niedziela, 1 grudnia 2019

Kropla drąży skałę

Motto:

,,20 Po czym Pan rzekł: «Skarga na Sodomę i Gomorę głośno się rozlega, bo występki ich [mieszkańców] są bardzo ciężkie. 21 Chcę więc iść i zobaczyć, czy postępują tak, jak głosi oskarżenie, które do Mnie doszło, czy nie; dowiem się». 22 Wtedy to ludzie ci odeszli w stronę Sodomy, a Abraham stał dalej przed Panem. 23 Zbliżywszy się do Niego, Abraham rzekł: «Czy zamierzasz wygubić sprawiedliwych wespół z bezbożnymi? 24 Może w tym mieście jest pięćdziesięciu sprawiedliwych; czy także zniszczysz to miasto i nie przebaczysz mu przez wzgląd na owych pięćdziesięciu sprawiedliwych, którzy w nim mieszkają? 25 O, nie dopuść do tego, aby zginęli sprawiedliwi z bezbożnymi, aby stało się sprawiedliwemu to samo, co bezbożnemu! O, nie dopuść do tego! Czyż Ten, który jest sędzią nad całą ziemią, mógłby postąpić niesprawiedliwie?» 26 Pan odpowiedział: «Jeżeli znajdę w Sodomie pięćdziesięciu sprawiedliwych, przebaczę całemu miastu przez wzgląd na nich». 27 Rzekł znowu Abraham: Pozwól, o Panie, że jeszcze ośmielę się mówić do Ciebie, choć jestem pyłem i prochem. 28 Gdyby wśród tych pięćdziesięciu sprawiedliwych zabrakło pięciu, czy z braku tych pięciu zniszczysz całe miasto? Pan rzekł: Nie zniszczę, jeśli znajdę tam czterdziestu pięciu. 29 Abraham znów odezwał się tymi słowami: A może znalazłoby się tam czterdziestu? Pan rzekł: Nie dokonam zniszczenia przez wzgląd na tych czterdziestu. 30 Wtedy Abraham powiedział: Niech się nie gniewa Pan, jeśli rzeknę: może znalazłoby się tam trzydziestu? A na to Pan: Nie dokonam zniszczenia, jeśli znajdę tam trzydziestu. 31 Rzekł Abraham: Pozwól, o Panie, że ośmielę się zapytać: gdyby znalazło się tam dwudziestu? Pan odpowiedział: Nie zniszczę przez wzgląd na tych dwudziestu. 32 Na to Abraham: O, racz się nie gniewać, Panie, jeśli raz jeszcze zapytam: gdyby znalazło się tam dziesięciu? Odpowiedział Pan: Nie zniszczę przez wzgląd na tych dziesięciu. 33 Wtedy Pan, skończywszy rozmowę z Abrahamem, odszedł, a Abraham wrócił do siebie.''

Księga Rodzaju 18; 20-33

Ktoś kiedyś powiedział, że kropla drąży skałę, a cierpliwy człowiek ugotuje nawet kamień. Wczoraj w Elblągu odbyła kolejna, skromna uroczystość upamiętnienia drugiej obrony Birczy przed napadem band OUN - UPA na tę miejscowość, która miała miejsce w nocy z 29 na 30 listopada 1945 roku. Atak, którym dowodził osobiście Wołodymyr Szygielski - Burłaka rozpoczął się o godz. 22, w jasną, księżycową noc, przy wsparciu ognia moździerzowego. Wielkości sił ukraińskich nie udało się ustalić. Garnizon birczański tworzył wówczas batalion zbiorczy 17 DP, podporządkowany operacyjnie dowódcy 9 DP. Ponadto w Birczy znajdowała się kompania MO oraz kompania KBW. Birczę ostrzelano ogniem moździerzy i broni maszynowej. Po pięciogodzinnej walce, około godziny 3, upowcy wycofali się. Atak był pozorowany, UPA chodziło o spalenie wsi w okolicach Birczy: Starej Birczy, Rudawki, Boguszówki, Korzeńca, Łomnej i Huty Brzuski.
 
Aby uniemożliwić odsiecz z Przemyśla, drogę zablokowano ściętymi słupami telefonicznymi i drzewami. Powiadomiony drogą radiową o ataku dowódca 9 DP wysłał natychmiast z Przemyśla na pomoc pododdział alarmowy w sile jednej kompanii piechoty (około 100 żołnierzy) na 4 samochodach ciężarowych, jednak wskutek zablokowania drogi oddział nie dojechał na miejsce.
Pomimo całkowitego osamotnienia, żołnierze Wojska Polskiego, milicjanci i członkowie lokalnej samoobrony po pięciu godzinnach ciężkiej walki odparli podstępny napad banderowców. Straty obrońców w tym starciu z bandami UPA wyniosły ośmiu poległych żołnierzy, w tym dwóch oficerów. Strat banderowców, nie udało się ustalić.

Na rondzie Obrońców Birczy w Elblągu o godzinie 15.00 zebrało się w dniu wczorajszym 10 elblążan, w tym dwóch ocalonych z ukraińskiego ludobójstwa na Wołyniu, Panowie Witold Grodziewicz (93) i Stanisław Soroczyński (85). Tym co zaskoczyło mnie osobiście najbardziej, była liczba przybyłych uczestników wczorajszego ,,zgromadzenia'', która była o 8 osób większa, niż upamiętnienia pierwszej obrony Birczy sprzed miesiąca, na którą przybyłem tylko ja z Panem Stanisławem Soroczyńskim. Niesie to nadzieję, że na kolejną uroczystość w styczniu przybędzie jeszcze więcej uczestników, niż w dniu wczorajszym. Nigdy bowiem, nie należy zrażać się początkowymi niepowodzeniami, bo nasza nieugiętość w działaniu nad celem, który chcemy osiągnąć, zawsze, prędzej czy później, przyniesie oczekiwany przez nas efekt.  Dlatego właśnie nigdy nie należy się poddawać.

Zebrani na rondzie zapalili znicze pamięci w hołdzie bohaterskim obrońcom tego niewielkiego Podkaprackiego miasteczka, z których bardzo wielu złożyło wtedy na ołtarzu Ojczyzny własne życie, bez czego, nie tylko nie zostałoby ocalonych przed bestialską śmiercią ponad tysiąc do dwóch tysięcy mieszkańców Birczy i uciekinierów z pobliskich miejscowości, którzy znaleźli w niej swoje ocalenie przed banderowskim terrorem, ale bez ich poświęcenia, nie byłoby dziś także Najjaśniejszej Rzeczypospolitej w jej obecnych granicach, jakie znamy. Wobec tego faktu WSZYSCY bez wyjątku winni jesteśmy IM naszą wdzięczność i hołd!

Cała uroczystość zakończyła się po około 25 minutach. Już dziś zapraszamy Wszystkich do Elbląga na godzinę 15.00, na Rondo Obrońców Birczy, u zbiegu ulic Legionów i Niepodległości w dniu 6 stycznia 2020 roku, na upamiętnienie trzeciej obrony Birczy, w 74 rocznicę, największego, zmasowanego ataku band OUN - UPA na to bohaterskie Podkarpackie miasteczko, które na zawsze pozostanie wzorem dla wszystkich Polaków, niezłomnego oporu wobec zbrodniczego banderowskiego terroru.


Pan Witold Grodziewicz (93) - ocalony z ludobójstwa na Wołyniu


Autor z Panem Witoldem Grodziewiczem


Stoją od lewej, Pan Ryszard Klim - były radny SLD, bez zaangażowania którego, nie byłoby w Elblągu ,,Ronda Obrońców Birczy'', autor i Pan Stanisław Soroczyński (85), ocalony z ludobójstwa na Wołyniu


Fotografia zbiorowa, zrobiona przez dwóch młodych uczestników uroczystości


Piękna wiązanka biało - czerwonych kwiatów złożona przed uroczystością przez nieznaną osobę


Jacek Boki - Elbląg 1 Grudzień 2019 r.

1 komentarz:

  1. Wybrał Pan wariant małych kroczków.Metoda najlepsza.
    Kamień z tablicą świetnie wygląda,o wiele lepiej niż
    jakiś monument.Tablica ma ładną widoczną czcionkę.

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.