niedziela, 26 listopada 2017

Wielki głód na sowieckiej Ukrainie, a bestialskie ludobójstwo Polaków na Kresach



,,Kiedy prawdziwe elity gryzą ziemię, łby podnoszą szumowiny folwar­czne.''
                                                             
                                                           Henryk Pająk - ,,Stulecie łotrów’’



Prezydent Petro Poroszenko wziął wczoraj w Kijowie udział w uroczystościach upamiętniających ofiary Wielkiego Głodu.

Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko zaproponował w sobotę uchwalenie ustawy o penalizacji zaprzeczania Wielkiego Głodu (Hołodomoru) i Holokaustu. – informuje Ukrainska Prawda. Propozycja prezydenta padła podczas uroczystości upamiętniającej ofiary Wielkiego Głodu i ludobójstw odbywającej się w centrum Kijowa.

Aby nasi potomkowie wiedzieli, że to nie był po prostu sztuczny głód, a dokładnie zaplanowany Hołodomor. Ba, więcej, ludobójstwo według wszelkich znamion, jakie określono w Konwencji ONZ z 19. grudnia 1949 roku – mówił Poroszenko.
I żeby na wszystkich kontynentach uświadomiono sobie, że nie uznawanie Hołodomoru jest tak samo amoralne, jak zaprzeczanie Holokaustowi. Myślę, że przyszedł czas, abyśmy sami uchwalili prawo o odpowiedzialności za nieuznawanie tych dwóch bezprecedensowo straszliwych tragedii. Po co? Aby ci, którzy będą żyć po nas stosowali się do ukraińskiego prawa o uznaniu Hołodomoru ludobójstwem narodu ukraińskiego. – podkreślał ukraińskie prezydent.

czwartek, 23 listopada 2017

Szatańskie igrzysko - Ukraińscy uczniowie Reinharda Gehlena i Josefa Goebbelsa

Nienawiścią oraz podstępem będziesz przyjmował wrogów Twego Narodu - Stepan Łenkawśki - Dekalog ukraińskiego nacjonalisty - 1929 r.




Ten film przysłał mi dwa dni temu na mojego maila bloger o nicku Repsol.  Obejrzałem go następnego dnia wieczorem z wnikliwą uwagą.  Uważam, że film ten winien obejrzeć każdy, kto nie tylko interesuje się tematem ukraińskich  zbrodni ludobójstwa dokonanych na Narodzie Polskim przez herojów spod znaku tryzuba, ale przede wszystkim każdy, kto osobiście jest zaangażowany w ujawnianie i edukację naszych rodaków o wyczynach bestii z OUN-UPA, SS Galizien i wszystkich innych ukraińskich formacji zagłady w służbie III Rzeszy, w latach 1939-1951 na Kresach Rzeczypospolitej i obecnej ścianie wschodniej naszej Ojczyzny.  

Film ten cokolwiek by o nim nie mówić, robi naprawdę wrażenie. Jest zarazem ostrzeżeniem dla nas wszystkich z jaką łatwością służby specjalne OUN i ukraińskiego wywiadu oraz banderowskiej Służby Bezpeky, która wcale nie jest kolejnym wcieleniem KGB, jak widzi to znamienity bloger MacGregor, ale powrotem do źródeł tj. do starej nazwy sprzed lat, którą przywrócono tej służbie specjalnej Ukrainy, zaraz po uzyskaniu przez nią niepodległości w 1991 roku, czyli określenia jej mianem Służby Bezpeky OUN-Bandery, założonej pierwotnie w 1940 roku w Krakowie, po rozłamie OUN na dwie frakcje OUN-Bandery i OUN Melnyka, podczas spotkania Stepana Bandery ze Stepanem Łenkawskym, nomen omen autorem Dekalogu ukraińskiego nacjonalisty. Pierwsze jej kadry szkolono między innymi w Zakopanem, w pensjonacie „Stamara”. Na kursach tych wykładali: Mykoła Łebed (pierwszy szef SB OUN-Bandery, nadzorujący na jej czele osobiście ludobójstwo polskich mieszkańców Wołynia i Małopolski Wschodniej), Mykoła Arsenycz, Jarosław Staruch. Jej komórki organizacyjne znajdowały się na wszystkich szczeblach struktur OUN i UPA. SB tropiła i likwidowała wszystkich podejrzanych ideologicznie i politycznie przeciwników OUN-B, a także brała udział w rzeziach ludności polskiej. SB w wielu przypadkach terroryzowała równocześnie część opornej jej ludności ukraińskiej, posługując się tymi samymi metodami, co wobec niewygodnych członków OUN i UPA.

piątek, 17 listopada 2017

Banderowski IPN




,,Kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się obowiązującą prawdą'' - Josef Goebbels

Krwawy zbir, który dowodzoną przez  siebie sotnią Udarnyky - 4, wchodzącej w skład kurenia Rena dokonał zbrodniczych pacyfikacji ponad 20 polskich miejscowości, mordując bezlitośnie setki bezbronnych polskichkobiet, dzieci, nielicznych mężczyzn i starców,  Wołodymyr Szczygielski - Burłaka. Dziś to bohater walki z komuną Instytutu Pamięci Narodowej pana prezesa Jarosława Szarka i wszystkich jego pomagierów.

piątek, 3 listopada 2017

Elbląg pamięta o Polskich ofiarach ukraińskiego ludobójstwa

Pamięć nigdy nie gaśnie. Nawet gdyby spróbować ją zdusić siłą, na końcu powstanie zwycięska jak Feniks z popiołów

Wczoraj na apel księdza Tadeusza Isakowicza – Zaleskiego, udaliśmy się w południe na elbląski cmentarz Agrykola, gdzie pod Krzyżem Katyńskim zapaliliśmy dwa biało czerwone znicze pamięci i umieściliśmy kartkę formatu A-4 z wydrukowanym epitafium następującej treści:

,,Polakom, bestialsko pomordowanym na Kresach Rzeczypospolitej przez ukraińskich rezunów z OUN - UPA i Waffen SS Galizien''


Ofiary napadu na pociąg pod Zatylem (ok. Lubyczy Królewskiej) dokonanego 16 czerwca 1944 r. przez UPA. Zbiory IPN.