Wesprzyj moją działalność. Nie robię bowiem tego sam dla siebie. Nie ma również wolnej, medialnej działalności, bez wsparcia wolnych ludzi.
PKO BP SA Numer konta: 44 1020 1752 0000 0402 0095 7431
Banderamok 2022 w krainie już Ukro - Polin ciąg dalszy
Klasa w jednej ze szkół podstawowych we Wrocławiu, który już od dawna nazywany jest przez polskich mieszkańców tego miasta Banderstadt. To najnowsze osiągnięcie ministra edukacji Przemysława Czarnka
Polska szkoła A.D. 2022
To jedna z wrocławskich szkół podstawowych. To jeden z nielicznych przykładów, w jakim tempie zmienia się Polska.
To zdjęcie zrobiłem dziś w Elblągu. Bilbord, sponsorowany przez Ministerstwo Edukacji i Nauki, wiszący przy ulicy Robotniczej, w kierunku ulicy Topolowej.
Włącz się w szkolne życie w Polsce. Przyzwyczaj się do niego, bo to jest już twoja ziemia.
Jednym z kolejnych, najnowszych osiągnięć obecnego ministra edukacji inaczej, pana Czarna jest zmuszenie nauczycieli wszystkich szkół w Polsce, w ramach propozycji nie do odrzucenia, że albo będą oni w trybie ekspresowym uczyć się języka ukraińskiego, albo zostaną zastąpieni nauczycielami z Ukrainy. I w ten to prosty sposób zostanie rozwiązana kwestia braku nauczycieli w szkołach podstawowych na terenie całej Polski, co już jest zresztą wprowadzane w życie bez żadnych sentymentów.
,,W piątek o godz. 19 w mediach społecznościowych Ośrodka Doskonalenia Nauczycieli Stowarzyszenia Wspólnota Polska rozpocznie się bezpłatny kurs języka ukraińskiego dla nauczycieli. - Zainteresowanie jest ogromne, podstaw języka ukraińskiego chcą się uczyć nauczyciele z całej Polski i niezmiernie nas to cieszy - mówi koordynator szkoleń Ewa Siedlińska.''
Tak więc w Polsce, to nie nauczycie ukraińscy, którzy są w Polsce emigrantami, czyli gośćmi, powinni mieć obowiązek nauki języka polskiego, jeśli chcą pracować w polskim systemie edukacji, ale to polscy nauczyciele otrzymali od swojego ministra, gangsterską propozycję nie do odrzucenia, że to oni są zobowiązani do nauki języka ukraińskiego, jeśli chcą zachować swoje stanowiska pracy. Wszystko inne w polskich szkołach, jak widać na dwóch powyższych zdjęciach, podporządkowane zostało pod ukraińskich nachodźców, a nie odwrotnie.
Ale nie tylko polscy nauczyciele zostali zobowiązani do nauki języka ukraińskiego, ale również tylnymi drzwiami, powoli czyni się to również wobec uczniów, bezczelnie przy tym zaprzeczając, że jest to nieprawda, choć fakty jasno pokazują, że jest dokładnie przeciwnie. Tyle, że robi się to na razie w sposób przypominający powolne gotowanie żaby. Czyli, że to co niby dziś jest według ministerstwa edukacji i lokalnych władz samorządowych uważane tylko jako zachęta, do nauki języka gości, jutro stanie się obowiązkową zasadą dla wszystkich bez wyjątku, od której nie będzie żadnej reklamacji.
,,Wydaje się oczywiste, że uchodźcy z Ukrainy powinni się uczyć języka polskiego. Ale też Polacy mogliby wziąć się za naukę języka ukraińskiego. Byłby to miły gest wobec gości.
Polscy uczniowie zaczynają naukę języka ukraińskiego! Czy ukraiński stanie się obowiązkowy?
Lekcję języka ukraińskiego zorganizowało 1 LO w Łodzi (szczegóły tutaj). Takich inicjatyw powinno być więcej. Każda szkoła, która przyjmuje uchodźców, mogłaby wprowadzić do swojej oferty lekcje ukraińskiego. Niech się polscy uczniowie oswajają z mową swoich koleżanek i kolegów...''
Bardzo trafnie podsumowała te zawoalowane próby narzucenia polskim nauczycielom, jak również polskim uczniom szkół wszystkich szczebli w naszym kraju, próby bezczelnej, obowiązkowej nauki języka, wrogich nam nachodźców, na twitterze osoba, podpisująca się nickiem Narodowa Marta:
,,A więc dzieci, przez 2 lata pozbawione edukacji, teraz zamiast uczyć się choćby ekonomii, by wiedzieć że socjalizm nie zapewnia dobrobytu, biologii, by znać funkcjonowanie wirusów, czy historii, będą uczyć się ukraińskiego, by pełnić funkcję asymilatorów dla ludności przesiedleńczej.''
I te jej słowa niech będą dla nas wszystkich najlepszą przestrogą, w co jako Naród, jesteśmy wpychani wbrew naszej woli, powtarzając historię naszych rodaków z Wołynia, rządzonych przez ówczesnego sanacyjnego renegata, wojewodę Henryka Józewskiego, w którego administracji, tak jak w obecnych rządach układu magdalenkowego w III RP, na wszystkich szczeblach jego władzy, począwszy od samorządów, a na parlamencie i administracji centralnej skończywszy, jest niezliczona ilość ukraińskich potomków banderowskich zbrodniarzy z OUN - UPA, których lojalność wobec Narodu i Państwa Polskiego czasu obecnego jest żadna!
I tak samo było w administracji władz województwa wołyńskiego, zarządzanego przez Henryka Józewskiego. Zacytujmy obszerny fragment znakomitej pracy na ten właśnie temat Pani profesor Lucyny Kulińśkiej pt.
,,W administracji było dużo ruso i ukrainofilów z pochodzenia
rdzennych Rosjan, o których lojalności państwowej należało wątpić. Byli to
naczelnicy wydziałów, referenci bezpieczeństwa, prezes urzędu ziemskiego. Jak
się okazało prawie wszyscy byli podejrzewani o szpiegostwo! Opracowanie
kończyło się apelem o natychmiastowe wymienienie osób w administracji. Kolejny
dokument pochodzi z Szefostwa Wywiadu KOP[86]. Przynosi informacje o tym,
że zamiast „asymilacji” następuje jedynie dramatyczne ukrainizacja Wołynia.
Informuje o tym, że większość znaczących towarzystw ukraińskich i cerkiew
dostała się już pod wpływy antypaństwowe, głównie OUN. Tworzone za polskie
pieniądze Wołyńskie Ukraińskie Objednanje i jego rozliczne przybudówki
Proświtańskie Chaty, Ridne Chaty, chóry, teatry- wszystkie zostały opanowane
przez OUN. W dziedzinie szkolnictwa i chowania młodzieży też nastąpiło
dramatyczne pogorszenie. Powołano 3 gimnazja ukraińskie w Krzemieńcu, Łucku i
Równem. W gimnazjach tych młodzież chowana jest w duchu nacjonalistycznym,
„asymiluje się”, ale w junactwie OUN. Dalej kształci się we Lwowie, a wracając
do domu jest już przygotowana- zakłada komórki OUN. Wniosek autora jest jasny.
Józewski kształcił za państwowe pieniądze nacjonalistów ukraińskich. Podnoszone
są także sprawy nadużyć. W tym samym czasie społeczeństwo polskie w tym
najbardziej propaństwowy element- osadnicy wojskowi- pozostawieni zostali samym
sobie- ba demoralizowani dodatkowo „ukrainizacją”.
Kolejnym ważnym dokumentem ze zbioru Wydziału II
jest materiał pt. „Uwagi Prokuratora Sądu Apelacyjnego w Lublinie” autorstwa
dr. Markowskiego[87]. Poza powtórzeniem tez
poprzedników i podkreśleniu „znęcania się” w terenie nadosobami lojalnymi wobec państwa polskiego,
dużo miejsca poświęcono drastycznemu uszczupleniu polskiego stanu posiadaniaprzez rządyJózewskiego. Autor pisze :„polityka wołyńska robiła wszystko z wyjątkiem utrwalania siły
polskości.”. W dziedzinie wzbogacania wsi miał tylko jeden pomysł- uszczuplanie
polskiej wielkiej własności przez parcelację. Wszelkich innych metod-
komasacji, melioracji czy intensyfikacji upraw zaniechano, mimo, że symulacje
wykazały, że przyrost produkcji dzięki parcelacji to jedynie 20% , kiedy
potrzeby sięgają przyrostu rzędu 100-150%, który jest możliwy do wykonaniatylko przy zastosowaniu pozostałych metod.
Właśnie taką intensyfikacją produkcji i wysoką kulturą rolną osiągnęli swój
sukces na Wołyniu Czesi. Tymczasem popierane przez państwo ukraińskie
kooperatywy przyczyniały się jedynie do rozpolitykowania ukraińskich chłopów.
Największe słowa krytyki skierowane jednak byłyna prowadzenie polityki szkolnej. Były bowiem przypadki, gdy ludność
miejscowa bezskutecznie prosiła o polską szkołę ( do szkół „Macierzy Polskiej”
uczęszczało wiele ukraińskich dzieci mimo istnienia w tych miejscowościach
szkół ukraińskich czy utrakwistycznych. Brak wystarczającej ilości nauczycieli
ukraińskich na Wołyniu spowodował, że lekkomyślnie przyjmowano do pracy
nauczycieli ukraińskich z Małopolski- który szybko swe szkoły zamienili w
kuźnie antypolskiej agitacji, przy zupełnej bierności polskich nauczycieli,
obawiających się „nielojalnych” posunięć w stosunku do przyjętego kursu.
Wynikiem takiego rozwoju sytuacji były procesy o działalność antypaństwową w
szkole- sprawy „Płasta”, „Junactwa” itp. Dochodziło do tego, że uczniom kazano
pisać wypracowania na temat konieczności dywersji ukraińskiej przeciwko Polsce
na wypadek wojny z Niemcami. Jakim duchem przesiąknięte była szkoła ukraińska
na Wołyniu dowodził przytaczany fakt, że wszyscy działacze nielegalnych UWO i
OUN rekrutowali się zwychowanków tej
szkoły. Dzieci ukraińskie w szkołach utrakwistycznych były uprzywilejowane
dzięki hojnym podarunkom społeczeństwa (książki, broszury,pomoce). Ponadto
młodzież ukraińska chętnie brała udział w pracach organizacji sportowych i p.
pożarowych, aby uzyskaćprzeszkolenie
wojskowe zalecane im przez komórki OUN. Według danych pochodzących z
Samodzielnych Referatów Informacyjnych[88]wynikało, że ukraińscy
poborowi służyli w naszej armii jedynie aby szkolić się w celu oderwania
terytoriów kresowych od Polski.I w tym opracowaniu jest mowa o traktowaniu
ludności polskiej w dziedzinie szkolnictwa po macoszemu a spełnianiu 100%
oczekiwań ukraińskich[89]. Zawiodły oczekiwania
pokładane w szkołach utrakwistycznych. Polskie dzieci są jedynie ruszczone,
szczególnie dzieci osadników pozbawiane własnej polskiej szkoły, muszą
przymusowo uczestniczyć w lekcjach religii prawosławnej, bo ich godziny ustala
się w środku lekcji. Osobną antypolską działalność prowadziły Ridne i
Proświtańskie Chaty mające w zarządach działaczy OUN ( Zdołbunów, Korszów).
Znane były fakty niszczenia w takich „Chatach”portretów przedstawicieli władz (np. Gródek pow. rówieński) czy
organizowania prowokacyjnych, obraźliwych dla Polaków przedstawień[90]. Wedlug wywiadu i prokuratur
wołyński Ridne i Proświtańskie Chaty opanowane zostały w 70% przez OUN i KPZU,
a czerpią one obfite subwencje i zakłada się je za pieniądze polskich
podatników. Na imprezy i zabawy w tych organizacjach zaproszenia dla władz
drukuje się jedynie po ukraińsku. Obserwując takie rzeczy lojalna Polsceludność. Dochodzi do takich paradoksów jak
to, że do starosty łuckiego zgłosił się sołtys gminy Polkowa z prośbą, by nie
wydawać zgody na założenie w jego wsi „Proświtańskiej chaty” bo dotychczas był
spokój, a zacznie się politykowanie. W podsumowaniu autor podkreśla, że
polskość jest bezapelacyjnie grzebana na Wołyniu, nie zyskując zupełnie nic.
Zostały tam jedynie stworzone optymalne warunki dla rozwoju ukraińskiego
nacjonalizmu i komunizmu. Jacy ludzie realizowali taką politykę? Z materiałów
wywiadu wynikało, że Józewski otoczył się ludźmi spoza Wołynia, podejrzanej
conduity. Byli między nimi Iljuk- karany za działalność w OUN (posada w
magistracie w Równem); Tymoszenko ( był na emigracji w Czechosłowacji
„Podjebrady”- gdzie prowadził szkołę ukraińską); Skrypnik (utrzymywał kontakty
z OUN, był parlamentariuszem Armii Czerwonej w wojnie polsko- bolszewickiej);
Własowski Iwan- b. współpracownik rusyfikatora –biskupa chełmskiego Eulogiusza[91]; BiskupłuckiPolikarp Sikorski( wcześniej cytowany. Tacy to ludzie mieli rozwiązywać
problemy świadomości i narodowej i lojalności wobec państwa polskiego. Aby
ukryć prawdziwą działalność Ukrainizacyjną ludzie Józewskiego urządzali na
pokazszumne obchody świąt i polskichrocznic narodowych. Samodzielny Referat
Informacyjny zbadał tą sprawę i okazało się, że były to manifestacje
reżyserowane, a ich uczestnicy brali diety, opłaty za uczestnictwo, wydawali na
nietzw. „fundusze dyspozycyjne” itp.
Wśród dokumentów znajduje się też pismo Inspektora Armii gen.
Burhard-Bukackiego do Szefa Biura Inspekcji GISZna tematspraw bezpieczeństwa na terenie województwa wołyńskiego[92]. Generał wyciąga konkretne
wnioski zefektów pracy Józewskiego. Po
pierwsze prawie cała miejscowa ludność Wołynia zapisana w roku 1921 jako Rusini
figuruje jako Ukraińcy, zmalała ilość ludności polskiej w gminach wiejskich[93]mimo, że na spisach
pojawiło się wiele nowych miejscowości, a wielu z nich ludność polska wynosi
prawie 100% (osadnicy)[94]. Podkreśla niepokojący
wzrost organizacji nielegalnych- o 49 %, a ilość ich członków i sympatyków
(znanych) o 177,2%, oraz ilości wystąpień antypolskich OUN i KPZU i ich
przybudówek. W administracji skandale i nadużycia[95], malejąca ilość polskich
szkół, przeciwpolska praca w ukraińskich. Liczne przykłady świadczą otępieniu polskości na Wołyniu. Oto kilka
przykładów :z 4 tysięcy złotych na
zapomogi dla organizacji społecznych 3.700 szło na wrogie polskości organizacje
ukraińskie, a tylko 300zł. na polskie, w 1935 roku wojewoda 500zł przeznaczone
dla polskiego Związku Rezerwistów przeznaczył na inne cele,na akademii
urządzonej na święto niepodległości w 1934 roku drobny epizod recytowany przez
11 letniego chłopca o obronie Lwowa został przez „polskiego” wojewodę uznany za
ciężki wybryk i urósł do rangi groźnego dla państwa faktu politycznego, za co
spotkała vice-wojewodę i starostę powiatowego nagana. Tymczasem wojewoda nie
reagował na deklamowane na akademiach ukraińskich wierszy Szewczenki pt.
„Wrażym Lacham”. W Starostwach wmawiano każdemu petentowi, że jest Ukraińcem,
nawet wtedy gdy tłumaczy, że jest „tutejszy”. W starostwie do osadnika – Polaka
urzędnicy zwracają się po ukraińsku, wojewoda zabrania przejścia przez miasto
pogrzebowi policjantów, którzy zginęli w obronie praworządności- „żeby nie drażnić Ukraińców”!
Zbór referowanych dokumentów kończy lista posłów i
senatorów z Wołynia z omówieniem sporządzonaprzez szefostwo wywiadu KOP[96]
Podsumowując
należy stwierdzić, że wojewoda Józewski zasłużył sobie w całej rozciągłości na
określenie – „grabarz polskości Wołynia” za: zniszczenie polskiego stanu
posiadania, a wzmocnienie ukrainizmu przez likwidowanie polskiej własności
drogą rozdziału ziemi polskiej wyłącznie między miejscową ludność ukraińską,
przez terroryzowanie polskiego społeczeństwa, rozbijanie wśród niego jedności,
sprowadzanie z zagranicy (Niemiec, Czech) Ukraińców i obsadzanie nimi administracji
przy równoczesnym usuwaniu ze stanowisk Polaków, zukrainizowanie cerkwi
prawosławnej przez wprowadzenie języka ukraińskiego do liturgii w miejsce
starosłowiańskiego, zakładanie ukraińskich szkół, założenie ukraińskiej. partii
politycznej „Wołyńskie Ukraińskie Objednanie” oraz całego szeregu innych
organizacji z oddaniem steru w ręce sprowadzonych z Kijowszczyzny Ukraińców[97]Taką działalność prowadził
Józefski przez lat 11 lat ! Toco
wydarzyło się na Wołyniu w 1943 roku było niestety jedną z konsekwencji tej
bezrozumnej polityki. Przykład Wołynia pokazał też, jak bezcelowe okazały się
ugody z Ukraińcami.
Dziś jak to widzimy na własne oczy, obecna pisowska grupa rekonstrukcji przedwojennej sanacji, funduje nam Polakom po raz kolejny, dokładnie tą samą historię, której finałem będzie powtórka rzezi polskiej ludności, tym razem całego naszego kraju, który wraza ze wszystkimi swoimi zasobami, infrastrukturą i zasobami mineralnymi, należącymi do największych na świecie, ma przejść w ręce zupełnie kogoś innego.
Teatr Śląski w Katowicach imienia, znanego ..ukraińskiego'' pisarza, poety i malarza Stanisława Wyspiańskiego
Muzeum Narodowe w Warszawie, imienia chyba już Stepana Bandery
Witamy w nowej niepolskiej rzeczywistości
Ukraińcy o banderowskich poglądach, są już w "Polskiej" Policji
To miejscowość Unieście, gmina Mielno. Władze gminy Mielno, nabrały wody w usta i milczą jak zaklęte
W związku z tym nasuwa się pytanie: "..Gdzie Są Polacy? Panie Boże.
Z sieci: Po co czołgi, wojsko, bomby..... Polacy sami pozwolili wbić obcą flagę w Polską ziemię. Wstyd Polaku co historię Polski zapomniałeś. A własny kraj traktujesz jak śmietnik, w którym wyzywasz i nienawidzisz tych, co chcą porządku. Obcego tłumaczysz, swojego zwiesz złym. Zabiorą Ci wszystko włącznie z godnością. A potem odwdzięczą się krwią i do Bandery miłością.
Kogo reprezentuje ta pani?
Czy ktoś może pokazać mi choć jedno zdjęcie, jakiegokolwiek ukraińskiego sportowca, obojętnie z jakiej dyscypliny sportu, który w ramach gestu podziękowania Polakom za okazaną pomoc i solidaryzowanie się z nimi, pokazywał się z biało czerwoną polską przepaską, kokardką czy kotylionem, tak jak to robią nasi sportowcy i reszta tych wszystkich celebrytów od 24 lutego?
A to zdjęcie wykonane również w Warszawiwie, z widokiem samochodu z ,,gustowną'' ozdobą na drzwiach, jednego z naszych najlepszych obecnie ukraińskich przyjaciół, który złożył autorowi tej fotografii, najlepsze, bratnie życzenia, których wydźwięk, sprowadzał się do jakże pięknego przesłania, wobec swojego polskiego gospodarza...
Co się tak patrzysz jebany Polaczku. I tak Wy już niedługo nie będziecie tutaj mieszkać
Jacek Boki - 10 Wrzesień 2022 r.
Źródła:
Nauczyciele z całej Polski będą uczyć się języka ukraińskiego. "Zainteresowanie jest ogromne"
Prowadzenie tego bloga to moja pasja ale także wielogodzinna praca. Jeśli uważasz, że to co robię ma sens to możesz wesprzeć mnie w tym co robię, za co serca już teraz dziękuję.
PKO BP SA
Numer konta:
44 1020 1752 0000 0402 0095 7431
To się po prostu w głowie nie mieści, czy ten naród jest do tego stopnia otępiały, że nie widzi miecza, który wisi nad nim, to wprost zakrawa na zdradę, tyle komentarza...
To się po prostu w głowie nie mieści, czy ten naród jest do tego stopnia otępiały, że nie widzi miecza, który wisi nad nim, to wprost zakrawa na zdradę, tyle komentarza...
OdpowiedzUsuńPolacy obudzcie się ,to wszystko dzieje się na waszych oczach, wszyscy się z nas śmieją i mają rację.Jesteśmy na krótkiej smyczy ukraińców.
OdpowiedzUsuńProszę napisać o jaką szkołę we Wrocławiu chodzi. W której to szkole jest godło Polski i Ukrainy.
OdpowiedzUsuńMiasto Lwowiakow, Wilniakow szok podwojny
OdpowiedzUsuń