niedziela, 29 maja 2016

Waszczykowski i sprawa Sawczenko




Szanowny Panie Redaktorze!
Witold Waszczykowski postawił tezę, za którą w normalnych warunkach powinien być natychmiast zdymisjonowany! Uzależnił on polskie relacje z Rosją od tego, czy Rosjanie wypuszczą banderowską lotniczkę Sawczenko. Miejmy nadzieję, że deklaracja Waszczykowskiego bierze się z naiwności i niewiedzy, jednak gdy ktoś jest nieukiem i naiwniakiem, to nie powinien być szefem MSZ.

Sawczenko zgłosiła się na ochotnika do faszystowskiej formacji Ajdar, której działalność i nadużycia potępiła nawet ultraliberalna formacja Amnesty International. Nadużycia? Na Ukrainie ogławia się ludzi, wiesza na hakach, topi w studniach – jak za niedawnych czasów na Wołyniu i Podolu. Robiono to wtedy pod banderowską flagą, robi się to i dziś. Panu Waszczykowskiemu dobrze z oczu patrzy, ale z łba się kurzy! Ślepy dostrzegłby tryzub na koszulce Sawczenko. Po wojnie niemiecka swastyka została zakazana, ale ukraiński tryzub dalej istnieje w herbie państwa. Nazwę „Tryzub” obrała ukraińska organizacja, której lider Dymitr Jarosz obiecał, że Polakom zorganizują „drugi Katyń”! Gdy polscy mężczyźni bili się na wojnie z Niemcami, banderowcy spod znaku tryzuba „walczyli” z polskimi dziećmi, matkami, starcami.
Ukraińcy nam obiecują „drugi Katyń”? Oby tylko Katyń! Na Wołyniu i Podolu wieszano dzieci na jelitach matek, tępymi piłami przecinano na pół, obcinano kobietom piersi, rany posypywano solą!
Świadek zdarzeń pod Stanisławowem opowiadał mi:
Staliśmy na środku wsi, jeden z grupy banderowców wyskoczył, chwycił dwuletniego chłopca i na oczach mdlejącej matki – wbił go na płot! Wyrwał kołek i potrząsając wierzgającym dzieckiem wrzeszczał:
– Macie swojego orła białego!
Panie Waszczykowski! Broniąc Sawczenko, broni pan nie polskiej racji stanu, ale morderców tego polskiego dziecka wbitego na pal pod Stanisławowem!
Panie Waszczykowski! Dziś Polakom w Niemczech dzieci zabiera Jugendamt? Pan się o Sawczenko upomina? Niech pan się upomni chociaż o jedno rodzicom – przez Niemców – zabrane dziecko! O jedno!!! Udowodni pan wtedy, że kieruje panem faktycznie racja stanu a nie – koniunkturalizm, czyli przecząca zdrowemu rozsądkowi proukraińska polityka!!!

Fotografia
(Dzieciom polskim zamordowanym przez UPA)

Na fotografii starej
z czterdziestego czwartego
rośnie skrwawione drzewo,
tu dzieci ukrzyżowano…
Druty, jak róże, wplecione w nadgarstki…
Anioła nie ma nad nimi,
rok jest
czterdziesty czwarty,
na fotografii wśród zimy…

Wiszą tam dzieci wśród cieni,
ból ich zatrzymał na zdjęciu,
a czas zatrzymał ich cząstkę,
Czy świat się zmienił? Czy zmienił…
…Bo one wciąż wiszą – za Polskę…

Matki w liściach i kirach,
nie ma skowronków, ni księdza,
nie ma szeptunek, ni wróżek
…tylko z drzewa mogiła,
drut kolczasty, jak róże…

Mam fotografię starą
ból nieskończoność uwięził…
Oczy dziecięce, martwe
z zamarzniętą wiarą
białą
na drzewa gałęzi.

Płacz umilkł dawno.
Na soplach splecione dłonie…
Pójdą do Matki Boskiej,
pójdą do Niej.
Na fotografii polskiej…
Lusia Ogińska

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.