Zbrodniarze z PiS zapragnęli lekko zaszafować życiem listonoszy, żeby za wszelką cenę utrzymać u koryta siebie i swojeho klauna na stanowisku prezydenta operetkowego tworu o nazwie III RP, czyli Andrzeja Dudę. Jeśli tak bardzo tego chcą, to niech sami ruszą własne tyłki działacze PiSu, no i oczywiście Tomuś Sakiewka ze swoimi hunwejbinami z klubów tzw. Gazety ,,Polskiej''. Mają dziś w końcu niepowtarzalną okazję, żeby wykazać się swoim rzekomym patriotyzmem i deklaratywnym poświęceniem dla Ojczyzny, którą wycierają sobie swoje brudne gęby przy każdej okazji.
Więc dlaczego zamiast dać dziś przykład osobisty, tak bardzo chcą poświęcić zdrowie i życie polskich pocztowców, a w szczególności listonoszy i ich rodzin, którymi gardzą?
Najgorszą i zarazem najsmutniejszą rzeczą w tych ponurych żartach jest to, gdy człowiek uświadomi sobie, że... TO WCALE NIE SĄ ŻARTY!
Jacek Boki - Elbląg, 5 Kwiecień 2020 r.
Jak zwykle trafne spostrzeżenia
OdpowiedzUsuń