Kolejny jakże ,,piękny i wzruszający’’ gest wdzięczności, przyjaźni i dobrej woli ze strony banderowskich władz obwodu tarnopolskiego, wobec ich partniorów z Elbląga i takich samych durnych elblążan.
16 października, czyli miesiąc temu, we wsi Byszki koło Tarnopola, gdzie w 1943 roku znalazła się kwatera główna OUN-UPA, skąd osobiście dowodził banderowskimi ludobójcami sam Taras Czuprynka, odsłonięto popiersia Stepana Bandery i Romana Szuchewycza.
Brawo, zuchy. Naplucie Lachom w ich głupie gęby, a szczególnie pawianom z elblążkowego ratusza, stało się taką nową, cykliczną banderowską, świecką tradycją. Już dziś mogę przyjmować zakłady i to dosłownie o każde pieniądze, że absolutnie żadnej reakcji ze strony elbląskich, tchórzliwych władz i tym razem nie będzie. Spróbowaliby tylko zareagować, to zaraz odczuliby to ,,dziwnie’’. Znają klauny mores i swoje miejsce w szeregu oraz to co im wolno, a o czym nie mają nawet prawa śnić! Dlatego wyżej d...y nie podskoczą.
Dokonałem przekładu artykułu z tą najnowszą informacją dotyczącą kolejnego przyjacielskiego przesłania, od ,,naszych’’ wypróbowanych druhów z Tarnopola, choć mówiąc całkowicie szczerze, sam nie wiem po jaką cholerę to zrobiłem? Z wyjątkiem bowiem co najwyżej kilku osób, które to przeczytają, pozostałej reszty poliniaków tradycyjnie, informacja ta w ogóle nawet nie zainteresuje. W przeciwieństwie bowiem do Ukraińców, poliniaki mają głęboko w czterech literach troskę o własną pamięć narodową. Tak więc to co robię jest już nawet nie tyle głosem wołającego na puszczy, co zwyczajnym kopaniem się ze ścianą. I to by było na tyle.
********
We wsi Byszki gmina Kozowski, koło Tarnopola odsłonięto popiersia Stepana Bandery i Romana Szuchewycza.
Według lokalnych mieszkańców miało to miejsce w 80. rocznicę lokalizacji w Byszkach Kwatery Głównej OUN-UPA.
„Historycznym jest pokazanie, że 80 lat temu byli ludzie, którzy walczyli o wolność naszej Ukrainy. A teraz, w czasie wojny, kiedy giną nasi żołnierze, ten pomnik jest hołdem złożonym tym, którzy zginęli 80 lat temu. To zarówno podziękowanie, jak i upamiętnienie tych ludzi, którzy dziś bronią państwa, tocząc wojnę z Rosją, która podobnie jak 80 lat temu chciała podbić naszą niepodległą Ukrainę” – powiedział Suspilnie mieszkaniec wsi Byszki Wołodymyr Mychajłyszyn
Na uroczystość odsłonięcia pomników przywódców ukraińskiego ruchu narodowo-wyzwoleńczego przybyło półtora tysiąca osób. Są to lokalni mieszkańcy, osoby publiczne i pracownicy kultury regionu tarnopolskiego. Wśród nich jest Zinovia Hirnyak, autorka pomysłu postawienia pomników obu przywódców OUN - UPA.
„W 1943 roku, kiedy odbyło się trzecie spotkanie OUN-UPA, wcześniejsze spotkania odbyły się w Wiedniu, a następne w Polsce – w Krakowie. A 21 sierpnia we wsi Wieśniówka w gminie Kozowski, odbyło się trzecie spotkanie OUN-UPA. Po tym spotkaniu patrioci z Byszkowa zaproponowali lokalizację głównej siedziby UPA u siebie. Kwatera Główna OUN – UPA została zlokalizowana w Byszkach, przy ulicy Cwiachów. Wieś Byszki położona jest na nizinie, z lasami po prawej i lewej stronie, a także otoczona jeszcze innym kompleksem leśnym naprzeciwko znajdującym się naprzeciwko niej.''
Takie miejsce geograficznie i strategicznie zostało wybrane ze względu na bliskość połączenia z obwodami tarnopolskim, iwanofrankowskim i lwowskim. I dlatego właśnie tutaj w 1943 roku utworzono kwaterę główną OUN-UPA, na czele której stał od samego początku Roman Szuchewycz. W swoich wspomnieniach ostatni dowódca UPA Wasyl Kuk podał, że Byszki były wówczas stolicą walczącej Ukrainy, w latach 1943–1945” – podaje Zinowi Hirniak.
Po obu stronach wzniesionego wcześniej pomnika bojowników o wolność Ukrainy, który został odsłonięty w Byszkach, w 2000 roku, teraz umieszczono w tym miejscu również popiersia Stepana Bandery i Romana Szuchewycza. Nad ich stworzeniem pracowali rzeźbiarze z Podhajeca Bohdan i Wasyl Kari.
"Zrobiłem zdjęcie z jego książki autobiograficznej. Jest taka książka i jest w niej opisana śmierć Stepana Bandery. Oglądałem wszystkie jego portrety i tak staraliśmy się oddać wizerunek Stepana Bandery. I szukaliśmy w ten sam sposób wizerunku generała Szuchewycza” – mówi Bohdan Karij.
We wsi zachował się także dom, w którym obecnie mieści się oddział muzeum walk narodowo-wyzwoleńczych OUN-UPA. Mieszkańcy stworzyli tu także kopię kryjówki i planują w przyszłości otwarcie kompleksu muzealnego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.