środa, 5 lipca 2023

Andrzej Duda: biografia polskiego prezydenta i przyjaciela Ukrainy


W kwietniu 2017 roku, w czasie uroczystości w w Starych Łysogórkach prezydent zapalił znicz na jednej ze zbiorowych mogił z niezidentyfikowanymi żołnierzami na Siekierkowskim Cmentarzu Wojennym Żołnierzy 1. Armii Wojska Polskiego, w 72 rocznicę forsowania Odry i Nysy Łużyckiej przez żołnierzy Pierwszej Armii Wojska Polskiego, wypowiadając następujące słowa:

 

 

,,Krew przelana za ojczyznę jest jedna, krwi przelanej za ojczyznę nie wolno w żaden sposób dzielić i nie wolno w żaden sposób dzielić tych, którzy za ojczyznę polegli. Tak jak powiedziałem w dniu inauguracji mojej prezydentury, gdy obejmowałem zwierzchnictwo nad wojskiem polskim, stojąc przy Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie: czy szli ze Wschodu, czy z Zachodu, ci żołnierze szli po to, by Polska była wolna – o nią walczyli i za nią ginęli.

 

Jesteśmy tu, na tym cmentarzu, gdzie w dostojeństwie i ciszy spoczywają żołnierze, z których krwi powstała wolna Polska – ta, która jest tu i teraz, dzisiaj! Nie byłoby jej tutaj, na tej ziemi, gdyby nie tamta przelana krew. Wszystkie pokolenia po wieczne czasy powinny o tym pamiętać. Z tej krwi powstało nowe życie ‒ tak jak mówił przed momentem w homilii Ekscelencja, Ksiądz Arcybiskup. Teraz, w okresie powielkanocnym, jakże szczególnie to brzmi. Tak jak ze śmierci Chrystusa i Jego zmartwychwstania narodziło się nowe życie, tak też z ich śmierci tutaj, na polach nad Odrą i w nurtach rzeki, narodziła się Polska oraz ta ziemia dla Polski.

 

I to, że gdy oni tędy przeszli, za nimi mogli przyjechać na tę ziemię ich rodacy – osiedlić się tutaj, pracować, budować swoje szczęście, byt swoich rodzin. Często po trudzie wypędzenia ze swoich domów na Wschodzie, po długiej podróży, po tułaczce. Dzięki tej żołnierskiej krwi znaleźli tutaj swój nowy dom, swoje nowe miejsce i żyją tu do dzisiaj. To jest polska ziemia, tak samo jak śpiewamy na Monte Cassino:

 

Ta ziemia do Polski należy, bo wolność krzyżami się mierzy.

 

Także tymi krzyżami, które stoją tu wokół nas – prawie 2 tys. krzyży, pod którymi leżą polscy żołnierze.

 

Chylimy czoło przed ich bohaterstwem, chylimy czoło przed ich poświęceniem, chylimy czoło przed ich dziełem, którego umiłowanym przez nas efektem jest dzisiejsza wolna Polska.

 

Cześć i chwała bohaterom, wieczna pamięć poległym!''

 

 

 

Ludobójstwo dokonane na oficerach i żołnierzach Szkoły Podoficerskiej 28 pp 9 Drezdeńskiej Dywizji Piechoty, przez ukraińskich bandytów z sotni Mychajło Dudy - Hromenki


 

Od lewej, porucznik Zenon Kratki - dowódca Szkoły Podoficerskiej 28 pp 9 DDP WP, który poległ wraz ze swym adiutantem ppor. Franciszkiem Kurnickim i ppor. Bronisławem Rafałem, dowódcą plutonu p. pancernego w walce z bandą Hromenki

 

 


Badania i śledztwo IPN pozwoliły też ustalić, że Polaków pojmano i zamordowano najprawdopodobniej z rozkazu Michała/Mychajło Dudy „Hromenki”, na co wskazuje raport jednego z ukraińskich dowódców Wasyla Mizernego „Rena” oraz wyjaśnienia złożone w postępowaniu karnym przez Włodzimierza (Wołodymyra) Szczygielskiego ps. „Burłaka”, który przyznał, że podczas starcia wzięto do niewoli 14 Polaków, ale odpowiedzialność za ich zamordowanie zrzucił na „Hromenkę”.  


29 lipca 2022 roku na cmentarzu w Jaworniku Ruskim, gmina Bircza, po 76 latach od dokonanej przez sotnię Mychajło Dudy - Hromenki zbrodni ludobójstwa na czternastu żołnierzach Wojska Polskiego z  28 pułku piechoty, 9 Drezdeńskiej Dywizji Piechoty WP, odbył się uroczysty pogrzeb naszych polskich bohaterów, których w dołach śmierci w pod jawornickim lesie odnalazł kilka lat wcześniej zespół poszukiwawczy, pod kierunkiem Pana Andrzeja Wrotniaka, mieszkańca Jawornika Ruskiego. Piątkowy, upalny dzień 29 lipca 2022 roku. W kościele parafialnym i na cmentarzu w Jaworniku Ruskim zgromadziły się ogromne tłumy, by oddać ostatni hołd i pożegnać czternastu młodych, bohaterskich żołnierzy Wojska Polskiego, którzy 76 lat temu oddali swe życie w obronie polskich mieszkańców tych ziem, przed ludobójczym terrorem UPA. 

 

 

 

Pan Andrzej Wrotniak zapala znicz pamięci na zbiorowej mogile czternastu bohaterskich żołnierzy Wojska Polskiego, bestialsko zamordowanych przez ukraińskich zbrodniarzy z UPA, których odnalazł kierowany przez niego zespół wolontariuszy, mieszkańców gminy Bircza

 

 

 

 

Pogrzeb zorganizował 5 Batalion Strzelców Podhalańskich z Przemyśla. Mimo to na pogrzebie tych żołnierzy, nie pojawił się NIKT spośród najwyższych dowódców sił zbrojnych, tj. ani Minister Obrony Narodowej Błaszczak, ani tzw. Zwierzchnik Sił Zbrojnych RP - Duda, ani choćby nawet podrzędny urzędnik z ich kancelarii, który reprezentowałby na tej uroczystości jednego i drugiego. A przecież psim obowiązkiem, wpisanym konstytucyjne obowiązki OBU tych ludzi, jest troska o żołnierzy Wojska Polskiego WSZYSTKICH BEZ WYJĄTKU, jacy nimi byli na przestrzeni czasu, bez względu ich na różnice ideologiczne, przekonania czy cokolwiek innego w tym rodzaju, czy to się im podoba, czy nie, a więc powinnością obu tych osobników, była osobista obecność tego dnia na pogrzebie tych czternastu żołnierzy, i oddanie należnego im hołdu, w ich ostatniej drodze na miejsce wiecznego spoczynku, gdyż nie była to z ich strony żadna łaska, tylko ich zakichana powinność, z której wypełnienia winni być bezwzględnie rozliczeni! Dlatego, że albo się jest konstytucyjnym ministrem obrony, czy też zwierzchnikiem sił zbrojnych, albo zwykłymi pajacami, pozującymi na kogoś, kim nigdy nie byli, nie są i nie będą. Nie posiadającymi żadnych zdolności honorowych, zasad, kręgosłupa moralnego, etyki, ani nawet odrobiny zwykłej, ludzkiej przyzwoitości, którzy swoje obowiązki traktują, tak lekko jak folwarczne pastuchy, to jest całkowicie lekceważąco. Tylko po co w takim razie nadal zajmują najważniejsze funkcje w państwie, które to stanowiska, winne być zawsze ostoją powagi i odpowiedzialności za kraj i naród, a nie dobrego samopoczucia zadufanych w sobie mentalnych gnojków, którzy nie dorośli do zaszczytów, które według ich mniemania im się, z niewiadomych powodów należą.  Dlatego winni złożyć swoje urzędy i podać się do dymisji i znaleźć sobie inne zajęcia, np. sprzedawanie buraków na bazarowym straganie. Może w tej robocie w końcu by się odnaleźli i okazałaby się ona wreszcie zajęciem na miarę ich życiowych aspiracji, skoro ta obecna tak ich uwiera. Postawą niejakiego Błaszczaka zdziwiony nie jestem. Ma on bowiem takie same predyspozycje do bycia ministrem odpowiedzialnym za armię, tak jak Niedzielski do kierowania resortem zdrowia, lub też baletnica do pilotowania myśliwca, czyli żadne. Jedno jest pewne, że swemu ojcu, porucznikowi LWP Lucjanowi Błaszczakowi, do dziś nie dorósł do pięt. Stąd też może te jego kompleksy.

 

 

 

Kościół Parafialny w Jaworniku Ruskim, gmina Bircza - Msza Święta Pogrzebowa w intencji bestialsko zamordowanych czternastu żołnierzy Wojska Polskiego przez ukraińskich zwyrodnialców z bandy Mychajło Dudy - Hromenki 24 lipca 1946 roku.

 

 

 


 

 

Natomiast nieobecność tego dnia w Jaworniku Ruskim Andrzeja Dudy, na pogrzebie tych czternastu żołnierzy 28 pułku piechoty 9 Dywizji Piechoty Wojska Polskiego, ze szkoły kadetów w Przemyślu, bestialsko zamordowanych przez ukraińskich bandytów z UPA, wbrew pozorom przypadkowa nie była. Jak bowiem miał się pojawić na pogrzebie tych chłopców, żegnanych z najwyższymi honorami 29 lipca 2022 roku na cmentarzu w Jaworniku Ruskim, przez licznie zgromadzonych na tej uroczystości Polaków, jak przystało, by oddać ostatnie honory i godnie pożegnać wielkich bohaterów, którym zawdzięcza się życie i trwanie polskości na tych ziemiach, jak również samych tych ziem przy Rzeczypospolitej, gdy jest się ponoć potomkiem, związanym rodzinnie z kimś, kto tych młodziutkich żołnierzy Wojska Polskiego, rozkazał bezlitośnie zamordować i na 70 lat wrzucić do dołów śmierci i zapomnienia! Musiałby wtedy potępić swojego przodka i jego czyny, czego jak wiemy nie zrobił do dziś. Niech nikt się też nie łudzi i nie spodziewa, że w ogóle kiedykolwiek to uczyni! Może to nawet lepiej, że ten Pan, mieniący się prezydentem Naszej Ojczyzny, nie pojawił się na pogrzebie Naszych Wielkich Polskich Bohaterów, bo wtedy samą swoją obecnością, znieważyłby Ich pamięć i Ich samych. A to byłaby przecież ostatnia rzecz, której byśmy sobie życzyli. Dlatego chyba nawet lepiej dla wszystkich, że tego dnia nie pojawił się w Jaworniku Ruskim. Tym samym udowodnił również, że jego słowa wypowiedziane w kwietniu 2017 roku, w czasie uroczystości w w Starych Łysogórkach na Siekierkowskim Cmentarzu Wojennym Żołnierzy 1. Armii Wojska Polskiego, w 72 rocznicę forsowania Odry i Nysy Łużyckiej przez żołnierzy Pierwszej Armii, były jedną z wielu podobnych, całkowicie bezwartościowych i pompatycznych w swojej wymowie przemówień i deklaracji człowieka, który raz za razem, nie tylko zaprzecza własnym, wypowiedzianym przez siebie samego słowom, ale także swoim postępowaniem udowadnia po wielokroć, że polscy żołnierze, którzy złożyli na Ołtarzu Ojczyzny, w obronie Jej samej i całego narodu, ofiarę z własnego życia, tak naprawdę są dla niego, nie tylko zupełnie obcy i dla których poświęcenia, nie ma on głowy, ani serca, ale również nic oni sami dla niego nie znaczą, z tego prostego powodu, że nic go z nimi nie łączy, tak samo zresztą, jak z całą resztą Polaków.



*********

 

A takiej oto treści artykuł wisiał przez ponad rok, od 22 maja 2022 roku, na stronie internetowej największej ukraińskiej telewizji TSN, należącej do Ihora Kołomojskiego. W ostatnim czasie artykuł ten został przez stronę ukraińską ocenzurowany, czyli innymi słowy został zwyczajnie sfałszowany, gdyż nagle usunięto zeń niewygodną, jak widać dla obu stron część, która widniała w nim przez ponad rok, odnoszącą się do zbrodniczej, banderowskiej przeszłości Mychajło Dudy - Hromenki, którego przedstawiono w nim, jako dziadka obecnego prezydenta III RP, a teraz najwidoczniej ten chlapnięty przez stronę ukraińską fakt, stał się i dla niej samej, niewygodnym, gorącym kartoflem, więc w te pędy postanowili go usunąć, by zatrzeć kłopotliwy dla obu stron fakt, dlatego najzwyczajniej w świecie, po prostacku wycinając całą drugą część tego artykułu. Nie mniej skany zdjęć i tłumaczenie tej części tego, tak nagle zrewidowanego tekstu, o niepożądane dla obu stron kwestie, zachowały się bez zmian w całości. Dlatego  prezentuję go w całości, bez żadnych zmian, korekty i własnych sugestii i  komentarza, by każdy sam wyciągnął z informacji pierwotnie opublikowanych w tym artykule, swoje własne, osobiste wnioski.

 

 *****

 

Przeczytaj, co wiadomo o prezydencie Polski Andrzeju Dudzie, jego ukraińskich korzeniach, ciekawostkach z jego życia w TSN.ua. 

 

 

 

Zawartość 

 

Przed kampanią prezydencką Andrzej Duda był w polityce zupełnie nieznany. Dlatego dla większości zagranicznych i wielu polskich komentatorów jego zwycięstwo w pierwszej turze wyborów stało się prawdziwą sensacją. 24 maja 2015 roku Andrzej Duda został wybrany na Prezydenta RP. Od początku inwazji rosyjskiej na pełną skalę 24 lutego 2022 roku od razu dał się poznać jako prawdziwy przyjaciel Ukrainy i narodu ukraińskiego. Powiemy Wam wszystko, co wiemy o Andrzeju Dudzie, jednym z najmłodszych prezydentów Polski.



Krótka biografia



Andrzej Sebastian Duda urodził się 16 maja 1972 roku w Krakowie.
W 1996 ukończył studia na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego (Kraków). W lutym 1997 r. rozpoczął pracę dydaktyczną w Katedrze Postępowań Administracyjnych tej samej uczelni. 

W 2001 roku Andrzej Dudu został powołany do zespołu pracowników Katedry Prawa Administracyjnego Uniwersytetu Jagiellońskiego. A w styczniu 2005 roku uzyskał stopień doktora nauk prawnych.

W latach 2006-2007 pełnił funkcję podsekretarza stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości. Był także sekretarzem stanu w Kancelarii Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego (2008-2010). W 2010 roku zgłaszał swoją kandydaturę na prezydenta Krakowa, ale zajął dopiero trzecie miejsce (22% głosów). Od 2011 do 2014 był ambasadorem w Sejmie (niższej izbie Zgromadzenia Narodowego RP). W latach 2014-2015 był członkiem polskiej partii Prawo i Sprawiedliwość.


W czasie kampanii wyborczej zauważa też, że Rosja nie ma nic wspólnego z demokracją, bo dokonała interwencji zbrojnej w integralność terytorialną Ukrainy, kraju europejskiego. 13 lipca 2020 roku Andrzej Duda ponownie został prezydentem Polski, pokonując drugiego kandydata (Rafała Trzaskowskiego) o niecałe 2%.


26 lutego 2022 r., dwa dni po zakrojonej na szeroką skalę rosyjskiej inwazji na Ukrainę, Andrzej Duda podkreśla swoje poparcie dla bezpośredniej ścieżki wejścia Ukrainy do UE. 22 maja 2022 r. Prezydent RP przybywa do Kijowa z wizytą, podczas której przemawia w Radzie Najwyższej Ukrainy. W swoim przemówieniu Andrzej Duda zwraca uwagę na dobrosąsiedzkie i przyjazne stosunki między oboma państwami, a także zapewnia, że ​​dołoży wszelkich starań, aby w najbliższym czasie Ukraina przystąpiła do UE.

 
 

Andrzej Duda: Ukraińskie korzenie polskiego prezydenta

 

 


 

 



Dziadek Andrzeja Dudy, Mychajło Iwanowicz Duda (ps. Zinovy ​​​​Hromenko) to Ukrainiec, żołnierz UPA (drugi z prawej) / Foto: commons.wikimedia.org



,,Ciekawe, że Andrzej Duda, prezydent Polski i wielki przyjaciel Ukraińców, ma ukraińskie korzenie. Jego dziadek, Mychajło Iwanowicz Duda, był ukraińskim wojskowym, lepiej znanym pod pseudonimem Zinovi ​​​​Hromenko. Bloger Wasyl Woronowski ujawnił tą informację na swojej stronie na Facebooku.

Dziadek przyszłego prezydenta Polski urodził się 21 listopada 1921 r. we wsi Soroky-Lwowskie (rejon pustomitowski, obwód lwowski) i zmarł 7 lipca 1950 r. W pobliżu wsi Tanyava (rada miejska Bolechovsky, obwód iwano-frankowski) ). Michaiłowi Iwanowiczowi Dudzie udało się w ciągu swojego krótkiego życia zostać porucznikiem UPA, dowódcą „Żelaznej Sotni”, wchodzącej w skład terytorialnego odcinka „Łemkowskiego” grupy operacyjnej UPA-Zachód. Pośmiertnie odznaczony tytułem Kawalera Złotego Krzyża Zasługi Bojowej I klasy.''



Autor - Tatiana Melezik











Анджей Дуда: биография польского президента и друга Украины 

 

https://tsn.ua/ru/ato/andzhey-duda-biografiya-polskogo-prezidenta-i-druga-ukrainy-2069479.html


Wystąpienie prezydenta podczas obchodów 72. rocznicy forsowania Odry przez 1. Armię Wojska Polskiego 

 

 https://k.prezydent.pl/aktualnosci/wypowiedzi-prezydenta-rp/wystapienia/wystapienie-obchody-72-rocznicy-forsowania-odry,3412


OSTATNI MELDUNEK- Jawornik Ruski, gmina Bircza 29.07.2022 r.

 

https://kresywekrwi.blogspot.com/2022/07/ostatni-meldunek-jawornik-ruski-gmina.html



Zdjęcia: domeny publiczne

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.