niedziela, 29 września 2019

80 rocznica Bitwy pod Birczą - relacja Pani Agaty Lalik



W dniu 12 września 2019 r odbyła się uroczystość upamiętniająca nierozstrzygnięta bitwę pod Birczą. Dokładnie 80 lat temu, 12 września1939r. wojska polskie stoczyły wielogodzinną walkę z niemieckim najeźdźcą na Wzgórzu Chomińskim. Zespół Szkół w Birczy im. mjr. Henryka Dobrzańskiego  „HUBALA” oraz działające przy nim stowarzyszenie „ Tworzymy lepszą przyszłość” zajęło się przywróceniem i godnym upamiętnieniem miejsca jednej z największych bitew kampanii wrześniowej. Od czterech lat mając namacalny symbol jakim jest obelisk, możemy godnie obchodzić uroczystości związane z wydarzeniami heroicznej walki, odwagi i poświęcenia w obronie Ojczyzny.  

Groza pod Birczą. Jak banderowcy w lipcu 1945 Polaków z Polski wypędzali

Nie rób drugiemu, co tobie niemiło – o tym porzekadle zapomnieli ukraińscy nacjonaliści. W latach II wojny światowej postanowili wymordować wszystkich „zawadzających im” „nie-Ukraińców”, a potem mieli (i mają) pretensje o odwety. Latem 1945 roku postanowili wypędzić ludność polską z wiosek położonych w okolicach Birczy, nie troszcząc się o jej los, gdzie się podzieją i co będą jeść. Opornych mordowali.
 
Byli gorsi nie tylko od nazistów, ale także od komunistów. Ponieważ komuniści zaoferowali ludności ukraińskiej, wyrwanej z krwawych szponów OUN przez operację wojskową Wisła, przesiedlenie, nie wysiedlenie: ziemię i domy w wioskach, mieszkania i pracę w miastach. Młodzież ukraińska otrzymała możliwość kształcenia i kariery zawodowej.
 
Nacjonaliści ukraińscy z OUN-UPA oferowali wypędzanej ludności polskiej głód, poniewierkę i śmierć – nic więcej. Siali wiatr, i nie spodziewali się burzy? Publikujemy dokumenty przypominające grozę tych czasów.

wtorek, 24 września 2019

Wiesław Hop - Sprawiedliwy człowiek

Moje opowiadanie, oparte na faktach -  "Sprawiedliwy człowiek", które jest dla mnie bardzo ważne, gdyż opowiada o moim dziadku i ojcu, i sprawiedliwym Rusinie z Cisowej, który uratował im życie. A wszystko to działo się w bezpośrednim sąsiedztwie Birczy, bowiem Cisowa jest oddalona od Birczy zaledwie o 6 kilometrów (obecnie terytorialnie należy do gminy Krasiczyn, ale w tamtym czasie należała chyba do Birczy. Huta Brzuska zaś - moja rodzinna wieś - należała i należy do gminy Bircza, a także w tamtym czasie, do lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku, była częścią Parafii Bircza i ludzie na msze chodzili do Birczy (obecnie należy do Parafii Sufczyna.










Będzie to historia prawdziwa, która wydarzyła się w Polsce – w Cisowej nieopodal Birczy, w powiecie przemyskim. Przez wiele lat opowiadał ją mój dziadek Franciszek, a po jego śmierci ojciec Józef. Teraz zaś przyszła kolej na mnie, bo taka jest moja powinność.

niedziela, 15 września 2019

Wiesław Hop - Bieszczadzka opowieść


Publikuję dziś znakomite opowiadanie autorstwa Pana Wiesława Hopa, mieszkańca Birczy, byłego nauczyciela i emerytowanego policjanta, który należy do licznego grona wspaniałych, świecących najjaśniejszym blaskiem polskich mistrzów pióra, choć nieznanych szerokiemu kręgowi rodzimych czytelników, wśród których promuje się wszelkiej maści dyletantów i grafomanów, zaś najlepszych mistrzów słowa, pisarzy i poetów, będących najcenniejszymi klejnotami w koronie polskiej literatury, od dziesiątek lat starannie pomija się w szerokim upublicznianiu i rozpowszechnianiu ich twórczości, która mogłaby w jakikolwiek sposób zagrozić istnieniu obecnego układu władzy, wspieranego przez powolne temuż systemowi oficjalne, zatwierdzone przez rządzących jako ich nadworne, posłuszne ich woli kręgi artystyczne naszego kraju, których panowania na chwilę obecną, nie jest w stanie zachwiać, ani też podważyć żadna licząca się siła.

piątek, 13 września 2019

Pojednali się z banderowcami. W czyim imieniu?

Coraz więcej informacji napływa z Ukrainy o pomnikach i innych formach gloryfikacji zbrodniarzy, ludobójców. Biorą w tym udział żydowscy rabini i greko-katoliccy biskupi. Następnie polscy biskupi katoliccy ogłaszają pojednanie z rezunami.



W trakcie obrad Rady Biskupów Diecezjalnych Konferencji Episkopatu Polski we wtorek na Jasnej Górze gościem specjalnym był zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego (UKGK) abp. Swiatosław Szewczuk. Wraz z przewodniczącym Konferencji Episkopatu Polski abp. Stanisławem Gądeckim podpisał on deklarację o „woli dalszego dialogu i pragnienia głębszego pojednania” polsko-ukraińskiego. Polscy biskupi wypowiedzieli się także na temat ostatniej ofensywy ideologicznej LGBT.

Sławomir M. Kozak - "Łzy Anioła" - Znaczenia dat; jak manipulować obiektami. 9/11.

Za uprzejmą zgodą Pana Sławomira Kozaka, publikuję fragment jego najnowszejk książki, która ukaże się w przyszłym roku, którą wyda wydawnictwo ,,Oficyna - Aurora''. Będzie to z kolei ósma książka Pana Sławomira poświęcona wydarzeniom 11 września 2001 roku w USA, w których demaskuje kłamstwa, jakimi jesteśmy na ten temat karmieni już od osiemnastu lat, czyli o rzekomym sprawstwie tych ,,ataków'' na USA, których sprawcami mieli być mityczni islamscy fanatycy, z jeszcze bardziej nie tyle mitycznej co operetkowej ,,Al Kaidy'', nomen omen tworu amerykańskich służb specjalnych, a dokładnie ukochanego dziecka niejakiego Zbigniewa Brzezińskiego, który był głównym architektem jej powstania w połowie lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku, w czasie trwania wojny w Afganistanie.

Zarówno ta najnowsza książka Pana Sławomira Kozaka, jak siedem wcześniejszych ukazuje wszystkie fakty mające związek z tymi pamiętnymi wydarzeniami z 11 września 2001 roku, przedstawiając je niemal godzina po godzinie, a potem fałszowanie tych  faktów, usuwanie niewygodnych świadków wydarzeń, zacieranie śladów itp., przez kolejne lata od tamtego czasu. Zapraszam więc do lektury tego fragmentu, nowej książki mojego przyjaciela i zarazem z całego serca zachęcam do zapoznania się z całym wcześniejszym pisarskim dorobkiem Pana Sławomira Kozaka, jako ODTRUTKĄ na osiemnaście lat kłamstw dotyczących wydarzeń 9/11, czyli początkiem niekończącej się tzw. ,,wojny z terrorem'', a w rzeczywistości wojny globalnych elit władzy przeciwko całej ludzkości, czyli przeciwko Nam wszystkim, którzy za pomocą tego rodzaju kolejnych gier wojennych, chcą zapędzić Nas do gułagów, wyśnionego przez siebie Nowego Porządku Świata, w którym przewidzieli dla nas rolę bezwolnych rabów, którzy gdy tylko przestaną być im już do czegokolwiek potrzebni, zostaną przerobieni na nawóz, który urzyźni ziemię ich wyśnionych posiadłości Nowego Świata dla wybrańców spośród wybranych.

wtorek, 10 września 2019

Agata Lalik - Kiedyś ci opowiem



W sierpniu ukazał się nowy, trzeci już tomik wierszy Pani Agaty Lalik, zatytułowany: ,,Kiedyś Ci opowiem''. W swoim kolejnym poetyckim zbiorze autorka, przepięknie malując słowami, przedstawia swoim czytelnikom dwa obrazy, przeciwstawnych wobec siebie rzeczywistości. Pierwszym jest świat bohaterów naszej polskiej niepodległości i obrońców polskości ziem Kresowych, naszej historii, tradycji i kultrury, z których to wielowiekowych wartości, które złożyły się na całokształt Naszej narodowej tożsamości, możemy być tylko dumni, chodząc z wysoko podniesioną głową, bez żadnych kompleksów wobec jakichkolwiek innych narodów w Europie i na świecie.

środa, 4 września 2019

Jak zinfiltrowano i unicestwiono Główną Komisję Badania Zbrodni Hitlerowskich w Polsce


,,Kto należy do narodu polskiego musi zniknąć. Najzaszczytniejszym dla nas zadaniem jest uczynienie wszystkiego, aby każdy przejaw polskości, obojętnie jakiego rodzaju zginął bez reszty’’

                                                     Albert Forster na  wiecu w Bydgoszczy – listopad 1939 r.


W swojej książce pt. ,,Ścigałem Iwana ,,Groźnego’’ Demianiuka’’ profesor Jacek Wilczur opisał w szczegółach, jak od połowy lat 60-ych ubiegłego wieku służby specjalne OUN rozpoczęły infiltrację Głównej Komisji Badania Zbrodni Hitlerowskich w Polsce.         Po tzw. zmianie systemowej w 1989 roku, a dokładnie od 1991 roku, czyli po przejęciu władzy nad GKBZHwP przez ówczesnego, nowego ministra sprawiedliwości w rządzie Mazowieckiego, koncesjonowanego ,,katolika’’ Wiesława Chrzanowskiego, rozpoczęła się totalna destrukcja GKBZHwP, a wszystkich pracowników tejże Komisji, którzy wcześniej przez całe długie lata zajmowali się zbieraniem dowodów zbrodni oraz ściganiem  ukraińskich nazistów w służbie niemieckiej,  takich m.in. jak najsłynniejszy z nich Iwan Demianiuk oraz banderowskich i litewskich zbrodniarzy wojennych zostali z Komisji zwolnieni lub też zmuszeni do tzw. ,,dobrowolnego’’ odejścia.