Na początku tego miesiąca Kanada była gospodarzem trzeciej Konferencji w sprawie reform na Ukrainie, zgromadzenia dyplomatów i urzędników z ponad 100 państw świata, którego celem było jeszcze bardziej bezpośrednie poddanie Kijowa, geopolitycznej i gospodarczej dominacji zachodnich mocarstw imperialistycznych.
Po spotkaniu z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim na marginesie konferencji, premier Kanady Justin Trudeau obiecał „stać po stronie Ukrainy przeciwko rosyjskiej ingerencji i agresji” oraz wspierać ją w walce o zakończenie „nielegalnej aneksji” Krymu przez Rosję.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełensky i Premier Kanady Justin Trudeau, owacyjnie witają w sali obrad Parlamentu Kanady weterana ,,Pierwszej Ukraińskiej'' Dywizji SS Galizien Jarosława Hunkę, walczącego w jej szeregach w czasie II wojny światowej. Wydarzenie miało miejsce 22 września 2023 roku, w czasie wizyty Zełenskiego w stolicy Kanady Ottawie
Przedstawianie przez Trudeau Rosji jako agresora na Ukrainie i w Europie Wschodniej, wywraca rzeczywistość do góry nogami. Zataja fakt, że Kanada odegrała główną rolę wspierającą w zorganizowanym przez USA, pod przewodnictwem faszystów, zamachu stanu z lutego 2014 roku, który odsunął od władzy wybranego prezydenta Ukrainy i wyniósł do władzy w Kijowie skrajnie prawicowy, prozachodni reżim; oraz że zamach stanu z 2014 roku, był kontynuacją długotrwałych wysiłków pod przewodnictwem Stanów Zjednoczonych i wspieranych przez Kanadę, mających na celu rozszerzenie NATO do granic Rosji i tym samym przywiązanie w ten sposób na stałe Ukrainy do Zachodu.
Co więcej, kanadyjski imperializm odgrywał wiodącą rolę w późniejszej akcji wojennej USA - NATO przeciwko Rosji. Obejmuje to wspieranie wycofania się Waszyngtonu z Traktatu o siłach nuklearnych średniego zasięgu z Rosją; przejęcie dowództwa i zapewnienie większości żołnierzy jednego z czterech nowych „wysuniętych” batalionów NATO w Polsce i trzech krajach bałtyckich; oraz rozmieszczenie od 2015 roku na Ukrainie 200 członków personelu Kanadyjskich Sił Zbrojnych, aby pomóc w przygotowaniu armii i Gwardii Narodowej do, według słów Trudeau, „wyzwolenia” terytorium Ukrainy.
Jednak bliski sojusz Kanady ze skrajnie prawicowymi ukraińskimi nacjonalistami nie rozpoczął się w 2014 roku, ani nawet w grudniu 1991 roku, kiedy Kanada stała się pierwszym krajem zachodnim, który uznał Ukrainę za niepodległe państwo. W ciągu dziesięcioleci następujących po drugiej wojnie światowej, Kanada stała się rajem dla skrajnie prawicowych ukraińskich nacjonalistów, z których wielu współpracowało z nazistami zarówno w ich dążeniu do znalezienia „Lebensraum” (przestrzeni życiowej) poprzez podbój Związku Radzieckiego, jak i ludobójczego „ostatecznego rozwiązania problemu żydowskiego”.
W warunkach powojennej ofensywy wojskowo-strategicznej pod przewodnictwem Stanów Zjednoczonych przeciwko Związkowi Radzieckiemu – co eufemistycznie nazwano zimną wojną – te ultrareakcyjne siły polityczne zaczęto postrzegać, jako użytecznych sojuszników, ze względu na ich zjadliwy antykomunizm i wrogość wobec wszystkiego i wszystkich którzy w jakikolwiek sposób zostali przez nich uznani, jako ściśle związani ze Związkiem Radzieckim.
Bezpośrednio po wojnie ówczesny liberalny rząd Kanady, współpracujący ściśle z wywiadem amerykańskim i brytyjskim, otworzył drzwi Kanady dla ukraińskich nazistowskich kolaborantów III Rzeszy. Byli wśród nich członkowie niesławnej 14. Dywizji Grenadierów Waffen SS, znanej również jako Dywizja Galicia.
Heroje ostatniego wcielenia SS Galizien, czyli tzw. UNA Pawło Szandruka
Wśród beneficjentów tej polityki znalazł się Michaił Chomiak, dziadek obecnej minister spraw zagranicznych Kanady Chrystii Freeland. Chomiak był w czasie wojny redaktorem nazistowskiej ukraińskiej gazety nacjonalistycznej „Krakivs'ki Visti”, która korzystała ze sprzętu wydawniczego zarekwirowanego przez nazistów zamkniętej przez nich żydowskiej gazety. Chomiak wyemigrował do północnej Alberty po ucieczce do Wiednia pod koniec 1944 roku, w obliczu nacierającej Armii Czerwonej (patrz: kanadyjskie media potępiają demaskowanie dziadka ministra spraw zagranicznych jako kolaboranta nazistowskiego).
Dokument ukraińskiego kolaboranta Mychajło Chomiaka
O skali napływu nazistowskich kolaborantów do Kanady, opinia publiczna dowiedziała się dopiero w latach 80. XX wieku. Kompleksowe badanie przeprowadzone przez Alti Rodala na zlecenie powołanej przez rząd federalny Komisji Śledczej ds. Zbrodniarzy Wojennych Deschênesa w Kanadzie, odsłoniło zapisy potwierdzające, że agenci amerykańskiego wywiadu w Europie przepuszczali nazistowskich kolaborantów z Europy Wschodniej przez kanadyjski system imigracyjny, posługując się fałszywymi dokumentami. Rodal ujawnił, że kanadyjski departament imigracyjny otrzymał dużą liczbę wniosków o identycznym typie z jednego adresu w Niemczech Zachodnich. Po bliższym przyjrzeniu się adres ten okazał się być bazą wojskową USA.
Postępowo-konserwatywny rząd Briana Mulroneya powołał Komisję Deschênesa w 1985 roku w odpowiedzi na narastające publiczne oburzenie, w związku z demaskowaniem nazistów i ich wspólników, którzy znaleźli bezpieczne schronienie w Kanadzie i zlecił wszczęcie dochodzenia, mającego na celu zidentyfikowanie nazistowskich zbrodniarzy wojennych przebywających w Kanadzie.
Mniej więcej w tym samym czasie Centrum Szymona Wiesenthala oszacowało, że w latach powojennych do Kanady wyemigrowało ponad 2000 nazistów i nazistowskich kolaborantów Adolfa Hitlera i III Rzeszy. Ćwierć wieku później, w 2011 roku,dałoby to Kanadzie ocenę „F minus”, w jej rocznym raporcie oceniającym kraje pod względem wysiłków na rzecz ścigania zbrodniarzy wojennych. Stawiało to Kanadę na równi z Ukrainą i byłymi republikami bałtyckimi, tj. krajami, w których prawicowe, nacjonalistyczne reżimy, które wyłoniły się od czasu rozwiązania Związku Radzieckiego przez stalinowską biurokrację, otwarcie oddają cześć ultranacjonalistom, którzy sprzymierzyli się z nazistami, kiedy najechali oni ZSRR.
Zbrodniarze wojenni w Kanadzie
Znaczną liczbę osób, które przedostały się do Kanady, stanowili członkowie nazistowskiej dywizji SS „Galicja”, składającej się z ochotników - ukraińskich nacjonalistów, którzy walczyli po stronie Wehrmachtu przeciwko Armii Czerwonej, podczas rozpoczętej przez Niemców 22 czerwca 1941 roku, wojny na wyniszczenie, przeciwko Związkowi Radzieckiemu. Ten zaplanowany wcześniej atak – rozpoczęty w czerwcu 1941 roku, kiedy 3-milionowe siły składające się z żołnierzy niemieckich, ich sojuszników z państw Osi i faszystowskich ochotników, Ukraińców, Łotyszy, Litwinów i Estończyków, najechały na Związek Radziecki – doprowadził do śmierci 27 milionów obywateli radzieckich i Holokaustu.
Mychajło Romach przywódca stowarzyszenia ukraińskich weteranów SS w Kanadzie.
Prowadząc wojnę, mordując miliony Rosjan i dążąc do zagłady Żydów w całej Europie Wschodniej, a przede wszystkim w ZSRR, hitlerowskie oddziały uderzeniowe Wehrmachtu i SS polegały na lojalnej współpracy ultraprawicowych sił antysemickich. Wśród ukraińskich nacjonalistów, zarówno w okupowanej Polsce, jak i w ZSRR, naziści znaleźli chętnych współpracowników w dziele dokonania masowego ludobójstwa. Dywizja Galicja została utworzona w 1943 roku z frakcji Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów Bandera (OUN-B) pod przewodnictwem Stepana Bandery i przez cały 1944 rok, walczyła z ramię w ramię z Niemcami przeciwko Armii Czerwonej. ( SS Galizien została założona z inicjatywy OUN - M, Andrija Melnyka, ale OUN Bandery, bynajmniej nie potępiał jej utworzenia, ale wspierał tak samo jak melnykowcy. Po rozbiciu dywizji w bitwie pod Brodami 11 - 22 lipca 1944 roku, bardzo wielu członków dywizji, którym udało się wyjść żywymi spod kotła pod Brodami, zdezerterowała i zasiliła bandy OUN - UPA - dopisek Jacek Boki )
Dobrze udokumentowano masakry dokonywane przez dywizję na polskiej i żydowskiej ludności cywilnej, m.in. w Hucie Pieniackiej, Podkamieniu i Palikrowach. W Podkamieniu w klasztorze na wzgórzu zamordowano 100 polskich cywilów, a co najmniej kolejnych 500 w okolicznych wioskach, gdy Armia Czerwona zbliżała się do obszarów okupowanych przez Niemców w marcu 1944 roku.
Pomnik ku czci Polaków, mieszkańców Huty Pieniackiej, bestialsko wymordowanych przez rezunów z SS Galizien i OUN - UPA
Członkom Dywizji SS Galizien początkowo zakazano wjazdu do Kanady, ze względu na przynależność do SS. Jednak w 1950 roku Wielka Brytania zaapelowała do Wspólnoty Narodów, aby ochotnicy przyjęli łącznie 9 000 członków dywizji, którzy w tym czasie przebywali w Wielkiej Brytanii po rozbrojeniu przez wojska brytyjskie pod koniec wojny.
Kiedy Departament Spraw Zagranicznych Kanady, pod wpływem skarg Kanadyjskiego Kongresu Żydów (CJC), wyraził obawy dotyczące powiązań tego wydziału z nazistami i ich roli w nazistowskich okrucieństwach, rząd brytyjski nalegał, aby przeprowadził sprawdzenia przeszłości ukraińskich ,,emigrantów’’. „Podczas pobytu we Włoszech mężczyźni ci byli sprawdzani przez misje sowieckie i brytyjskie i ani wtedy, ani później nie wyszły na światło dzienne żadne dowody, które sugerowałyby, że którykolwiek z nich walczył przeciwko zachodnim aliantom lub był zaangażowany w zbrodnie przeciwko ludzkości” – stwierdziło brytyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych. „Ich zachowanie od chwili przybycia do tego kraju” – dodał Londyn – „było dobre i nigdy w żaden sposób nie dali do zrozumienia, że są zarażeni jakimkolwiek śladem ideologii nazistowskiej”. ( Kłamało jak bura suka brytyjskie MSZ – dop. Jacek Boki )
Wykorzystując ten list jako przykrywkę polityczną, premier Louis St. Laurent i jego gabinet oświadczyli, że członkowie Dywizji Galicja będą mogli wyemigrować do Kanady, chyba że zostanie udowodnione, że osobiście dopuścili się okrucieństw wobec ludności cywilnej ze względu na „rasę, religię lub pochodzenie narodowe”. Samo bycie członkiem Dywizji Galicji, nie byłoby uznawane za ważny powód do uniemożliwienia wjazdu, mimo że po wojnie wszystkich członków Waffen-SS uznano za współwinnych zbrodni wojennych.
Dumne z weteranów SS w Kanadzie i weteranów UPA Stepana Bandery, ich stowarzyszenia do połowy 2016 roku były wymieniane, jako grupy członkowskie na stronie internetowej UCC.
Stowarzyszenie
weteranów Dywizji Waffen SS Galizien jest fałszywie wymienione jako
„Kwatera Główna Bractwa Weteranów 1. Dywizji UNA [Ukraińskiej Armii
Narodowej]”. (Nazwę „1. Dywizja
UNA” przyjęto dopiero na tydzień przed zakończeniem II wojny światowej,
kiedy było oczywiste, że hitlerowskie Niemcy przegrają.)
Imigracja nazistowskich i sprzymierzonych z niemieckimi nazistami zbrodniarzy wojennych trwała ponad dekadę po wojnie i była znaczącym czynnikiem, który przyczynił się do wyłonienia się Kanady w czasie zimnej wojny, jako polityczno-ideologicznego centrum skrajnie prawicowego ukraińskiego nacjonalizmu.
Oto dziadek obecnej Pani wicepremier Kanady, Mychajło Chomiak, którego gazeta „Krakivs'ki Visti”, była głównym narzędziem propagandy Trzeciej Rzeszy, „protestującej przeciwko okupacji sowieckiej”, za pomocą napisanej przez siebie, wiernopoddańczej Ody do Hitlera z okazji jego 51 urodzin.
W 1997 roku w programie CBS „60 minut”, kanadyjska historyk Irving Abella, obecnie profesor historii Żydów kanadyjskich na Uniwersytecie York, bez ogródek podsumowała ówczesny klimat polityczny. „Jednym ze sposobów dostania się do powojennej Kanady” – powiedział – „było pokazanie tatuażu SS. To dowodziło, że był Pan antykomunistą”.
Ottawa prowadziła tę politykę w ścisłej współpracy z władzami USA, które w podobny sposób zezwoliły byłym nazistom na osiedlanie się w USA i zwerbowały setki osób do działania w charakterze szpiegów przeciwko Związkowi Radzieckiemu i reżimom sprzymierzonym z Sowietami w Europie Wschodniej. Według reportera śledczego Erica Lichtblau, CIA wykorzystała aż do 1000 nazistowskich zbrodniarzy wojennych w Europie, w samych Stanach Zjednoczonych, na Bliskim Wschodzie i w Ameryce Łacińskiej.
Polityka otwartych drzwi wobec nazistowskich kolaborantów, ostro kontrastowała z chłodnym podejściem Kanady do Żydów, desperacko uciekających przed prześladowaniami. Abella jest współautorką znanej książki „Nikt nie jest za dużo: Kanada i Żydzi Europy”, która została opublikowana w 1983 roku, tuż przed powołaniem Komisji Deschênesa. Abella i Harold Troper szczegółowo opisali, jak Kanada przyjęła zaledwie 5000 żydowskich uchodźców w latach 1936–1945. Najbardziej haniebną sławą okryła się właśnie Kanada, która znalazła się wśród krajów, które odmówiły udzielenia azylu 900 żydowskim uchodźcom ze statku MS St. Louis, który wypłynął z Hamburga do obu Ameryk w kwietniu 1939 roku. Odmowa Kanady przyjęcia któregokolwiek z uchodźców zmusiła St. Louis do powrotu do Europy, gdzie później ponad 200 pasażerów tego rejsu, zginęło w Holokauście.
Uniewinnienie Dywizji SS Galizien
Ze względu na utrzymującą się najwyższą ochronę członków Dywizji SS Galizien, ze strony rządu i innych kręgów kanadyjskiego establishmentu, komisja Deschênesa przyznała Bractwu Weteranów I Dywizji Ukraińskiej Armii Narodowej (Dywizji Galicja) specjalny status interwenienta w swoich przesłuchaniach. Oznaczało to możliwość sprawdzenia zeznań świadków, a także skorzystania ze standardowego prawa do przedłożenia dokumentów prawnych i złożenia własnych zeznań.
Komisja ds. Nazistowskich Zbrodniarzy Wojennych, również odrzuciła sowieckie oferty gromadzenia zeznań w ZSRR, rzekomo na tej podstawie, że Moskwa odmówiła urzędnikom kanadyjskim przesłuchiwania świadków zgodnie z kanadyjskimi przepisami dowodowymi.
W zupełnie skandaliczny sposób komisja Deschênesa w swoim raporcie końcowym z grudnia 1986 roku... UNIEWINNIŁA WSZYSTKICH CZŁONKÓW DYWIZJI SS GALIZIEN z Wszelkich Nadużyć. Jej najważniejsze ustalenia w tym zakresie brzmią: „Dywizja Galicja (14 Waffengrenadierdivision der SS [gal. nr 1]) nigdy nie powinna być oskarżana, jako grupa” oraz „Zarzuty o zbrodnie wojenne stawiane członkom Dywizji Galicja,kiedy przedstawiono je po raz pierwszy, ani też w 1984 roku, kiedy ponownie wysunięto je ponownie, lub przed niniejszą Komisją.”
Komisja wkrótce odrzuciła także zarzut, że setki, jeśli nie tysiące niemieckich, nazistowskich i sprzymierzonych z nazistami zbrodniarzy wojennych wyemigrowały do Kanady, uznając te liczby za „rażąco przesadzone”.
Innym ukraińskim ugrupowaniem nacjonalistycznym, któremu przyznano specjalne uprawnienia do reprezentacji przed komisją Deschênesa, był Ukraińsko-Kanadyjski Komitet (UCC), który od tego czasu zmienił nazwę na Kongres Ukraińsko-Kanadyjski. W 1950 roku UCC z sukcesem prowadził kampanię na rzecz zniesienia zakazu wjazdu do kraju dla weteranów Dywizji Galicja.
UKC w dalszym ciągu podtrzymuje dziedzictwo Dywizji Galicja. W Dniu Pamięci w 2010 roku organizacja oddawała cześć ukraińskim weteranom Waffen SS, jako bojownikom o „wolność ich przodków i ukraińskiej ojczyzny”. Komunikat prasowy pochodzi od Paula Groda, obecnego szefa UCC. Grod towarzyszył Trudeau i jego poprzednikowi, konserwatywnemu premierowi Stephenowi Harperowi, w ich podróżach na Ukrainę.
Sprawa Władimira Katriuka
Vladimir Katriuk - obecnie ma 90 lat, pochodzi z Ukrainy. Był dowódcą plutonu w Batalionie 118, który mordował Żydów na terenie obecnej Białorusi. Według doniesień miał on udzielić schronienia 149 osobom, w tym 75 dzieciom, w stodole, którą następnie podpalił. Obecnie mieszka w Quebecu, zajmuje się hodowlą pszczół.
Nikt nie powinien wierzyć, że obrona pronazistowskich zbrodniarzy wojennych przez kanadyjską elitę rządzącą należy już do przeszłości.
W 2015 roku w Quebecu w wieku 93 lat zmarł Vladimir Katriuk, Ukrainiec, członek SS podczas II wojny światowej. Jego osobisty los jest przykładem tego, jak państwo kanadyjskie aktywnie współdziałało, aby zapewnić nazistowskim zbrodniarzom wojennym uniknięcie sprawiedliwości.
Katriuk, który w 1951 roku przybył do Kanady pod fałszywym nazwiskiem, został oskarżony o zbrodnie wojenne, z których najbardziej udokumentowanym był jego osobisty udział w masakrze w Chatyniu, dokonanej na terenach dzisiejszej Białorusi na początku 1943 roku. W ostatnich latach życia Katriuka Centrum Szymona Wiesenthala umieściło jego nazwisko na szczycie listy dziesięciu najbardziej poszukiwanych zbrodniarzy wojennych.
Sprawa Katriuka zyskała na popularności w 1999 roku, kiedy sąd federalny orzekł, że uzyskał on obywatelstwo kanadyjskie pod fałszywym pretekstem, ponieważ zaniedbał poinformowanie kanadyjskich urzędników imigracyjnych o swojej nazistowskiej przeszłości. Po długich naradach w 2007 roku rząd konserwatystów zdecydował, że nie odbierze Katriukowi obywatelstwa, twierdząc, że nie ma wystarczających dowodów, aby postawić go przed sądem, pod zarzutem popełnienia przez niego zbrodni wojennych.
Katriuk, który później wstąpił do SS, został zidentyfikowany przez wiele źródeł jako strzelec maszynowy podczas masakry w Chatyniu, która miała miejsce 22 marca 1943 roku. W sumie 149 mieszkańców wioski zostało spalonych żywcem lub zastrzelonych przez członków Schutzmanschaft Batalion 118, ochotniczego batalionu policji pomocniczej, którego członkiem był Katriuk, przy wsparciu jednostki Waffen SS. Udokumentowano także dowody jego udziału w innych, mniej znanych przestępstwach, jak wspomniano o tym w artykule szwedzkiego naukowca Pera Andersa Rudlinga z 2012 roku.
Jeszcze w ostatnich tygodniach jego życia, gdy złożono rosyjski wniosek o ekstradycję urodzonego na Ukrainie Katriuka, rzeczniczka rządu konserwatystów uzasadniała odmowę Kanady do postawienia przed sądem ekstradycyjnym Katriuka, sytuacją polityczną w Rosji i jej rzekomą „agresją” na Ukrainę. „Chociaż nie mogę komentować żadnego konkretnego wniosku o ekstradycję, żeby było jasne, nigdy nie zaakceptujemy, ani nie uznamy rosyjskiej aneksji Krymu, ani nielegalnej okupacji jakiegokolwiek suwerennego terytorium Ukrainy” – oznajmiła rzeczniczka ówczesnego ministra sprawiedliwości Petera McKaya.
Christa Freeland przekazała tę tradycję także swojej własnej rodzinie. Na przykład zaangażowała swoje dzieci w festiwal w Toronto, który jest prawdopodobnie największym wydarzeniem ukraińskich nacjonalistów poza Ukrainą. (Od 2009 roku lokalny oddział Kongresu Ukraińsko-Kanadyjskiego (UCC) otrzymał 667 000 dolarów na organizację tego wydarzenia.)
Pod rządami liberałów Justina Trudeau nic się nie zmieniło. Pragnąc ukryć ultraprawicowy charakter sił, z którymi Ottawa i Waszyngton się sprzymierzyły w dążeniu do wprzęgnięcia Ukrainy w zachodni imperializm oraz powiązań tych sił z ukraińskimi nacjonalistycznymi kolaborantami nazistowskich Niemiec, minister spraw zagranicznych Freeland, potępiła ujawnienie powiązań jej dziadka z hitlerowskimi Niemcami, jako... „dezinformację” zaaranżowaną przez Rosję.
Kiedy Trudeau odwiedził Ukrainę w 2016 roku, towarzyszyła mu silna delegacja UCC ( Ukraińskiego Kanadyjskiego Kongresu ) i członkowie grupy Army , utworzonej w celu pozyskiwania sprzętu wojskowego dla prokijowskich ochotniczych bojówek, które w przeważającej mierze wywodzą się z grup skrajnie prawicowych i nazistowskich.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.