piątek, 17 lutego 2023

Idiokracja III RP, czyli państwo ludzi cierpiących na zbiorowy Syndrom Sztokholmski

 

 

 

 

 Mychajło Dworczuk

 

 

Nowoczesny endek i...

 

stary dureń Słomka

 
 
 

 Co najlepiej ilustruje poniższy obrazek. Jeszcze chłopczyki od Bąkiewicza, powinni na tym plakacie dopisać.... Silni w sojuszach

 

 
 

Z powrotem w Generalnym Gubernatorstwie 


 


 Tylko dla Ukraińców

 


 

 Europejska demokracja po ukraińsku, która być może już niedługo na stałe zagości także i u nas. W końcu przykład i wzory należy brać od najlepszych






 

Jedno z marzeń Zychowicza o Polsce, jest właśnie w trakcie realizacji




Junacy UPA


Była to formacja wspierająca ludobójstwo UPA, złożona z ukraińskich dzieci i młodzieży, w wieku od 8 do 18 lat, wchodząca w skład tzw. Samoobronnych Kuszczowych Widdiłów, które po dokonanych przez sotnie UPA bestialskich mordach na polskich mieszkańcach Wołynia, wchodziła wtedy do spacyfikowanych wcześniej przez banderowców polskich wsi, siół, osad i osiedli, wraz z ukraińską czernią z SKW, którzy razem ze swoimi rodzicami dobijali w sposób niezwykle okrutny, czasem w o wiele bardziej zwyrodniały i wyrafinowany swoje polskie ofiary, które jakimś niewytłumaczalnym cudem pozostały jeszcze przy życiu, niż czyniły to stare, zaprawione w krwawych zbrodniach upowskie rezuny. Jedna z takich właśnie sotni Junaków UPA, stacjonowała we wsi Pawłokoma, w powiecie rzeszowskim, gmina Dynów, którą zlikwidowały oddziały polskiej samoobrony wraz z dwoma innymi banderowskimi sotniami UPA i jedną kompanią policyjną SS Galizien,  3 marca 1945 roku, o czym ukraińscy nacjonaliści zupełnie otwarcie piszą w swoich tzw, ,,Litopysach UPA'' wydawanych w Kanadzie ( fotokopię takiego ukraińskiego dokumentu z opisem z wymienionymi w nim ukraińskimi formacjami wojskowymi, stacjonującymi w tej miejscowości i nazwiskami ukraińskich bojców ocalałych po prewencyjnej akcji polskiej samoobrony, którzy zamieszkali w latach późniejszych w USA, Kanadzie, NRF i Australii, posiadam w swoich zbiorach), a Polakom do dziś wciska się bzdury, że polska samoobrona tego dnia, dokonała zupełnie nieuzasadnionej zbrodni, na niewinnych, cywilnych, ukraińskich mieszkańcach tej miejscowości, w tym dzieciach, zabijając bez żadnego powodu od 150 do 366 z nich. Podawana w Wikipedii liczba zabitych tego dnia w Pawłokomie Ukraińców, dokładnie odpowiada liczbie zlikwidowanych członków ukraińskich formacji zagłady tam stacjonujących, którzy żadnymi cywilami nie byli. A mówienie o członkach sotni Ljubczaka - junaków UPA, jako o niewinnych dzieciach, które miały na swoich rękach krew tysięcy swoich polskich sąsiadów, jest nie tyle niestosownym określeniem, co ponurym żartem z ich ofiar, którym w chwilę przed straszliwą śmiercią zadaną im właśnie przez nie, być może także się wydawało, że kto jak kto, ale dzieci nie są zdolne do zadawania komukolwiek śmierci i to śmierci aż tak straszliwej. 

 

Natomiast akcja polskiej samoobrony na Pawłokomę, nie była żadnym zbrodniczym napadem na spokojną, nikomu nie wadzącą wieś,  ale dobrze przemyślanym, poprzedzonym dokładnym, wcześniejszym rozpoznaniem banderowskiej twierdzy, atakiem wyprzedzającym, który zapobiegł planowanemu przez dowództwo ukraińskich nacjonalistów, wyprowadzeniu z tej miejscowości zbrodniczemu szturmowi na wiele polskie miejscowości sąsiadujących z Pawłokomą. Tacy to ukraińscy cywile zostali zlikwidowani 3 marca 1945 roku w tej ukraińskiej wsi. I to antypolskie kłamstwo o rzekomym ludobójstwie, dokonanym wtedy w tej miejscowości przez Polaków na Ukraińcach, powielane jest bezczelnie od dziesiątek lat, do dnia dzisiejszego, bez żadnego sprzeciwu ze strony powołanych do takich właśnie spraw, polskich ponoć instytucji, na które łożymy każdego roku setki milionów złotych z naszych podatków, jak chociażby tzw. IPN.

 

Dziś jak widać to na załączonych fotografiach, obecne pokolenie, takich samych ukraińskich dzieci i młodzieży, wychowywane i szkolone jest dokładnie w takim samym duchu, i być może do takiego samego celu, jak ich rówieśnicy z Junaków UPA, w latach 1941 - 1947, i to nie tylko na samej Ukrainie, ale jak widać także w Polsce. To swoisty znak czasu, więc czego jeszcze nie rozumiecie moi drodzy?

 


 

A to w Warszawce







  
A tak prezentuje się w całej okazałości obecna
 książeczka wojskowa ukraińskiego oficera. Ale na Ukrainie rzecz jasna nie ma żadnego nazizmu, no bo skądże miałby on tam być?. Wszelkie pomówienia obecnej Ukrainy o nazizm, to oczywiście kłamliwe i niesprawdzone fake newsy ruskich onuc Putina
 



Mychajło Hredil, banderowska rzygowina diabła i jego demonów. Proboszcz jednej z parafii greckokatolickich we Lwowie. Absolwent wydziału teologii Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Takich to teologów wypuszcza dziś lubelski KUL, imienia Jana Pawła II. Osobnik ten z kałachem w rękach, już jako duchowny, niósł ,,ewangelię'' Stepana Bandery, rosyjskim mieszkańcom Donbasu w roku 2014. Za opublikowanie tej fotografii i nazwanie go banderowską rzygowiną diabła, facebook zbanował mnie na tydzień, a za kolejnym razem na miesiąc.

 

Mychajło Hredil - absolwent Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego - banderowska rzygowina diabła


 
 

Apostolska czota UPA Mychajło Hredila, niesie wszystkim ,,dobrą nowinę ewangelii'' Stepana Bandery 

 

 

 Przed pomnikiem największego ukraińskiego świętego

 

 



  

 

Absolwent KUL, sługa Pana Mychajło Hredil z nagrodą imienia ,,świętego'' Stepana Bandery

 

 
 
W mediach ogólne milczenie na temat hucznych obchodów 80 rocznicy powstania band zwanych UPA (Ukraińska Powstańcza Armia- sic). Mordercy starców, kobiet i dzieci nazywają się armią a w kraju patrioci pozwieszali uszy ponieważ marzą o wspólnej przyszłości. Setki tysięcy ludzi leży bez grobów a na zasypanych dołach tańczą upadlińcy za wasze pieniądze. Nie wstyd wam?



Wprowadzili nowe odznaczenie. Wstążka w dwóch barwach łączących wspólną historię. Jak jeszcze muszą wam napluć w twarz?



 
 
 

 Ukraińskie odznaczenie z czasów ich psiej kolaboracji z Hitlerem

 

 

Przypomina mi się słynne powiedzenie. "Plują Ci w twarz, w którą nie chcesz jeszcze dostać z liścia, to mów że pada deszcz."


Przekaz ze strony ukraińskiej:

W Kijowie odbyło się wręczenie jubileuszowej nagrody pamiątkowej „80 lat UPA”.

Wręczył ją Ołeksandr Sopow, autor 14 państwowych nagród Ukrainy, zasłużony pracownik przemysłu, na konferencji prasowej w Ukrinform.

Zaznaczył, że idąc za przykładem bohaterów zasłużenie uznanych przez państwo, także inni ludzie powinni chcieć zrobić coś pożytecznego dla kraju.


To nie jest nagroda tylko dla tych, którzy walczyli... To nagroda dla wszystkich prawdziwych patriotów, którzy są pewni, że ukraińska idea narodowa powinna pozostać narodowa” – podkreślił Sopow.



Ulubieniec polskojęzycznego ścieku medialnego mer Lwowa - Andrij Sadowy, pod pomnikiem Bandery we Lwowie mówił tak: ''Stepan Bandera, to nie obiecanki, nie hasła, nie przemówienia. To czyn i działanie! Ono jest ważniejsze, aniżeli tysiące pustych rozmów. Lwowianie są społecznością i jeśli tylko będą zjednoczeni, to nikt ich nie pokona. I to będzie najlepszą kontynuacją dzieła Stepana Bandery''. To za kadencji mera Lwowa Andrija Sadowego, postawiono przeogromny pomnik Stepana Bandery we Lwowie.

 

Zdjęcie nr 2 Cmentarz w Pikulicach, niedaleko Przemyśla 

 


11 czerwca 2017 r. w Przemyślu miała miejsce religijna procesja, choć tak naprawdę z religijnością to nie miało nic wspólnego. Mimo, że organizatorzy zapewniali, iż jest to wydarzenie religijne doszło do kontrowersji. Podczas procesji ukraińska orkiestra wojskowa grała hymn ludobójców z UPA ,,Czerwona Kalina'', a na cmentarzu który był miejscem docelowej procesji wykonywano gesty odwołujące się do tradycji OUN-UPA. Wykonującym takie gesty był sam mer (prezydent) Lwowa Andrij Sadowy.

Zdjęcie nr 3 Uściski Prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego z mer Lwowa Andrijem Sadowym.

 


Sam mer Lwowa Andrij Sadowy jest przeciwnikiem zwrócenia katolikom kościoła św. Marii Magdaleny, którą to decyzje tłumaczył, że nie przyniesie to nic dobrego ani miastu, ani katolikom obrządku łacińskiego.

Z TYM BEZCZELNYM BANDEROWSKIM TYPEM SPOTYKAJĄ SIĘ PREZYDENCI POLSKICH MIAST, A POLSKIE MEDIA TVP, POLSAT, TVN I ROZGŁOŚNIE RADIOWE ORGANIZUJĄ Z NIM WYWIADY. KOMU ONE SŁUŻĄ ?

LWÓW NIEGDYŚ POLSKIE MIASTO DUMNE STAŁO SIĘ MIASTEM BANDERY, A ROK 2022- ROKIEM UPA. 

 


 

 

I tak oto hodujemy żmiję na własnej piersi, wspierając jeszcze całkowicie bezrefleksyjnie jej rodzimą wylęgarnie zbrodniarzy, którzy pewnego dnia powtórzą nam drugą Wołynkę, co skończy się dla nas tragicznie. Ale najwidoczniej musimy zapłacić taką, a nie inną cenę własnej, bezbrzeżnej głupoty, powtarzanej ponownie jak w latach rządów przedwojennej sanacji, która ona sama, jak i całe społeczeństwo polskie, trzymane w uśpieniu, nie wyciągnęło żadnych wniosków z ukraińskiego ludobójstwa dokonanego na naszych rodakach w latach 1918 - 1919. Historia znów, niestety zatoczyła koło.


 

Jacek Boki - Luty 2023 r.




1 komentarz:

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.