piątek, 20 listopada 2020

Zbrodnicze owoce covidowego terroru

 „Hiszpańska grypa” wystąpiła u aliantów, w armii amerykańskiej i francuskiej. Natomiast ,,grypa hiszpańska'' nie dotyczyła ludności niemieckiej i niemieckiej armii, bo tam „epidemii” nie było. - dr. Jerzy Jaśkowski

 

 Ofiary szczepionki Rockefellera 1918 r.

wtorek, 17 listopada 2020

COVIDOWE JEŻE. NIE MA PRZYPADKÓW

W jednym z poprzednich wątków poruszyłem kwestię ćwiczeń, które jak już niejednokrotnie zauważyliśmy, mają tendencję do pojawiania się krótko przed wszelkimi poważnymi dramatami ostatnich kilku dekad. Jako, że rok 2001 wzbudza we mnie dodatkowe wyczulenie na każdy pochodzący z tego okresu sygnał, postanowiłem przyjrzeć się bliżej ćwiczeniom Dark Winter (z ang. - ciemna zima), których scenariusz można znaleźć tutaj (przestrzegam osoby wrażliwe, o mogących budzić grozę umieszczonych tam fotografiach). 

czwartek, 12 listopada 2020

Żądania Ukraińców w Polsce - Antoni Jakóbczyk

Jarosław Staruch, przewodniczący OUN tzw. ,,Kraju Zakierzońskiego'', nakazał osiedlać się w centralnych ośrodkach życia politycznego i gospodarczego, zalegalizować, wejść w środowisko tak, ażeby niczym nie zwracać na siebie uwagi, prowadzić skryty wywiad i nie zapominać o obowiązku pracy dla sprawy wyzwoleńczej swojego narodu.

 



List do redaktora Piotra Szlachtowicza z telewizji w realu24.pl

 

Witam Panie Redaktorze!

Data tego maila nie jest przypadkowa, lecz właśnie w dniu Swięta Niepodległości, którego mój ŚP dziadek nie doczekał (być może lepiej, że nie doczekał takiej Polski jaka teraz jest), o którą przelewał krew przez 4 lata - min. w 1920 roku, bronił przed bolszewicką zarazą Niepodległej Polski w tzw. Bitwie Warszawskiej.

niedziela, 8 listopada 2020

Dyrektywy prezesa prezesów

Kilka dni temu otrzymałem z pewnego źródła na maila, fotokopię takiego oto dokumentu. Jak zaznaczyło samo źródło, które przysłało mi ten dokument, że nie stawia jednoznacznego wniosku, czy jest to tzw. fake, czy też ponad wszelką wątpliwość orginał, który w jakiś nieznany sposób wypłynął z kancelarii szefostwa PiS z ulicy Nowogrodzkiej. Jak oznajmił, nie wie również, czy pismo to datowane na 26 kwietnia br. jest aktem już znanym szerszemu ogółowi, czy też dopiero teraz wypłynęło na światło dzienne, a mimo to nie zostało do dziś skomentowane przez żadne media, a co najbardziej zastanawiające przez wszystkie media, które stoją w opozycji wobec PiS, w tym również te nazywające same siebie arcypatriotycznymi.

piątek, 6 listopada 2020

COVIDOWE JEŻE. POWRÓT DO PRZYSZŁOŚCI.

Miłe złego początki! – miała rzekomo krzyknąć czarownica wbijana na pal. Dopiero co napisałem o patencie[1] na użycie pulsoksymetru do wskazywania osób zagrożonych wirusem i już nasi uzdrowiciele zaczęli namawiać do powszechnego wykorzystywania tej metody w walce z „pandemią”. Wydaje się, że pulsoksymetry staną się kolejnym, po maseczkach, testach i respiratorach, hitem biznesowym. W mediach pojawiły się pierwsze wzmianki o „niedrogich” urządzeniach dostępnych dla każdego, a na najbardziej znanym portalu handlowym zaroiło się od ofert sprzedaży. Jak pisałem wcześniej, patent pojawił się w roku 2015, ale już w 2001 przeprowadzono pierwsze globalne ćwiczenia zagrożenia wirusowego. Jednak okazuje się, że ćwiczenia te nie wzięły się znikąd. Otóż przedstawiciele tak zwanej „czwartej władzy”, czyli mediów, rozpoczęli powolne przygotowania mieszkańców naszej planety do „nowej rzeczywistości” jeszcze wcześniej. Oto 27 września 1996 roku, Associated Press podało, podchwyconą później przez rozmaite gazety, informację o tym, że „wirus grypy typu Wuhan-A może być śmiertelny dla osób starszych”.

wtorek, 3 listopada 2020

Zdradzieckie mordy z PiS i bękarty diabła

,,Potem nastąpił pucz generałów, których przedstawiciel desygnowany na stanowisko szefa państwa, oświadczył narodowi w powitalnym spiczu przed kamerami telewizji: — Wojsko wkroczyło do akcji, by zaradzić nieudolności drobnomieszczaństwa usiłującego utwierdzić się w roli klasy hegemonicznej! Po następnym roku generałów eksterminowali pułkownicy. Przywódca puczystów wyznał narodowi: — Przejęliśmy władzę po to, by zahamować zbrodniczą falę korupcji, która ogarnęła dotychczasowe sfery rządzące, by wydobyć nasz ukochany kraj z okowów permanentnego kryzysu walutowego i przywrócić swobody parlamentarne zagwarantowane konstytucyjną Ustawą nr 8, która zostanie przywrócona natychmiast po zniesieniu stanu wyjątkowego! Stan wyjątkowy pułkowników trwał dziewięć miesięcy, do chwili kiedy zastąpił go stan wyjątkowy majorów. Przedstawiciel tych ostatnich oświadczył, że majorowie przejęli władzę, by zahamować zbrodniczą falę korupcji... itd. Niestety, nie udało im się to, za co nie można im robić wyrzutów. Nigdy i nigdzie nie było historii złożonej z samych powodzeń. Po majorach przyszli kapitanowie, którzy przyznali, że przejęli władzę wyłącznie po to, by zahamować... itd. Formuła ta stała się bardzo popularna w kraju i podejrzewam, że uczono jej w szkołach wojskowych, albowiem wszyscy kolejni puczyści, porucznicy, podporucznicy i sierżanci, recytowali ją bez zająknienia. Dopiero kiedy po władzę sięgnęli kaprale, ich przedstawiciel, desygnowany przez kolegów do zapoznania narodu z programem nowej ekipy, zarzucił rytuał. Był to wysoki piaskowłosy młodzieniec o krostowatej mordzie, w wojskowej koszuli rozpiętej głęboko „a la toilette de guillotine”. Przez długą chwilę stał przed kamerą i mocował się z głosem, a twarz czerwieniała mu coraz bardziej. W końcu zbliżył do obiektywu swą wielką siną piąchę i wygłosił tylko jedno zdanie: