Dziś przypomnimy wam o inicjatorze Rzezi Wołyńskiej, mordercy...
Pułkownik Ukraińskiej Powstańczej Armii, Dmytro Klaczkiwski...
Był to także dowódca UPA-Północ, członek Prowydu OUN, czyli Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów... zbrodniarz wojenny.
Co ciekawe w latach 1939–1940 pełnił
funkcję przewodniczącego Junactwa OUN, które zostało reaktywowane na
Ukrainie po 1989 roku. (Tzw. Junacy UPA, to byli młodzi zwyrodniali
zbrodniarze w wieku od 8 do 18 lat z tzw. Samoobronnych Kuszczowych
Widdiłów, którzy będąc częścią ukraińskiej czerni, wchodzili do polskich
miejscowości, które wcześniej spacyfikowały bandy UPA, a Junacy UPA,
kończyli akt zbrodni, dobijając swoje polskie ofiary w sposób czasem
wielokrotnie przewyższający zwyrodnialstwo starych, zaprawionych w
rzeziach rezunów UPA, a następnie ograbiając do cna wymordowane przez
siebie polskie ofiary banderowskiego ludobójstwa.)
Podczas
III Konferencji OUN, która miała miejsce w dniach 17–23 lutego 1943,
należał do działaczy wskazujących, jako największych wrogów Polaków.
W
czerwcu 1943 roku wydał tajną dyrektywę dowództwa UPA-„Piwnicz” w
sprawie przeprowadzenia wielkiej akcji wymordowania polskiej ludności
męskiej w wieku od 16 do 60 lat.
"(...) powinniśmy przeprowadzić
wielką akcję likwidacji polskiego elementu. Przy odejściu wojsk
niemieckich należy wykorzystać ten dogodny moment dla zlikwidowania
całej ludności męskiej w wieku od 16 do 60 lat (...) Tej walki nie
możemy przegrać, i za każdą cenę trzeba osłabić polskie siły. Leśne wsie
oraz wioski położone obok leśnych masywów powinny zniknąć z powierzchni
ziemi. "
Tak więc słowa rozkazu o wymordowaniu Polaków od 16 do 60 roku życia, które kilka lat temu prezydent Czech Milos Zeman przypisał Stepanowi Banderze, w rzeczywistości wypowiedział inny zwyrodnialec, a mianowicie Dmytro Kłaczkiwskij - Kłym Sawur
A tak dodatkowo... to ma on swój pomnik w mieście
Równe... którego miastem partnerskim jest Piotrków Trybunalski, Radomski
i Zabrze... natomiast drugi pomnik znajduje się w Zbarażu, który
współpracuje z miastami takimi jak Bolesławiec, Głubczyce czy Miedźna.
Wstyd...
Pomnik zwyrodniałego, ukraińskiego ludobójcy Dmytro Kłaczkiwskiego, pierwszego dowódcy UPA, w Zbarażu
Zapomniałbym! Tarnopolska Rada Obwodowa poświęciła rok 2011 Dmytrowi Klaczkiwskiemu!
15 Kwietnia 2011 r. Już wtedy partnerskie miasto Elbląga, Tarnopol
ogłosił Rok 2011, rokiem Jewhena Konowalca, pierwszego szefa OUN i
Dmytro Klaczkiwskiego, dowódcy UPA Północ, który wraz z Romanem
Szuchewyczem wydał rozkaz rzezi polskiej ludności Wołynia i Małopolski
Wschodniej.
Rok 2011 był rokiem Jewhena Konowalca, pułkownika
armii Ukraińskiej Republiki Ludowej, szefa Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów.
Ponadto przez cały rok odbywać się będą liczne
imprezy ku czci pierwszego dowódcy Ukraińskiej Powstańczej Armii Kłyma
Sawura. Takie decyzje podjęli deputowani Tarnopolskiej Rady Obwodowej 14
kwietnia.
Właściwie rok Jewhena Konowalca został ogłoszony z okazji 120 rocznicy jego urodzin.
-
Rada regionalna zaleca administracji regionalnej opracowanie i
przedstawienie do zatwierdzenia listy działań mających na celu uczczenie
roku bohatera i zapewnienie ich finansowania w ciągu dwóch tygodni -
powiedział szef rady regionalnej Ołeksij Kajda.
Za tą decyzją
opowiedziało się 66 posłów na 68 obecnych. Poparli go także
regionaliści. Witalij Szafranski z frakcji Ukraińskiej Partii Ludowej
podkreślił znaczenie upamiętnienia w regionie 100 rocznicy urodzin
rodowitego Zbarażanina Dmytra Klaczkiwskiego, lepiej znanego pod
pseudonimem Klym Sawur.
- Był pierwszym dowódcą UPA - mówi zastępca. - Po nim dowództwo nad ukraińskimi rebeliantami objął Roman Szuchewycz.
Decyzję
tę poparło również 66 posłów. Zamiast tego lokalni wybrani
przedstawiciele nie poparli inicjatywy libertarian, by zakazać
umieszczania sowieckich symboli na instytucjach państwowych regionu.
Pomniki Klaczkiwskiego to wstyd i hańba!
Wołyń
pamiętamy! i przypominamy że oprócz Polaków ginęli także Ukraińcy,
Rosjanie, Ormianie, czy Żydzi, albo nawet Czesi z rąk szowinistów z pod
znaku UPA!
Taką samą hańbą było również ogłoszenie przez władze Tarnopola roku pamięci tego zwyrodniałego rzeźnika naszych rodaków z Wołynia i Małopolski Wschodniej. A jeszcze większą hańbą, a nawet zdradą stanu jest utrzymywanie jakichkolwiek relacji z banderowskimi władzami Tarnopola i niesienie im jakiejkolwiek pomocy, w momencie, gdy raz po raz rzucają pod naszym adresem kolejne zniewagi w postaci, kolejnych uchwał, gloryfikujących i wynoszonych przez nie na piedestał chwały, największych morderców naszych rodaków, takich jak Dmytro Kłaczkiwśkij, Konowalec, Bandera, Szuchewycz i wielu innych bez żadnej refleksji, zastanowienia i choćby minimalnego poczucia zażenowania wobec nas, którego nie mają wcale.
I można by to wszystko skwitować uśmiechem politowania, gdyby półgłówki
z elbląskiego ratusza, wodzone za nos, jak dzieci w ciemnym lesie,
przez zimnych, cynicznych nazistów z Tarnopola, robiły to co robią na
własny koszt i we własnym imieniu. Wiemy jednak dobrze, że tak nie jest,
albowiem wszystko co czynią w swoich kundlich stosunkach z
banderowskimi władzami Tarnopola, robią wyłącznie na Nasz koszt i w
naszym imieniu, nie pytając nas ani o zdanie w tej kwestii, ani też nie
posiadając na to żadnych plenipotencji od kogokolwiek, wierząc naiwnie, że prowadzenie takiej polityki, przyniesie im i nam wszystkim na dłuższą metę coś dobrego. Mylą się, bo tak nie będzie nigdy. Śmiertelną iluzję, w jakiej żyją, biorąc za rzeczywistość, z którą nie ma ona nic wspólnego.
Za przestrogę tym politycznym naiwniakom bez żadnej wyobraźni, niech posłużą słowa mera Lwowa, ulubieńca bezrozumnych polskojęzycznych yelit Andrija Sadowego, wypowiedziane 1 stycznia tego roku w czasie uroczystości ku czci ukraińskiego zbrodniarza wojennego Stepana Bandery, który stwierdził, iż całe obecne pokolenie Ukraińców wyrosło na kulcie tego bohatera samostijnej.
Mer Sadowy niestety dla nas się nie mylił. Na kulcie ukraińskich ludobójców
wyrosło bowiem całe nowe pokolenie neobanderowców, gotowych iść w ślady rezunów
ćwiartujących kobiety w ciąży, czy nabijających na widły niemowlęta. Cywilizowany świat ogniem i mieczem powinien wyplenić ideologię
morderców z Ukrainy, na co czekają ,,polskie'' władze? Na kolejny Wołyń? Ostatnie czerwone lampki alarmu palą się już ognistą barwą ostatniego ostrzeżenia! Ani grosza wsparcia dla banderowskiej
Ukrainy. Jeśli ma być banderowska, niech jej nie będzie wcale, gdyż jeśli banderowska Ukraina się ostoi, nie będzie nas Polaków, jak stwierdził to jasno i bez ogórdek we wrześniu 1939 roku sam prowydnyk Stepan Bandera, mówiąc:
Polacy nie chcą samostijności
Ukrainy, bo wiedzą, że tylko
Ukraina może im zadać
śmiertelny cios i rozwalić Polskę.
Ale polskojęzyczne pseudo elity zarządzające nad Wisłą krajem przemarszu z woli amerykańskiego hegemona, nienawykłe do samodzielnego myślenia, jak widać nie potrafią do dziś pojąć swoimi ptasimi móżdżkami, tych jakże prawdziwych słów przywódcy OUN - UPA, które jak widać przerastają ich wyobrażenia i zdolności pojmowania, które mają bardzo, ale to bardzo ograniczone. I kolejne nie tyle już nawet zniewagi, czy splunięcia im przez banderowców w twarz, co jawne już kolejne defekacje robione prosto na ich głowy, biorą dalej za gesty przyjaźni i dobrej woli ze strony pogrobowców UPA, oblizując się przy tym z uśmiechem na twarzach, jak po degustacji czekoladek Lindta. Biedny jest naród i kraj, skazany na zagładę, mający takich sterników. Polska A.D. 2023, idąca na dno jak Titanic, którego ,,pasażerowie'' robią sobie jeszcze pamiątkowe selfie, ginąc wraz z nim.
Jacek Boki - 4 Styczeń 2023 r.
Źródła:
Facebook
На Тернопіллі проголосили Рік Коновальця і Савура
Szan. Panie Boki.
OdpowiedzUsuńNie czytam wprawdzie regularnie powyższego bloga,ale oddaję szacunek za rozległą wiedzę w temacie, zwłaszcza że nie jest on dla mnie zupełnie obcy. Niezupełnie jednak zgodzę się z poglądem o "ptasich móżdżkach" polskojęzycznej "elity" Według mnie jest znacznie gorzej- to w pełni świadoma polityka skierowana na stopniowe wyniszczenie Polski i Polaków pod każdym względem -ekonomicznym, kulturalnym, oświatowym i jednocześnie wyzucie do cna tlących się jeszcze (niewielkich) ognisk patriotyzmu. Kto tego naprawdę nie widzi- ten niczego nie widzi. Oczywiście, że znaczna część warszawskiego bagna to banda gorliwych potakiwaczy (tylko dla stołka i profitów), karierowiczów, tchórzliwych ,bezideowych kreatur i po prostu zwykłych idiotów potrzebnych wyłącznie do przepchnięcia szkodliwych ustaw, najmniej zainteresowanych ich treścią. Natomiast decydenci czyli sama "góra" to nie głupie baranki" -to cyniczni antypolscy "zarządcy" całkowicie świadomie pchający Naród ku zagładzie, co słusznie jest tu podkreślone. Do kompletu
mamy jeszcze pochodzenie i przekrój społeczeństwa po 45-tym i kółko się zamyka, a skutki są widoczne na każdym polu działalności "polskich rządów".