiąc już o naukowych standardach księdza profesora Pawła Bortkiewicza, którego wczorajsze wywody w porównywaniu katastrofy smoleńskiej do straszliwej tragedii Polaków z Kresów Najjaśniejszej Rzeczypospolitej, jako tej ważniejszej, było nie tylko obelgą pod adresem ofiar banderowskiego ludobójstwa i tych wszystkich, którzy je przeżyli, ale nade wszystko było to ukazanie w pełnym świetle dnia, jakiego rodzaju naukowcem i zarazem filozofem jest ksiądz profesor. Tak jak jeszcze do wczoraj miałem wielki szacunek do księdza profesora Bortkiewicza, tak od wczorajszego popołudnia jest on dla mnie synonimem człowieka z maksymy Napoleona Bonaparte, że:
Od wzniosłości, do śmieszności jest jeden tylko krok.
Jacek Boki - Elbląg 8 czerwiec 2017 r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.