wtorek, 19 marca 2019

Polegli i bestialsko pomordowani w walkach z bandami UPA w Birczy



Bircza

Na początku listopada 1918 roku przestały istnieć Austro-Węgry, które przegrały wojnę. Sytuacja w dawnej Galicji była napięta, narastał konflikt między Polakami i Ukraińcami. Ci drudzy chcieli przywrócić, również w krainie birczańskich wzgórz, państwo rusko-ukraińskie. Przypomnij sobie, jak na początku opisywałem klęskę Lędzian-Polaków i przybycie Rusinów. Po upadku Austrii Ukraińcy zajęli Lwów, Rybotycze oraz część Przemyśla. Polacy natomiast utrzymali się w Dubiecku. Między tymi zwaśnionymi stronami znalazła się Bircza, a działy się w niej wówczas bardzo ciekawe rzeczy.
 

Jak pamiętasz, w Birczy mieszkały trzy narodowości: Polacy, Rusini-Ukraińcy oraz Żydzi. Ci ostatni nie byli zainteresowani walką o swoje państwo,ponieważ ich rodzinne strony znajdowały się daleko, w Palestynie na pograniczu Azji i Afryki. Pragnęli pokoju, aby móc swobodnie handlować. Poza tym mieszkańcy obawiali się zbuntowanych chłopów, którzy, podobnie jak w 1846 roku, zagrozili miastu rabunkiem. Z tego powodu przedstawiciele trzech narodów porozumieli się, co było od setek lat tradycją mieszkańców.