wtorek, 18 marca 2025

Dokumenty Ludowego Komisariatu Bezpieczeństwa Państwowego ZSRR, w sprawie ludobójstwa Polaków, dokonanego przez bandy OUN - UPA na Wołyniu


 

W czasach ZSRR starano się, aby ciemne strony historii Wielkiej Wojny Ojczyźnianej, nie były zbyt szeroko omawiane i rozpowszechniane, aby nie poniżać w ten sposób godności narodowej, niektórych przedstawicieli narodów bratnich. Zakaz obejmował m.in. ujawniania takich faktów jak, współpracy i współudziału wraz z okupantem niemieckim, w dokonywaniu przestępstw i zbrodni ludobójstwa na ludności cywilnej, przez członków OUN-UPA.

 

To nie przypadek, że dopiero niedawno odtajniono część materiałów dokumentalnych, sowieckich organów bezpieczeństwa, opisujących straszliwe okrucieństwa, dokonane przez ukraińskich nacjonalistów. Jedną z najstraszniejszych zbrodni ukraińskich nacjonalistów podczas Wielkiej Wojny Ojczyźnianej, była tzw. „Rzeź wołyńska” z 1943 roku.

 

Pierwszym aktem ludobójstwa dokonanego na Wołyniu, przez ludzi Bandery, było zniszczenie polskiej kolonii Parośla w powiecie sarneńskim, 9 lutego 1943 roku. Tej krwawej zbrodni dokonała „1. sotnia UPA”, pod dowództwem Hrihorija Perehyjniaka (ps. „Dowbeżka”, „Korobka”). Ukraińscy bandyci podszywając się pod sowieckich partyzantów wkroczyli do wsi, zebrali Polaków w jednym miejscu i zamordowali siekierami 137 osób. We współczesnej polskiej historiografii „Rzeź w Parośli” z 9 lutego 1943 roku, uznawana jest za pierwszy epizod „antypolskich” działań UPA na Wołyniu.


W pamiętną niedzielę 11 lipca 1943 roku, bandy OUN - UPA przypuściły skoncentrowany atak, na całą wschodnią część województwa wołyńskiego. Za tę masakrę cywilnych obywateli Polski, odpowiedzialny jest „Naczelny Wódz UPA” Dmytro Kłaczkiwśkij (ps. „Kłym Sawur”; zlikwidowany przez sowieckie władze bezpieczeństwa w 1945 roku). ( Odpowiedzialni osobiście byli również - sam Stepan Bandera i szef SB – OUN Bandery – Mykoła Łebed – dopisek Jacek Boki ).

 

 


Krwawy ukraiński Kat Polskiej Ludności Wołynia - Dmytro Kłaczkiwskij ( Kłym Sawur )

 

 

 

Banderowski Gollum - Mykoła Łebed - Szef straszliwej Służby Bezpeky OUN - Bandery 1943 r.


Ukraiński nazista, który w sadystyczny sposób eksterminował swoje ofiary. Dlaczego CIA zwerbowała go i dała mu bardzo wysoką pensję oraz obywatelstwo amerykańskie, i to pomimo pełnej wiedzy o dokonanych przez niego zbrodniach przeciwko ludzkości?

 

 

 

 Stepan Bandera w hitlerowskim mundurze

 

 

 

Etniczne mordy Ukraińców na Polakach, dokonywane przez siły karne OUN-UPA, osiągnęły swoje apogeum w lipcu-sierpniu 1943 roku. Razem z banderowcami w ludobójstwie Polaków, brali także udział żołnierze 14. Dywizji Grenadierów SS „Galizien”. Według polskich historyków podczas rzezi wołyńskiej, według różnych szacunków, zginęło ponad 36 tysięcy Polaków: mężczyzn, kobiet, starców i dzieci.        (Dane te są całkowicie zakłamane przez antypolski IPN, całkowicie od samego początku swego istnienia, opanowany przez potomków ukraińskich rezunów, którzy mordowali Polaków na Kresach, a których dzieci i wnuki, zatrudnione w tej goebbelsowskiej instytucji, zakłamują na potęgę prawdę o ludobójstwie dokonanym na naszych rodakach na Kresach, w latach 1939 – 1951, fałszując prawdziwe dane, niszcząc niewygodne im dokumenty i preparując takie, które oczernią jeszcze ofiary ich dziadziusiów spod znaku wideł i siekiery. Rzeczywista liczba naszych rodaków, bestialsko wymordowanych przez Ukraińców to ok. 130 tysięcy - dop. Jacek Boki )

 

 

 General Paweł Sudopłatow, likwidator pierwszego przywódcy OUN - Jewhena Konowalca w 1938 i dowódcy UPA i kata Polaków, krwawego socjopaty Romana Szuchewycza w 1950.

 

 

Liderzy grup operacyjnych IV Zarządu (pracy zafrontowej) NKGB ZSRR (na czele z generałem Pawłem Sudopłatowem), działających za liniami wroga, regularnie informowali kierownictwo Ludowego Komisariatu Bezpieczeństwa Państwowego ZSRR o faktach masakr, dokonywanych przez niemieckie władze okupacyjne i ich wspólników, wywodzących się spośród formacji nacjonalistycznych wszelkich warstw.

 

 


 Dwie książki autorstwa generała Pawła Sudopłatowa - Wspomnienia niewygodnego świadka i Zadania specjalne.

 

 

Adresat – II Wydział (kontrwywiad) NKGB ZSRR – nie jest wskazany w dokumencie przypadkowo. To właśnie oficerowie sowieckiego kontrwywiadu w czasie Wielkiej Wojny Ojczyźnianej, zajmowali się poszukiwaniami i aresztowaniami osób, które na czasowo okupowanym terytorium Związku Radzieckiego, dopuściły się zbrodni wojennych.

 

Kopie dokumentów o okrucieństwach okupantów i ich wspólników, wywodzących się spośród nacjonalistów ukraińskich, zostały przesłane do kierownictwa Ludowego Komisariatu Bezpieczeństwa Państwowego – Wsiewołoda Mierkułowa i Bogdana Kobułowa, w celu przygotowania notatek do raportu, dla Przewodniczącego Komitetu Obrony Państwa ZSRR – Józefa Stalina.



W specjalnej depeszy nr 7/3/1067 Zarządu IV NKGB ZSRR, do szefa Zarządu II NKGB ZSRR z dnia 16 lutego 1943 roku, odnotowano masowe represje ze strony ukraińskich nacjonalistów na terenach powiatu Sarny, Ukraińska SRR: (Wołyń – Polska – dop. Jacek Boki )

 

„Grupa członków Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (frakcja Banderowców), ukrywająca się we wsiach powiatu sarneńskiego. Na początku lutego, w powiecie Sarny, dokonali rzezi ludności polskiej [19]43. we wsi Parośla. Liczba zabitych i okaleczonych dorosłych i dzieci sięga 150 osób. Niemcy pozostawili tę zbrodnię bez konsekwencji […].”

 

Zbrodnia ta, była jednym z pierwszych epizodów wydarzenia, które przeszło do historii pod nazwą „Rzezi Wołyńskiej”. 

 

Latem 1943 roku terror OUN, wobec ludności polskiej osiągnął apogeum. I tak na przykład w specjalnym komunikacie nr 4/8/2133 Zarządu IV NKGB ZSRR, do szefa Zarządu II NKGB ZSRR z dnia 4 sierpnia 1943 roku, podano konkretne fakty, zebrane od naocznych świadków tych bestialskich zbrodni,popełnionych przez banderowców w powiecie Włodzimierz-Wołyński:


„Agent grupy NUC, który wrócił z powiatu Włodzimierz - Wołyński poinformował, że 18 lipca br. był naocznym świadkiem masowej eksterminacji ludności polskiej, zamieszkującej powiat Włodzimierz-Wołyński. Podczas nabożeństw w kościołach ludzie Bandery, zamordowali na ulicach miasta 11 księży i aż do 2 tysięcy Polaków […] „PASZA”.


W prezentowanych dokumentach zwrócono uwagę na reakcję niemieckich władz okupacyjnych, na okrucieństwa popełniane przez ukraińskich nacjonalistów, na ludności polskiej na Wołyniu. Okupanci nie tylko nie zapobiegli ludobójstwu Polaków, dokonanemu przez banderowców, ale wykorzystali te wydarzenia, aby wezwać ocalałych Polaków, by ci „wstąpili do niemieckiej żandarmerii, aby walczyć w jej szeregach z banderowcami.” Na tym jednak, nie skończyły się cierpienia polskich mieszkańców miasta. Na początku lutego 1944 roku, bandy UPA ponownie zaatakowały miasto, w wyniku czego zginęło około 200 Polaków.


 



Komunikat specjalny nr. 7/3/1067 Zarządu IV NKGB ZSRR, do szefa Zarządu II NKGB ZSRR w sprawie masakry ludności polskiej, na terenie powiatów województwa wołyńskiego, dokonanej przez zwolenników Stepana Bandery. Sarny. 16 lutego 1943 roku. - Moskwa

 
 
 
 

 

 Komunikat specjalny nr. 4/8/2133 Zarządu IV NKGB ZSRR, do szefa Zarządu II NKGB ZSRR, w sprawie masowej eksterminacji ludności polskiej w mieście Włodzimierz Wołyński, dokonanej przez ukraińskich nacjonalistów, dnia 4 sierpnia 1943 roku. Moskwa

 

 

Centrum Informacyjne FSB Rosji  

 

WYKAZ OPUBLIKOWANYCH DOKUMENTÓW



1. Komunikat specjalny nr. 7/3/1067 Zarządu IV NKGB ZSRR, do szefa Zarządu II NKGB ZSRR, w sprawie dokonanej przez banderowców, masakry ludności polskiej na terenie powiatu Sarny, 16 lutego 1943 r. Moskwa  


2. Komunikat specjalny nr. 4/8/2133 Zarządu IV NKGB ZSRR, do szefa Zarządu II NKGB ZSRR, w sprawie masowej eksterminacji ludności polskiej w mieście Włodzimierz Wołyński, dokonanej przez ukraińskich nacjonalistów 4 sierpnia 1943 r. Moskwa


Źródło:

 

http://www.fsb.ru/fsb/history/archival_material/Volyn.htm 

 

Wyszukał, przełożył na język polski i opracował - Jacek Boki

 

18 Marzec 2025 r.

 

 

Dorzuć się do mojej pracy. W chwili obecnej jest to dla mnie bardzo ważne, a każde wsparcie będzie obecnie dla mnie dużą pomocą. Zamiast finansować ukraińskich pogrobowców morderców naszych rodaków, dorzuć się do mojej działalności. Będę mógł przynajmniej spokojnie opłacić dzięki temu internet, telefon i rachunki za energię. Moja praca to setki godzin spędzane na wyszukiwaniu materiałów, ich tłumaczeniu, opracowywaniu, a następnie publikacji. Więc wszelka pomoc finansowa dla mnie w tej chwili, gdy robię to jeszcze w postępującej chorobie, będzie bardzo mile widziana.

 

PKO BP SA Numer konta: 

 

44 1020 1752 0000 0402 0095 7431

 

Mój kanał na Telegramie 


https://t.me/jacekboki

 

Mój profil na Facebook


https://www.facebook.com/profile.php?id=100091420216562


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.