„ORGANIZACJA UKRAIŃSKICH NACJONALISTÓW pod przewodem STEPANA BANDERY wzywa do PODPORZĄDKOWANIA SIĘ utworzonemu WE LWOWIE, KRAJOWEMU RZĄDOWI (…). SŁAWA BOHATERSKIEJ ARMII NIEMIECKIEJ i jej FÜHREROWI, ADOLFOWI HITLEROWI” !!!
Sprawa treści i znaczenia „Dekalogu ukraińskiego nacjonalisty” oraz jego miejsca w szkoleniu ideologicznym OUN była i jest w literaturze historycznej często zniekształcana lub pomijana. Już we wczesnym okresie powojennym doszło do pierwszych manipulacji tekstu „Dekalogu”. W 1955 roku Zagraniczny Oddział Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów wydał „przepisany na nowo” zbiór dokumentów z lat 1929-1955. W publikacji treść dziesiątego przykazania „Dekalogu” zmieniono tak, aby zataić, że OUN dążyła do zniewolenia i podboju innych narodów (imperializm). Wygładzono także przykazania siódme i ósme, które w jaskrawy sposób propagowały zbrodnię oraz podstęp jako sposób postępowania względem tzw. „wrogów narodu”. W wypadku przykazań siódmego i ósmego manipulacja nie była tak jaskrawa, gdyż w okresie wojny OUN posługiwała się już złagodzonym tekstem, choć dalej używano ekstremalnej interpretacji. Ponadto publikacja podawała, że przedstawiana wersja obowiązywała już w 1929 roku, co jest nieprawdą.1 W 1998 roku w Polsce w podobny sposób zmanipulował „Dekalog” także Roman Drozd w zbiorze dokumentów na temat UPA.2 Z drugiej strony, nawet ci historycy, którzy podawali poprawne wersje „Dekalogu” nie poświęcali należnej wagi temu dokumentowi, na ogół treści „Dekalogu” komentowali pobieżnie lub wcale.3