Wiceprezydent Nowak - miejsca dla masztu i biało - czerwonej na rondzie Obrońców Birczy nie ma i nie będzie!
Naprawdę tą bandę durni rządzących w ratuszu Elblągiem, należy jak najszybciej, dosłownie wywieźć stamtąd na taczkach.
Dowodzi tego aż nadto wyraźnie pismo, które otrzymałem wczoraj rano z tzw. Departamentu Dróg Miejskich, które spłodziła jakaś intelektualna ameba, a następnie podpisał ją ćwierćinteligent po kursach z poradnika inteligenta Trybuny Ludu i Gazety Wyborczej, nawet nie zastanawiając się co podpisuje, w randze wiceprezydenta Elbląga. W piśmie tym, skleconym ad hoc na rympał, chyba po ciężkim wysiłku myślowym, przez wyjątkowego giganta intelektu, któremu zastanawianie się nad czymkolwiek sprawia straszliwe katusze, jako uzasadnienie odmawiające postawienia na rondzie Obrońców Birczy w Elblągu, u zbiegu ulic Legionów i Niepodległości - 6 metrowego masztu flagowego, jako argument przeciw mojemu wnioskowi podał.... Uchwałę rady miejskiej z 28 czerwca 2018 roku, dotyczącą nadania nazwy temu odcinkowi ruchu ulicznego nazwy... Obrońców Birczy i to wszystko. Żadnego uzasadnienia prawnego, ani też z zakresu przepisów ruchu drogowego. Dosłownie poza przytoczeniem uchwały nr. XXXV/724/2018, w tym gniocie, ubliżającym nawet inteligencji ucznia obecnej podstawówki, nie ma dosłownie żadnego uzasadnienia prawnego w stopniu choćby podstawowym przeciwko mojemu wnioskowi z 3 kwietnia bieżącego roku, bo być nie może, co jasno, na podstawie dowodów na podobne inicjatywy w bardzo wielu miastach Polski, nie przedstawiono żadnych argumentów na postawienie na rondach znajdujących się w tych miastach nie tylko masztów flagowych, nie tylko mierzących 6 metrów, ale sięgających nawet 20 metrów wysokości, tak jak stało się to w przypadku Ronda Unii Europejskiej, na którym ustawiono aż cztery takie maszty i to na wniosek samego prezydenta miasta Wałbrzycha Romana Szełemeja.
Czy maszt flagowy stanie na Rondzie Obrońców Birczy?
Ale żeby być uczciwym do końca, przytoczmy pełne brzmienie tej uchwały Nr. XXXV/724/2018, by nikt nie miał żadnych wątpliwości, jaką znajomością prawa, a tym samym swoich kompetencji, popisał się ten droid z elbląskiego ratusza w wypichconej przez siebie odmowie na mój wniosek z 3 kwietnia br.
UCHWAŁA NR XXXV/724/2018
RADY MIEJSKIEJ W ELBLĄGU
z dnia 28 czerwca 2018 r.
w sprawie nadania nazwy placowi w mieście Elbląg
Na podstawie art. 18 ust. 2 pkt 13 ustawy z dnia 8 marca 1990 roku o samorządzie gminnym (t. j. Dz. U.
z 2018 r. poz. 994, poz. 1000), uchwala co następuje:
§ 1. Nadaje się placowi położonemu w Elblągu, stanowiącemu rondo uliczne - skrzyżowanie ulic:
Niepodległości i Legionów oznaczonemu na załączniku graficznym do niniejszej uchwały literą"A" nazwę:
Rondo Obrońców Birczy
§ 2. Wykonanie powierza się Prezydentowi Miasta Elbląg.
§ 3. Uchwała wchodzi w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia w Dzienniku Urzędowym Województwa Warmińsko-Mazurskiego.
Link do tekstu uchwały
Pytam się grzecznie autora tego ,,prawnego'' gniota, którym uraczył mnie wczorajszego poranka, gdzie w tej uchwale z czerwca 2018 roku widzi jakiekolwiek przeciwwskazania dotyczące kwestii ustawienia obecnie, w 80 rocznicę Ukraińskiego Ludobójstwa na Wołyniu, masztu flagowego, na którym załopotałaby Polska flaga? Ja takiego stwierdzenia w tej uchwale nie widzę, z tej prostej przyczyny, że go w niej nie ma!!! No chyba, że ktoś ma, jak autor tego intelektualnego knota problem ze wzrokiem, no ale to już inna sprawa. W takim przypadku zawsze pomocny jest dobry okulista, no i powtórka z edukacji z zakresu szkoły podstawowej, w której przynajmniej za moich czasów uczono podstaw logiki.
No ale np. gdyby to elbląski oddział Związku Ukraińców w Polsce złożył wniosek do władz miasta o wydanie zgody na ustawienie masztu flagowego na rondzie Tarnopol i zawieszeniu na nim flagi Ukrainy, to stawiam każde, powtarzam każde pieniądze, przeciwko orzechom, że taka zgoda nie tylko udzielona zostałaby w tempie expresowym, to jeszcze same władze miejskie postawiły by ten maszt i ufundowały ukraińską flagę z pieniędzy polskich podatników i jeszcze osobiście zorganizowałyby i wzięły udział w odsłonięciu tegoż masztu i wciągnięciu nań flagi samostijnej. Na sto procent nie byłoby w tym przypadku żadnych, ale to żadnych przeciwwskazań! Co innego Rondo Obrońców Birczy. Na tym miejscu, będącym zarazem miejscem pamięci ku czci bohaterskich żołnierzy Wojska Polskiego, birczańskich milicjantów i lokalnej samoobrony, którzy obronili to niewielkie Podkarpackie miasteczko przed ludobójczą rzezią, jaką chciały jego mieszkańcom i obrońcom zgotować potwory z band UPA, biało - czerwona załopotać nie ma prawa, bo naruszyłaby ona tym samym nie tylko wysublimowaną wrażliwość potomków banderowskich rezunów, mieszkających w naszym mieście, ale także godziłaby w sojusz Czeciej Erpe z banderowską Ukrainą. Dlatego w tym miejscu dla polskiej, biało - czerwonej flagi według obecnych władz Elbląga miejsca nie ma i nie będzie!
I takie właśnie Dyzmy rządzą dziś tym miastem i co gorsza decydują o życiu Elbląga i jego mieszkańców, oraz naszej wspólnej przyszłości, będąc totalnymi ignorantami we wszystkich aspektach życia naszego miasta i nas, jako jego obywateli. Ich nieuctwo, brak wiedzy w jakiejkolwiek kwestii, za którą się zabierają, a która kończy się ostatecznie katastrofą, dyskwalifikuje tych ludzi całkowicie do sprawowania przez nich, jakichkolwiek funkcji publicznych, a o rządzeniu czymkolwiek już nie wspominając. Na chwilę obecną ameby z elbląskiego ratusza, nie tylko nie mają wstydu, kompromitując się za każdym razem, przy każdej sprawie za którą się biorą, ale jeszcze czują się oburzeni, gdy ktoś punktuje ich całkowitą nieudolność w zarządzaniu miastem i aroganckim traktowaniu mieszkańców Elbląga oraz ich inicjatyw, którym się ubzdurało, że ich trwanie przy miejskim korycie będzie trwało wiecznie, i nikt nie oderwie ich od niego nawet granatem. Nic bardziej mylnego i zwodniczego w takim myśleniu, spowodowanym rozbuchanym ego i zbyt wielkim mniemaniu o sobie, które poprzedza właśnie ich upadek, którego przyczyną jest ich pycha.
Jednocześnie najsmutniejszą rzeczą w tym wszystkim jest to, że są niestety jeszcze więksi durnie od nich samych, którzy na te droidy głosują, legitymizując tych politycznych hochsztaplerów, którym w większości, etatystyczne stołki nawet na szczeblu tylko władzy samorządowej uratowały życie, bo do żadnej innej roboty się nie nadają, a przez to zamiast roli służebnej, wcielili się w postacie bogów, którzy mogą samowolnie o życiu i przeznaczeniu innych ludzi, bez pytania się ich o zdanie. Fakt ten świadczy o całkowitym upadku moralnym większości polskiego społeczeństwa.
Dziś po godzinie 14ej zadzwoniłem do dyrektora Departamentu Dróg Miejskich w sprawie tego właśnie pisma, które wczoraj otrzymałem listem poleconym, stanowiącego odpowiedź odmowną, wyrażenia zgody na ustawienie 6 metrowego masztu, na którym podniesiona zostałaby biało-czerwona, nie zawierającego, co wykazałem powyżej, absolutnie żadnej podstawy prawnej w tejże odmowie. Powiedziałem panu dyrektorowi, że to pismo w swoim sformułowaniu i zawartej w nim treści, obraża nawet inteligencję ucznia obecnej szkoły podstawowej. Oraz oznajmiłem mu, że jeśli pójdę z tym pismem do swojego prawnika, to on rozjedzie was jak walec i co on na to?
Po dłuższej chwili ciszy, pan dyrektor przetrawiając chyba to co ode mnie usłyszał, bo z pewnością nie był gotowy na usłyszenie takiego dictum z ust petenta, do których reakcji przyzwyczaili się raczej takiej, objawiającej się w postawie korzącego się zgięciem karku i tonem proszalnym oraz przepraszającym, że ośmiela się zaprzątać głowę panu urzędnikowi w obowiązkach wagi państwowej i cham przylazł i jeszcze czegoś chce, pojechał tekstem, wziętym dosłownie z filmów Stanisława Bareji, że... to nie on, to pismo podpisał. To nie on jest winien tej odmowy, tylko wiceprezydent Nowak, bo to on się pod nim podpisał i parafował je na dodatek swoją osobistą pieczęcią, wiec dobrze by było gdybym według niego zwrócił się o odpowiedź na temat tego prawnego gniota do niego samego osobiście.
Tacy to ludzie, charakteryzujący się ,, najwyższymi rzecz jasna kompetencjami'' zasiadają na stanowiskach dyrektorów departamentów elbląskiego ratusza i na fotelach prezydenta i wiceprezydenta miasta. I tacy też osobnicy decydują o życiu tego miasta i jego mieszkańców. Dosłownie Nikusie Dyzmy i osobnicy pokroju jednego z bohaterów filmu ,,Poszukiwany, poszukiwana'', którego znakomitą postać odtworzył jeden z najznakomitszych aktorów i komików lat 60ych XX wieku - Jerzy Dobrowolski - mój mąż jest z zawodu... dyrektorem! I oni wszyscy rwą się jeszcze do dalszego rządzenia naszym miastem i co jeszcze bardziej żenujące, bo popadające w żałosną groteskę do sprawowania niepodzielnego zarządu nad ewentualnym, przyszłym elbląskim portem, gdy tymczasem, jak pokazuje to ta i inne sytuacje, nie nadają się nawet do zarządzania straganem z warzywami na Bazarze.
Na koniec dedykuję Panu dyrektorowi Departamentu Dróg Miejskich i wiceprezydentowi Elbląga Januszowi Nowakowi oraz wszystkim radnym rady miejskiej naszego miasta wiersz Kazimierza Józefa Węgrzyna, bo on mówi o Was panowie!
RÓŻANIEC KRESOWY
zdrada i kłamstwo nie jest sztuką dyplomacji
Prawdą nie obrazimy bratniego narodu
rzeźnia ludzka – zwierzęce instynkty morderców
śmiertelny wiatr historii który wiał ze wschodu
my nie będziemy milczeć podle i tchórzliwie
więc nie mów o przykrości oraz dyplomacji
wobec tych co łączyli się w stada złoczyńców
aby dochodzić zemstą swoich krwawych racjii
cóż byśmy byli warci bez naszej pamięci
oraz naszego bólu co wyrósł z miłości
te dzieci będą wisieć na płotach pamięci
póki będzie nasz Naród niósł tarczę wolności
będziemy głośno płakać i mówić pacierze
na grobach naszych bliskich w spalonych kościołach
będziemy nad tą ziemią ogłuchłą i niemą
o sprawiedliwość i prawdę w ludzkie imię wołać
tchórze niech milczą nadal w imię dyplomacji
my na Polską Golgotę pójdziemy z godnością
ze świadomością krzyża…z Chustą Weroniki…
i z naszą dla Ojczyzny wiarą i czułością..
nasz krwawy modlitewnik…różaniec kresowy….
odmawiamy codziennie w imię ocalenia
…godności Twojej Matko…honoru i dumy
oraz w imię polskiego czystego sumienia….
Jacek Boki - 27 Kwiecień 2023 r.
Jak można czcić pamięć żołnierzy, którzy jednego dnia walczyli z UPA, ale kolejnego walczyli z polskim podziemiem niepodległościowym? W obu przypadkach pod dowództwem sowieckich oficerów.
OdpowiedzUsuńJak mozna czcic bandytow z WiN, ktorzy w maju 1946 roku zawarli na pismie, czytaj podpisali cyrograf z ludobojcami z UPA, o tzw wspolnej walcevz komuna, w czasie, gdy na calym Podkarpaciu i Lubelszczyznie trwalo w najlepsze ludobojstwo Polakow, ktore WiN mial w dupie. Bardziej interesowalo ich mordowanie wspolnie z UPA zolnierzy Wojska Polskiego i polskiej ludnosci tych ziem, zamiast bronic jej przed ukrainskimi ludobojcami. Jedz palancie do Baligrodu, Birczy, Leska i innych miejscowosci i powiedz to samo, co napisales tutaj smieciu, to jak obija ci za to tylko morde, to bedziesz mogl mowic o wielkim szczesciu.
UsuńA co do twoich wykletych, to twoi brytyjscy i amerykanscy wlasciciele tak8ch szumowin jak ty, sprzedali ich wtedy za darmo. Wiecej, totalnie nimi pogardzali, jak pogardzali tymi londynskimi renegatami, ktorych nazywa sie nierzadem emigracyjnym, choc wlasciwym dlan mianem jest okreslenie ZDRAJCY i DEZERTERZY, ktorzy po 3 wrzesnia 1939 po prostu spieprzyli z kraju, zostawiajac armie i caly narod na laske i nielaske wroga. W tym przypadku to trzeba miec zryty dzban, zeby czcic ich jako bohaterow. Ale bezrefleksyjna religia wykletyzmu, o ktorej tutaj na swoim blogu pisalem, jest klamstwem od poczatku do konca, wykreowanym przez szumowiny, ktore uwierzyly we wlasne klamstwa, na uzytek takich durni, jak ty i tobie podobni, jak pisal o tym sp. profesor Jacek Wilczur.
Zadni zolnierze walczacy z bandami UPA, nie walczyli pod rozkazami sowieckich tylko polskich oficerow, jeszcze okresu miedzywojennego. Doucz sie banderowski cwoku, a potem pisz Caly ten kult wykletyzmu zostal wymyslony przez Lecha Kaczynskiego, by podpuszczac glupia mlodziez na Rosjan i Rosje, w nadziei, ze dzieki temu poleca chwalebnie walczyc z ruskimi za interesy Chazarii.
OdpowiedzUsuńDalej tzw. Atlas Polskiego P9dziemia Niepodleglosciowego 1944-1956 zawiera w polowie wykazow banderowsk8e sotnie UPA i krwawych rezunow, mordercow Polakow. I takie puste dzbany, jak ty czcza tych zbrodniarzy. Nie wstyd ci?
Ogromna wiekszosc, jesli nawet nie wszyscy bezkrytyczni czciciele religii tzw. Zolnierzy Wykletych, popieraja bezdyskusyjnie banderowska ideologie obecnego panstwa ukrainskiego i sa wielkimi admiratorami takich nazistowskich zbrodniczych formacji zaglady, jak Azow, Ajdar, OUN, Tornado i wszystkich pozostalych. Przypadek? Bynajmniej. I takie szumowiny opluwaja dzisvpamiec i dobre imie Zolnierzy Wojska Polskiego walczacych z ludobojczym terrorem band UPA na Lubelszczyznie i Podkarpaciu.
OdpowiedzUsuńJesli gdziekolwiek spotkacie takie mety, ktore w tym roku na pewni beda chcialy zaklocic spoleczne uroczystosci 80 rocznicy ukrainskiego ludobojstwa na Wolyniu, to goncie ich zawczasu w cholere.