Jak poinformował Instytut Pamięci Narodowej, w nocy z 12 na 13 września 2021 r. zmarła Janina Kalinowska, przewodniczącą Stowarzyszenia Upamiętniania Polaków Pomordowanych na Wołyniu, ocalała ze zbrodni wołyńskiej.
W nocy z 12 na 13 września zmarła Janina Kalinowska – przewodnicząca Stowarzyszenia Upamiętniania Polaków Pomordowanych na Wołyniu. Janina Kalinowska ocalała z ludobójstwa wołyńskiego .
„Swoje życie poświęciła głoszeniu świadectwa o ludobójstwie wołyńskim dokonanym przez ukraińskich nacjonalistów. Upamiętniała ofiary tamtej zbrodni, organizując obchody, spotkania historyczne, ekspozycje wystaw” – pisze IPN.
Stowarzyszenie w latach 1992-2003 przy wsparciu Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa ustawiło w miejscach największych zbrodni UPA na Wołyniu 31 dziesięciometrowych krzyży. W zamojskiej Rotundzie otwarło kryptę ku czci zabitych Polaków. W krypcie znajdują się tablice z nazwiskami kilku tysięcy ofiar, urna z ziemią zabraną z miejsc martyrologii wołyńskich Polaków oraz wystawa zdjęć z ekshumacji w Ostrówkach.
Stowarzyszenie bierze udział w porządkowaniu cmentarzy na Wołyniu i restaurowaniu kwatery żołnierzy Wojska Polskiego we Włodzimierzu Wołyńskim, organizuje spotkania ze świadkami ludobójstwa i zjazdy dawnych mieszkańców Kresów.
***
A jeszcze niedawno rozmawiałem telefonicznie z Panią Janiną i
nic nie wskazywało, że wkrótce od nas odejdzie, choć wiedziałem, że
bardzo ciężko chorowała. Jeszcze na przełomie maja i czerwca wspierała
nas w Elblągu w walce o zmianę nazwy ronda Tarnopol, na Rondo Ofiar
Wołynia, wystosowując list do prezydenta i przewodniczącego rady
miejskiej w Elblągu. Trzy lata wcześniej przyczyniła się w ogromnej
mierze do powstania w naszym mieście Ronda Obrońców Birczy. Wspaniała i
wielka postać, a zarazem największa dama i to w dosłownym tego słowa
znaczeniu polskich Kresów i walki o pamięć naszych rodaków bestialsko
pomordowanych przez banderowskich ludobójców na Wołyniu i Małopolsce
Wschodniej, z którego to holokaustu Polaków sama ocalała dosłownie
cudem, zasłonięta ciałem własnej mamy przed ciosem banderowskiej
siekiery.
Gdy dzisiaj otrzymałem wiadomość o śmierci Pani Janiny, był to dla mnie szok. Dosłownie wbiło mnie w fotel. Jej odejście do wieczności to ogromna i niepowetowana strata dla nas wszystkich. Będzie nam jej brakowało, a szczególnie jej niezłomnej postawy w walce o prawdę o ukraińskim ludobójstwie na Kresach, o którą to prawdę zabiegała bez żadnych kompromisów wobec kogokolwiek. Spoczywaj w Pokoju Pani Janino. Będziesz dla nas zawsze wzorem i najlepszym przykładem, by nigdy nie ustawać i nie poddawać się w walce o prawdę i o to co słuszne. Ostatni wywiad z Panią Janiną nagrał kilka tygodni temu, Pan Jacek Międlar, który ukaże się wkrótce na portalu wprawo.pl
Pani Janina Kalinowska z córką i Jackiem Międlarem
"Gdy odzyskałam przytomność, paliło się na mnie ubranko..." - Janina Kalinowska. Świadkowie Epoki
Źródło:
Ceremonia pożegnalna pani Janiny Kalinowskiej rozpocznie się w dniu 16 września (czwartek) o godz. 13:30 wyprowadzeniem ciała z Domu Pogrzebowego przy ul. Peowiaków w Zamościu. Następnie kondukt pogrzebowy przemieści się do Kościoła Garnizonowego św. Jana Bożego w Zamościu mieszczącego się przy ul. Wojska Polskiego, gdzie o godz. 14:00 zostanie odprawiona w intencji zmarłej msza święta. Ciało pani Janiny spocznie na Cmentarzu Parafialnym przy ul. Peowiaków.
Jacek Boki - Elbląg
13 Wrzesień 2021 r.
Odpowiedź Pani Janiny Kalinowskiej
http://kresywekrwi.blogspot.com/2021/06/odpowiedz-pani-janiny-kalinowskiej.html
J. Kalinowska: boję się, że moje wnuki nie będą mogły mówić prawdy o Wołyniu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.