sobota, 11 listopada 2023

11 LISTOPADA - DZIEŃ ,,NIEPODLEGŁOŚCI'' - W HOŁDZIE OBROŃCOM BIRCZY

,,Żywi to pamiętają, żywi dziś czuwają'' - napis na pomniku Obrońców Birczy

 


Dzisiaj o godzinie 14ej zebraliśmy się w gronie czterech osób na Rondzie Obrońców Birczy w Elblągu, u zbiegu ulic Legionów i Niepodległości, aby chociaż w ten bardzo skromny sposób, w Dzień Niepodległości oddać nasz HOŁD, bohaterskim obrońcom tego niewielkiego podkarpackiego miasteczka, położonego na Pogórzu Przemyskim, którego obrońcy, żołnierze Wojska Polskiego, milicjanci i członkowie formacji lokalnej samoobrony w latach 1945 - 1947, czterokrotnie odparli ludobójcze ataki ogromnych hord band UPA na twierdzę, jaką była wtedy Bircza, których celem było całkowite ZNISZCZENIE miasta i wymordowanie wszystkich jego mieszkańców, a także uciekinierów z pobliskich miejscowości, którzy znaleźli w Birczy swoje ocalenie przed terrorem banderowskich potworów,  oraz jej obrońców, by dzięki temu uzyskać pełne panowanie nad tym terenem, którego kolejnym etapem miała być inkorporacja tych ziem Rzeczpospolitej do ówczesnej sowieckiej Ukrainy, i które dziś byłyby częścią banderowskiej Ukrainy. Dzięki jednak niezwykłemu męstwu, odwadze i poświęceniu obrońców tych Termopili Podkarpacia, wszystkie plany ukraińskich szowinistów i ich prowydu OUN - UPA zostały całkowicie zniweczone i posłane do grobu wraz z ukraińskimi orkami, które poważyły się zaatakować niezłomną i zawsze wierną Najjaśniejszej Rzeczpospolitej - twierdzę Bircza! 

 

Dziś w Naszym wspomnieniu poleciliśmy Wszechmocnemu Bogu Ich dusze, a sami obiecaliśmy, że póki będziemy żyć, nie zapomnimy ich Ofiary, o której zawsze będziemy wszystkim przypominać, złożonej przez nich z własnego życia, by ocalić nawet za cenę najwyższą, jaką przyszłoby im zapłacić, zupełnie bezbronnych ludzi, którzy, gdyby nie ich oddanie do samego końca tej świętej sprawie, zostaliby wymordowani w sposób, którego samo wspomnienie budzi do dziś nieopisaną grozę i mrozi krew w żyłach. Dlatego naszym polskim obowiązkiem jest stać na straży tej pamięci do ostatniego tchnienia naszego życia i nie dopuścić nigdy, by na Naszej, umęczonej polskiej ziemi, ktokolwiek ważył się stawiać jakiekolwiek pomniki pamięci zwyrodniałym, ukraińskim mordercom naszych rodaków, tak jak nakazywała to jeszcze niedawno w swoich oficjalnych pismach instytucja, mieniąca się agendą stojącą rzekomo na straży polskiej pamięci narodowej, zwana Instytutem Pamięci Narodowej, tylko bez określenia, jakiego narodu?



 Protokół ustaleń wydany przez komisję wspólną tzw. Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa i Związku Ukraińców w Polsce 1998 roku, dotyczący godnego upamiętnienia banderowskich rezunów z OUN-UPA, którzy zginęli w walkach z żołnierzami Wojska Polskiego i Milicji w czasie przeprowadzonych przez siebie trzech zbrodniczych ataków na Birczę w latach 1945 - 1946, których celem było totalne wymordowanie wszystkich mieszkańców Birczy i ich obrońców, oraz całkowite unicestwienie samego miasteczka!

 

 

Czy też jak miało to niedawno miejsce w Elblągu, w którym radni rady miejskiej 27 kwietnia tego roku, wyrzucili do kosza na śmiecie naszą petycję wraz prawie 500 podpisami mieszkańców naszego miasta, dotyczącej godnego upamiętnienia i uhonorowania polskich ofiar ukraińskiego ludobójstwa na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej, w 80 rocznicę Krwawej Niedzieli na Wołyniu, jaka minęła w tym roku 11 lipca, oraz ten sam los spotkał w czasie tej samej sesji rady miejskiej Elbląga, petycję autorstwa Pana Jacka Zbrzeźnego, dotyczącą zerwania wszelkich relacji z banderowskimi władzami Tarnopola, na obecnej Ukrainie po nadaniu przez władze tego miasta nazwy lokalnemu stadionowi, imienia Romana Szuchewycza, zwyrodniałego mordercy Polaków na Kresach i dowódcy ludobójczej, czysto bandyckiej oraz kolaboranckiej wobec III Rzeszy, ukraińskiej formacji zagłady, jaką była UPA.


Ulotkę tej treści kolportował dziś w czasie oficjalnych państwowych uroczystości ,,Święta Niepodległości'' w Elblągu, Pan Jacek Zbrzeźny. Pod treścią tej ulotki podpisujemy się Wszyscy obiema rękami.

 


 


 

Króciutka relacja filmowa z naszej dzisiejszej równie krótkiej uroczystości na Rondzie Obrońców Birczy w Elblągu 

 

https://drive.google.com/file/d/18H1fgqUuvDLgXwb-i4EusuzdCVccAs9F/view?invite=CLjkr9MF&ts=654fe8ed

 

 

Na dzisiejszej skromnej uroczystości trwającej tylko kilka minut, obecny był również mój kolega Olek Zakrzewski i pewien młody człowiek mieszkający niedaleko od miejsca, w którym znajduje się Rondo Obrońców Birczy. Po zakończeniu krótkiej uroczystości odbyliśmy jeszcze na miejscu wspaniałą godzinną rozmowę na kwestie związane z tematem ukraińskiego ludobójstwa na narodzie polskim. Składam też tą drogą na ręce Pani profesor Lucyny Kulińskiej z Krakowa serdeczne podziękowania za udostępnienie do publikacji tekstu pt. Zniszczyć Birczę.

 


Zniszczyć Birczę! 

 

 ,,Gdybyśmy mieli lepszych dowódców, to Birczy by nie było, która to na tym terenie spędza sen z oczu wielu ludziom” – Myrosław Huk ps. Hryhor, prowydnyk I Okręgu OUN tzw. Kraju Zakierzońskiego’’.

 

 

Tak rozkazał banderowiec Myrosław Huk. Oznaczało to śmierć nie dającej się określić liczby ludności polskiej zbiegłej do Birczy przed hordami banderowskimi ludobójców. Obecnie IPN wydaje się żałować, że plan UPA się nie powiódł, i polskie kobiety i dzieci nie zostały w styczniu 1946 r. wypędzone na mróz i śnieg z płonących domów Birczy. Obrońcy Birczy są dziś tymi "złymi", a OUN-UPA - wręcz przeciwnie. Aby się temu przeciwstawić, publikujemy dokument archiwalny, list Myrosława Huka "Hryhora", wodza OUN okręgu I (Przemyśl i Bieszczady). Proszę zwrócić uwagę na wielokrotnie powtórzone słowo ZNISZCZYĆ oraz to, że mówi o zwalczaniu POLAKÓW, a nie komunistów. Gdyby w Polsce wtedy rządził rząd londyński, atak na Birczę wyglądałby tak samo... W okręgu przemyskim OUN-UPA 66 % kadry oficerskiej i podoficerskiej UPA to byli nazistowscy kolaboranci, w tym wielu z SS "Galizien". 

 

 

 



Lwów, lato 1943. Major dywizji SS Galizien Jewhen Pobihuszczyj salutuje na powitanie ukraińskich kolegów nazistów, którzy ochotniczo wstąpili w szeregi dywizji Hałyczyna, by ku chwale samostijnej rezać Moskali, Żydów i najbardziej znienawidzonych przez siebie Lachiw. I ci sami psychopatyczni zwyrodnialcy z SS Galizien brali udział, tym razem jako członkowie sotni UPA we wszystkich czterech ludobójczych atakach na Birczę.

 

 

 

 

 

Myrosław Huk, to on wydał rozkaz ZNISZCZENIA Birczy. Gdyby za to skazał go sąd polski w PRL, dzisiaj miałby status Żołnierza Wyklętego, represjonowanego przez reżym komunistyczny. Morderca i patologiczny zwyrodnialec oraz osobnik zoologicznie nienawidzący Polaków i wszystkiego co polskie, gdyby przeżył zorganizowany przez siebie zbrodniczy i bandycki atak na Birczę, i gdyby dożył dzisiejszych czasów, to bez wątpienia ten ukraiński luodobójca, nie tylko chodziłby w glorii pokrzywdzonego męczennika, ale potomkowie polskich ofiar, które osobiście wymordował ten potwór, płaciliby mu jeszcze ze swoich podatków bardzo wysoką emeryturę kombatancką! Kat śmiałby się w żywe oczy swoim ofiarom i ich potomkom, tak jak zresztą śmieje się Polakom jeszcze bardzo wiele, wciąż żyjących ukraińskich bestii z OUN - UPA i SS Galizien. 

 

 

 



 

IPN Rz 072/1, t. 156, k. 294-296 — skany dokumentu z rozkazem CAŁKOWITEGO ZNISZCZENIA BIRCZY, którego tłumaczenie w języku polskim znajduje się poniżej.

 

 



Druże Porucznyku!


1/ Właśnie napisałem sztafetkę do kurinnego Rena, żeby podciągnął swój kureń w pobliże rejonu Ihora oraz postarał się spotkać z Wami (też za pośrednictwem Ihora). Proszę, przekażcie, żeby spotkanie odbyło się jak najprędzej! 

 

Na spotkaniu uzgodnicie pomiędzy sobą oraz podzielicie tereny działania.


2/ Ja mam taki plan: W związku z dalszymi wydarzeniami oraz narastającą napastliwością polskiego elementu należy uderzyć i to mocno!


Dlatego: trzeba uderzyć skoordynowanymi siłami, żeby wprowadzić jak największy chaos a tym samym jak najmocniej zdemoralizować i rozłożyć WP [Wojsko Polskie].


Tak więc, - do działań przystąpicie Wy z całym wojskiem oraz do pomocy przyjdzie Ren, z tym, że Wy przeprowadzicie operację powiedzmy 2-3 sotniami w najbliższej okolicy Przemyśla, a Ren zajmie się Birczańszczyzną. (Odnośnie ilości wojska – decyzja wspólnie z Renem na spotkaniu). Myślę, że Wam pod miastem wystarczy Burłaka i Chrin – przewidziane: wysadzenie mostów nad rzeką Wigrem na linii Lwów-Przemyśl, wysadzenie wszystkich (jeśli się da) mniejszych mostków, przerwanie wszystkich linii łączności, spalenie wysiedlonych już podmiejskich wsi oraz ewentualnie kilka strzałów z moździerza na stację kolejową w mieście.


Przy odwrocie mogliby wziąć udział w akcji na Birczę – chociaż to ostatnie chciałbym pozostawić Renowi.


Kurinny Ren natomiast musiałby przejść rajdem, zrobiwszy krąg po Birczanszczyźnie począwszy od wiosek za Sanem koło Dynowa, skończywszy na Dylągowej i okolicznych wioskach (polskich), paląc Hutę oraz niszcząc Birczę. [NISZCZĄC Birczę!]

 

Wojtkowa pozostałaby na sam koniec.

Po tym szumie trzeba by było na jakiś czas nie dawać znać o sobie. I tak kurinny Ren, czy ewentualnie ktoś, kto przeprowadzałby akcję w Birczańszczyźnie, odszedłby w teren Zorycza, a miejscowe oddziały pozostałyby w większych kompleksach lasów oraz przeczekały odpowiedni moment.


W Jarosławszczyźnie podobne większe operacje dały taki sukces, że przesiedlenia na jakiś czas powstrzymano.


Przy tym musimy zastosować wszystkie środki propagandy. Polaków nie zaczepiać. Jeśli zniszczymy 1-2 polskie osiedla to należy krzyczeć, że my zniszczyliśmy tylko nasze nagrabione przez nich mienie. Palenie naszych wsi już [jest] samo zrozumiałe wśród Polaków. Birczę zniszczymy [ZNISZCZYMY!] jako bazę przesiedleńczą oraz gniazdo terroru ze strony MO (przywołać fakty tortur ze wsi Malawa i innych), a także jako pierwszy przesiedleńczy obóz (łagr) etapowy.


Praca musi być błyskawiczna i efektowna. To plan człowieka nie będącego żołnierzem, jednak Wy w wojskowym kręgu tę kwestię rozpatrzcie i podejmijcie odpowiednie decyzje. Chodzi tylko o precyzję i szybkość działań.


Dotychczas pokutowaliśmy z powodu zbyt małej liczebności w naszych operacjach (mam na uwadze całość terenu), czym inicjatywę przekazalibyśmy w ręce Polakom. Zjawisko nagonki za sotnią Burłaki jest tego tego najlepszym dowodem.

Kulminacyjnymi punktami całej operacji powinny być:


wysadzenie mostów na linii Lwów-Przemyśl oraz zniszczenie [ZNISZCZENIE] Birczy.


Wszystko inne zblednie w porównaniu z tym. Trzeba wkalkulować możliwość konieczności wycofania się naszych oddziałów na Łemkowię. [Łemkowszczyznę, w Bieszczady]


Zadanie bardzo poważne, dlatego wymaga precyzyjnego opracowania planu. To Wy uczynicie w rozmowie z kurinnym Renem oraz innymi wezwanymi do tego dzieła ludźmi.


Uderzyć trzeba będzie w pierwszej kolejności w ważniejsze punkty – to zdezorganizuje wroga. Inicjatywa wykonania tej operacji przechodzi w Wasze ręce i za nią ponosicie odpowiedzialność. Sprawa pilna i bardzo poważna.


Pozdrawiam szczerze i życzę sukcesów


29/9.1945 Bohaterom Sława, Hr-r. [Hryhor]


PS. Mosty, szlaki oraz środki łączności należy bezwzględnie niszczyć. W całości roboty musi być dążenie do „wprowadzić chaos i wydrzeć inicjatywę z rąk WP [Wojska Polskiego]”. Hr. [Hryhor] 

 

 

 

 

 

 

Źródło:

 


http://suozun.org/dowody-zbrodni-oun-i-upa/n_zniszczyc-bircze/

 

 

 

 Artykuły tematyczne:

 

 

Apel o godne upamiętnienie polskich ofiar ukraińskiego ludobójstwa, w 80 rocznicę Krwawej Niedzieli na Wołyniu 

 

https://kresywekrwi.blogspot.com/2023/02/apel-o-godne-upamietnienie-polskich.html

 

„Kto nie rozumie problemu Birczy, powinien milczeć!” 

 

https://kresywekrwi.blogspot.com/2021/08/kto-nie-rozumie-problemu-birczy.html 

 

Agata Lalik - 76 LAT PO BESTIALSKIM NAPADZIE BAND UPA NA BIRCZĘ

 

https://kresywekrwi.blogspot.com/2021/10/76-lat-po-bestialskim-napadzie-band-upa.html 

 

Twierdza Bircza - Termopile Podkarpacia 

 

https://kresywekrwi.blogspot.com/2021/09/twierdza-bircza-termopile-podkarpacia.html 

 

Prawdziwa tragedia Birczy 

 

https://kresywekrwi.blogspot.com/2021/08/prawdziwa-tragedia-birczy.html 

 

Obrona Birczy 

 

 https://kresywekrwi.blogspot.com/2018/02/obrona-birczy.html

 

Artur Brożyniak - Trzeci napad band UPA na Birczę 6/7 stycznia 1946 r. 

 

https://kresywekrwi.blogspot.com/2019/04/trzeci-napad-band-upa-na-bircze-67.html

 

 

 

 

Prowadzenie tego bloga to moja pasja, ale także wielogodzinna praca. Jeśli uważasz, że to co robię ma sens, to możesz wesprzeć mnie niewielką darowizną w tym co robię.

 

PKO BP SA Numer konta: 44 1020 1752 0000 0402 0095 7431

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.