czwartek, 11 kwietnia 2019

Wrażliwcy cz.1

Z tłumu padały obraźliwe i przykre frazy, przekleństwa, odwołania do rzezi wołyńskiej i groźby, że Polacy już nie wyjadą (żywi) z Ukrainy, że ich „wytną". (5)


To moje uzupełnienie do artykułu pt. ,,Drastyczna wrażliwość banderowców''. (1)


Pomnik Rzezi Wołyńskiej autorstwa Andrzeja Pityńskiego, który ma ponoć stanąć na terenie Narodowego Parku Pamięci w Toruniu, należącym do zakonu redemptorystów, już po ukazaniu się pierwszej informacji na ten temat, wywołał natychmiastową reakcję wielkiego oburzenia środowisk banderowskich na Ukrainie, a także ich polskojęzycznych pobratymców i sojuszników w naszym kraju. Jednocześnie na wiadomość o tym fakcie zawyły jednym głosem straszliwego oburzenia, jak uderzone obuchem wszystkie hieny, z których brudnych pysków wciąż jeszcze ścieka krew ich polskich ofiar Wołynia, Polesia i Małopolski Wschodniej, które wymordowali w bestialskim ludobójstwie, o jakim nigdy wcześniej świat jeszcze nie słyszał, ani też do dziś nie potrafi sobie wyobrazić, że człowiek mógł być zdolny, aż do takiego zdziczenia i wyzbycia się wszelkich ludzkich odruchów i jakiejkolwiek empatii wobec swego bliźniego. Że oto rodziny i bliscy tychże ofiar w Polsce, upomniały się o godne upamiętnienie i uhonorowanie po ponad 75 latach świadomego wymazywania tej zaplanowanej w najdrobniejszych szczegółach i dokonanej z zimną krwią i cynicznym wyrachowaniem przez Ukraińskich szowinistów zbrodni na naszych rodakach z Naszej Polskiej pamięci. Banderowskie bestie w ludzkiej skórze, chyba tylko przez pomyłkę określane mianem ludzi i ich polskojęzyczne kundle spuszczone nagle ze swoich krótkich smyczy, oznajmiły głosem zbiorowej i nieskrywanej histerycznej wściekłości , że postawienie tego pomnika w tej formie stanowi dla nich osobistą zniewagę, hańbę i jest zarazem obrazą CAŁEGO NARODU UKRAIŃSKIEGO!

O ironio, doznali oni osobistego pohańbienia, poniżenia godności, obrazy i skandalicznego postępowania wobec nich jako Ukraińców, jak sami to stwierdzili zresztą tak jasno i wyraźnie, by nikt nie miał w tej kwestii już absolutnie żadnych wątpliwości, jakie to wartości ,,wyższe’’ stanowią w ich zrozumieniu właściwy synonim takich pojęć jak godność i honor. A nie są nimi WCALE i to według ich własnej definicji, bestialskie akty zbrodni ludobójstwa, stosowane przez nich metody tegoż ludobójstwa przy pomocy których, oni sami i ich przodkowie mordowali swoich polskich sąsiadów, ale stanowią je wszelkie próby upamiętnienia eksterminowanych przez nich ich polskich ofiar. A także przypominanie i edukowanie o tym fakcie kolejnych pokoleń naszej polskiej młodzieży, a przede wszystkim próby wystawienia ku czci pomordowanych, takich jak ten… POMNIKÓW RZEZI WOŁYŃSKIEJ, w którego tle wkomponowane zostały przez autora tej monumentalnej rzeźby, dwie spośród 362 METOD ludobójstwa stosowanych przez Ukraińców wobec eksterminowanych przez siebie Polaków zamieszkujących Kresy Południowo – Wschodnie.

Dlatego wywołało to u nich, aż tak wielki skowyt wściekłości powodowanej strachem, że świat może się wreszcie dowiedzieć i to naocznie, jakimi to ,,humanitarnymi’’ sposobami oraz z jakim to ,,śmiertelnym’’ dla nich wrogiem, ukraińscy hajdamacy XX wieku ,,walczyli’’ o swoją wyśnioną, samostijną banderlandię, czystą jak szklanka źródlanej wody od wszelkiego nie ukraińskiego elementu. Mogłoby to przecież nie tyle nawet zaszkodzić, co całkowicie obnażyć przed całym światem prawdziwą twarz tych banderowskich ,,miłośników’’ wolności, ukształtowanej według swoiście pojmowanych przez nich prawideł rezuńskiej moralności inaczej. A wtedy zniweczyłoby to ostatecznie całą ich propagandę, dalekosiężne plany snute od dziesięcioleci przeciwko Polsce i wszystkie dotychczasowe starania oraz wznoszoną przez nich z takim mozołem i namaszczonym pietyzmem od ponad 70 lat piramidę kłamstwa, o ich rzekomych cierpieniach, których w rzeczywistości nigdy nie doznali od nikogo, a których sami byli sprawcami wobec innych narodów i takiej samej ich ,,heroicznej walce’’ z sowiecką komuną i nazistowską trzecią rzeszą, których to dwóch największych zbrodniczych totalitaryzmów, psimi lancknechtami byli od samego początku, do samego końca istnienia tych piekielnych tworów! I co oni wtedy ,,bidulki’’ by zrobili? Dlatego właśnie z tego powodu podnieśli takie głośne larum swojego nie świętego oburzenia!
Czy można więc się i dziś jeszcze dziwić takiej, a nie innej ich reakcji na wiadomość o planie postawienia pomnika Rzezi Wołyńskiej, czy każdej innej próbie publicznego przypominania i upamiętnienia ofiar dokonanego przez nich ludobójstwa? Ano nie. Dlaczego?

Dlatego, że nacjonaliści ukraińscy zawsze byli mistrzami kamuflażu i propagandy, tak jest zresztą do dziś, bo jak zrozumieć fakt, że to ludobójstwo nadal budzi wątpliwości nawet wśród części Polaków? Puszczali w obieg wyolbrzymione i fałszywe informacje o polskich zbrodniach na cywilnej ludności ukraińskiej, aby wzmóc chęć zabijania Polaków. Z kolei polskim sąsiadom wmawiali, że zbrodnie w innych miejscowościach miały charakter porachunków osobistych czy zemsty, ale tutaj nikomu nic nie grozi, co skutecznie osłabiało czujność i pozwalało wykorzystać element zaskoczenia. (3)

Od tamtego czasu, w długofalowych planach i działaniach propagandowych ukraińskich nacjonalistów nie zmieniło się absolutnie nic. Nadal posługują się dokładnie tymi samymi starymi kłamstwami tylko w nieco nowszej oprawie, by osiągnąć nad nami Polakami taką przewagę, dzięki której będą mogli ostatecznie nas pokonać i zniszczyć, również w sojuszu z każdym innym wrogiem naszego Narodu i Państwa, jeśli tylko posłuży to interesom ukraińskich nacjonalistów i tym samym przybliży ich wreszcie do urzeczywistnienia zaplanowanych przez nich prawie 90 lat temu śmiertelnie wrogich zamierzeń wobec nas, czego zresztą nie starają się już nawet ukrywać. To jest nieodmienne, bo fundamentalne założenie OUN od samego początku jej istnienia tj. od roku 1929 i pozostaje nim po czas obecny. I nic od tamtej chwili w jej dążeniach nie zmieniło się względem Nas Polaków jako Narodu, ani na jotę i nie zmieni, dopóki nie zrealizują do końca swoich pierwotnych założeń.

,,Ukraińscy deputowani są oburzeni planami postawienia w Toruniu wielkiego pomnika ofiar ludobójstwa na Wołyniu. Ich zdaniem,inicjatywa ta ma jawnie prowokacyjny charakter i jest elementem wojny hybrydowej przeciwko Ukrainie.

Deputowani Mykoła Kniażycki i Oksana Jurynec, współprzewodniczący ukraińskiej grupy ds. relacji międzyparlamentarnych z Polską wydali oświadczenie, w którym krytycznie odnieśli się do informacji nt. pomnika ofiar rzezi wołyńskiej, który miałby stanąć w Toruniu.

Ich zdaniem, inicjatywa „postawienia skandalicznego pomnika” w toruńskim, planowanym Narodowym Parku Pamięci to „świadoma polityczna prowokacja, która ma na celu poniżenie godności Ukraińców, pogłębienie różnic i ostateczne zniszczenie pozytywnych rezultatów pojednania” między narodami polskim i ukraińskim, „do którego nawoływał papież Jan Paweł II”.

– Jesteśmy szczególnie oburzeni jawnie prowokacyjnym charakterem tej inicjatywy – piszą znani ukraińscy deputowani.

Zdaniem Kniażyckiego i Jurynec, działania te są elementem wojny hybrydowej przeciwko Ukrainie:

– Dla nas jest oczywiste,że takie inicjatywy są elementem wojny hybrydowej przeciw Ukrainie i całemu ukraińskiemu narodowi, którą od lat prowadzą w Polsce siły ukrainofobiczne i rosyjska V kolumna.

Ukraińscy deputowani zwrócili się do wszystkich decydentów, w tym do nuncjuszy apostolskich w Polsce i na Ukrainie, do przeciwstawienia się budowie pomnika w Toruniu. Przypomnieli też, że wcześniej postawienia pomnika w takiej formie odmówiły m.in. władze Jeleniej Góry, tłumacząc to jego skandaliczną formą.’’ (2)

Kolejnym oburzonym wyglądem pomnika jaki ma stanąć w Toruniu, aby upamiętniać OUN-owskie zbrodnie i ukraińskie bestialstwo na Wołyniu jest szef ukraińskiego Instytutu Pamięci Narodowej, znany w Polsce apologeta banderyzmu i dywizji SS Galizien Wołodymyr Wiatrowycz. Temu znanemu orędownikowi stawiania banderowskich pomników na Ukrainie i w Polsce, nie spodobał się polski pomnik Rzezi Wołyńskiej autorstwa profesora Andrzeja Pityńskiego, gdyż jak autorytatywnie orzekł… nie jest to właściwy kierunek do pojednania. Najbardziej bowiem stosownymi, a wręcz modelowymi sposobami polsko – ukraińskiego ,,pojednania’’, według tego banderowca i neonazisty byłoby stawianie już nie tylko na samej Ukrainie, kolejnych pomników ku czci i mołojeckiej chwale banderowskich rizunów, ale również według słów tej gnidy, należałoby zacząć je wznosić również w Polsce, co byłoby także wykazaniem przez Polaków dobrej woli wobec Ukraińców.

Do podobnych, właściwych metod pojednania Ukraińców z Polakami i wykazania tym razem dobrej woli z ich strony względem nas, należą od teraz także takie oto wzorcowe spotkania, mające na celu udoskonalenie edukacyjnych metod propagowania ukraińskiego nacjonalizmu jako swoiście rozumianej formy patriotyzmu, by ukazać je następnie w podręcznikach szkolnych, z których korzystać będzie również ukraińska młodzież uczęszczająca w Polsce, do szkół z ukraińskim językiem wykładowym. Wśród pochylających się z troską nad rzeczoną problematyką edukacyjną znalazła się pani, która na portalach społecznościowych przedstawia się jako Julia Ukrainoczka. Jest bądź była działaczką partii Swoboda, a jak wygląda jej światopogląd, którymi szef ukraińskiego IPN-u Wołodymyr Wiatrowych jest jak widać zachwycony i zamierza ubogacić nimi, czego wcale nawet nie kryje, kolejne wydania podręczników do nauczania historii przeznaczonych dla ukraińskiej młodzieży na poziomach wszystkich szkół podstawowych i średnich, a które ukazują poniższe zdjęcia. (4)










Tak więc rzeczą winno być dla nas Lachów rzeczą jasną i zrozumiałą, że stojące na terenie całej Ukrainy pomniki Bandery, Szuchewycza, Kłym Sawura, Eneja, Mykoły Łebedia i wielu innych banderowskich potworów, w tym popiersie Romana Szuchewycza, umieszczone na frontonie polskiego liceum we Lwowie oraz wiszące do niedawna portrety Bandery i tegoż Szuchewycza w polskim kościele Świętej Marii Magdaleny we Lwowie, a także te najnowsze oznaki dobrej woli ukraińskich banderowców wobec Polski i Polaków w żaden sposób nie naruszają naszej wrażliwości, no bo jakże mogłyby naruszać? Wszystkie te powyższe elementy ,,miłości do własnej ojczyzny’’ są bowiem jedynie artystycznym wyrażeniem ukraińskiej duszy i ukazaniem jej charakterystycznej wrażliwości, której nie można w żaden sposób ograniczać, bo byłoby to przecież w złym guście i rzecz jasna niewłaściwym podejściem do zrozumienia świadomości tak delikatnej natury. Zapyta ktoś, a co z Naszą Polską wrażliwością? Kiedy może tak wreszcie zaczniecie się liczyć z Naszymi Polskimi uczuciami i pragnieniami? Usłyszy szybko w odpowiedzi… A kto by się przejmował odczuciami polskich faszystów i ksenofobów. A dzieje się tak dlatego, że można na Nas bezkarnie pluć i nie liczyć się z nami, bo wiedzą doskonale, że sami nie tylko na to pozwalamy, ale też i to, że nigdy nie oddamy w reakcji nawet obronnej na bezpośredni atak. Stara prawda mówi, że Bóg wspiera tych co są Mu wierni. Z nami Polakami natomiast, niestety różnie bywa… Trzeźwiejemy jako Naród często dopiero wtedy jak jest już za późno. Oby tym razem, nie było za późno na wszystko.

Dlatego nie wierzę, że ten pomnik autorstwa Andrzeja Pityńskiego stanie kiedykolwiek na terenie Narodowego Parku Pamięci w Toruniu, gdyż nie dopuszczą do tego ,,nasi’’ rodzimi purpuraci i inni im podobni Judasze Iskarioci, oddelegowani na odcinek pełniących obowiązki ,,patriotów i autorytetów’’ wszelkiej maści. Wystarczy kolejny protest Kijowa czy zmarszczenie brwi przez Deszczycę na znak niezadowolenia i ,,nasi’’ umiłowani przywódcy i koncesjonowane autorytety od ręki wynajdą kolejne tysięczne usprawiedliwienia, robiąc pod siebie ze strachu przed gniewem Kijowa i ambasadora imperialnego z ulicy Pięknej. Nazywanie zaś przez banderowskie bestie i ich pomagierów – skandalicznym, pomnika Rzezi Wołyńskiej, to już swoista chamska bezczelność i arogancja sięgająca dosłownie wyżyn nieba. Zaś brak jakiejkolwiek reakcji z polskiej strony na coś podobnego prędzej niż później, jeszcze tylko bardziej rozzuchwali i tak już wystarczająco zachęconych tym faktem, a przez to całkowicie bezkarnych dziedziców idei i czynów banderowskich rizunów do jeszcze większych i agresywniejszych w swej skali działań przeciwko Polsce, a co ostatecznie będzie skutkowało w najbliższym okresie czasu powtórzeniem tragicznej historii, być może nawet na o wiele większą skalę, niż ta która miała miejsce ponad 70 lat temu, gdy znów zapłoną łuny w Bieszczadach i nie tylko zresztą tam.

W psychiatrii i psychologii tego rodzaju reakcje zbrodniarzy i wszystkich kolejnych pokoleń ich pogrobowców, pielęgnujących oraz wynoszących na piedestał narodowej chwały aktów najbardziej zdziczałego i bestialskiego ludobójstwa dokonanego przez ich antenatów, jak również gloryfikowanie, idealizowanie i przedstawianie przez nich samych sprawców tychże zbrodni w roli bohaterów godnych najwyższych honorów oraz kontynuacji naśladownictwa ich czynów przez obecne pokolenie najmłodszych Ukraińców, a zarazem przerzucanie winy z katów na ofiary nazywa się wypieraniem zbrodni przez jego sprawcę. Co jest jak widać na powyższym przykładzie, swoistym wręcz wzorcem klasycznej schizofrenii. Której jednak dalszy swobodny i niczym nieograniczony rozwój i rozprzestrzenianie na następne segmenty tamtego społeczeństwa, doprowadzi do powtórzenia tej samej historii. A stanie się tak dlatego, że jeśli nie wyciąga się z tej tragicznej dla nas wszystkich lekcji przeszłości żadnej nauki i wniosków, to zawsze zataczając koło, wraca ona do punktu wyjścia, skąd rozpoczęła swą wędrówkę w czasie, wywołując ponownie te same skutki. Tym bardziej, że to czego wszyscy jesteśmy obecnie świadkami, mogąc oglądać na własne oczy to wszystko, co dzieje się dziś na banderowskiej Ukrainie, jest dokładnym odzwierciedleniem sytuacji, przejmowania władzy w Niemczech przez nazistów Adolfa Hitlera w latach 1932-1933.


Jacek Boki – 10 Luty 2018 r.

Źródła:

1. Astra - Anna Słupianek - Drastyczna wrażliwość banderowców

//astra.neon24.pl/post/141734,drastyczna-wrazliwosc-banderowcow

2. Ukraińscy deputowani oburzeni pomnikiem ofiar rzezi wołyńskiej. „To element wojny hybrydowej”

https://kresy.pl/wydarzenia/ukrainscy-deputowani-oburzeni-pomnikiem-ofiar-rzezi-wolynskiej-element-wojny-hybrydowej/

3. Dr. Lucyna Kulińska – Zabili nas w Wigilię

//www.bibula.com/?p=53219

4. Ciekawe znajomości Wjatrowycza [ZDJĘCIA!!!]

//prawy.pl/63155-ciekawe-znajomosci-wjatrowycza-zdjecia/

5. Wytniemy was wszystkich!" - Ukraińcy znowu grożą rzezią wołyńską

 https://pl.sputniknews.com/polska/201607083382483-maly-ruch-graniczny-szczyt-NATO-protest-Ukraina-nacjonalizm/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.