W piątek przed południem otrzymałem listę imienną z biura rady miejskiej, kto i jak głosował za ponownym rozpatrzeniem po wakacjach naszej petycji, czyli przeciwko poddaniu pod głosowanie naszej inicjatywy oraz petycji radnego Rafała Traksa, dotyczącej zawieszenia relacji partnerskich Elbląga z Tarnopolem na czwartkowej sesji rady miasta. Za ponownym procedowaniem obu petycji po wakacjach głosowało 13 radnych z PO, SLD i Klubu radnych urzędującego prezydenta Witolda Wróblewskiego. 11 radnych, w tym wszystkich ośmiu z PiS, było przeciwko, czyli za opowiedzeniem się od razu na oboma kwestiami. Jedna radna z Klubu radnych Witolda Wróblewskiego, pani Krystyna Urbaniak wstrzymała się od głosu. Krótko rzecz ujmując, nie mieści się to w głowie, że: można wznieść się aż na takie wyżyny hipokryzji i zakłamania, jakiego dokonała w czwartek 24 czerwca rządząca Elblągiem koalicja Europejczyków.