Instytut Pamięci Narodowej naginając do swoich założeń, a tak naprawdę na zlecone tej instytucji polityczne zamówienie przez obecnie rządzącą naszym nieszczęśliwym krajem ekipę ,,dobrej zmiany'', ustawę z dnia 1 kwietnia 2016 roku, mówiącą o zakazie propagowania komunizmu lub
innego ustroju totalitarnego przez nazwy jednostek organizacyjnych,
jednostek pomocniczych gminy, budowli, obiektów i urządzeń użyteczności
publicznej oraz pomnik., która wprowadziła zasadę, iż jednostki samorządu terytorialnego nie mogą:
- upamiętniać osób, organizacji, wydarzeń lub dat symbolizujących komunizm lub inny ustrój totalitarny,
- ani w inny sposób takiego ustroju propagować,
- za
propagujące komunizm uważa się także nazwy odwołujące się do osób,
organizacji, wydarzeń lub dat symbolizujących represyjny, autorytarny i
niesuwerenny system władzy w Polsce w latach 1944–1989.
gdzie w artykule 5a doprecyzowano w pkt.1. iż: „Pomniki
nie mogą upamiętniać osób, organizacji, wydarzeń lub dat
symbolizujących komunizm lub inny ustrój totalitarny, ani w inny sposób
takiego ustroju propagować”.
I właśnie posługując się tak zinterpretowaną przez siebie ustawą, IPN nakazał za pośrednictwem wojewódzkiego inspektoratu budowlanego w Rzeszowie, usunąć władzom gminy Baligród z pomnika wzniesionego ku czci bestialsko zamordowanych 31 żołnierzy grupy manewrowej 4 Bałtyckiej Brygady WOP z Koszalina przez bandy UPA pod miejscowością Łubne 1 kwietnia 1947 roku, wszystkie tablice upamiętniające żołnierzy formacji Ludowego Wojska Polskiego walczących na Podkarpaciu w obronie polskich mieszkańców tych ziem przed zbrodniczym terrorem OUN -UPA. Z pomnika pod Łubnem IPN nakazał również usunięcie dwóch orłów piastowskich wieńczących ten monument, jak również tablicę z nazwiskami zamordowanych w tym miejscu przez zbrodniarzy z UPA żołnierzy Wojska Polskiego. A wszystko to nakazał wykonać w trybie bezzwłocznym, choć biuro upamiętnień tej agendy, zarówno to rzeszowskie, jak i również centralne, nie posiada ku prowadzeniu takich działań absolutne żadnych umocowań prawnych, by wydawać komukolwiek tego rodzaju polecenia ze skutkiem natychmiastowej wykonalności. Czyli to, jak i wszystkie dotychczasowe wcześniejsze rozporządzenia wydane w tym samym trybie przez IPN, odnośnie zmiany treści lub całkowitej likwidacji innych tego rodzaju upamiętnień na terenie całej Polski, nie posiadały, tak jak i to obecne, nawet pozorów legalnych decyzji, którym ktokolwiek winien się podporządkować. Krótko mówiąc wszystkie do chwili obecnej są całkowicie nielegalne, gdyż są wyłącznie opinią biura historycznego, a nie prawnego, posiadającego prawne prerogatywy do wydawania takich poleceń!
Jednak wcale tym faktem niezrażeni, funkcjonariusze frontu ideologicznego z IPN, tak ochoczo bezprawnie likwidujący wszelkiego rodzaju miejsca pamięci znajdujące się w naszej Ojczyźnie, a odnoszące się do obrony polskości ziem obecnej Rzeczypospolitej i złożonej przez obrońców tych ziem, którymi byli żołnierze Wojska Polskiego i milicjanci, ofiary własnego życia, by wszystkie te ziemie mogły trwać nadal przy państwie polskim oraz depcząc w ten sposób pamięć ich bohaterskich czynów, tuż przed wizytą prezydenta Dudy na Ukrainie w październiku 2020 roku, do spółki z kancelarią prezydenta odnowili pomnik nagrobny OUN-UPA na górze Monasterz na Podkarpaciu. I nawet do głów nie przyszło jednym i drugim, że odnawiając ten monument ku czci banderowskich zbrodniarzy z OUN - UPA, nie tylko sami w tym momencie złamali ustawę z dnia 1 kwietnia 2016 roku, mówiącą o zakazie propagowania komunizmu lub
innego ustroju totalitarnego, ale również artykuł 256 kodeksu karnego dotyczący propagowania faszyzmu lub innego ustroju totalitarnego, który brzmi:
§ 1. Kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Albowiem wszystkie ukraińskie formacje OUN -UPA i wszystkie inne zresztą także, były integralną częścią, kolaboracyjnego aparatu zagłady III Rzeszy Niemieckiej, których fundamentalną podstawą była nazistowska - rasistowska ideologia Doncowa, Łenkawśkiego i Bandery, wywodząca wprost swoje korzenie z ideologii nazistowskich Niemiec i będąca częścią wspólną tej ideologii, czemu ukraińscy szowiniści, nie zaprzeczali zarówno wtedy, jak i czemu nie zaprzeczają również dziś, o czym decydenci z IPN doskonale zdają sobie sprawę! No, ale jak widać według najwyższych władz tej instytucji obowiązujące w Polsce prawo, jak w Folwarku zwierzęcym Orwella, podlega takiemu samemu specyficznemu wartościowaniu, a mianowicie inne jest dla tzw. ,,równych'', a inne dla równiejszych.
Żeby jednak było tego mało, to oprócz odnawiania przez IPN i Kancelarię urzędującego obecnie prezydenta Andrzeja Dudy na terenie Podkarpacia miejsc pamięci ukraińskich, faszystowskich zbrodniarzy, morderców Polaków, to na terenie Dolnego Śląska odnawia się i funduje za pieniądze polskiego podatnika przez obecnych włodarzy tych ziem, upamiętnienia ku czci antypolskich, niemieckich militarystów okresu pierwszej wojny światowej, jak również ku czci samego Adolfa Hitlera i III Rzeszy! I jak widać z kilku poniższych przykładów, nie wywołuje to żadnych negatywnych reakcji ze strony tej tak zwanej ,,polskiej instytucji pamięci narodowej''.
Oto kilka takich dotyczących stawiania "pamiątek ku czci " obcym. Przedstawiam przykłady z samego tylko rejonu Wałbrzycha i okolic.
Pierwszy mówi o realizacji w przestrzeni publicznej Świdnicy
"pamiątki po " militaryście Manfredzie von Richthofenie, asie lotnictwa niemieckiego okresu
Wielkiej Wojny tylko dlatego, że spędził swoje młodzieńcze lata w Świdnicy. Richthofen był osobnikiem nie tylko aroganckim, uosabiającą w każdym calu teutońską butę, ale również zimnym cynikiem lubiącym po prostu zabijanie. Był wyniosły, humorzasty i arogancki. Do tego był cyniczny i wyrachowany. Świadczą o tym rady, których udzielał swoim podwładnym. – Celuj w pilota, a jeśli walczysz z samolotem dwumiejscowym – najpierw zabij strzelca pokładowego, wówczas nie będzie ci przeszkadzał w celowaniu w pilota – tłumaczył.
Czerwony Baron nie liczył się z innymi, nie celował w wirtuozerskich
zmaganiach i efektownych wiktoriach. Był nastawiony tylko i wyłącznie na
strącenie jak największej liczby wrogich samolotów. „Nigdy nie latam
dla zabawy. Najpierw celuję w głowę pilota, albo raczej w głowę
obserwatora, jeśli taki jest” – odnotował.
W swojej kwaterze trzymał kolekcję trofeów – godła i znaki zdarte z
zestrzelonych maszyn. Takie pamiątki chętnie wysyłał także matce do
Świdnicy, trafiły one potem do założonego przez nazistów muzeum pilota w
tym mieście.
Jak widać gloryfikację postaci przez hitlerowców w Świdnicy jeszcze przed wybuchem drugiej wojny światowej, postanowili swoją obecną decyzją kontynuować obecni polskojęzyczni włodarze tego miasta na Dolnym Śląsku. Zdumiewa w tym wszystkim jakieś kundle poddaństwo i propagowanie teutońskich bohaterów, kosztem polskich interesów narodowych, którzy bynajmniej żadną, choćby minimalną sympatią do Polaków, nigdy nie pałali, a wręcz przeciwnie. Jak widać to taka polska przypadłość ostatnich czasów. Niestety.
Na koniec, jest w tej historii dotyczącej upamiętnienia przez władze Świdnicy pewien humorystyczny akcent, a mianowicie ten, że na przełomie stycznia i lutego 2019 roku przeprowadzono konsultacje społeczne, w
których mieszkańcy Świdnicy mogli wskazać miejsce ekspozycji mobilnej
repliki samolotu Fokker Dr.I. W ankiecie udział wzięło 478 osób. 68%
głosujących wskazało na skwer im. Lecha Kaczyńskiego, 21 % – park im.
Sikorskiego, 11% – skwer znajdujący się u zbiegu ulic Wałbrzyskiej,
Traugutta i Pionierów. Z uwagi na kontrowersje dotyczące propozycji
ustawienia samolotu na skwerze prezydenta Kaczyńskiego, który zginął w
katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem, prezydent Świdnicy zdecydował
się na inną lokalizację. W piątek replika stanęła na głównej alejce
parku Sikorskiego.
Tak więc pan prezydent Świdnicy, uznał, że ustawienie repliki samolotu, na którym latał w okresie pierwszej wojny światowej urodzony w tym mieście Czerwony baron, może wywołać niepotrzebne kontrowersje, a nawet sprzeciwy i protesty, jeśli samolot ten zostanie ustawiony na skwerze imienia prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który zginął w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem i w związku z tym może się to wielu środowiskom w Polsce bardzo źle kojarzyć. Dlatego zadecydował umiejscowić replikę samolotu Manfreda von Richthofena w parku imienia... generała Władysława Sikorskiego, który zginął... w niewyjaśnionej do dziś katastrofie lotniczej nad Gibraltarem w 1943 roku, w czasie trwania największej w historii wojny z Niemcami! No, ale ten fakt według prezydenta Świdnicy, nie był już taki kontrowersyjny. Więcej. Nawet takie porównanie, jakie odniósł do sprawy katastrofy smoleńskiej, w tym przypadku, nie przyszło mu nawet do głowy.
A gdy dodamy do całej tej kwestii historię osoby Aleksandra von Hochberga, który po opuszczeniu terytorium III Rzeszy, przemienił się cudownie w polaka o nazwisku Aleksander Pszczyński, który dzień przed wybuchem drugiej wojny światowej opuścił Pszczynę i przez Warszawę dotarł do Francji[2]. Tam trafił do generała Sikorskiego i wstąpił do polskiego wojska. Jako Aleksander Pszczyński (
a nie Hochberg - przypis mój), służył w sztabie jako tłumacz i brał
udział w walkach na Bliskim Wschodzie i we Włoszech, m.in. pod Monte Cassino ( w walkach jednak o wzgórze i klasztor na Monte Cassino, nie brał osobiście żadnego udziału - dop. J.B), dosłużył się stopnia podporucznika wojska polskiego. I przez pewien czas, przed katastrofą w Gibraltarze, był nawet w osobistej ochronie samego naczelnego wodza generała Władysława Sikorskiego[3].
Aleksander von Hochberg vel Pszczyński, członek Sturmabteilung
Ernsta Röhma, a potem oficer łącznikowy armii polskiej na zachodzie i członek ochrony osobistej naczelnego wodza, generała Władysława Sikorskiego
Był aż, oficerem łącznikowym z racji znajomości języków obcych i
być może dzięki protekcji swojego krewnego Winstona Churchila, który osobiście umieścił go w sztabie polskiej armii. Ojczym
Churchilla, George , był bowiem bratem księżnej Daisy Pless, matki naszego bohatera. Nasuwa też wiele pytań, dlaczego polska "dwójka", w ogóle nie prześledziła szczegółowo jego dossier? Bo przecież miał już
za sobą nazistowską przeszłość w bojówkach SA Ernsta Röhma, od drugiej połowy lat dwudziestych ubiegłego wieku, czyli prawie niemal od samego początku istnienia tej nazistowskiej formacji. I jak widać jego nazistowska przeszłość, nie przeszkadzała nikomu zarówno wtedy i o ironio nie przeszkadza także i dziś. W obliczu tych wszystkich faktów, można tylko współczuć generałowi Władysławowi Sikorskiemu, jacy to ludzie obok synalka diabła Józefa Retingera, znaleźli się jakimś ,,dziwnym'' zbiegiem okoliczności w jego najbliższym otoczeniu, na krótki czas przed tzw. ,,katastrofą'' w Gibraltarze. Ale to już inna historia.
O tym fakcie jak widać pan prezydent Świdnicy wydając swoją decyzję, również nie pomyślał nawet przez chwilę, choć nie jest to przecież jakaś tajemna wiedza, dostępna tylko dla wybranych.
Naprawdę bardzo wysublimowane rozstrzygnięcie panie prezydencie.
,,Czerwony baron'' Manfred von Richthofen
Samolot Czerwonego Barona “wylądował” w parku Sikorskiego [FOTO/VIDEO]
Replika samolotu Manfreda von Richthofena z okresu I wojny światowej. Koszt budowy repliki to 47 500 złotych, z czego z budżetu miasta trafiło na ten cel około 4 700 zł. Wszystko to na gloryfikację antypolskiego, niemieckiego militarysty, rzecz jasna z kieszeni polskiego podatnika.
Podobne "dzieło" znajduje się w Pałacu Jedlinka. Tam też wystawiana jest
replika salonki pociągu Adolfa Hitlera. Można "zwiedzić i się zachwycać", jak
to czynią niektórzy "turyści niedzielni" .
Cytat z artykułu" Tomasz Mańka, turysta: - Przyjechałem po
wielu latach w Góry Sowie, przez przypadek znalazłem się w pobliżu
pałacu i aż zaniemówiłem. Replika pociągu jest fantastyczna.
Temu naszemu turyście nawet przez myśl nie przyszło, że to z tej salonki, płynęły rozkazy inwazji na Polskę i dokonywania zbrodni bez litości na polakach, które mają realizować bez żadnych wahań żołnierze Wehrmachtu i Waffen SS. To właśnie z tej salonki płynęły rozkazy bombardowania polskich miast i ataków Luftwaffe na Polaków, ewakuowanych i ratujących się ucieczką z rejonów najcięższych walk. To z tej salonki szły rozkazy dla niemieckich kolei państwowych, wiozących przez cały okres wojny setki tysięcy więźniów z Generalnej Guberni i z całej okupowanej przez III Rzeszę Europy do niemieckich obozów zagłady w Auschwitz - Birkenau, Sobiborze, Treblince, Bełżcu, Gross Rosen, Mauthausen-Gusen, Stutthofu i tysięcy innych niemieckich fabryk śmierci zbudowanych przez Niemców na terenie okupowanej prze siebie Polski i innych państw Europy, a także Rzeszy. I tak się zastanawiamy, czy gdyby ktoś z bliskich tego ,,turysty'', tak zachwyconego tą salonką Adolfa Hitlera, lub kogokolwiek innego, ze zwiedzających ten obiekt, upamiętniający dni wątpliwej chwały niemieckiej, hitlerowskiej III Rzeszy, na terenie obecnej polskiej Jedliny Zdrój, miał wśród członków swojej/swoich rodzin kogoś, kogo zamordowały w ramach planu ,,Drang Nacht Osten'', niemieckie formacje rasy panów lub kogoś bliskiego, kto został wysłany w swoją ostatnią w życiu podróż, pociągiem kolei Deutsche
Bahn, do jednego z 12 tysięcy niemieckich obozów śmierci i innych miejsc zagłady, to czy wtedy również zachwycałby się tym ,,pomnikiem chwały'' Adolfa Hitlera i III Rzeszy, z którego płynęły niezliczone rozkazy i polecenia wzywające do bezlitosnej eksterminacji Polaków i innych tzw. mniej wartościowych narodów Europy, ze szczególnym uwzględnieniem słowiańskiej Europy wschodniej, która w pierwotnym planie zagłady Słowian, czyli ,,Generalplan Ost'' stworzonym przez Niemców, jeszcze na długo przed wybuchem drugiej wojny światowej, miała ulec całkowitemu unicestwieniu raz na zawsze w pierwszej kolejności. Według niego, tylko samych Polaków miało zostać wymordowanych 80-85 procent. To właśnie
zakładał Generalplan Ost, której to zbrodniczej wizji twórcą był o ironio... lekarz Hans
Ehlich. Czyż to nie znamienne, biorąc pod uwagę to co obecnie szykują nam ponownie panowie doktorzy z globalnych koncernów farmaceutycznych? W tym z IG Farben i Bayer. Tak, tych samych, które stworzyły i nadzorowały niemieckie obozy zagłady i trwające w nich przez całą wojnę eksperymenty pseudo medyczne, prowadzone przez lekarzy, którzy białe kitle medyków, zamienili na uniformy potworów z SS.
Ataki niemieckiego lotnictwa na drogi, którymi uciekała polska ludność cywilna z bombardowanych miejscowości
Pociąg Hitlera w Jedlinie-Zdroju. Możesz zwiedzić mobilną kwaterę wodza III Rzeszy [ZDJĘCIA, WIDEO]
Mam w swoim posiadaniu film z komentarzem "wybitnego profesora
niemieckiego" nakręcony w salonce a dotyczący historii DB ( Deutsche
Bahn - Kolei niemieckich ) i salonki .
Podróż w jedną stronę pociągiem Deutsche
Bahn
Jeden z kadrów ukazuje selekcję w obozie zagłady (KL Brzezinka? ) a
w tle wagony DB i komentarz - niejako usprawiedliwiający - że ofiary
cywilne były przecież na każdej wojnie.
Zbrodniarz wojenny feldmarszałek Wolfram von Richthofen
Ciekawi mnie teraz, kiedy lokalne władze postawią pomnik ku czci Wolframa
von Richthofena w Bartoszówku k. Strzegomia? Wolfram von Richthofen urodził się w Gut Barzdorf (dziś Bartoszówek koło Strzgomia na Dolnym Śląsku)
w 1895 roku. Pochodził z arystokratycznej rodziny o tradycjach wojskowych.
Jego ojciec Albrecht był emerytowanym wojskowym; on sam zaś kuzynem
niemieckiego asa lotnictwa Manfreda von Richthofena, zwanego Czerwonym Baronem. Wszak Wolfram von Richthofen "wsławił" się w
bombardowaniu nalotami dywanowymi Guerniki (obraz zagłady artysty Pabla
Picassa z 1937 r. ), walcząc po stronie Franco, jako szef sztabu Legionu Condor. Potem, już w 1939 roku osobiście brał udział w bombardowaniu Wielunia i
Warszawy, więc upamiętnienie jego samego i jego ,,bohaterskich'' czynów, choćby tylko w samej Polsce, a może nawet i w Wieluniu, który do dziś pamięta wyczyny jego samego i jego podkomendnych, którymi dowodził, należy mu się jak przysłowiowemu psu zupa. W końcu, tak jak jego kuzyn Manfred, był prawdziwym Europejczykiem w każdym calu. Czyż nie?
Guernica - obraz pędzla Pabla Picassa
Bombowiec Heinkel He 111 E w Hiszpanii.
Wieluń zbombardowany przez pilotów dowodzonych przez Wolframa von Richthofena
Chłopiec siedzi na gruzach zburzonego domu w Warszawie
Zbombardowany szpital pod wezwaniem Przemienienia Pańskiego na warszawskiej Pradze
Zbombardowana ulica, jedna z wielu zniszczonych stołecznych arterii
Jedna z wielu ofiar niemieckich nalotów. Hitlerowscy lotnicy, dowodzeni przez Wolframa von Richthofena ostrzeliwali kolumny cywilów na drogach
W końcu dziś, tak jak zaprzecza się istnieniu niemieckich obozów zagłady w czasie drugiej wojny światowej, tak też nie brakuje takich, którzy zaprzeczają bombardowaniu przez Wolframa von Richthofena i jego podwładnych, baskijskiej Guerniki, pisząc, że to republikańscy obrońcy tego miasta sami ją podpalili, a następnie zburzyli, tak jak zrobiła to niejaka Antonina Kotarba, autorka gadzinowego tekstu na ten temat, zatytułowanego ,,Guernica. Mit zbudowany na propagandowym kłamstwie'', w którym pisze, że cała historia zbrodniczego bombardowania Guerniki przez lotnictwo legionu Condor to wyłącznie efekt lewicowej propagandy, nie mający nic wspólnego z faktami, bo zaprzeczył im sam generał Franco, który w komunikacie wydanym 5 maja 1937 roku stwierdził, że miasto spalili i dokonali w nim wszystkich pozostałych zniszczeń... sami mieszkańcy, by "oskarżyć potem o nie swego przeciwnika i spowodować falę oburzenia wśród Basków", że miasto zrównały z ziemią wspierające jego wojska, oddziały niemieckiego legionu Condor.
A przecież wiadomo nie od dziś, że niemiecki Legion Condor przybył na
półwysep Iberyjski, nie po to by z kimkolwiek tam walczyć, ale wyłącznie
w ramach ówczesnej misji pokojowej i stabilizacyjnej, wręcz
humanitarnej. Wiec oskarżanie dziś szlachetnych niemieckich żołnierzy i
pilotów z tej formacji o zbombardowanie Guerniki, a tym bardziej o
jakiekolwiek zbrodnie wojenne, a nie daj Boże o zbrodnie ludobójstwa, bez dwóch zdań pachnie agenturą Moskwy i
samego Putina.
Guernica. Mit zbudowany na propagandowym kłamstwie
Czytaj
więcej na
https://wydarzenia.interia.pl/tylko-u-nas/news-guernica-mit-zbudowany-na-propagandowym-klamstwie,nId,915551#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
Pani Kotarba, nie jest jednak tu kimś wyjątkowym w swoich ,,odkryciach'', gdyż nie jest pierwszą, która powiela po raz nie wiem który taką właśnie wersję. Właściwie to nie wysiliła się nawet na jakiekolwiek dochodzenie, powielając po prostu już przedwojenną wersję tej samej historii usprawiedliwiającej niemieckich zbrodniarzy wojennych, zamieszczoną o ironio w... przez dziennikarzy wileńskiego „Słowa”, którzy bez jakiegokolwiek sprawdzania faktów, po prostu uwierzyli niemieckiej propagandzie III Rzeszy, jako tej... najbardziej wiarygodnej!
Tak więc ,,rewelacje'' pani Antoniny Kotarby w odniesieniu do zbombardowanej przez pilotów feldmarszałka Wolframa von Richthofena Guerniki, nie są bynajmniej jakąś nowością, czy też sensacją, powielane były bowiem przez przedwojenną polską, sanacyjną prasę, odwołującą się do komunikatów wydawanych w tej i innych kwestiach dotyczących wojny domowej w Hiszpanii i udziału w niej hitlerowskich żołdaków przez ministerstwo propagandy III Rzeszy, kierowane przed kuternogę Josefa Goebblsa. Czyż kwestia rzekomego spalenia Guerniki przez samych jej mieszkańców i żołnierzy republikańskich, jako żywo nie przypomina wszystkim podobnych komunikatów płynących z frontu obecnych zmagań wojennych w Donbasie, w których to dosłownie takich samych komunikatach podawanych w mediach głównego, polskojęzycznego ścieku możemy usłyszeć i przeczytać, że Donieck i Ługańsk, oraz wszystkie pozostałe miejscowości Donbasu, znajdujące się pod kontrolą wojsk powstańczych, zostały zbombardowane rzecz jasna, wcale nie przez armię ukraińską, ale przez samych separatystów i wspierającą ich ludność rosyjską. Tak więc i w przypadku historii Guerniki, to nic nowego pod słońcem. Niedługo zapewne się dowiemy, tak jak stało się to w przypadku niemieckich obozów zagłady na terenie Polski, że do nie były obozy niemieckie, tylko polskie, tak i w przypadku bombardowania we wrześniu 1939 roku polskich miast przez niemiecką Luftwaffe, że wcale takich miejscowości jak Wieluń, Warszawa i setek innych, nie zbombardowali Niemcy, tylko zrobili to sami Polacy.
Denique nihil est sub sole
Jacek Boki i Jan Polak
Elbląg - Wałbrzych
1 - 5 Marzec 2021 r.
Źródła:
Wolfram von Richthofen
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wolfram_von_Richthofen
Kto zestrzelił Czerwonego Barona? Legenda von Richthofena żyjehttps://www.tvp.info/36853933/100-lat-temu-zginal-czerwony-baron-manfred-von-richthofen
Hochbergowie między Polską, a Niemcamihttps://daisyvonpless.wordpress.com/2012/01/16/hochbergowie-miedzy-polska-a-niemcami/
Pociąg Amerikahttps://pl.wikipedia.org/wiki/Poci%C4%85g_Amerika
Bombardowanie Guerniki (1937). Największa niemiecka zbrodnia w czasie hiszpańskiej wojny domowejhttps://wielkahistoria.pl/bombardowanie-guerniki-1937-najwieksza-niemiecka-zbrodnia-w-czasie-hiszpanskiej-wojny-domowej/
Guernica. Mit zbudowany na propagandowym kłamstwie
https://wydarzenia.interia.pl/tylko-u-nas/news-guernica-mit-zbudowany-na-propagandowym-klamstwie,nId,915551Z kart historii: barbarzyńskie bombardowanie Guerniki. „Święte miasto” Basków obrócone w gruzy
https://naszahistoria.pl/z-kart-historii-barbarzynskie-bombardowanie-guerniki-swiete-miasto-baskow-obrocone-w-gruzy/ar/c15-11917387
Guernica – pierwsze miasto, które padło ofiarą nalotu dywanowego
https://polska-zbrojna.pl/home/articleshow/25302?t=Guernica-pierwsze-miasto-ktore-padlo-ofiara-nalotu-dywanowego#
Guernica. Mit zbudowany na propagandowym kłamstwie
Czytaj
więcej na
https://wydarzenia.interia.pl/tylko-u-nas/news-guernica-mit-zbudowany-na-propagandowym-klamstwie,nId,915551#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
Guernica. Mit zbudowany na propagandowym kłamstwie
Czytaj
więcej na
https://wydarzenia.interia.pl/tylko-u-nas/news-guernica-mit-zbudowany-na-propagandowym-klamstwie,nId,915551#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
Wieluń, polska Guernica. Oba miasta zaatakował ten sam zbrodniarz
https://www.dw.com/pl/wielu%C5%84-polska-guernica-oba-miasta-zaatakowa%C5%82-ten-sam-zbrodniarz/a-50330625Dr hab. Andrzej Zapałowski - Granice między dekomunizacją a depolonizacją
https://patrznarece.pl/opinie/granice-miedzy-dekomunizacja-a-depolonizacja/
TUŻ PRZED WIZYTĄ PREZYDENTA DUDY NA UKRAINIE ODNOWIONO TABLICĘ NA POMNIKU OUN-UPA NA GÓRZE MONASTYRZ [+FOTO]
https://cyklista.wordpress.com/2020/10/10/cudowne-przeistoczenia-na-gorze-monastyrz/
https://kresy.pl/wydarzenia/tuz-przed-wizyta-prezydenta-dudy-na-ukrainie-odnowiono-tablice-na-pomniku-oun-upa-na-gorze-monastyrz-foto/
Generalplan Ost i jego twórca. „Polacy są najniebezpieczniejsi ze wszystkich obcoplemieńców”
https://www.dw.com/pl/generalplan-ost-i-jego-tw%C3%B3rca-polacy-s%C4%85-najniebezpieczniejsi-ze-wszystkich-obcoplemie%C5%84c%C3%B3w/a-51757885
Dr. Leszek Andrzej Szcześniak - Plan zagłady Słowian. Generalplan Ost
Deportowano ich zgodnie z rozkłademhttps://ipn.gov.pl/pl/publikacje/nie-tylko-o-ksiazkach/101394,Deportowano-ich-zgodnie-z-rozkladem.html
Zbombardowany Wieluń
https://www.wprost.pl/galeria/15240/11/zbombardowany-wielun.html
Zniszczona, zbombardowana, podbita... Tak 75 lat temu upadała Warszawa. ZDJĘCIA
https://wiadomosci.dziennik.pl/historia/wydarzenia/galeria/471021,warszawa-zbombardowana-przez-niemcow-upadek-warszawy-wrzesien-1939-walki-o-warszawe-ii-wojna-swiatowa-zdjecia.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.