Pan Prezes Instytutu Pamięci Narodowej
Elbląg 11.05.2016 r.
Dr. Łukasz
Kamiński
Jacek Boki
ul.
Wołoska 7
02-675 Warszawa
Mam do Państwa pytanie i oczekuję jak najszybszej
odpowiedzi, w związku z organizowanymi w Polsce, a dokładnie w Przemyślu od
2010 roku, marszami i uroczystościami ku czci zbrodniarzy z OUN-UPA, przez środowiska
ukraińskich nacjonalistów w Polsce, za zgodą ,,polskich'' władz wojewódzkich w
Rzeszowie i miejskich w Przemyślu.
1. Jak to jest możliwe, że w Polsce, której prawie pół miliona obywateli wymordowali ukraińscy nacjonaliści spod znaku OUUN-UPA w latach 1939-1951, pomimo obowiązującej ustawy zakazującej propagowania ideologii nazistowskich i komunistycznych, odbywają się całkowicie jawnie, za zgodą polskich władz samorządowych, jak również i wojewódzkich uroczystości ku czci banderowskich ludobójców z OUN-UPA i SS Galizien, poprzedzane przemarszami przez miasto Przemyśl, w czasie których to przemarszów, a potem na ukraińskim cmentarzu wojskowym w Przemyślu, jego uczestnicy niosą czerwono - czarne flagi UPA i wznoszą banderowskie pozdrowienie Sława Ukrainie, herojom sława, które jest dosłownym odpowiednikiem niemieckiego, nazistowskiego pozdrowienia heil Hitler. Niewielu też ludzi w Polsce dziś wie, że to banderowskie pozdrowienie, uchwalone przez OUN-B w 1941 roku, miało jeszcze trzeci człon, który brzmiał: SMERT LACHOM.
1. Jak to jest możliwe, że w Polsce, której prawie pół miliona obywateli wymordowali ukraińscy nacjonaliści spod znaku OUUN-UPA w latach 1939-1951, pomimo obowiązującej ustawy zakazującej propagowania ideologii nazistowskich i komunistycznych, odbywają się całkowicie jawnie, za zgodą polskich władz samorządowych, jak również i wojewódzkich uroczystości ku czci banderowskich ludobójców z OUN-UPA i SS Galizien, poprzedzane przemarszami przez miasto Przemyśl, w czasie których to przemarszów, a potem na ukraińskim cmentarzu wojskowym w Przemyślu, jego uczestnicy niosą czerwono - czarne flagi UPA i wznoszą banderowskie pozdrowienie Sława Ukrainie, herojom sława, które jest dosłownym odpowiednikiem niemieckiego, nazistowskiego pozdrowienia heil Hitler. Niewielu też ludzi w Polsce dziś wie, że to banderowskie pozdrowienie, uchwalone przez OUN-B w 1941 roku, miało jeszcze trzeci człon, który brzmiał: SMERT LACHOM.
I na takie legalne w majestacie prawa przemarsze oraz
czczenie banderowskich, nazistowskich zbrodniarzy spod znaku OUN-UPA i SS
Galizien, nie tylko wydają zgodę ,,polskie’’ władze wojewódzkie w Rzeszowie
oraz lokalne w Przemyślu, ale co więcej ich najwyżsi przedstawiciele, sami
biorą osobisty udział w tych ,,uroczystościach’’ organizowanych przez
środowiska ukraińskich, integralnych nacjonalistów z Polski i Ukrainy, jak
miało to miejsce w latach 2010-2015 w Przemyślu - Pikulicach! Kolejny taki
marsz wraz z uczczeniem zbrodniarzy z OUN-UPA i SS Galizien ma się odbyć w
Przemyślu 26 czerwca 2016 roku. W związku z tym, pytam Pana Prezesa, czy pion
prokuratorski IPN zamierza cokolwiek uczynić, by nie dopuścić do kolejnych,
organizowanych przez te same banderowsko-nazistowskie środowiska ukraińskich
nacjonalistów, uroczystości ku czci banderowskich zbrodniarzy Narodu Polskiego?
Panie Prezesie, czy wyobraża Pan sobie, takie przemarsze ku
czci nazistowskich zbrodniarzy u naszych zachodnich sąsiadów, w Niemczech? Czy
wyobraża Pan sobie, żeby ulicami jakiegokolwiek miasta Niemiec, mogli w obecnym
czasie przejść weterani Waffen SS, Wermachtu oraz współcześni kontynuatorzy ich
zbrodniczych idei, z nazistowskimi flagami wznosząc pozdrowienie ,,heil Hitler
i nazywać ludobójców z SS i Wermachtu największymi bohaterami Niemiec, tak jak
ma to miejsce w przypadku ukraińskich nacjonalistów na Polskiej ziemi, nie
tylko za pełną aprobatą ,,polskich’’ władz, ale również z osobistym
uczestnictwem przedstawicieli tychże, najwyższych władz wojewódzkich i samorządowch?
Czczenie banderowskich zbrodniarzy w Polsce za pełną
aprobatą, zgodą i osobistym uczestnictwem przedstawicieli ,,polskich’’ władz, w
oddawaniu hołdu tym ludobójcom jest nie tylko haniebne, ale jest także
deptaniem obowiązującego w Polsce prawa zakazującego czczenia nazistowskich
zbrodniarzy i nazistowskiej ideologii, ale przede wszystkim ponownym
bestialskim mordem, na wszystkich ofiarach tych ludobójców, jak również jawnym
i otwartym napluciem na te ofiary, ich pamięć oraz na ich groby, których
zresztą większość tych ofiar, nie ma po dzień dzisiejszy!
2. Szanowny Panie Prezesie, czy Instytut Pamięci Narodowej w
prowadzonej przez siebie polityce usuwania wszelkich pomników komunistycznego
zniewolenia z terytorium Polski, będzie konsekwentny w taki sam sposób, w
bezwzględnym usuwaniu z polskiej przestrzeni publicznej, nielegalnie
wzniesionych pomników i tablic pamięci ku czci zbrodniarzy z OUN-UPA, których
cała masa stoi nadal po dzień dzisiejszy, na terenie trzech południowo –
wschodnich województw Rzeczypospolitej Polskiej, tj. w województwach
Podkarpackim, Małopolskim i Lubelskim?!
Zobowiązuje w końcu do takiego usunięcia tychże pomników i
tablic pamięci wzniesionych ku czci nazistowskich i banderowskich zbrodniarzy
ta sama ustawa o zakazie propagowania ideologii komunistycznych, nazistowskich
i totalitarnych, przyjęta przez Sejm RP.
Pytam więc Pana Prezesa, kiedy ze strony IPN nastąpią
podobne działania w stosunku do nielegalnie wzniesionych monumentów pamięci, ku
czci banderowskich zbrodniarzy z przestrzeni publicznej Polski, tak jak ma to
miejsce obecnie w przypadku eliminacji pomników i ulic dotyczących Armii
Czerwonej i komunistycznych zbrodniarzy?
Oczekuję na jak najszybszą odpowiedź na moje pytania oraz
przeciwdziałanie pionu prokuratorskiego IPN, które nie dopuści do kolejnej
próby czczenia banderowskich zbrodniarzy wojennych na terytorium
Rzeczpospolitej Polskiej, która ma się odbyć już za miesiąc i nie pozwoli na
podobne ekscesy ze strony ukraińskich nacjonalistów w przyszłości.
Z poważaniem
Jacek Boki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.