poniedziałek, 1 kwietnia 2019

Pamięci ofiar ukraińskiego ludobójstwa w Birczy

Artykuł ten dedykuję wszystkim decydentom, którzy blokują powrót nazwy miasteczka Bircza na tablicę pamięci Grobu Nieznanego Żołnierza w Warszawie, zasłaniając się albo bzdurnymi procedurami, rzekomo według nich, niemożliwymi do przeforsowania lub też zuipełnie jawnie tamującymi tą decyzję z nakazu amerykańskiej ambasady, jak czyni to obecny (p)Rezydent Polin Andrzej Duda oraz jego minister obrony ,,narodowej'', resortowe dziecko Mariusz Błaszczak.

A także tym wszystkim ludziom z tzw. ,,Instytutu Pamięci Narodowej'', która to instytucja na dzień dzisiejszy, w rzeczywistości nie ma absolutnie nic wspólnego z agendą, której zadaniem winno być bezkompromisowe stanie na straży polskiego interesu narodowego, którego jednym z najważniejszych elementów, wręcz komponentem fundamentalnym jest dbałość, ochrona i propagowanie polskiej polityki historycznej. Przykro mi to stwierdzić, ale na dzień dzisiejszy IPN, a w szczególności jego najważniesi decydenci, których ustawowymi obowiązkami są powyższe zadania, nie tylko się do tychże swoich ustawowych obowiązków nie stosują i nie wywiązują w najmniejszym nawet stopniu, ale czynią coś dokładnie odwrotnego, a mianowicie z gorliwością godną prawdziwych neofitów, z całą mocą walczą z Polską pamięcią narodową oraz barbarzyńskim usuwaniem resztek już obiektów, pomników, tablic, miejsc pamięci i nazewnictwa, świadczących o polskości ziem zachodnich, które po 1945 roku wróciły na łono Polskiej Macierzy po setkach lat teutońskiej okupacji.


Dziś instytucja mieniąca się strażnikiem polskiej pamięci narodowej i jej polityki historycznej, zamiast z całych sił walczyć w obronie tych wszystkich imponderabiliów, wraz z nadwornymi pseudo naukowcami oraz medialnymi alfonsami i prostytutkami, uwija się jak w ukropie, by zanegować polskość ziem zachodnich, ze szczególnym uwzględnieniem Śląska, a także i obecnych ziem południowo - wschodniej Polski. Usilnie, ze stachanowskim wręcz zacięciem, pracują nad zepchnięciem polskości we wszystkich tych miejscach i we wszystkich wymiarach do poziomu co najwyżej niegospodarnego lub brutalnego okupanta, który w dodatku nigdy nie będzie mógł czuć się u siebie z powodu swej rzekomej niższości cywilizacyjnej, odwracając tym samym rolę ofiary i jej katów. Szczególnie to przypisanie Nam Polakom przez nich wszystkich, naszej ,,niższości cywilizyzacyjnej'' pobrzmiewa echem z czasów sześcioletniego panowania nad nami tzw. ,,rasy panów''. Czyż nie jest to znamienne i nie mówi jednocześnie tego, kim są i komu wysługują się dziś ci wszyscy kundle, trudzący się w pocie czoła nad wdrukowaniem Nam uczucia wstydu z samego bycia Polakami, a tym samym, narodu niegodnego własnego bytu narodowego i posiadania własnego państwa. Także granica na Odrze i Nysie Łużyckiej oraz nawet nasza obecna granica z ukraińskim banderlandem jest dziś według narracji ich wszystkich czymś, czego państwo polskie i Polacy mają się wstydzić po wszse czasy.

Co więcejPolska i Polacy mają się wstydzić wszystkiego, co miało miejsce po 1945 roku. Przedziwne to zjawisko jest podkreślane wyśmiewaniem dziś takich określeń, jak: „polskość Śląska", „Ziemie Odzyskane", jak również przywracaniem starych niemieckich nazw obiektom użyteczności publicznej (Hala Stulecia we Wrocławiu) czy też podkreślaniem niemieckiego charakteru, w najlepszym razie „wielokulturowości", przyznanych po 1945 roku Polsce obszarów. Przykłady można mnożyć: całkiem niedawno PKP wyremontowały budynek dworca kolejowego w Szczytnie (woj. warmińsko-mazurskie). Po zakończeniu robót okazało się, że na budynku nie ma polskiej nazwy miejscowości, za to widnieje jedynie niemiecki Ortelsburg... 



Dworzec PKP w Szczytnie po remoncie już z niemiecką nazwą miasta Ortelsburg. Tak więc Szczytno na Warmii i Mazurach w ramach nowego anschlussu, powróciło na łono, obecnego wcielenia III Rzeszy.


Dokładnie to samo spotkało budynek Poczty Polskiej w Gdańsku, ten sam, którego 1 września 1939 roku bronili polscy pocztowcy, płacąc za obronę polskości tego miejsca cenę najwyższą, cenę własnego życia, po remoncie obiekt ten zmienił nazwę z Poczty Polskiej na niemiecką... POSTAMT. 



Kraj zrujnowany wojną musiał zagospodarować zniszczone ziemie zachodnie. Ten wysiłek, który został podjęty ponad 70 lat temu, dziś próbuje się przykryć swoistym wytrychem wielokulturowości. Wrocław odbudowany przez Polskę, nie jest dziś miastem polskim, Śląsk nie jest polski, lecz również „wielokulturowy". Dlaczego? Zbyt krótko był polski, jak głoszą dzisiejsi piewcy poprawnej politycznie wielokulturowości.
Polskę po 1945 roku oskarża się o stosowanie „nacjonalistycznej" zasady państwa jednonarodowego, co jest horrendalną bzdurą, z którą trudno doprawdy dyskutować. Za zbrodnie, jakich dokonali komuniści, próbuje się dziś obarczać się Polaków. Komunistyczne obozy pracy nazywa się „polskimi obozami koncentracyjnymi" lub w najlepszym wypadku „polskimi komunistycznymi obozami", to ostatnie określenie zostało użyte na wystawie stałej „Historia Górnego Śląska", w nowo otwartym Muzeum Śląskim w Katowicach, co jest bezczelnym w swojej aroganckiej pysze kłamstwem sięgającym nieba.

Trend zamazywania polskości rozpoczęto po  już po tzw. przemianach 1989 roku, starając się wszelkie fakty, jakimi udowadniano polskość Ziem Odzyskanych, ośmieszyć, wyszydzić, obalić „naukowymi" wywodami. Powstania śląskie czy obrona Śląska w 1939 roku są dziś rozjeżdżane swoistym walcem wielokulturowości, równane do poziomu nic nieznaczących propagandowych mitów. Określenie „Ziemie Odzyskane" wykreślono z obiegu jako wstydliwy slogan komunistycznej propagandy.

I dokładnie te same metody sosuje się dzisiaj również do zwalczania pamięci Polaków bestialsko wymordowanych przez ukraińskich szowinistów z OUN-UPA, SS Galizien, ukraińskiej policji pomocniczej w służnbie III Rzeszy i innych ukraińskich formacji zagłady okresu drugiej wojny światowej i kontynuujących swój ludobójczy proceder jeszcze przez kilka lat po jej zakończeniu, a także szkalowania, opluwania na wszystkie możliwe sposoby oraz dosłownego wymazywania miejsc i obiektów pamięci poświęconych obrońcom polskiej ludności Kresów Rzeczypospolitej i obecnych ziem połudiowo - wschodniej Polski, jak miało to miejsce w Baligrodzie i kilku innych miejscowościach Podkarpacia, które w sposób straszliwy ucierpiały w skutek ludobójczego terroru band ukraińskich szowinistów z OUN-UPA i SS Galizien. A dziś nadal z kolei tą pamięć o zbrodniach UPA próbuje się dosłownie, nie tyle nawet zabić, co brutalnie WDEPTAĆ W ZIEMIĘ w Birczy, gdzie centrala IPN w Warszawie pod kierunkiem jej dyrektora biura upamiętnień, wyjątkowpo ponurej i zajadłej w swojej zoologicznej antypolskości kreatury, z którym również miałem tą wątpliwą korespondencyjną ,,przyjemność'', tj. niejakim dr. Adamem Siwkiem na czele, dążą nadal, wbrew kłamliwym zapewnieniom obecnej wojewody Podkarpackiej i jej pani rzecznik prasowej o rzekomej z ich strony  niezłomnej woli obrony tego monumentu, do usunięcia z Birczy pomnika jej obrońców, w ramach wspólnego IPN-u wraz banderowcami frontu walki z komunizmem, cokolwiek ten ich bełkot znaczy. Że jest tak w istocie, dowiedziałem się przed kilkoma dniami, że władze gminy Bircza zmuszone zostały ostatecznie skierować przeciwko tym gnidom z IPN i ich nachalnym, antypolskim naciskom, wzywającym włodarzy tej miejscowości do ostatecznej likwidacji pomnika bohaterskich obrońców Birczy, skierować sprawę do sądu!


Obrona Birczy

Tak przedstawiają się na chwilę obecną FAKTY, dotyczące tego, jak ustawowo powołana i sowicie opłacana instytucja określająca samą siebie, jako Instytut Polskiej Pamięci Narodowej, mająca za zadanie bezwzględną i bezkompromisową obronę polskich ofiar ukraińskiego ludobójstwa i bohaterów, którzy nie szczędząc ofiary własnego życia, stanęli bez wahania w obronie polskiej ludności Kresów i obecnych ziem połudiowo - wschodniej Polski, realizuje w rzeczywistości swoje ustawowe zadania i obowiązki.


Jan Pasławski i Franciszek Pasławski zginęłi śmiercią tragiczną z rąk bandy UPA 29.11.1945 r.

Cześć Ich Pamięci


Stanisław Wójtowicz zginął śmiercią tragiczną z rąk bandy UPA 29.11.1945 r.

Cześć Jego Pamięci 




Władysław Szymaszek zginął śmiercią tragiczną z rąk bandy UPA 29.11.1945 r.

Cześć Jego Pamięci




 Wiktor Baryła zamordowany przez UPA 22.X.1945

Cześć Jego Pamięci


 Józef Wojtowiocz - zamordowany przez UPA 22.X.1945

Cześć Jego Pamięci


 Maria Trznadel 
Stanisława Cichońska
Tadeusz Trznadel
Zamordowani przez bandę UPA

Cześć Ich Pamięci


Jan Chrobak - zginął śmiercią tragiczną z rąk bandy UPA 12.09.1945 w Starej Birczy

Cześć Jego Pamięci


Aleksander Michalski - zginął w walce z bandami UPA 28.09.1946 r.

 Cześć Jego Pamięci







 Piotr Błoński - zginął śmiercią tragiczną zamordowany z rąk bandy UPA w 1946 r.

Cześć Jego Pamięci


 Kajetan Gerula - zanbity przez bandy UPA w dniu 29.11.1945 r. w miejscowości Huta Brzuska

Cześć Jego Pamięci



Aleksandra Danczak - Zginęła od band UPA 27 marca 1947

Cześć Jej Pamięci



Ludwika Początek - zamordowana przez bandy UPA w 1945 r.

Cześć Jej Pamięci



Marcin Kruk i Stanisław Kruk - zginęłi śmiercią tragiczną z rąk band UPA 30.11. 1945 r.

Cześć Ich Pamięci


 Gąska Zofia i syn Władysław - zginęli z rąk band UPA w 1946 r.

 Cześć Ich Pamięci



Katarzyna Harłacz - zginęła śmiercią tragiczną z rąk bandy UPA 26.02.1946r.

Cześć Jej Pamięci


Maria Dutkowska - zginęła śmiercią tragiczną z rąk bandy UPA - 26.02.1946 r.

Cześć Jej Pamięci



Stanisław Pacławski - zginął z rąk bandy UPA 26.02.1946 r.

Cześć Jego Pamięci


Andrzej Dorociak - zginął śmiercią tragiczną z rąk bandy UPA 25.11.1945 r.

Cześć Jego Pamięci



Mikołaj Dorociak - zginął w walce z bandami UPA 25.11.1945 r.

Cześć Jego Pamięci



Katarzyna Błażkowska - zginęła śmiercią tragiczną z rąk bandy UPA 30.11.1945 r.

Cześć Jej Pamięci


Władysław Pacławski - zginął śmiercią tragiczną z rąk bandy UPA 27.11.1945 r.

Cześć Jego Pamięci



Edward Laszkiewicz - zginął w walce z bandami UPA 12.06.1945 r.

Cześć Jego Pamięci



Olga Malecka - zginęła śmiercią tragiczną z rąk bandy UPA 18.03.1945 r.

Cześć Jej Pamięci


Michał Dorociak
synowie
Tadeusz Dorociak
Mieczysław Dorociak
Bolesław Dorociak

zamordowani 3.11.1944 roku przez bandy UPA

Cześć Ich Pamięci


Zofia Podolska - zginęła śmiercią tragiczną z rąk bandy UPA 30.07.1944 r.

Cześć Jej Pamięci


Rodzina Sugierów, nauczycieli - zamordowanych przez bandy UPA w Sufczynie 3.01.1945 r.

Jan 52 lata
Aniela 47 lat
synowie
Zbigniew 24 lata
Mieczysław 22 lata

Cześć Ich Pamięci


 Szczepan Kozimor - zginął śmiercią tragiczną z rąk bandy UPA 15.101945 r.
 na posterunku MO w Birczy

Cześć Jego Pamięci

Żołnierze 28, 30 i 52 pułku piechoty, 9ej Dywizji Drezdeńskiej Wojska Polskiego oraz KBW polegli i zamordowani 
w walkach z bandami UPA, 
w obronie Birczy w latach 1945 - 1947





 szer. Jarmalonek Piotr
ppor. Robliczek Andrzej
sierż. Poderys Józef
Paderys Piotr
ppor. Pietros Jan

Cześć Ich Pamięci


Michał Seneczko - sierżant Wojska Polskiego, zginął w walce z bandami UPA 8.03.1946 r. 

Cześć Jego Pamięci


szer. Sokołowski Stefan
szer. Węgielski Stefan
kpr. Dybalski Aleksander
szer. Peżacki Tadeusz
szer. Szpak Tadeusz

Cześć Ich Pamięci


kpr. Zach Mieczysław
kpr. Lastówka Stanisław
szer. Maczonis Antoni
plut. Miraszewski Edward
st.szer. Mrożek Władysław

Cześć Ich Pamięci


kpr. Bojanowski Kazimierz
kpr. Chycak Jan
kpr. Ryndziewicz Aleksander
szer. Cieszko Konstanty
szer. Nowak Bolesław
szer. Ugarenko Piotr

Cześć Ich Pamięci


st.sierż. Banasiak Bronisław
sierż. Kołodko Aleksander
kpr. Gaweł vel Raweł Stanisław
kpr. Gawdzis vel Pawdziś Kazimierz
kpr. Rudmiczuk Piotr
kpr. Skaradziński Jan
szer. Droździewicz Julian
szer. Lepczyk Romuald

Cześć Ich Pamięci


szer. Wojciechowski Stanisław
szer. Wojciuszkiewicz Józef
szer. Jegiek Marian
szer. Mizgier Jerzy
szer. Ziala Cezary
szer. Kuklan Antoni

Cześć Ich Pamięci




szer. Jakielski Mieczysław
szer. Jesionowski Wacław
szer. Wojtasiński Władysław
szer. Deja Jan
ppor. Babiczek Andrzej

Cześć Ich Pamięci


szer. Olgierd Waśkiewicz
szer. Leon Wojciechowski

Cześć Ich Pamięci


plut. Purwin vel Gurwin Józef
kpr. Adamski Władysław
st.szer. Mika Jan
szer. Garyjałowicz vel Gabrysiakiewicz Wacław
szer. Jarzecki Henryk
szer. Pietko Józef
szer. Rynkiewicz Józef
szer. Wardak Jan

Cześć Ich Pamięci


szer. Sidor Wacław
szer. Surma Ireneusz
kpr. Szczepański Kazimierz
plut. Krasowski Jerzy
szer. Bohdanowicz Władysław

Cześć Ich Pamięci


szer. Izdebski Marian
kpr. Szpak Piotr
szer. Ujma Kazimierz
st.szer. Wojciechowski Bolesław
plut. Lenkiewicz Józef

Cześć Ich Pamięci


st.szer. Bednarek Stanisław
por. Bojanowski Zbigniew
szer. Pakuła Józef
szer. Matuszewski Tadeusz
szer. Pietrzak Henryk

 Cześć Ich Pamięci



Jacek Boki - Elbląg 1. kwiecień 2019 r.



Źródła:


Wszystkie zdjęcia dzięki uprzejmości Pana Grzegorza Piwowarczyka, nauczyciela historii Zespołu Szkół w Birczy
 


List Otwarty emerytowanego pułkownika Wojska Polskiego Dionizego Sołobodowskiego do Ministra Obrony Narodowej Mariusza Błaszczaka
 

http://www.klubinteligencjipolskiej.pl/2018/11/list-otwarty-emerytowanego-pulkownika-wojska-polskiego-dionizego-solobodowskiego-do-ministra-obrony-narodowej-mariusza-blaszczaka/

1 komentarz:

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.