Wesprzyj moją działalność. Nie robię bowiem tego sam dla siebie. Nie ma również wolnej, medialnej działalności, bez wsparcia wolnych ludzi.
PKO BP SA Numer konta: 44 1020 1752 0000 0402 0095 7431
,,Kto nie domaga się swoich praw, nie ma ich wcale.'' - Jeden z kanonów prawa rzymskiego
Za czym kolejka ta stoi? Jak głosiły słowa pewnego przeboju Krystyny Prońko. Ano w Polsce A.D. 2020 - 2022, na fali ogólnokrajowego telewizyjnego zajoba, jaki wybuchł na tle, przez nikomu do dziś nie znaną chorobę bezobjawową, nomen omen pierwszą tego rodzaju ,,chorobę'' w całej historii ludzkości, a i medycyny, o której zresztą do dziś nikt nie ma pojęcia, co to był za czart, poza tym, że naprawdę był czart z samej czeluści otchłani, który jak królik wyciągnięty z kapelusza, pojawił się na całym świecie, po ,,należne'' mu ofiary całopalne, bez których nie mógł już chyba dalej egzystować, i nie zawiódł się w swoich oczekiwaniach, bo aż DWA MILIARDY zjebów na całym świecie ustawiły się w kolejkach, czasem liczących nawet kilka kilometrów, by znaleźć się w tym gronie ,,niezwykłych'' szczęśliwców, którzy otrzymają w końcu tą wyśnioną przez nich szprycę, na telewizyjną zarazę, o której nikt nie miał najbledszego pojęcia, co to właściwie jest i czy w ogóle cokolwiek jest, no ale wedle przyjętego ogólnie zwyczaju, że skoro cały czas mówili o niej w telewizji, to musiała być bezdyskusyjna prawda, bo całymi dniami, niemal nie wychodząc z telewizyjnych studiów, opowiadali o jej straszliwych konsekwencjach niezliczone profesurskie autoryteta, a przecież wiadomym jest, że idiotów nie pokazywaliby w żadnej telewizji.
No i baraństwo karnie ustawiło się w długaśnych kolejkach w polińskim nebenlandzie, no bo przeca nie chcieli być gorsi od reszty świata, chcąc wszystkim udowodnić i pokazać, że oni nie są gorsi od innych, i są takimi samymi ,,światłymi'' jewropejczykami, jak wszyscy inni. No i stało baraństwo całymi dniami w kolejkach po szprycę szczęścia, wielokrotnie liczących nawet kilka kilometrów, na zimnie, w deszczu, mrozie i zacinającym śniegu. Ale stali twardo, niewzruszeni przeciwnościami natury, bo jak im wbito do ich pustych dekli, za pomocą telewizorów i całej reszty polińskiego, medialnego rynsztoka, że TYLKO NOSZENIE CAŁY CZAS KAGAŃCA NA GĘBIE, NAWET WE WŁASNYM SAMOCHODZIE I W DOMU, ORAZ PRZYJĘCIE JAK NAJSZYBCIEJ TEJ CUDOWNEJ SZPRYCY NA MITYCZNEGO SROVIDA19, O KTÓRYM NADAL NIKT Z NICH NIE MIAŁ NAWET NAJMNIEJSZEGO POJĘCIA, CZY ON TAK NAPRAWDĘ W OGÓLE ISTNIEJE, KTÓRA TO TYLKO TA CUDOWNA AMBROZJA, JAKĄ ZAAPLIKUJĄ IM W DWÓCH ALBO TRZECH ZŁOTYCH STRZAŁACH, CZASEM BYWAŁO, ŻE ZA JEDNYM PODEJŚCIEM, A PO KILKU MIESIĄCACH STALI PONOWNIE PO NASTĘPNE BUSTERY I DAWKI PRZYPOMINAJĄCE, BO PONOĆ TAMTE, KTÓRE IM WPAKOWALI ZA POMOCĄ IGŁY DO ORGANIZMÓW, JUŻ STRACIŁY SWOJĄ CUDOWNĄ MOC I TRZA BYŁO NASTĘPNYCH, ŻEBY OCALIĆ ŻYCIE.
I znowu durnie stali w kolejkach, jak poprzednio, niemal bijąc się między sobą, że pani/pan tu nie staliście, albo ja byłem/byłam przed wami, a wy się na chama wcieliście. A mimo to zamiast zostać cudownie ocaleni, zaczęli wtedy naprawdę chorować i to nie na żarty, ale poważnie. Widząc zaś ludzi, znajomych, którzy mieli więcej oleju w głowie, niż oni, zaczęli oskarżać ich, za namową ścierwomediów, które w tamtym czasie wzniosły się wręcz na niebywałe wyżyny skurwienia, wmawiając deklom, że te cudowne szpryce, do których przyjęcia ich namówiono, nie działają dlatego, że to wasi bliscy, znajomi, i inne szury i wredne płaskoziemce, nie przyjęły tego ,,magicznego'' specyfiku. I to jest ICH wina, a nie cudownej ambrozji, że nie zadziałała, i przez nich zachorowaliście. To oni sprowadzili na was zarazę, a nawet śmierć.
Bo nagle się okazało i to już w pierwszych dniach marca 2020 roku, że bardzo wielu spośród tych ,,szczęśliwców'', którzy jako pierwsi przyjęli złoty strzał, z czym nawet obnosili się z dumą, zaczęli nie wiedzieć czemu schodzić jeden za drugim z tego najpiękniejszego ponoć ze światów, choć nigdy wcześniej absolutnie na nic nie chorowali! Ot po prostu tak zwyczajnie dopadła ich...NAGLICA! I zaczął się masowy pomór tych zaszprycowanych ,,szczęśliwców'', który trwa nieprzerwanie do dziś. A spośród nich wszystkich, największe grono umarlaków, stanowią o ironio, TE NAJLEPIEJ PONOĆ WYKSZTAŁCONE DZBANY, wśród grona których z kolei, palmę pierwszeństwa dzierży w cuglach, i chyba już nieprzechodnio, ,,profesurskie'' grono autorytetów z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu, gdzie Pani Naglica, wykosiła ich już ponad 150 i pomór trwa nadal. Te profesurskie wykształciuchy, stanowią swoisty rodzaj idiotów, którzy dosłownie do szczętu zgłupieli w sensie dosłownym, od nauki swojej. Byli takimi fanatykami szprycowania, że jednogłośnie zadecydowali, iż ŻADEN student, który odmówi przyjęcia szprycy, nie tylko nie wejdzie na ich wykłady, ale nawet nie zostanie wpuszczony do jakiegokolwiek budynku należącego do uniwersytetu, bo będzie stanowił śmiertelne zagrożenie dla zdrowia i życia ich samych i pozostałych studentów, którzy dali się ogłupić i zaszantażować, aby to gówno dać sobie wstrzyknąć do organizmu. Wielu spośród nich również już pożegnała się z tym światem, a myśleli, że złoty strzał z ambrozją życia, to życie im uratuje. Jaka arcybolesna niespodzianka.
W kolejce po zastrzyk fenolu. Nie pchać się dla wszystkich owiec i baranów wystarczy.
Owce i Barany ustawiły się same, bez żadnego przymusu, wręcz z radością, żeby całkowicie dobrowolnie... SAME ZŁOŻYĆ SIĘ NA OFIARĘ DLA MOLOCHA! Przez pełne dwa lata niekończące się kolejki do rzeźni. Co większe debile, to nawet możliwość szybszej egzekucji załatwiały sobie po znajomościach u kata.
W całym Generalnym Gubernatorstwie i Kraju Warty, zaszprycowało się około lub nawet ponad 70% całego społeczeństwa. Tylko same lata 2020 - 2022, obnażyły do szczętu jak wymóżdżonym narodem są Polacy. Wyzbyli się w tym czasie i to zupełnie dobrowolnie, wszelkich swoich praw, poddając się na wyścigi eksperymentowi genetycznemu, o którym nie wiedzieli wtedy i nie mają pojęcia do dziś, w czym tak ochoczo i to z własnej woli wzięli udział, nawet nie zastanawiając się, jakie konsekwencje czekają ich wszystkich po tym co dobrowolnie pozwolili sobie wprowadzić do swoich organizmów, nie znając w ogóle składy tych wszystkich tynktur ani wówczas, ani też dzisiaj, i tego jakie skutki dla ich zdrowia i życia one przyniosą. A okazało się, że konsekwencje tych decyzji już dla tysięcy z nich okazały się dosłownie śmiertelne, a ponoć miały uratować ich przed śmiercią. I zgony te nadal trwają, i niemal wszystkie z ,,niewiadomych'' powodów, nagłe i bardzo szybkie. U wielu również spowodowały trwające nieustannie choroby, na które nie cierpieli wcześniej w ogóle, a teraz stały się ich dosłownym przekleństwem. Nawet zwykła sezonowa grypa, na którą podatna jest naturalnie większość ludzi, ale po jej sezonowym przejściu już nie wracała, a obecnie nie mogą się jej pozbyć, na skutek osłabienia, lub całkowitego uszkodzenia układu odpornościowego, przez tę tynkturę o nieznanym do dziś składzie. U bardzo wielu spowodowała ona trwałe zmiany w psychice, a tym samym zachowaniu tych ludzi. Wcześniej spokojni, nawet przyjaźni, dziś stali się wybuchowi, agresywni, nawet nie kryjący się ze swoją nienawiścią, nad którymi to odruchami nie potrafią już w ogóle zapanować.
A jak co dzisiaj mówią ci wszyscy, którzy ten LUDOBÓJCZY W SKUTKACH OBŁĘD I TERROR zaczęli i kierowali nim przez dwa lata? Ano z cynicznymi uśmiechami na swoich zbrodniczych gębach, z rozbrajającym cynizmem oświadczają. że... PRZECIEŻ ONI NIKOGO DO NICZEGO NIE ZMUSZALI! ŻE TO BYŁ TYLKO EKSPERYMENT GENETYCZNY I NIC WIĘCEJ, W KTÓREMU KAŻDY PODDAŁ SIĘ PRZECIEŻ DOBROWOLNIE, Z WŁASNEJ WOLI, WIĘC NIBY ZA CO ONI MIELIBY SIĘ CZUĆ ODPOWIEDZIALNI? Prawda, że pięknie? Dla nich możecie teraz dosłownie nawet wyzdychać co do jednego, oni przecież nigdy nie odpowiedzą za to co wam stręczyli jak zwykłe alfonsy, którymi zresztą są, biorąc do dziś ogromne pieniądze od karteli farmaceutycznych, u których w kieszeni siedzą przez całą swą karierę zawodową, i jeśli zajdzie taka konieczność, zrobią ponownie to samo, nie miejcie co do tego absolutnie żadnych wątpliwości. I również za ludobójstwo do którego doprowadzą, a którego skala będzie wielokrotnie większa niż srovidowej psychozy, jaką wywołali na zlecenie swoich pryncypałów z Big Farmy, tak i teraz bez wahania powtórzą to jeszcze raz i to na o wiele większą skalę, niż poprzednio.
Kowidowi zbrodniarze w białych kitlach
Grzesiowski
Simon
Horban
Sutkowski
Gut
Szumowski - Watykański rycerz Maltański
Pinkas
Niedzielski
To tylko sama ta wierchuszka decydentów Rady Kowidiańskiego Terroru, ordynarnie szantażująca, zastraszająca i stręcząca Polakom preparaty śmierci, niczym nie różniące się od zastrzyków Fenolu, którym mordowano więźniów wszystkich niemieckich fabryk śmierci w Polsce i kilku innych państw Europy w czasie Drugiej Wojny Światowej. Sami sobie odpowiedzcie, czym oni różnią się od takich niemieckich, nazistowskich lekarzy jak Mengele, Strughold, Karl Brandt – śmierć przez powieszenie (wyrok wykonano), dr Karl Gebhardt – śmierć przez powieszenie (wyrok wykonano ), Viktor Brack – śmierć przez powieszenie (wyrok wykonano ), Rudolf Brandt – śmierć przez powieszenie (wyrok wykonano ), Gerhard Buhtz, Friedrich Entress, Karl Babor i ponad trzystu innych konowałów w mundurach SS.
Ofiary zbrodniczych eksperymentów dr. Hubertusa Strugholda, który prowadził eksperymenty na więźniach z zakresu medycyny wysokich ciśnień dla hitlerowskiej Luftwaffe. Po wojnie ewakuowany przez amerykanów do USA w ramach ,,Operacji Paperclip'', gdzie pracował tym razem dla nowego pana, w tej samej branży medycyny lotniczej wysokich ciśnień i dla NASA. Nagroda w dziedzinie Medycyny Wysokich Ciśnień, nadawana corocznie w USA ( amerykański odpowiednik Nagrody Nobla w medycynie ), do 2007 roku nosiła właśnie imię tego niemieckiego zbrodniarza wojennego, który miał na swoim brudnym sumieniu mord na ponad 8 tysiącach więźniów niemieckiego obozu zagłady Gross Rosen i więźniów z podobozów w Okręgu Riese.
Josef Mengele - ,,Anioł śmierci'' w niemieckim obozie zagłady Auschwitz - Birkenau. Prowadził nieludzkie i często śmiertelne eksperymenty medyczne na więźniach Auschwitz. Stał się najbardziej znanym z nazistowskich lekarzy, którzy przeprowadzali eksperymenty w obozach zagłady. Mengele otrzymał przydomek „anioła śmierci”. Świadkowie często wspominają, że bywał na rampach selekcyjnych w Auschwitz.
Friedrich Entress (na zdj.) podczas procesu.
Po „szkoleniu z eksterminacji” w KL Sachsenhausen przez cały 1941 rok Entress był lekarzem w Gross-Rosen. W grudniu został przeniesiony do KL Auschwitz I, gdzie pracował do lutego 1943 roku. Następnie, od marca do października, służył w KL Auschwitz III-Monowitz. 21 października 1943 roku objął posadę lekarza obozowego w KL Mauthausen-Gusen. W sierpniu – tym razem jako naczelny lekarz – wrócił do KL Gross-Rosen. Joanna Lamparska, opisując jego „karierę”, wylicza:
W Auschwitz nie ma jeszcze Mengelego, ale Entress już widzi, że zakres jego możliwości znacznie się poszerzył. Razem z Vetterem wybierają zdrowych więźniów i zakażają ich krwią chorych na dur. Eksperyment nie wnosi do nauki kompletnie nic nowego – nic poza cierpieniem. Jeśli przyjmiemy założenie, że doktor z Poznania przybył tu jako zwykły człowiek, to właśnie jesteśmy świadkami, jak ciemna strona przejmuje nad nim całkowitą władzę.
Jakby w Auschwitz całe jego zło uwolniło się z okowów narzuconych przez warunki panujące w Gross‑ Rosen, tym biednym obozie, gdzie Entress mógł tylko mordować. Dlatego teraz łamie więźniom kości, żeby uczyć się je złożyć, sztucznie wywołuje stany zapalne, żeby spróbować umiejętności chirurgicznych w ich oczyszczaniu z ropy, przykłada „pacjentom” opatrunki z iperytem. To on opracował procedurę wstrzykiwania śmiertelnych dawek fenolu bezpośrednio w serca więźniów.
Pojmany przez aliantów w 1945 roku został skazany na karę śmierci. Wyrok wykonano 28 maja 1947 roku w Landsbergu.
Część lekarzy z „gwardii Hitlera” stanęło przed sądem (na zdj. proces
lekarzy w Norymberdze), jednak wielu – jak Karl Babor – uniknęło
odpowiedzialności za swoje zbrodnie.
W opanowanym epidemią tyfusu Gross-Rosen Babor dostał nieograniczone uprawnienia. Wykorzystywał je, by doskonalić procedurę śmiertelnych zastrzyków w serca więźniów. Swoim „pacjentom” podawał też „krople nasercowe”. Działały błyskawicznie – chorzy sinieli z braku powietrza, dostawali skurczów mięśni i umierali w ciągu kilkudziesięciu sekund. W rzeczywistości bowiem Babor dawał im cyjanek.
Jesienią 1942 roku młody lekarz został przeniesiony do KL Dachau. Przedtem, za zasługi w leczeniu tyfusu otrzymał jeszcze Krzyż Zasługi Wojennej II klasy. Metoda Babora była prosta – wystarczyło pozbyć się chorego, a choroba znikała sama… W Lekarzach do zabijania Joanna Lamparska opisuje:
Dachau to dla młodego Babora głęboka woda. Obóz jest
potężny, „pracuje” w nim wielu specjalistów zasłużonych dla III Rzeszy.
Doktor Sigmund Rascher przeprowadza barbarzyńskie eksperymenty
oceniające wpływ niskich temperatur na ciało człowieka. W
specjalnie zbudowanym na potrzeby doświadczeń basenie zanurza więźniów w
lodowatej wodzie, inne ofiary na jego rozkaz ustawia się nago na mrozie
i polewa wodą (…). W Dachau bada się również odporność na duże
wysokości, więźniów poi się słoną wodą i zaraża malarią. Większość
zbrodniarzy to młodzi lekarze, Heinrich Schütz, szef Babora w Dachau,
jest od niego starszy zaledwie o dwanaście lat, ma trzydzieści sześć
lat.
Karl Brandt, proces w Norymberdze - komisarz III Rzeszy ds. zdrowia, lekarz przyboczny Adolfa Hitlera
Czy teraz rozumiecie, na jakich to autorytetach opierają się i wzorują, i nadal też stosują z zimną premedytacją i niewyobrażalnym wręcz cynizmem, korzystając z bogatych doświadczeń i metod, tych właśnie ich ,,najlepszych'' pierwowzorów medycznych ówczesnej Big Farmy, która czerpała i do dnia dzisiejszego zresztą czerpie, pełnymi garściami z ludobójczych praktyk i doświadczeń tych niemieckich ,,specjalistów'' medycyny SS, a tym samym WSZYSTKIE BEZ WYJĄTKU, specjalne kasty tzw. lekarzy medycyny rockefellerowskiej na całym świecie, w tym ci ,,polscy'' również! Do dziś przecież futrowani są ogromnymi funduszami i nagrodami specjalnymi tej zbrodniczej ponadnarodowej organizacji śmierci.
Celebryci kowidiańskiego terroru w Polsce
50 ambasadorów – gwiazd świata sportu i aktorów – bierze udział w nowej
odsłonie kampanii prowadzonej przez KPRM „Ostatnia prosta”. Jak
przekonują, pandemia dała się nam mocno we znaki. Przeszliśmy już tak
wiele, że nie możemy poddać się na ostatniej prostej. Żeby świat był
bezpieczny i znowu otwarty, musimy się zaszczepić przeciw Covid-19. W
piątek na Stadionie Narodowym premier Mateusz Morawiecki, szef KPRM
Michał Dworczyk oraz sportowcy oficjalnie zainaugurowali kampanię.
Piłkarze z kadry narodowej, reprezentanci i reprezentantki Polski w siatkówce będą namawiać Polaków do szczepień. Ale na „Ostatniej prostej” gramy zarówno drużynowo, jak i indywidualnie. Wśród ambasadorów kampanii znaleźli się m.in. Robert Kubica, kierowca Formuły 1, pływaczka Otylia Jędrzejczak, himalaista, narciarz i biegacz wysokogórski Andrzej Bargiel. Do kampanijnej ekipy dołączyli też aktorzy – Cezary Pazura i Maciej Musiał. W sumie w „Ostatniej prostej” uczestniczy 50 ambasadorów, którzy chcą zachęcać do szczepień przeciw Covid-19.
Ostatnia prosta ( Dla tysięcy Polaków, którzy dali się ogłupić, bądź zaszantażować i zastraszyć, była to naprawdę ich OSTATNIA PROSTA w życiu, albowiem, nie ma już ich wśród żywych! )
A tutaj chyba najbardziej znana w Polsce twarz KONCESJONOWANEGO ,,ANTYSYSTEMOWCA", robiącego do dziś za ,,antysystemową'' gwiazdę, który nadal robi kisiel w głowach niczego nieświadomych większości jego odbiorców, którzy bądź zapomnieli, jego wyczynów w czasie tej wystruganej z banana srandemi, bądź też nawet nie wiedzieli nic o tym, co ten ich wzór ,,antysystemu'', wyprawiał w tamtym czasie. To gwoli odświeżenia pamięci wyznawców tego żałosnego błazna.
A tu kolejna celebrycka gwiazdeczka, która odegrała dla naiwnych frajerów kowidiański teatrzyk, który potem okazał się rzeczywistym ustawionym cyrkiem dla naiwnych, mającym zagonić was do rzeźni z fenolem.
,,Podczas ,,pandemii'' COVID w 2020 r. w 47 krajach zachodnich odnotowano
około 1 mln zgonów, 1,2 mln w następnym roku i 800 000 do 2022 r. , otwiera nowąLiczby z World Mortality Dataset (WMD) - który śledzi wpływ pandemii -
pokazuje nadmierną śmiertelność w tych samych 47 krajach, spadła do 175
000 w 2023 roku, w przeciwieństwie do nagłówka Telegraph o kontynuowaniu
„wzrostu” w nadmiarze zgonów.
"Chociaż szczepionki przeciwko COVID-19 zostały dostarczone w celu
ochrony ludności cywilnej przed chorobą zachorowalnością i
śmiertelnością przez wirusa COVID-19, podejrzenie zdarzeń niepożądanych
zostało również udokumentowane"
"Nie brakuje również społeczności medycznej w związku z obawami, że
szczepionki mRNA mogą wyrządzić więcej szkód niż początkowo
przewidywano"
Fact Check: Study does not say COVID vaccines may have fuelled excess deaths
A to artykuł ze strony internetowej brytyjskiego National Institutes of Health, czyli pochodzący z rządowego źródła, jakim jest Brytyjski Narodowy Instytut Zdrowia, więc nikt nie może tutaj zarzucić mi jakiegokolwiek szurstwa, na temat ogromnego wzrostu śmiertelności wśród angielskiej młodzieży w wieku od 12 do 29 lat, po przyjęciu jednej do trzech dawek tynktury na tzw. Covid - 19. I dane te są porażające. W polskim internecie takich artykułów nie znajdziecie nigdzie, no bo po co Polacy mają znać prawdę i wiedzieć, jak wygląda rzeczywistość związana z ludobójczymi szprycami tynktury na urojony wirus. W końcu ciemnym ludem łatwiej się zarządza, gdy ten jako jedyne źródło nawet nie informacji, ale codziennego prania mózgu ma jedynie telewizor.
Liczba zgonów wśród młodych ludzi w Anglii znacznie wzrosła w ciągu
10 do 11 tygodni po szczepieniu na COVID-19 i podwojona podwójnie po przyjęciu trzech dawek.
Badając liczne rzesze młodych ludzi w Anglii w wieku 12–29 lat, w niniejszym piśmie badawczym stwierdzono, że liczba zgonów znacznie wzrosła (do 95% CI) w ciągu 10 do 11 tygodni, po szczepieniu przeciwko Covid-19 w porównaniu z pierwszym tygodniem. W ciągu trzech z tych tygodni liczba zgonów podwoiła się. Schemat był podobny dla każdej dawki, np. współczynnik częstości występowania (IRR) wynosił 1,95 (95% CI 1,15-3,39) i 2,58 (95% CI 1,33-5,03) cztery tygodnie po pierwszej i drugiej dawce oraz 2,67 (95% CI 1,04-6,81) sześć tygodni po trzeciej dawce. Wyniki odbiegają od wyników Nafilyana i in. (2023[9]), analizując podobne dane z Anglii, prawdopodobnie dlatego, że porównano w nich zgony w ciągu pierwszych 12 tygodni po szczepieniu ze zgonami późniejszymi, co określono jako metodę serii przypadków samokontroli (Petersen i in., 2016[11]).
Stąd ich wniosek opierał się na założeniu zerowego wzrostu ryzyka zgonu w czasie dłuższym niż 12 tygodni po szczepieniu, ale jeśli ryzyko byłoby zwiększone, mogłoby to zamaskować ustalenia, które odkryłem. Wreszcie Nafilyan i in. (2023[9]) stwierdzili mniejszą liczbę zgonów między pierwszym a 24 tygodniem po szczepieniu niż później, co niepokojąco wskazuje na zwiększoną śmiertelność długoterminową (poniżej 24 tygodni).
Ponieważ badania nad skutkami ubocznymi szczepień przeciwko Covid-19 wykazały, że występują one wkrótce po wstrzyknięciu (Faksova i in., 2024[4]), w tym u młodych osób (Karlstad i in., 2022[7]), porównanie zgonów w ciągu pierwszych 12 tygodni ze zgonami później jako okresu odniesienia może być uzasadnione. Jednak bez żadnego oczywistego wyjaśnienia wiele krajów doświadczyło nadmiernej liczby zgonów po szczytowym okresie pandemii Covid-19 (Mostert i in., 2024[8]), a dane wśród młodych ludzi wskazują na podobne tendencje (Wilthil, 2024[16]).
W związku z tym, ponieważ nadmierna liczba zgonów jest w dużej mierze niewyjaśniona, a także randomizowane badania kliniczne wykazujące zwiększone ryzyko wystąpienia zdarzeń niepożądanych u osób zaszczepionych przeciwko Covid-19 (Fraiman i in., 2022 [5]), należy zachować ostrożność przy stosowaniu okna czasowego późniejszego niż 12 tygodni po szczepieniu, jako okresu odniesienia. Ostrożność ta potwierdza ponadto fakt, że „[w] rzadkich przypadkach mogą wystąpić długotrwałe skutki uboczne trwające dłużej niż trzy miesiące” (Norweski Instytut Zdrowia Publicznego, 2024[10]). Ponadto dane sprzed pandemii Covid-19 wykazały większe prawdopodobieństwo śmierci z powodu zapalenia mięśnia sercowego – znanego efektu ubocznego (Karlstad i in., 2022 [7]) – później niż przed trzema miesiącami (Chang i in., 2017 [3]).
Podsumowując, nie wykluczając, że zastosowanie okna czasowego późniejszego niż 12 tygodni po szczepieniu, jako okresu odniesienia może maskować wzrost liczby zgonów wcześniej, zamiast tego porównałem przede wszystkim zgony w pierwszym tygodniu po szczepieniu ze zgonami w kolejnych tygodniach. Oznacza to, że jako okres referencyjny przyjąłem pierwszy tydzień po szczepieniu. Empirycznie analizowałem całe rzesze młodych ludzi w Anglii w wieku 12–29 lat, w ciągu 12 tygodni po pierwszym, drugim i trzecim szczepieniu przeciwko Covid-19.
Skutki uboczne mogły zwiększyć liczbę zgonów nawet w pierwszym tygodniu po szczepieniu, co sugeruje, że moje podejście do szacunków jest konserwatywne. Oznacza to, że wykorzystanie pierwszego tygodnia po szczepieniu jako okresu odniesienia, może ostatecznie zamaskować skutki podobne do tych, o których mowa powyżej. Niemniej jednak zakładam niewielki wzrost liczby zgonów w pierwszym tygodniu po szczepieniu w porównaniu z założeniem braku szczepienia, ponieważ pomimo skutków ubocznych „zwykle występują w ciągu pierwszych 1-2 dni” (Norweski Instytut Zdrowia Publicznego, 2024[10]), pomiędzy objawami a śmiercią zawsze występuje opóźnienie czasowe. Założenie jest zgodne z Nafilyanem i in. (2023[9]), wykazując, że ryzyko zgonu tydzień po szczepieniu było znacznie niższe (95% CI) w porównaniu z okresem referencyjnym po 12 tygodniach stosowania każdej z trzech pierwszych dawek (wykres 1b w ich badaniu).
Brytyjski Urząd ds. Statystyk Narodowych (Bermingham i Nafilyan, 2023[1], tabela 5) przedstawił dane dotyczące zgonów wśród młodych ludzi w Anglii w wieku 12–29 lat w ciągu 12 tygodni po szczepieniu przeciwko Covid-19 po dawce pierwszej, drugiej i trzeciej. Dostarczyli także dane dotyczące liczby osób w Anglii w wieku od 12 do 17 lat (Judd i in., 2022[6], tabela 1) oraz od 18 do 29 lat (Willson i in., 2023[15], tabela 1), które otrzymały co najmniej jedną, dwie i trzy dawki szczepionki przeciwko Covid-19, a także podsumowano grupy wiekowe. (Aby oszacować osoby w wieku od 18 do 29 lat, które otrzymały co najmniej jedną dawkę, podsumowałem osoby otrzymujące tylko pierwszą dawkę, tylko drugą dawkę, tylko trzecią dawkę i co najmniej cztery dawki. Postępowałem zgodnie z podobnymi procedurami dla drugiej i trzeciej dawki.) Połączyłem dane z różnych źródeł. Osoby zmarłe w pierwszym tygodniu po pierwszej dawce odjęto od zaszczepionej populacji przy szacowaniu drugiego tygodnia itd., a ja zastosowałem podobne podejście w przypadku dawek drugiej i trzeciej.
Dodatkowa rycina 1A przedstawia zgony na milion każdego tygodnia od szczepienia przeciwko Covid-19. Obejmuje wszystkie dawki łączne i każdą z osobna. Liczba zgonów wydaje się większa w tygodniach następujących po pierwszej, być może z wyjątkiem ostatniego tygodnia lub tygodni obserwacji. Wydaje się również, że po dawce drugiej i trzeciej jest mniej zgonów, o czym piszę poniżej.
W tabeli dodatkowej 1 przedstawiono IRR zgonów przy użyciu ujemnej regresji dwumianowej ze znaczącymi szacunkami (95% CI) pogrubionymi czcionkami. Ujemna regresja dwumianowa jest podobna do regresji Poissona, ale generuje obiektywne błędy standardowe w przypadku nadmiernej dyspersji (Cameron i Trivedi, 2010 [2]). Zgodnie z wcześniejszymi argumentami, jako okres odniesienia użyłem pierwszego tygodnia po szczepieniu, a dodatkowy rysunek 1B wizualizuje dane, w których oś pionowa jest przekształcana logarytmicznie.
Jeśli chodzi o oszacowanie wszystkich dawek łącznie (kontrola każdej dawki, o czym piszę poniżej), IRR jest istotnie dodatni (95% CI) w ciągu 10 do 11 tygodni. Oznacza to znacznie zwiększone ryzyko zgonu w ciągu 10 do 11 tygodni, w porównaniu z pierwszym tygodniem po szczepieniu. W tygodniach czwartym, szóstym i dziewiątym IRR wynosi dwa lub więcej, co sugeruje szacunkowe ryzyko zgonu co najmniej dwukrotnie większe w porównaniu z pierwszym tygodniem. Schemat jest podobny dla każdej dawki, np. IRR wynosi 1,95 (95% CI 1,15-3,39) i 2,58 (95% CI 1,33-5,03) cztery tygodnie po pierwszej i drugiej dawce oraz 2,67 (95% CI 1,04-6,81) sześć tygodni po trzeciej dawce.
Tabela uzupełniająca 1 pokazuje ponadto, że IRR po dawce drugiej i trzeciej jest znacznie niższa w porównaniu z dawką pierwszą (95% CI), co sugeruje zmniejszone ryzyko śmierci (jak zauważono, dodatkowy rysunek 1A wskazuje podobny wzór). Przyczyn może być kilka. Po pierwsze, ponieważ osoby, które nigdy nie przyjęły szczepionek przeciwko Covid-19, były na początku stosunkowo ubogie (brytyjski Urząd Statystyczny, 2023[13]), nie jest mało prawdopodobne, że osoby przyjmujące tylko jedną dawkę również były stosunkowo ubogie w porównaniu z osobami, które otrzymały dwie lub więcej. Po drugie, osoby najbardziej dotknięte pierwszą dawką mogły umrzeć lub powstrzymać się od podawania kolejnych dawek. Po trzecie, ponieważ niektóre serie szczepionki przeciwko Covid-19 wywołały więcej skutków ubocznych niż inne (Schmeling i in., 2023 [12]), mogło to powodować stosunkowo wysokie ryzyko zgonu już po pierwszej dawce.
Wracając do tematu zgonów w tygodniach po szczepieniu, dodatkowy rysunek 1C przedstawia analizę, w której czas jest modelowany jako zmienna ciągła. Ponadto przedstawia wykres prawdopodobieństwa śmierci po wszystkich dawkach łącznie w funkcji czasu w tygodniach od szczepienia, modelowany jako wielomian drugiego i trzeciego stopnia. W analizie zastosowano regresję logistyczną przy użyciu solidnych błędów standardowych klastrów (Cameron i Trivedi, 2010[2]) w odniesieniu do numerów tygodni, w których zmienna czasu jest wyśrodkowana względem średniej, aby zminimalizować wieloliniowość. Kontroluje także każdą dawkę (nie podaję szczegółów statystycznych, ale pokazują one podobne wyniki jak te powyżej).
Dodatkowy rysunek 1C pokazuje, że prawdopodobieństwo zgonu wzrasta w ciągu pierwszych tygodni od szczepienia, a dodatkowy rysunek 1D, przedstawiający marginalny wpływ na prawdopodobieństwo (Williams, 2012 [14]), pokazuje, że wzrost jest znaczący w ciągu pierwszych czterech tygodni, ponieważ niskie 95% przedziały ufności przekraczają wartości zerowe. Po znacznym wzroście rysunek dodatkowy 1C pokazuje spłaszczającą się krzywą, która następnie znacznie maleje w ciągu kilku tygodni, gdy wysokie 95% CI spadają poniżej wartości zerowych, zgodnie z dodatkowym rysunkiem 1D. W sumie wykresy ujawniają ujemny istotny wielomian drugiego stopnia przyjmujący kształt odwróconej litery U. Wskazują ponadto na późniejszy wzrost prawdopodobieństwa zgonów w szacunkach poza próbą dla tygodni 13 i 14, zgodny z dodatnim wielomianem trzeciego stopnia, ale który jest nieistotny.
Podsumowując, wśród młodych ludzi w Anglii w wieku 12–29 lat liczba zgonów znacznie wzrosła (95% CI) w ciągu 10 do 11 tygodni po szczepieniu przeciwko Covid-19 w porównaniu z pierwszym tygodniem. W ciągu trzech z tych tygodni liczba zgonów podwoiła się. Wzór był taki sam dla każdej dawki i różnił się od Nafilyana i in. (2023[9]), analizując podobne dane z Anglii, prawdopodobnie dlatego, że porównano w nich zgony w ciągu pierwszych 12 tygodni po szczepieniu z późniejszymi zgonami. Dlatego też wniosek Nafilyana i wsp. opierał się na założeniu zerowego wzrostu ryzyka zgonu w czasie dłuższym niż 12 tygodni po szczepieniu, ale jeśli ryzyko byłoby zwiększone, mogłoby to zamaskować odkryte przeze mnie ustalenia.
Wystąpił także znaczny wzrost prawdopodobieństwa zgonów w pierwszych tygodniach od szczepienia, a następnie znaczny spadek. Szacunki poza próbą dodatkowo wskazały na kolejny wzrost w 13. i 14. tygodniu, lecz należy je interpretować ostrożnie, ponieważ tendencja była nieistotna. Niemniej jednak zachęcam, aby przyszłe badania obejmowały więcej obserwacji wykraczających poza 12 tygodni, za które dane były publicznie dostępne. Zachęta ta jest dodatkowo motywowana przez Nafilyana i in. (2023[9]), którzy wykazali mniej zgonów między pierwszym a 24 tygodniem po szczepieniu, niż później wśród młodych ludzi w Anglii (rysunek uzupełniający 7a w ich badaniu). Prawdopodobną interpretacją jest wzrost śmiertelności długoterminowej, co niepokojąco pokrywa się z innymi danymi wskazującymi na długoterminową nadwyżkę umieralności w podobnych kohortach wiekowych (Wilthil, 2024[16]). W związku z tym zalecam, aby przyszłe badania dokładnie zbadały szczepienia przeciwko Covid-19, jako potencjalne wyjaśnienie tych niefortunnych długoterminowych trendów.
Podsumowując, w niniejszym piśmie badawczym stwierdzono, że liczba zgonów wśród młodych ludzi w Anglii znacznie wzrosła (95% CI) w ciągu wielu tygodni po szczepieniu przeciwko Covid-19, w porównaniu z pierwszym tygodniem. Na podstawie wyników zalecam ostrożność przy dalszym szczepieniu przeciwko Covid-19, szczególnie wśród młodych ludzi, do czasu, gdy poznamy więcej przyczyn, np. rodzaju szczepionki lub konkretnych partii.
Deaths among young people in England increased significantly in 10 of 11 weeks after COVID-19 vaccination and doubled in three
Ogółem do dnia dzisiejszego na dwa miliardy ludzi, które uległy temu zbrodniczemu oszustwu i pozwoliły się zaszczepić tą trucizną, zmarło około 25 milionów ludzi. Następni już czekają w kolejce do odbycia ostatniej prostej do miejsca swego wiecznego spoczynku. To tylko kwestia czasu dla każdego z nich i to bliższego, niż myślą. To co miało rzekomo ich uratować, okazało się morderczą pułapką bez wyjścia. Drogą bez powrotu! Jednak rzeczą najgorszą w ich przypadku, nie jest bynajmniej to, że zmarli, bądź też umrą wkrótce, bo to czeka każdego bez wyjątku, ale to, że sami, zupełnie dobrowolnie pozwolili sobie za pomocą tej zmieniającej ich kod genetyczny szprycy, bo to miała właśnie ona na celu, a mianowicie dokonać zmiany kodu genetycznego w każdej komórce człowieka, a nie ratować go przed jakimś wyssanym z palca wirusem, który nie istniał. I trzeba przyznać tym międzynarodowym zbrodniarzom, że ich plan powiódł się znakomicie. Dwa miliardy ludzi, pozwoliło sobie dobrowolnie, za własną zgodą i pełną aprobatą... WYMAZAĆ ZE SWOJEGO KODU GENETYCZNEGO, zawartą w każdej komórce ciała człowieka imię Stwórcy, który w tymże ludzkim kodzie genetycznym wypisał swoje imię YHWH! Albowiem jesteśmy wszyscy przez Niego stworzeni i dlatego Bóg wycisnął w każdej komórce kodu genetycznego, naszego ciała swoją pieczęć, zawierającą Jego Imię, gdyż nasze ciała są Świątynią Jego Ducha. A pozwalając wymazać imię naszego Stwórcy ze swojego kodu genetycznego, wszyscy ci ludzie, może jeszcze nie zdają sobie z tego sprawy, ale tym sposobem, sami WYMAZALI SWOJE IMIONA Z KSIĘGI ŻYCIA! Więcej, nie są już nawet ludźmi, choć nadal pokrywa ich zewnętrzna ludzka powłoka. Są już JEDYNIE HYBRYDAMI, mającymi w swoich ciałach zupełnie inny genom, który nie jest ludzki! Tym samym, nie należą już również do samych siebie, ale ich ciała, są od tamtej chwili, gdy przyjęli tę genetyczną truciznę do swoich ciał, własnością tych karteli farmakologicznych, których szpryce przyjęli. A jeśli ktoś uważa, że piszę jakieś szurskie brednie, to niech sobie poczyta w całości, punkt po punkcie tzw. ,,PROTOKÓŁ KARTAGEŃSKI'', który został ogłoszony już w 2000 roku, a więc 25 lat temu, a przez Polskę został ratyfikowany w całości, bez żadnych zmian w roku 2002! Jak widzicie, oni już wtedy mieli to rozpracowane w najdrobniejszych szczegółach, które dzisiaj już tylko realizują punkt po punkcie, i NIKT ich w tym już nie zatrzyma, bo przyszło nam żyć w czasach, kiedy rozum ogromnej większości ludzi umarł.
Protokół Kartageński o bezpieczeństwie biologicznym do Konwencji o różnorodności biologicznej, sporządzony w Montrealu dnia 29 stycznia 2000 roku
A tutaj film z mojego kanału na youtube, który w szczegółach mówi, czym jest podpis w każdej komórce naszego genomu YHWH. Mówi o tym dokładnie i w szczegółach w tym filmie izraelski naukowiec, który odkrył to w roku 1986! Wiedzieli o tym od 39 lat! I możecie sobie tylko wyobrazić, co jeszcze trzymają przed nami w tajemnicy.
Czy w świetle tych wszystkich faktów, dziwi jeszcze kogoś, kto nadal zachowuje zdolność samodzielnego, logicznego rozumowania i łączenia tychże faktów w jeden obraz, dlaczego nasi rodacy, których ponad 70% przyjęło tą diabelską tynkturę, zawierającą obcy, nieludzki genom, zachowują się przez ostatnie trzy lata całkowicie irracjonalnie. Sprawa tej szprycy wyjaśnia wszystko. Dlatego nie spodziewajcie się żadnego cudu i jakiegokolwiek przebudzenia wśród większości naszych rodaków, bo zdaję sobie z tego całkowicie sprawę, co teraz napiszę, a czego być może większości z was nie mieści się w głowach, i jestem nawet pewien, że po przeczytaniu tego tekstu powiecie, że to mnie się coś poprzestawiało w głowie i wypisuję jakieś niedorzeczne bzdury. Pamiętajcie tylko o jednym, a mianowicie, że każdy, kto na przestrzeni czasów, wiedział coś prędzej od wszystkich innych, choćby o jeden dzień, był również uważany za wariata... przez 24 godziny, zanim to o czym mówił lub pisał stało się ciałem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.