czwartek, 6 lipca 2023

ZBRODNIE WOJENNE, JAKO WSPÓŁCZESNE TARGOWISKO POLITYCZNYCH INTERESÓW



 Demonstracja nacjonalistów ukraińskich w 1941 r. w nieznanym mieście

 

Mykoła Łebed. Ukraiński nazista, który w sadystyczny sposób eksterminował swoje ofiary. Bo CIA, która go zwerbowała i mimo popełnionych przez niego zbrodni przeciwko ludzkości, z pełną tego faktu świadomością, przyznała mu bardzo wysoką pensję i nadała amerykańskie obywatelstwo. Ukraiński nazista, który w sadystyczny sposób eksterminował swoje ofiary, nie tylko uniknął jakiejkolwiek odpowiedzialności za swoje zbrodnie, ale został jeszcze za nie przez amerykanów nagrodzony i nobilitowany dożywotnim stanowiskiem, doradcy amerykańskich służb specjalnych, których agentów, jak i żołnierzy sił specjalnych USA osobiście szkolił w walce przeciwpartyzanckiej, w czasie wojny w Wietnamie, a potem kolejnych, którzy brali udział w wielu następnych wojnach i konfliktach zbrojnych wywołanych przez Stany Zjednoczone.

 

„Ukraiński faszysta, znany sadysta i współpracownik niemieckich nazistów”.

 

Tak opis postaci Mykoły Łebedia, widnieje w tajnych aktach CIA z czasów zimnej wojny. Te akta upubliczniono wiele lat później, dopiero w 2010 roku, czyli 65 lat po zakończeniu drugiej wojny światowej. Tymczasem Stany Zjednoczone nadały Łebediowi obywatelstwo amerykańskie i przez dziesięciolecia wykorzystywały tego ukraińskiego zbrodniarza wojennego, jako agenta CIA. Ukraiński terrorysta Mykoła Łebed, kilka lat przed wybuchem II wojny światowej, był aktywnym członkiem OUN, ukraińskiej organizacji nacjonalistycznej prowadzącej działalność terrorystyczną w Polsce.

 

W tym czasie Ukraina nie istniała jeszcze jako niepodległy byt państwowy. Większa część ziem, znanych dziś jako Ukraina, leżała wówczas w granicach Rosji, a mniejsza Austro-Węgier. Wizją nacjonalistów było stworzenie niepodległego państwa ukraińskiego, w którym to oni przejmą pełnię władzy. Dlatego sami nie uważali się za terrorystów, ale za „bojowników o wolność” swego kraju.
Aby osiągnąć swój cel, OUN opracowała taktykę neutralizacji wszelkich przeciwników politycznych i brutalnych „czystek etnicznych” na terenach ziem, wchodzących przed wojną w skład II Rzeczpospolitej. Jej głównymi praktykami były prześladowania oponentów, wymuszenia i mordy na nie-Ukraińcach. Łebed, jako jeden z prominentnych członków organizacji, odegrał pierwszoplanową rolę w planowaniu tych wszystkich działań. Wszystko odbywało się w całkowitej tajemnicy i przez wiele lat ten Ukrainiec działał dosłownie „pod nosem” polskich władz. Przynajmniej do 1934 roku. W czerwcu 1934 roku grupa OUN pod rozkazami Łebedia, dokonała zamachu na polskiego ministra spraw wewnętrznych. To był pierwszy raz, kiedy organizacja zaatakowała osobę tak wysoko postawioną w hierarchii politycznej państwa polskiego. Później z perspektywy czasu, zdali sobie sprawę, że nie byli wówczas jeszcze odpowiednio przygotowani do stawienia czoła obławie, mającej na celu ich odnalezienie i aresztowanie.

 

Po zamachu Łebed i jego grupa próbowali uciec z Polski, ale zostali aresztowani przez miejscowe władze, przy wsparciu o ironio swoich późniejszych, największych sojuszników, władz hitlerowskich Niemiec i skazani na śmierć, który to wyrok został im wszystkim zamieniony na dożywotnie więzienie. Wybuch II wojny światowej zastał Mikołaja Łebedia w więzieniu, z którego w krótkim czasie po wybuchu wojny został z niewiadomych powodów zwolniony wraz ze Stepanem Banderą i wszystkimi pozostałymi ukraińskimi terrorystami, którzy byli autorami zamachu na życie ministra Bronisława Pierackiego w 1934 roku. Ukraińscy naziści byli „naturalnymi sojusznikami” hitlerowskich Niemiec, dzięki którym zresztą Łebed odzyskał wolność, tak jak kilka lat wcześniej wydany przez tych samych Niemców, w ręce polskich władz. Wraz z niemiecką inwazją na Polskę, wszystkie więzienia zostały opróżnione ze skazańców, a Ukraińcom udało się uciec i dołączyć do niemieckiego obozu, który rekrutował wszelkiego rodzaju awanturników i zdrajców z ich niedawnej ojczyzny.

 

Kilka następnych miesięcy Mykoła Łebed spędził w obozie szkoleniowym gestapo. Następnie kontynuował działalność w OUN, która w międzyczasie się podzieliła. Ukrainiec objął kierownictwo w jednym z dwóch komponentów organizacji.          W latach wojny jego organizacja ściśle współpracowała z Niemcami, gdyż według jego własnych słów, uważał ich za „naturalnych sojuszników”. Mieli wspólne wizje i przeważnie wspólnych wrogów. Podobnie jak naziści, ukraińscy nacjonaliści chcieli wypędzić Żydów i Polaków z ziem, które uważali za swoje,  natomiast żywili też zapiekłą nienawiść do komunistów i wszelkimi sposobami chcieli powstrzymać sowiecką ekspansję.

 

Ponadto Łebed uważał, że dominacja nazistów stworzy bardzo korzystne warunki dla niepodległości Ukrainy. OUN jest uważana za odpowiedzialną, za wiele zbrodni wojennych na ukraińskiej ziemi. Łebed był pionierem „czystek etnicznych” na masową skalę, masakr i prześladowań w regionach należących do przedwojennej Polski, czyli Wołynia i Galicji Wschodniej, skąd pochodził. Ponadto Niemcy stworzyli dwa bataliony SS, które składały się wyłącznie z samych Ukraińców.


Jeden z nich, nazwany „Nachtigall”, odegrał kluczową rolę w walkach w Karpatach i przetrwał cały okres wojny, pozostając w lasach po 1945 roku. Agent CIA Mykoła Łebed zmarł w Ameryce w 1998 roku w wieku 89 lat. W aktach CIA - OUN została sklasyfikowana i taką pozostała na zawsze, jako „organizacja terrorystyczna”.


Niemniej jednak we wczesnych latach zimnej wojny, pod koniec lat czterdziestych CIA była całkowicie zdezorganizowana i pilnie potrzebowała europejskich agentów. W rzeczywistości desperacko szukała informatorów. Ludzie OUN, zaprzysiężeni wrogowie Związku Radzieckiego i doświadczeni partyzanci, byli dla CIA idealni i poszukiwani do wykonania wszelkich działań tego typu, które prowadziła agencja. Jak stwierdzono w liście do Federalnego Komisarza ds. Imigracji, pierwszego dyrektora CIA, Allena Dallesa, Łebed był „niezwykle ważny dla Agencji”,  gdyż brał udział „w operacjach o doniosłym znaczeniu” dla CIA i Stanów Zjednoczonych.


Fakt, że był zbrodniarzem wojennym i kolaborantem nazistów, został w tym momencie całkowicie pominięty, jako nieistotny, a tym samym złożony na ołtarzu konfliktu gospodarczego, politycznego i militarnego, jaki Stany Zjednoczone i ówczesny świat Zachodu, toczył ze Związkiem Radzieckim. Tym samym, pomimo surowych przepisów imigracyjnych obowiązujących w USA, CIA udzieliła temu ukraińskiemu zbrodniarzowi wojennemu, pozwolenia na pobyt stały w kraju. Ale wymiana ta była dla amerykańskich służb bardzo znacząca. Miały bowiem one teraz pod swoim dowództwem, niezwykle zdolny batalion wyszkolonych do działań dywersyjnych ludzi z Europy Wschodniej i ich bezwzględnego przywódcę Mykołę Łebedia. Resztę swego życia Łebed spędził w Ameryce. Został powołany na wirtualne stanowisko rządowe, na którym otrzymywał bardzo wysoką, jak na ówczesne standardy pensję.


Jego rzeczywiste obowiązki były tajne. Ukraińcowi powierzono wysoce poufne zadanie promowania i kultywowania antykomunizmu w swoim kraju, poprzez swoich znajomych i liczne kontakty i wpływy polityczne. I rzeczywiście, okazał się niezawodnym partnerem i filarem CIA w Europie Wschodniej. Przez dziesięciolecia pracował dla Agencji, i nigdy nie był ścigany za swoje zbrodnie. Ostatnie tchnienie wydał w lipcu 1998 roku w wieku 89 lat. Dokumenty ujawniające jego zbrodniczą przeszłość, wyszły na jaw dopiero kilka lat po jego śmierci.

 

 

Mykola Lebed Top # 5 Facts

 


 

 https://www.youtube.com/watch?v=SvNmvhKn3Sw

 


Mykoła Łebed - Nieznany Architekt Ludobójstwa

 

 

 https://www.youtube.com/watch?v=EAq86_tx_UY

 

 

 

 

Źródło:

 

CIA współpracowała z nazistami i zbrodniarzami wojennymi. Jak służby ZSRR były zawsze o krok do przodu.

 

http://www.mixanitouxronou.gr/mikola-lempent-o-oykranos-nazi-poy-exontone-me-sadismo-ta-thymata-toy-cia/



Wyszukał, opracował i udostępnił Jacek Boki - 6 lipca 2023 r.

2 komentarze:

  1. BEZ PRZEBACZENIA!

    OdpowiedzUsuń
  2. Słyszałem że ten bandzior spotykał się w US ze Zbigniewem Brzezińskim...

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.