,,Bircza nasza Bircza, będziem Ciebie wiernie strzec. Mamy rozkaz Cię utrzymać, albo w gruzach Twoich lec.'' - Zwrotka z hymnu Bohaterskich Obrońców Birczy.
1 Stycznia 2024 roku, Bircza po dziewięćdziesięciu latach, odzyskała prawa miejskie.
Wczoraj otrzymałem list od Pani Burmistrz Miasta i Gminy Bircza - Anny Szymaszek. Pismo to skierowane na moje ręce, było dla mnie niesamowitym i pięknym zaskoczeniem. W liście tym Pani Burmistrz Birczy - Anna Szymaszek, przekazuje swoje pełne wsparcie dla mojej, choć była to i nadal taką pozostaje, inicjatywa zarówno moja, a także mojej Śp. małżonki Lidii Marks - Boki, którą podjąłem się ponownie kontynuować, aż do skutku. Pani Burmistrz poinformowała mnie również w swoim, wzruszającym dla mnie liście, że osobiście przedłoży na pierwszej najbliższej sesji Rady Miasta i Gminy Bircza moją prośbę o poparcie przez władze Miasta i Gminy Bircza mojej prośby i przedstawi naszą inicjatywę, godnego upamiętnienia przez nas w Elblągu OFIAR UKRAIŃSKIEGO LUDOBÓJSTWA NA WOŁYNIU, przez nadanie jednemu z rond w naszym mieście, nazwy honorującej i upamiętniającej naszych rodaków, bestialsko wymordowanych na Wołyniu przez bandyckie i zbrodnicze sotnie OUN - UPA oraz ukraińską czerń z tzw. Samoobronnych Kuszczowych Widdiłów, w latach 1943 - 1945.
,,Obwieszczenie zjednoczonego państwa ukraińskiego
nastąpić ma na zgliszczach Moskwy i Warszawy''
Mychajło Kołodziński
Po lekturze książki ,,Nacjonalizm''- Dmytro Doncowa, mogę stwierdzić tylko jedno, a mianowicie, że Adolf Hitler i jego głośna książka ,,Mein Kampf'', to przy filozofii i wykładni ideologii ukraińskiego nacjonalizmu, zawartej w hajdamackiej Biblii, autorstwa tegoż Doncowa, był zaledwie chyba, ,,małym'' i niedojrzałym emocjonalnie chłopczykiem, w czasie kiedy ją pisał, i którego wynurzenia zawarte w ,,Mein Kampf'', to była kiepskich raczej lotów czytanka dla podobnego rodzaju odbiorców, jak on sam. Jednocześnie dla podkreślenia dodam tym wszystkim, którzy książki Doncowa, nigdy nie czytali, ideologii nieprawdopodobnie zoologicznego rasizmu, nienawiści oraz totalnej pogardy, nie tylko wobec pojedynczego, ludzkiego życia, ale dosłownie nawet milionów ludzi, i całego ich życiowego dorobku, i niejednokrotnie również całych pokoleń Ukraińców, którzy według Doncowa, mają wręcz psi obowiązek poświęcić to wszystko i to bez żadnych dyskusji oraz zadawania zbędnych pytań, włącznie ze swoim własnym życiem, na ołtarzu tego co określa on mianem nacji, która jest wartością nadrzędną, nawet w stosunku wobec dalszej, fizycznej egzystencji, choćby i większości narodu ukraińskiego, którego biologiczne istnienie, w takim przypadku, jest absolutnie bezwartościowe i bez jakiegokolwiek dalszego znaczenia dla kogokolwiek, w porównaniu z wartością najwyższą, jaką przedstawia sobą idea nacji, jej dążenia, interesy i cele, które choćby były nawet najbardziej absurdalne, niedorzeczne i odległe od wszelkich życiowych celów i potrzeb wszystkich Ukraińców razem wziętych, jak też ich przyszłości oraz przyszłości ich dzieci i wnuków, oraz nie wiadomo nawet jak, niewyobrażalnie wręcz zbrodnicze i nieludzkie, to zawsze i w każdym czasie będą one najwyższym priorytetem, w walce o ukształtowanie najdoskonalszego obrazu idei ukraińskiej nacji, która będzie gwiazdą przewodnią i celem nadrzędnym, do którego zmierzać powinny zawsze, wszystkie kolejne pokolenia Ukraińców, w każdym czasie historii.
Mój blog Kresy we krwi, na chwilę obecną, całkowicie wyczerpał swój resurs i chyba raczej, nie będę go dalej kontynuował, (choć nie zarzekam się do końca) z tej prostej przyczyny, że nie ma to już żadnego sensu.
Srebrny Krzyż Bojowej Zasługi UPA
Oto kolejne przykłady, zresztą jedne z bardzo wielu podobnych, które można właściwie wymieniać bez końca, w jaki sposób władze Tarnopola i obwodu tarnopolskiego, będącymi partnerskimi administracjami samorządowymi Elbląga, kultywują pamięć o największych i najbardziej zwyrodniałych ludobójcach narodu polskiego, bez jakiejkolwiek reakcji, i najmniejszego nawet słowa sprzeciwu z naszej polskiej strony lub otwartego wręcz zamiatania tego problemu pod dywan, przez kolejnych włodarzy Elbląga, by nie daj tylko Panie Boże, nie urazić w żaden sposób wysublimowanych uczuć ukraińskich nazistów z Tarnopola. Widząc tą naszą frajerską mentalność, a przy tym zupełną bierność i nasze dobrowolne poddaństwo wobec nich, i jeszcze bardziej się z nas w tym momencie śmiejąc, wynoszą te swoje wzory narodowej ,,moralności'' w postaci bojców UPA, jeszcze wyżej, niż robili to dotychczas, bo nawet już nie tylko do rangi swoich bohaterów narodowych Ukrainy, ale wręcz do pozycji szlachetnych Rycerzy UPA bez skazy i zmazy, niczym hrabia Rolland i jego koń, którymi ci nigdy nie byli! Określenie to, odnoszone dzisiaj na Ukrainie, do tych krwawych zbirów, jest zarazem wyjątkowego rodzaju, parszywym szyderstwem z ofiar, tych demonicznych potworów, którzy nie tylko, nie mieli w żadnym czasie, absolutnie nic wspólnego z etosem rycerskim, na który składały się takie przymioty charakteru jak: honor, zasady postępowania, szczerość, szacunek dla przeciwników, ochrona słabszych i bezbronnych oraz szlachetność wobec wszystkich, które banderowskim zwyrodniałym socjopatom, były zawsze całkowicie obce i nienawistne, i które zawsze uważali także, za zwykłe frajerstwo ludzi, którzy w te zasady wierzyli i stosowali w swoim życiu, mając jednocześnie wszystkie takie zachowania w największej pogardzie. I wszystkie zresztą takie osoby, wyznające i stosujące w swoim codziennym życiu, te znamienite charyzmaty, wyróżniające ludzi naprawdę niepospolitych, prawych, a tym samym posiadających ze wszech miar prawdziwego rycerskiego ducha, również i dla obecnych potomków banderowskich mołojców, są także i dzisiaj, jednoznacznie anachroniczne, nieakceptowalne i nie do przyjęcia dla nich kiedykolwiek, czemu ostatnimi czasy, dał w Polsce głośny wyraz, nie pozostawiający co do tego faktu żadnych wątpliwości, kto się jeszcze co do tego choćby łudził, jeden z takich właśnie potomków tych za przeproszeniem ,,rycerzy'' UPA, że słowo Honor, jak stwierdził w jednym z wywiadów, jest obraźliwe dla Ukraińca, domagając się usunięcia go z polskiego paszportu. Chcąc w ten sposób, jako gość, dyktować nam Polakom, co nam wolno, a czego nie, na naszej własnej ziemi, któremu nie wiedzieć czemu mimo to, pozwala się nadal w naszym kraju przebywać, choć za wielokrotne, obelżywe znieważanie naszej Ojczyzny, Narodu i naszych Bohaterów, winien już dawno zostać z Polski wydalony, bez prawa powrotu tutaj kiedykolwiek. Tak postąpiłoby z tym osobnikiem i wielu jemu podobnymi, każde bez wyjątku szanujące się państwo. Ale jak widać to, po bardzo wielu, podobnego rodzaju przykładach, obecna Polska do takich się nie zalicza. Czego dowodzi również już nawet nie klęczenie, ale dosłowne leżenie w pozycji wycieraczki i pełzanie jak robak przed hajdamakami, w roli sług Ukrainy, którym to określeniem, nasi obecni renegaci, trzymający władzę w drugim wcieleniu Generalnego Gubernatorstwa z woli swoich hegemonów, sami się mianowali, wyprzedzając wręcz życzenie pana.
Ofiary band UPA
To kolejne listy wsparcia naszych rodaków z kraju i zagranicy, dla naszej inicjatywy godnego upamiętnienia w Elblągu, poprzez nadanie jednemu z rond w naszym mieście nazwy OFIAR WOŁYNIA, Polaków, bestialsko wymordowanych na Kresach Rzeczpospolitej i obecnych ziemiach południowo - wschodniej Polski, przez bandy zwyrodniałych ukraińskich szowinistów spod znaków OUN - UPA, ukraińskiej czerni z tzw. Samoobronnych Kuszczowych Widdiłów oraz Wafen SS - Galizien, w latach 1939 - 1951. Jednocześnie apelujemy do wszystkich naszych rodaków o dalszy nacisk na włodarzy Elbląga, przez wysyłanie drogą mailową, pism, wspierających naszą inicjatywę.
Tarnopol, ,,partnerskie'' miasto Elbląga. Centralna ulica tego miasta to... Aleja Stepana Bandery, która łączy się z ulicami Wojaków Dywizji SS Galizien i Generała Romana Szuchewycza. A pomiędzy tych dwóch zwyrodnialców i rzeźników z Hałyczyny wetknięto ulicę... Fryderyka Chopina! Szyderstwo z Polaków na całego. Tam w Tarnopolu muszą mieć z tego ubaw po pachy.
Tak jak informowałem, we wtorek 30 lipca, ponownie złożyłem w sekretariacie Biura Rady Miejskiej Elbląga, naszą ubiegłoroczną petycję, którą dziś poszerzyłem o kilka dodatkowych kwestii, którą na ubiegłorocznej sesji rady miejskiej, odrzucono wraz z 500 podpisami mieszkańców naszego miasta, na osobisty wniosek radnego Rafała Traksa z klubu radnych PiS, dotyczącą godnego upamiętnienia w Elblągu, polskich ofiar ukraińskiego ludobójstwa na Kresach II RP, w 80 rocznicę Krwawej Niedzieli na Wołyniu. I uczynił to radny z klubu partii, uzurpującej sobie wręcz monopol na polski patriotyzm, z którym w rzeczywistości nie ma nic wspólnego i który jak widać to po całym przywództwie tej partii, jak również jej członkach, jest im wszystkim również całkowicie obcy!