Wesprzyj moją działalność. Nie robię bowiem tego sam dla siebie. Nie ma również wolnej, medialnej działalności, bez wsparcia wolnych ludzi.
PKO BP SA Numer konta: 44 1020 1752 0000 0402 0095 7431
▼
poniedziałek, 19 czerwca 2023
Jak CIA chroniła nazistowskich morderców
Mykoła Łebed po aresztowaniu przez Policję Państwową za działalność antypaństwową w związku z zabójstwem ministra spraw wewnętrznych pułkownika Bronisława Pierackiego 24 czerwca 1934.
Odtajnione akta CIA ujawniły, że funkcjonariusze amerykańskiego wywiadu dołożyli wszelkich starań, aby chronić ukraińskiego przywódcę faszystowskiego i podejrzanego o kolaborację z nazistami przed ściganiem po drugiej wojnie światowej i wykorzystali go do wzniecania zamieszek w Związku Radzieckim z biura jego wydawnictwa którym kierował w Nowym Jorku, a które w rzeczywistości było agenturalną przykrywką CIA.
Mykoła Łebed - szef straszliwej Służby Bezpeky OUN - Bandery nadzorującej bestialskie ludobójstwo setek tysięcy Polaków na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej. Zwyrodniały sadysta i fanatyczny lokaj hitlerowskiej III Rzeszy do końca jej istnienia. Po wojnie kundel na usługach CIA, do końca swego parszywego życia.
Mykoła Łebed kierował podziemnym ruchem mającym na celu osłabienie Kremla i prowadzenie operacji partyzanckich dla CIA podczas zimnej wojny, wynika z raportu przygotowanego przez dwóch naukowców pod nadzorem Archiwów Narodowych USA. Podczas II wojny światowej Łebed pomagał kierować ukraińską organizacją nacjonalistyczną, która współpracowała z niemieckimi nazistami w mordowaniu Żydów z zachodniej Ukrainy, a także zabiła dziesiątki tysięcy Polaków na Wołyniu i w Galicji Wschodniej. Raport szczegółowo opisuje powojenne wysiłki urzędników wywiadu USA, mające na celu zepchnięcie łowców nazistów rządu federalnego z jego tropu i zignorowanie lub zaciemnienie jego przeszłości.
Raport zatytułowany „Hitler's Shadow: Nazi War Criminals, US Intelligence, and the Cold War” - ,,Cień Hitlera: nazistowscy zbrodniarze wojenni, wywiad USA i Zimna Wojna'', opiera się na bezprecedensowym zbiorze dokumentów, do odtajnienia, do których ujawnienia przekonano CIA, oraz na ponad milionie zdigitalizowanych akt wywiadu wojskowego, które od dawna były niedostępne. Autorzy twierdzą, że akta pokazują między innymi, iż urzędnicy wywiadu USA wykorzystywali i chronili byłych nazistów podczas zimnej wojny w większym stopniu, niż wcześniej sądzono.
Elizabeth Holtzman, była demokratyczna kongresmenka z Nowego Jorku, która walczyła o ujawnienie tych nazistowskich akt, z zadowoleniem przyjęła uwolnienie ich spod klauzuli tajności. „To trudny i pod pewnymi względami haniebny rozdział w historii Ameryki” – powiedziała. „Nie było to znane opinii publicznej i myślę, że jest to oznaką odwagi rządu i odwagi narodowej, aby wziąć tę epokę i te dokumenty i powiedzieć:„ Chcemy poznać prawdę o tym, co zrobił nasz rząd ”i zrobić to w sposób, który był profesjonalny i poważny.”
W 1949 roku rząd USA sprowadził Łebedia do Nowego Jorku, gdzie był chroniony przed próbami zamachu na jego życie. Poprzez swoją finansowaną przez CIA organizację Prolog, zbierał dane wywiadowcze na temat Sowietów co najmniej do późnych lat sześćdziesiątych. W 1991 roku nadal był uważany za cenny nabytek agencji, czytamy w raporcie. Łebed został ostatecznie zidentyfikowany przez śledczych federalnych, jako potencjalny zbrodniarz wojenny, ale nigdy nie był za to ścigany. Zmarł w 1998 roku.
Standartenführer SS Rudolf Mildner
Jeden z rozdziałów raportu dotyczy tego, jak po wojnie Amerykanie wykorzystywali funkcjonariuszy gestapo, w tym Rudolfa Mildnera. Mildner od 1937 pełnił służbę w monachijskim Gestapo, a następnie był od 1939 szefem Gestapo w Chemnitz. Równocześnie od 1939 pracował w SD-Hauptamt. W latach 1941–1943 Mildner był szefem Gestapo w rejencji katowickiej w okupowanej Polsce. Odwołany został na jesieni 1943 z powodu konfliktu z jednym z prokuratorów.
Mildnerowi podlegał Wydział Polityczny (obozowe Gestapo, kierowane przez Maxa Grabnera) w Auschwitz-Birkenau, odpowiedzialny za prowadzenie zagłady Żydów i inne zbrodnie popełniane na więźniach obozu. Następnie Mildner był szefem SD i Policji Bezpieczeństwa w okupowanej Danii, gdzie większość z 8 000 Żydów w kraju, otrzymała nakazy aresztowania i deportacji do Auschwitz. Armia amerykańska zatrzymała Mildnera i uratowała go przed śledczymi ds. zbrodni wojennych, ponieważ jego wiedza o komunistycznej działalności wywrotowej została uznana przez nią za przydatną dla bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych.
Łowcy nazistów i prawodawcy od dawna zadają pytania dotyczące zaangażowania rządu USA w zbrodnie wojenne podczas zimnej wojny. Tylko w latach 1945-1955 do Stanów Zjednoczonych w ramach rozpoczętej przez Biuro Służb Strategicznych, a potem kontynuowanej przez CIA, w którą 18 wrześniac1947 roku przemieniło się OSS, operacji Paperclip, znanej także pod nazwą Operacji Overcast, sprowadzono ponad 500 naukowców i innych specjalistów powiązanych z nazistami, którzy odegrali główną rolę w takich dziedzinach, jak m.in rozwój lotnictwa, rakiet i podbój przestrzeni kosmicznej.
To tylko kolejny przykład naszych fałszywych sojuszników - Amerykanów. Roosevelt bez skrupułów oddał Polskę Stalinowi a w programie Lend Lease przesłał kompletną dokumentację technologii budowy bomby atomowej (vide pamiętniki Majora Jordana). Żeby potem pokryć swoją głupotę (kretyństwo) znalazł sobie kozły ofiarne w postaci małżeństwa Rosenbergów. I dzisiaj też nie wolno im bezkrytycznie wierzyć.
Przerażające, że jak staram się mówić komuś o teraźniejszych "sojusznikach", to każdy ma mnie za wariata. Chyba stajemy już tylko historią. Wiele ludów zostało usuniętych i ten czas najwyraźniej nadchodzi. Chylę czoła dla twórcy i rodziny za tą stronę.
To tylko kolejny przykład naszych fałszywych sojuszników - Amerykanów. Roosevelt bez skrupułów oddał Polskę Stalinowi a w programie Lend Lease przesłał kompletną dokumentację technologii budowy bomby atomowej (vide pamiętniki Majora Jordana). Żeby potem pokryć swoją głupotę (kretyństwo) znalazł sobie kozły ofiarne w postaci małżeństwa Rosenbergów. I dzisiaj też nie wolno im bezkrytycznie wierzyć.
OdpowiedzUsuńPrzerażające, że jak staram się mówić komuś o teraźniejszych "sojusznikach", to każdy ma mnie za wariata. Chyba stajemy już tylko historią. Wiele ludów zostało usuniętych i ten czas najwyraźniej nadchodzi. Chylę czoła dla twórcy i rodziny za tą stronę.
OdpowiedzUsuń