Szanowny Panie radny
Zwracam się z pytaniem dlaczego została
wzięta pod uwagę, w sprawie naszej petycji dotyczącej zmiany nazwy ronda
Tarnopol na Ofiar Wołynia, tylko opinia Związku Ukraińców w Polsce
oddział w Elblągu, a zostały zlekceważone opinię Stowarzyszenia
Kresowian z Zamościa i IPN? Gdzie się podziały również opinię
Towarzystwa Historycznego w Polsce i Stowarzyszenia imienia generała
Bolesława Nieczuja- Ostrowskiego, które to wymienił w swym liście do nas
Pan przewodniczący rady miejskiej Antoni Czyżyk, a obecnie opinie te są
nieosiągalne.
Od kiedy to również organ, ponoć polskiej władzy samorządowej, takim przynajmniej mieni się z nazwy, a czy takim jest w istocie, to kwestia dyskusyjna, przedkłada interesy ukraińskich szowinistów z Tarnopola gloryfikujących największych zbrodniarzy wojennych w historii ludzkości, a tym samym ich ideologię zbrodni, rasizmu i nienawiści oraz wspierających ich w tym nikczemnym postępowaniu członków ZUwP, którzy w swojej opinii ośmielili się bezczelnie i ordynarnie określić nasza inicjatywę mająca na celu godne upamiętnienie naszych rodaków bestialsko wymordowanych na Wołyniu przez zwyrodnialców z band UPA, ANTYPOLSKIM DZIAŁANIEM, w domyśle z inspiracji Moskwy.
Nasuwa się w tym momencie, czytając tą bezczelną w swoim wydźwięku opinię ZUwP, z czyjej inspiracji prowadzona jest od roku 2004, czyli pierwszego tzw. Euromajdanu, na skalę masową gloryfikacja ukraińskich zbrodniarzy wojennych, takich jak Stepan Bandera, Roman Szuchewycz, Dmytro Kłaczkiwśkij, Petro Ołyjnik - Enej i tysiące innych, oraz kolaboracyjne, zbrodnicze ukraińskie formacje zagłady w służbie III Rzeszy, takie jak OUN - UPA, SS Galizien, Ukraińska Policja Pomocnicza i wiele innych. Wszystkim im stawiane są pomniki chwały w każdym dosłownie mieście, miasteczku i wiosce na terenie całego obecnego państwa ukraińskiego. Ich imionami i nazwami ludobójczych formacji nazywa się niemal wszystkie miejsca publiczne, takie jak ulice, skwery, stadiony, szkoły, uniwersytety i wiele innych miejsc użyteczności publicznej. Może Pan Dębicki odpowie na to pytanie nam wszystkim, zanim ponownie wpadnie na pomysł przypisywania nam inspiracji Moskwy.
Jestem bowiem bardzo ciekaw osobiście w jaki sposób odpowiedziałby nam wszystkim, na znany powszechnie od lat fakt, kto tak naprawdę inspirował i inspiruje do dziś oraz finansuje proceder gloryfikacji ukraińskich, nazistowskich zbrodniarzy wojennych i dlaczego to robi.
Cała polska prasa pisała, że asystent sekretarza stanu USA ds. Europy i Eurazji Victoria Nuland w rozmowie telefonicznej z ambasadorem Stanów Zjednoczonych w Kijowie Geoffreyem Pyattem powiedziała: „F… the EU” („P… Unię Europejską”). Natomiast przemilcza się to, że na grudniowym spotkaniu grupy roboczej USA-Ukraina pani Nuland stwierdziła, że od 1991 r. rząd USA wydał na ukraińską demokrację już 5 mld dol. Jej odczytu na ten temat można wysłuchać na YouTube.
Jak śmie organizacja działająca na terenie Polski, za pieniądze polskich podatników, sama gloryfikująca banderowskich zbrodniarzy, kolaborantów Adolfa Hitlera, wystawiać jakiekolwiek opinie dotyczące kwestii, czy wolno Polakom w Elblągu, na Naszej własnej ziemi, upamiętniać w godny sposób naszych rodaków pomordowanych 78 lat temu przez ich ukraińskich sąsiadów i ukraińskie formacje zagłady z OUN-UPA i SS Galizien na Wołyniu i Małopolsce Wschodniej.
Jakoś też do dziś nie zauważyłem, ażeby
ukraińskie władze, począwszy od tych rządowych, na samorządowych
skończywszy, wsłuchiwały się kiedykolwiek w apele Polaków i zlikwidowały u siebie
upamiętnienia banderowskich morderców naszych rodaków.
Dlaczego więc władze
Elbląskie z Radą Miasta na czele tak grzecznie i bezdyskusyjnie
spełniają wskazania Ukraińców z Tarnopola i Elbląga, dotyczące upamiętnienia rocznicy krwawej niedzieli na Wołyniu?
Będę wdzięczny z odpowiedź na moje pytania
Z poważaniem
Jacek Boki
Szanowny Panie przewodniczący
Zwracam się z pytaniem dlaczego została wzięta pod uwagę, w sprawie naszej petycji dotyczącej zmiany nazwy ronda Tarnopol na Ofiar Wołynia, tylko opinia Związku Ukraińców w Polsce oddział w Elblągu, a zostały zlekceważone opinię Stowarzyszenia Kresowian z Zamościa i IPN? Gdzie się podziały również opinię Towarzystwa Historycznego w Polsce i Stowarzyszenia imienia generała Bolesława Nieczuja- Ostrowskiego, które to wymienił Pan w swoim liście do nas, jako opinię które również otrzymali Państwo od tych dwóch organizacji na zadane Im przez Państwa pytania w rzeczonej sprawie, a obecnie opinie te są nieosiągalne.
Od kiedy to również organ, ponoć polskiej władzy samorządowej, takim przynajmniej mieni się z nazwy, a czy takim jest w istocie, to kwestia dyskusyjna, przedkłada interesy ukraińskich szowinistów z Tarnopola gloryfikujących największych zbrodniarzy wojennych w historii ludzkości, a tym samym ich ideologię zbrodni, rasizmu i nienawiści oraz wspierających ich w tym nikczemnym postępowaniu członków ZUwP, którzy w swojej opinii ośmielili się bezczelnie i ordynarnie określić nasza inicjatywę mająca na celu godne upamiętnienie naszych rodaków bestialsko wymordowanych na Wołyniu przez zwyrodnialców z band UPA, ANTYPOLSKIM DZIAŁANIEM z inspiracji Moskwy!
Nasuwa się w tym momencie, czytając tą bezczelną w swoim wydźwięku opinię ZUwP, z czyjej inspiracji prowadzona jest od roku 2004, czyli pierwszego tzw. Euromajdanu, na skalę masową gloryfikacja ukraińskich zbrodniarzy wojennych, takich jak Stepan Bandera, Roman Szuchewycz, Dmytro Kłaczkiwśkij, Petro Ołyjnik - Enej i tysiące innych, oraz kolaboracyjne, zbrodnicze ukraińskie formacje zagłady w służbie III Rzeszy, takie jak OUN - UPA, SS Galizien, Ukraińska Policja Pomocnicza i wiele innych. Wszystkim im stawiane są pomniki chwały w każdym dosłownie mieście, miasteczku i wiosce na terenie całego obecnego państwa ukraińskiego. Ich imionami i nazwami ludobójczych formacji nazywa się niemal wszystkie miejsca publiczne, takie jak ulice, skwery, stadiony, szkoły, uniwersytety i wiele innych miejsc użyteczności publicznej. Może Pan Dębicki odpowie na to pytanie nam wszystkim, zanim ponownie wpadnie na pomysł przypisywania nam inspiracji Moskwy.
Jestem bowiem bardzo ciekaw osobiście w jaki sposób odpowiedziałby nam wszystkim, na znany powszechnie od lat fakt, kto tak naprawdę inspirował i inspiruje do dziś oraz finansuje proceder gloryfikacji ukraińskich, nazistowskich zbrodniarzy wojennych i dlaczego to robi.
Cała polska prasa pisała, że asystent sekretarza stanu USA ds. Europy i Eurazji Victoria Nuland w rozmowie telefonicznej z ambasadorem Stanów Zjednoczonych w Kijowie Geoffreyem Pyattem powiedziała: „F… the EU” („P… Unię Europejską”). Natomiast przemilcza się to, że na grudniowym spotkaniu grupy roboczej USA-Ukraina pani Nuland stwierdziła, że od 1991 r. rząd USA wydał na ukraińską demokrację już 5 mld dol. Jej odczytu na ten temat można wysłuchać na YouTube.
Jak śmie organizacja działająca na terenie Polski, za pieniądze polskich podatników, sama gloryfikująca banderowskich zbrodniarzy, kolaborantów Adolfa Hitlera, wystawiać jakiekolwiek opinię dotyczące kwestii, czy wolno Polakom w Elblągu, na Naszej własnej ziemi, upamiętniać w godny sposób naszych rodaków pomordowanych 78 lat temu przez ich ukraińskich sąsiadów i ukraińskie formacje zagłady z OUN-UPA i SS Galizien na Wołyniu i Małopolsce Wschodniej.
Jakoś też do dziś nie zauważyłem, ażeby ukraińskie władze, począwszy od tych rządowych, na samorządowych skończywszy, wsłuchiwały się w jakiekolwiek apele Polaków i zlikwidowały u siebie upamiętnienia banderowskich morderców naszych rodaków.
Dlaczego więc władze Elbląskie z Radą Miasta na czele tak grzecznie i bezdyskusyjnie spełniają wskazania Ukraińców z Tarnopola i Elbląga, dotyczące upamiętnienia rocznicy krwawej niedzieli na Wołyniu?
Będę wdzięczny z odpowiedź na moje pytania
Z poważaniem
Jacek Boki
Elbląg 15 Lipiec 2021 r.
Tragizm Majdanu – rozmowa z dr. Andrzejem Zapałowskim
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.