Przejeżdżałem dziś rano przez rondo obrońców Birczy, przy ulicy Legionów i Niepodległości, i zauważyłem, że postawiona w tym miejscu szósta już z kolei biało czerwona flaga, zniknęła z ronda zaledwie po około 10 dniach, od chwili, gdy ktoś postawił ją na rondzie.
Jak widać obecność polskiej flagi w tym miejscu pamięci, poświęconym tym wszystkim, którzy walczyli i oddali swoje życie w obronie polskich mieszkańców Podkarpacia, w walce z ukraińskimi mordercami z OUN-UPA, komuś bardzo, ale to bardzo przeszkadza.
Zarówno tzw. władz samorządowych, policji i organów tzw. ,,wymiaru sprawiedliwości'', w najmniejszym nawet stopniu nie wzruszają następujące po sobie, kolejne akty bezczeszczenia i niszczenia polskich barw narodowych, w postaci wyrzucania następnych, ustawionych w tym punkcie polskich flag do przysłowiowego śmietnika.
Najwidoczniej usunięcie i wyrzucenie polskiej flagi, to czyn nie tyle o znikomej szkodliwości takiego aktu, ale wręcz zupełnie bez żadnego znaczenia. Jedno natomiast jest pewne, a mianowicie to, że gdyby wywalono z jakiegoś miejsca flagę ukraińską, czy też jakiegokolwiek innego państwa, to krzyk i oburzenie ze strony wszystkich wyżej wymienionych przeze mnie, niósłby się dosłownie pod niebiosa, a media głównego ścieku wszystkich opcji i odcieni politycznych, miałyby temat na cały miesiąc, opowiadając na wyścigi niestworzone brednie o polskiej ksenofobii, faszyzmie i inne tego rodzaju brednie.
Ale gdy sprawa dotyczy zniszczenia następnej już polskiej flagi narodowej, co nie jest bynajmniej dziełem przypadku, czy też pospolitego wandalizmu, to słyszymy wtedy ten sam zwyczajowy tekst: A o co wam w ogóle chodzi? Przecież nic się takiego nie stało. Polską flagę można bowiem wsadzić w gówno, jak zrobił to swego czasu niejaki Kuba Wojewódzki w programie TVN, i wszyscy uznali to za bardzo zabawny wyraz artystycznej wypowiedzi. Można też wytrzeć sobie nią buty vulgo połamać, podrzeć, spalić, a na końcu wrzucić do śmietnika. Więc o co całe to larum?
Polska w końcu to taki bananowy kraj, w którym można w dowolny sposób znieważyć wszystkie nasze narodowe symbole, bez żadnej obawy o jakiekolwiek karne reperkusje za takie czyny, a Polakom to można nawet napluć w gębę i narobić na głowy, ze stuprocentową pewnością że, nie tylko nie oddadzą za taką popełnioną wobec nich zniewagę, ale jeszcze się obliżą, podziękują i powiedzą, jakie to smaczne.
Dopominanie się dziś bowiem, od kogokolwiek w tym kraju szacunku i ochrony polskich barw narodowych i innych symboli, to przecież takie nie europejskie.
Jacek Boki - Elbląg
23 Maj 2021 r.
Samorządowcy wystosują petycję do MON ws. powrotu Birczy na tablicę przy Grobie Nieznanego Żołnierza
We wtorek odbędzie się wspólna sesja rady gminy Bircza i powiatów Bieszczadzkiego i Przemyskiego, które wszystkie te trzy podmioty samorządowe skierują do MON petycję o powrót Birczy na tablice Grobu Nieznanego Żołnierza w Warszawie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.