«Вони не боялися як i ми зараз не маємо боятися, вони взяли автомат на шию i пішли в тiї лiси, вони готувалися i боролися з москалями, боролися з нiмцями, боролися з жидвою i з iншою нечистю, яка хотiла забрати в нас нашу українську державу… Треба вiддати Україну, нарештi, українцям. Отi молодi люди i ви, сивочолi, оце є та сумiш якої найбiльше боїться москальско-жидiвська мафія, яка сьогоднi керує в Українi». (Олег Тягнибок, народный депутат Украины).
Oni nie bali się tak jak i my nie możemy się bać. Oni wzięli automaty, powiesiwszy je na szyjach, i poszli w te lasy, oni trudzili się i walczyli z Moskalami, walczyli z Niemcami, walczyli z żydostwem i z innym brudem, który pragnął odebrać nam nasze państwo ukraińskie. Trzeba wreszcie oddać Ukrainę Ukraińcom. Ci młodzi ludzie i wy, siwowłosi, to jest ta mieszanina, której najbardziej boi się moskalsko-żydowska mafia, która obecnie rządzi na Ukrainie- Ołeh Tiahnybok.
Ukraińska, banderowska młodzież w wojskowym obozie szkoleniowym w Estonii - lato 2006 r.
Oni już chodzą w mundurach wojskowych, na których widnieje ukraiński
dwukolor i symbolika ukraińskiej organizacji nacjonalistycznej UNA-UNSO.
Oprócz Ukraińców szkolenie wojskowe przechodzili młodzi ludzie z innych krajów (Litwa, Estonia).
Młodzież z zainteresowaniem słuchała wykładu instruktorów NATO o
metodach prowadzenia działań dywersyjno-terrorystycznych i technikach
wojny partyzanckiej.
Wykład na temat udzielania pierwszej pomocy w przypadku odniesionych ran w działaniach bojowych.
Tu oficer NATO prowadzący wykład na temat techniki zakładania min.
To są zdalnie kierowane radiowo miny ukierunkowanej eksplozji.
Taka mina to nieodzowna rzecz do prowadzenia działań dywersyjnych.
Przyszli dywersanci, bojówkarze Majdanu i pacyfikatorzy Donbasu byli szkoleni w wykorzystywaniu także takich „zabawek”.
W program szkolenia wchodziły zajęcia przygotowujące do samodzielnego wykonywania urządzeń wybuchowych.
Umiejętność wykonywania i stosowania „machin piekielnych” wchodzi obecnie do bojowego arsenału młodych Ukraińców.
Szczególną uwagę przykładano do posługiwania się zdalnie kierowanymi minami o działaniu kierunkowym.
Ukraińscy „kursanci” z wielkim zapałem podeszli do przyswojenia sobie umiejętności dywersyjnych.
Dzięki temu estońskiemu oficerowi, instruktorowi NATO, ukraińscy chłopcy
i dziewczęta uzyskali umiejętności prowadzenia dywersji i zamachów
terrorystycznych, a od oficerów starszych stopniem instrukcje, gdzie
trzeba je przeprowadzać.
Wiedza teoretyczna była sprawdzana na zajęciach praktycznych
Ukraińscy „kursanci” zakładają minę radiową działania kierunkowego w lesie przy drodze.
Mina jest tak zakładana ażeby razić samochód przejeżdżający drogą.
Na drodze pojawił się samochód, jego kierowca i pasażerowie nawet nie podejrzewają, że są celem eksplozji.
Zajęcia przebiegły pomyślnie, nauka dywersji przekazana przez instruktora
NATO, została przyswojona przez bojówkarzy UNA-UNSO, pozostało tylko
czekać na rozkaz zastosowania umiejętności w boju.
„Kursantów” nauczano także skrytego przenikania do budynków.
I pokonywania przeszkód wodnych.
Pod czujnym okiem instruktorów NATO prowadzono także szkolenie w zakresie strzelania.
„Kursanci” poznali wiele rodzajów ręcznej broni strzeleckiej. Amunicji nie szczędzono.
Oficerowie NATO byli gotowi do udzielania najbardziej szczegółowych informacji.
Zapoznanie się z karabinem snajperskim.
Strzelanie z bazooki (na czapce bojówkarza symbol UNA-UNSO.)
Arsenał ukraińskich nacjonalistów robi wrażenie. Czy to wszystko jest już teraz na Ukrainie?
(Dziś już wiemy, zarówno ta broń, jak i wcześniej wszechstronnie przeszkoleni mołojcy nowej UPA znaleźli się w odpowiednim czasie i miejscu na Ukrainie, by przeprowadzić z sukcesem Operację Majdan i na stałe zainstalować tam nazistowski banderyzm.)
Broń biała, niezbędny towarzysz każdego dywersanta z UNA-UNSO (w rękach ukraińskiego bojówkarza sztylet wojsk SS).
W wolnym czasie młodzi ludzie doskonalili umiejętności wybierając zazwyczaj za cel obiekty cywilne.
Cel pewny, palec na spuście nie drgnie, kto na muszce? Moskal czy Lach?
W arsenale banderowskich bojówkarzy jest i taka egzotyczna broń.
Ale szczególny szacunek jest oddawany broni Wehrmachtu (pistolet maszynowy MP-38).
„Kursant” odbywający szkolenie dywersyjno-terrorystyczne w obozie NATO w Estonii wita swoich instruktorów. Banderowski powrót do ich wiekopomnej tradycji walki z ,,Niemcami''
Natowski hełm i nazistowska furażerka-w umundurowaniu i gestach
ukraińskich bojówkarzy widoczna jest wyraźna ciągłość historyczna.
Absolwenci kursów dywersyjno-terrorystycznych uczcili pamięć
nazistowskich żołnierzy (niemieckich, estońskich i fińskich), poległych w
latach II Wojny Światowej na terytorium Estonii.
Nastąpił długo oczekiwany moment wręczenia świadectw odbycia kursu dywersyjno-terrorystycznego
Nowo upieczony terrorysta gotów do działań bojowych, wkrótce usłyszymy o jego „wyczynach”. (No i usłyszeliśmy w 2013 roku, i od tamtego czasu słyszymy o wciąż nowych ,,bohaterskich'' wyczynach tych herojów spragnionych jak Kania dżdżu mołojeckiej sławy)
Rizuny nowej UPA gotowe do nowych ,,podbojów''
Źródła:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.