A dlaczego ja właściwie tak się uczepiłem tego misia i trzymam go, niczym pijany płotu? Otóż, pominąwszy wcześniej wymienione, z co najmniej dwóch jeszcze powodów. Zacznijmy, zupełnie niespodziewanie, od popularnego magazynu „The Economist”. Poza wszelkimi innymi możliwymi przyczynami, jego popularność łączy się w mojej opinii głównie z tym, że jest własnością rodziny Rothschild, a wręcz głośno mówi się, iż jest głównym medium Illuminati. Dlatego też, opinie w nim wyrażane, są dla wielu poprawnych politycznie inspiracją, wskazują kierunki i trendy, które okazują się samospełniającymi przepowiedniami. Największym jednak zainteresowaniem, nie tylko stałych czytelników, cieszą się od dziesięcioleci okładki magazynu z przełomów lat, przedstawiające w sposób tajemniczy, często z pomocą ezoterycznych symboli, niezwykle trafne przekazy dotyczące nadchodzących czasów. Ogromna rzesza ludzi głowi się nad rozwikłaniem sygnałów wysyłanych w lud przez najlepiej zorientowanych kreatorów rzeczywistości. Dla nas, obserwatorów tego, co dzieje się wokół nas obecnie, takim ciekawym przykładem może być okładka z roku 1988, kiedy to „elita” ogłosiła światu swoje plany realizujące się właśnie teraz. Na okładce sprzed ponad 30 lat przedstawiono mityczne stworzenie, o którym pisałem kiedyś, że „był to ptak o purpurowo-ognistych piórach, który w powietrzu przebywał 500 lat, by wreszcie przylecieć do Heliopolis, gdzie na ołtarzu świątyni palił się na popiół. Nazajutrz odradzał się, by dnia trzeciego, pożegnawszy kapłana, odlecieć na kolejnych pięć stuleci. Ten mityczny ptak, symbolizujący wschodzące Słońce i odradzający się z popiołów, to oczywiście feniks”[1]. Na okładce ptaszysko ma na głowie symbol Illuminati, wskazujący, iż to właśnie ta linia wypełni przepowiednię, a nad rozrzuconymi pod jego pazurami, płonącymi banknotami różnych państw, eksponowano wyimaginowaną monetę o nominale 10 feniksów i datą emisji 2018. Nagłówek zaś głosił „Przygotuj się na światową walutę”. Wówczas rzucono zanętę dotyczącą wspólnej waluty światowej, dziś, w dobie wszechobecnego Internetu wspieranego siecią 5G, poszli dalej i wprowadzają nie tylko pieniądz globalny, ale i zdigitalizowany.