W sierpniu ukazał się nowy, trzeci już tomik wierszy Pani Agaty Lalik, zatytułowany: ,,Kiedyś Ci opowiem''. W swoim kolejnym poetyckim zbiorze autorka, przepięknie malując słowami, przedstawia swoim czytelnikom dwa obrazy, przeciwstawnych wobec siebie rzeczywistości. Pierwszym jest świat bohaterów naszej polskiej niepodległości i obrońców polskości ziem Kresowych, naszej historii, tradycji i kultrury, z których to wielowiekowych wartości, które złożyły się na całokształt Naszej narodowej tożsamości, możemy być tylko dumni, chodząc z wysoko podniesioną głową, bez żadnych kompleksów wobec jakichkolwiek innych narodów w Europie i na świecie.
Na przeciwległym biegunie, znalazł się z kolei, zupełnie odmienny obraz świata, chylącego się do swojego ostatecznego upadku, którego nieuchronnego losu, nic i nikt nie jest w stanie już odmienić, na skutek odrzucenia przez jego mieszkańców fundamentu, na którym został on wzniesiony. A oni sami zainfekowani samobójczym wirusem obojętności na otaczającą ich rzeczywistość i zupełnie niezrozumiałej bierności wobec zgotowanego im tragicznego losu, odrzucając dobrowolnie fundament wartości na jakich sami wyrośli i na których ich przodkowie wznieśli potężne ongiś państwo, przemienili się w Elojów, bezlitośnie zamienionych przez magdalenkowych Morloków, w całkowicie bezwolnych rabów, nie posiadających w swoim życiu poza codziennymi czynnościami jedzenia, picia, spania i załatwiania swoich potrzeb fizjologicznych, żadnych wyższych celów, ani aspiracji, skazanych na nieuchronnie czekającą ich prędzej czy później totalną anihilację, oraz zupełne i bezpowrotne rozmycie się pośród żywiołów silniejszych od nich samych, sparaliżowanych do cna brakiem wszelkiej woli i chęci działania, by powstrzymać fatalizm zgotowanego im losu i tym samym, utratę wszystkiego co stworzyli i zgromadzili na przestrzeni wieków ich przodkowie, a także oni sami.
A tym Narodem przedstawionym w tych dwóch, jakże odmiennych, a zarazem jakże prawdziwych obrazach, ukazanym naszym oczom, jesteśmy niestety My Polacy A.D. 2019. I jeśli nie obudzimy się w końcu z tego snu, w którym obecnie trwamy, to istitnie sprawdzi się na Nas samych, ta niezbyt może i przyjemna, ale jakże prawdziwa wizja naszego obecnego, pożałowania godnego stanu, przedstawiona w jakze znakomitej poetyckiej analizie, najnowszego tomiku wierszy Pani Agaty Lalik, która brzmi nie tylko jako ostrzeżenie, ale straszliwe proroctwo poetki, spełniające się na naszych oczach, za przyzwoleniem nas samych i wołające do nas wszystkich o przebudzenie i naszą reakcję, by ratować nasz Polski dom, zanim nie będzie już na to za późno. Zanim istotnie nie spełni się również na Nas samych, podobna ponura wizja z innej proroczej powieści, a mianowicie książki Herberta Georg'a Wellsa pt. ,,Wehikuł czasu,,. Oby to wszystko nigdy nie stało się naszym udziałem i żadnego kolejnego pokolenia Polaków, którzy przyjdą po Nas.
Serdecznie polecam wszystkim ten najnowszy, wspaniały zbiór wierszy Pani Agaty Lalik. Wierszy porywających i przeszywających na wskroś naszą polską duszę.
Tomik wierszy Pani Agaty można zamówić pod tym adresem mailowym
agatalalik@spoko.pl
Serdecznie polecam
Jacek Boki - Elbląg 10 wrzesień 2019 r.
BŁAGANIE
Mimo złych zamiarów
mimo niecnych chęci
wymazano nas z tablic
ale nie z pamięci.
Czy to krew spod Birczy
czy z Monte Casino
jednako jest ważna
choć zmieszana z gliną.
Mała ma mieścina
bagaż wielki niesie
okupacji najazdów
walki z UPA w lesie..
Dziś prawie już stulecie
gdy Polska niepodległa
ktoś uległ złym naciskom
lecz ja nie będę bierna.
Klnąc się na ojców czyny
na krew przelaną i życie
staję do boju o pamięć
o nasze w historii bycie
Jeśli teraz odpuszczę
i oddam w zapomnienie
nie będzie już mówić po Polsku
kolejne pokolenie.
Do Boga wznoszę błagania
gdy władza jakby bezmyślna
gdy dziś poświęcisz Birczę
jutro zechcą Przemyśla.
PRZYPOMNIENIE
A gdyby na jedna chwilę
wrócił lęk i wojenna pożoga...
Może doceniłbyś wreszcie
czym jest pamięć Ojczyzny
droga?
Gdybyś nagle stał się
zwierzyną
na którą łowca poluje...
Może wyobraził byś sobie
co stary weteran czuje?
Gdybyś w ustach smak szczura poczuł
albo krwi strugę w przełyku...
Może doceniłbyś wówczas
wartość strawy na talerzyku?
Gdybyś spał, lub raczej czuwał
z lękiem o życie wielu...
Może ukląkłbyś wreszcie z
szacunkiem
nad grobem bohaterów?
Gdybyś doświadczył pogardy
ucisku i śmierci wprost z nieba...
Może co dzień byś błogosławił
powszednią kromkę chleba?
Możesz korzystać z praw wielu
masz wolność słowa, wyznania
swobodę w poglądach,
kształceniu
i stylu ubierania.
Nim zechcesz być światowcem
byś nie wpadł w świata
mielizny
najpierw się musisz nauczyć szanować
Ojczyzny swojej szlachetne
blizny.
Nie myśl, że marny poeta
chce słowem cię upokorzyć
on marzy tylko o jednym,
aby kolejny wiek wolny mógł
dożyć.
PISKLĘTA
Pisklaku z nadsańskiej krainy
w mogile złożony zbyt wcześnie
za moją wolność poległeś
mówiąc iż jest to konieczne.
Nie było ci dane jak dzisiaj
do szkoły chodzić w spokoju
spać w ciepłym łóżku do woli
tyś wybrał walczyć w znoju.
Modliły się matki nocami
mokre od łez ich oczęta
gdy w bój ruszały odważnie
nieugięte „ Przemyskie Orlęta”
Pisklaku o sercu wielkim
coś Polskę ukochał nad życie
jak dzielny wódz Piłsudski
trwałeś w brudzie strachu
niebycie.
Mówią, że krew równie ważna
wartość bezcenna gdy ofiara
szczera
jednak Pan Bóg liczy potrójnie
gdy wróg dzieciom życie
odbiera.
Zatrzymaj się w chwili zadumy
człowieku utkany z nicości i
pomyśl
czy trzeba ci czegoś więcej
niż danej w prezencie
wolności.
O nasze „ Orlęta Przemyskie”
troszczy się Maria Dziewica
ty zadbaj o ich pamięć
rozsławiaj ich cześć na
ulicach.
Mieszkanka Woli
Korzenieckiej(gm. Bircza). Studentka socjologii. Poetka o wszechstronnych
zainteresowaniach. Pasjonatka gór, historii, rękodzieła. Lokalna patriotka i
społeczniczka, zasłużona honorowa dawczyni krwi, dawca szpiku, czynny członek
Ochotniczej Straży Pożarnej w Birczy oraz Lokalnej Grupy Działania „ Ziemia
Przemyska”. Wielokrotna laureatka gminnych konkursów kulinarnych oraz wyrobu
pisanek. Nagradzana w licznych konkursach literackich m. in. W 2015 r. II miejsce a w 2019r. I miejsce w Ogólnopolskim
Konkursie Poetyckim „ Poeta Przyrodniczy”, wyróżnienie w konkursie „Wstęga
Sanu” w 2018 r. oraz „ Strojna w biel” w 2019r. W 2016 r. wydała swój pierwszy
tomik pt. „Rzeka życia” a w 2018r. Przy okazji wieczoru autorskiego
organizowanego przez Centrum Kulturalne w Przemyślu tomik pt. ' druga strona”.
Pisze z potrzeby serca. Inspiruje ją wszystko co wokół, od uczuć poczynając, po wydarzenia i opisy przyrody. Optymistka, kocha koty, kwiaty i słodycze. Zawsze
uśmiechnięta, choć jej utwory niejednokrotnie
zaskakują refleksyjna tematyką.
Gaduła.
Gaduła.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.