niedziela, 7 marca 2021

Rozważania o pruskiej arystokracji na przykładzie Hochenzollerna, Hochbergów, Stauffenberga.

Zamek Książ, siedziba rodu książąt von Hochberg

Wobec czołobicia , ocieplania wizerunku arystokracji pruskiej w licznych publikacjach, i zagarniania przestrzeni publicznej Dolnego i Górnego Śląska, należy wreszcie napisać prawdę o nich w dosłownie znaczących słowach: militaryści, krwiopijcy, utracjusze, polakożercy, dbający o swój stan posiadania za wszelką cenę.

Wilhelm, kronprinz Hohenzollern (1882–1951)  

 

 

 

 

 

 

 

 

  

 

Wilhelm, kronprinz Wilhelm Hohenzollern był dowódcą V Armii (6 korpusów, 1225 dział), która dostała od niego rozkaz zdobycia Verdun we Francji w okresie Wielkiej Wojny.

Ten „jaśnie pan” - o którym wspominają tak czule media - wydał rozkaz do bitwy i poszedł na bal bawić się.

W bitwie pod Verdun zginęło po obu stronach 800 000 ludzi. 

Z dwóch milionów Polaków wcielonych w ogóle do armii zaborczych, zginęło około 400 000. Z tego 110 000 wcielonych do Armii Cesarskiej.

Hans Heinrich XVII Hochberg (1900 – 1984 ) 

Jego czyny dobitnie wskazywały na bycie polakożercą, bezgranicznym utracjuszem. W czasie III Powstania Śląskiego dowodząc kompanią zaopatrzoną przez ojca 1 w szeregach Selbstschutz Oberschlesiens walczył przeciwko polskim powstańcom pod Górą Św. Anny pod wodzą Petera von Heydebreck’a i Karla Hoefer’a. Wiele publikacji wskazuje na mordowanie ujętych powstańców przez niemieckie komanda.

Dowódca Batalionu Szturmowego Heinz - Heinz Hauenstein wyznawał:

„Zabijaliśmy Polaków, Francuzów i zdrajców. Szybka śmierć to i tak był dla nich zbytek łaski”.

Dlaczego nikt z „przytulających się” do Hochbergów nie zbada dogłębnie tego wątku? Tym bardziej, że Rzeczypospolita Polska pamięta o Powstańcach Śląskich - tylko nie gmina Wałbrzych.

Od 1990 r. jedna z tablic na Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie nosi napis :
 
                                    „Góra św. Anny 21 – 27 V.1921”.

 

Uroczystości na Górze Świętej Anny w 98 rocznicę III Powstania Śląskiego 
 

Tylko 21 maja zginęło stu powstańców, a mniej więcej tylu też dostało się do niewoli. Najbardziej krwawe walki toczono o wieś Niwki. Niemcy w pierwszej fazie przegrywali. Pole walki odzyskali Niemcy po kontrnatarciu Batalionu Szturmowego Heinz. W rzeczy samej było to komando najemnych zabójców, a Hauenstein, ich dowódca, przechwalał się, że ofiarami jego “zabiegów specjalnych” jeszcze przed powstaniem padło dwieście osób. Te wyczyny uszły mu płazem, bo na koniec powstania ogłoszono amnestię 2.

W okresie II RP Hans Heinrich XVII Hochberg stał się aktorem jednej z największych afer finansowych. Straty obliczono na 27 milionów złotych 3.

Dla porównania w II RP w latach 30-tych XX w. przeciętne miesięczne zarobki wynosiły 250 złotych miesięcznie.4 
 
W latach 1981–83 niemiecki tygodnik „Stern” zakupił 62 tomy dzienników – pamiętników Adolfa Hitlera z kwotę 9,3 mln marek. „Stern” mimo zakazu propagowania nazizmu w Niemczech zaczął ich wydruk. Prawo do przedruku kupiły „Paris Match” oraz „The Sunday Times”. Okazało się jednak, że to były falsyfikaty wykonane przez Konrada Kujau ze Stuttgartu a kupującym był dziennikarz „Sterna” Gerd Heidemann. Oboje zostali skazani później na więzienie za oszustwa w tej sprawie.
 
Dlaczego mimo nawiązania do zbrodniczej ideologii i zbrodniarza Hitlera mógł wystąpić ten proceder? Dlaczego poczytne trzy wydawnictwa podjęły się emisji pamiętników przy zabronionej książce „Mein Kampf” (niem. „Moja walka”)? Odpowiedzią będzie jedno słowo – „zapotrzebowanie” . Zapotrzebowanie subkultur, militarystów, rewanżystów. To wszystko działo się w Niemczech.

Minęło 40 lat i pewnym kręgom osób będących na garnuszku Gminy Wałbrzych nie tylko śni się pruski but, ale zupełnie na jawie swoimi działaniami nawiązują do pruskiego dziedzictwa.

Otóż w październiku 2020 r . zarządzający Zamkiem Książ dokonali zakupu listów Hansa Heinricha XVII z drugiej połowy XX wieku adresowanych do drugiej żony.

Redakcja TVN 24 donosiła widzom w tytule:

„Pisał je do swojej narzeczonej, a potem żony. Listy miłosne księcia Jana Henryka XVII wrócą na Zamek Książ” 5

W tym miejscu należy wskazać „ redakcyjne nieścisłości” .

Hans Heinrich XVII był sukcesorem dóbr książańskich do 1943 r. , kiedy to za długi wobec III Rzeszy mu je odebrano. Po czym zamek Książ stał się obiektem prac Organizacji Todt 6 z udziałem licznych więźniów okolicznych obozów koncentracyjnych.
 

Jednak już sam Hans Heinrich XVII tego na miejscu osobiście nie doświadczył, bo przebywał w Wielkiej Brytanii. Aczkolwiek „przeżył po ludzku traumę” i jako obywatel wrogiego niemieckiego państwa był przez 3 lata internowany. Po zwolnieniu zapisał się do armii brytyjskiej. Z pewnością pomógł mu w tym angielski rodowód matki Daisy Pless oraz fakt, że ojczym Churchilla, Georg, był
bratem książańskiej Daisy 7. 

Przy okazji „więcej szczęścia” miał jego brat Aleksander, który od razu „bez więziennej karencji„ stał się Polakiem z kości a nie z krwi. Bo z pewnością jej nie przelewał będąc oficerem łącznikowym w II Korpusie i niepotwierdzonym dokumentami epizodem rzekomej „ochrony osobistej gen. Władysława Sikorskiego”.

Wymienione listy były więc napisane już po wojnie i nie miały żadnego przełożenia na dobra książańskie, których od kilku dobrych lat właścicielem w nowych granicach było Państwo Polskie.

Po co zakupiono zatem listy ? Resentyment, a może dalsze ukierunkowanie przez artefakty na restytucję dóbr dla Hochbergów? 

 

Claus Schenk von Stauffenberg (1907-1944)

W tym miejscu należy zaznaczyć dalsze oburzenie wobec artykułów lokalnej prasy Wałbrzycha i ocieplania rodu Stauffenberg8, a w szczególności akcentowania „sławy” C. Schenka Stauffenberga, jakże wątpliwej. 
 
Jak wskazuje dossier C. Schenka Stauffenberga był oficerem niemieckim, szefem sztabu armii rezerwowej. W okresie służby bez wątpienia „heilował” wodzowi III Rzeszy, jako wierny oficer pruski. Popierał m.in. wypowiedzenie traktatu wersalskiego i aneksję Austrii. 
 
Jego zapatrywania zmieniły się zapewne pod wpływem klęsk Niemiec pod Stalingradem i na froncie zachodnim. Wobec groźby utraty własnych dóbr i totalnego zniszczenia Niemiec zmienił punkt widzenia i postanowił wraz z innymi „ukatrupić” Führera.
 
Ten zamysł się nie udał, jak również nie było możliwe jednostronne paktowanie z jakimkolwiek aliantem 9 przed i po zamachu. W grę wchodziła tylko bezwarunkowa kapitulacja Niemiec.
 
Po nieudanym zamachu 20 lipca 1944 r. na Hitlera Stauffenberg został rozstrzelany. To zapewne akt łaski za arystokratyczne pochodzenie. Wielu zamachowcom odmówiono jednak honorowej wojskowej śmierci. Z pewnością inny, zawisł by na haku rzeźniczym lub na pętli ze struny fortepianowej. Ekscytacja Stauffenbergiem miała w historii Niemiec różne odcienie. W Niemczech zachodnich dość długo po wojnie uważany był zdrajcę. Sprzeniewierzył się przysiędze na wierność narodowi i wodzowi. W NRD szukającej własnej tożsamości jego obraz był zgoła inny.

Manipulacje historią są zatem wykorzystane i ukierunkowane na daleko idący użytek.

Gdyby jednak dożył końca wojny byłby bez wątpienia uznany za zbrodniarza wojennego i skazany z całą surowością 10.

Konkluzja

Wielokrotne zaznaczenie w różnych mediach przekłamanych informacji, wstawianie na piedestał i mitologizowanie arystokracji pruskiej, która nijak się nie zasłużyła dla polskości jest z gruntu szkodliwe dla polskiej racji stanu i musi być potępione. 
 
W tym stanie rzeczy dalsze oficjalne przyjmowanie z honorami rodzin i krewnych Hochbergów i Stauffenbergów a także umieszczanie w przestrzeni publicznej jakichkolwiek znaków i tablic, symboli pruskiego i niemieckiego dziedzictwa i militaryzmu powinno być wstrzymane.


Jan Polak - Wałbrzych

6 Marzec 2021 r.

5 https://tvn24.pl/wroclaw/zamek-ksiaz-listy-jana-henryka-xvii-znalezione-na-internetowej-aukcji-4719208

Źródło : TVN24 | Wrocław 13 października 2020, 10:46 tam/gp Zamek Książ w Wałbrzychu (6.03.2021)

9 „Sprawa Rudolfa Hessa - tajemniczy lot do Wielkiej Brytanii”

https://dzieje.pl/aktualnosci/sprawa-rudolfa-hessa-tajemniczy-lot-do-wielkiej-brytanii

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.