sobota, 3 maja 2025

W HOŁDZIE POLSKIM I RADZIECKIM ZDOBYWCOM BERLINA - 2 MAJA 1945 ROKU

 

W hołdzie wszystkim żołnierzom Pierwszej i Drugiej Armii Wojska Polskiego, którzy po prawie sześciu latach straszliwego, niemieckiego ludobójstwa dokonanego na narodzie polskim, wraz ze swymi kolaboranckimi sojusznikami, wyzwolili Naszą Ojczyznę spod Niemieckiej, Nazistowskiej Okupacji i zapobiegli tym samym pełnej realizacji niemieckiego Generalplan Ost, którego celem była całkowita, fizyczna eksterminacja Polaków, Rosjan i wszystkich pozostałych narodów Słowiańskich, ZATYKAJĄC POLSKĄ FLAGĘ CHWAŁY, JAKO ZNAK ZWYCIĘSTWA w stolicy tego, który mienił się jeszcze sześć lat wcześniej, największym z mocarzy oraz panem życia i śmierci całego naszego narodu, i tak jak w swojej bucie i pysze, teutoński agresor pod Grunwaldem, z rąk wojsk króla Władysława Jagiełły, tak i ten sam teutoński potwór, 535 lat później, padł pod ciosami i to na gruzach własnej stolicy, z której jeszcze tak niedawno ogłaszał się Panem i Władcą całego świata, i to z rąk tych, których zamierzał w pierwszej kolejności, całkowicie wygubić! 

 


 https://www.youtube.com/watch?v=kTqB3D_UGos

 

SIELCE NAD OKĄ - 1943 r.

 

 
 
 
 

Polowa Msza Święta w obozie wojskowym w Sielcach nad Oką - 1943 r. 




WAŁ POMORSKI

 


 



KOŁOBRZEG, ZAŚLUBINY Z MORZEM 18 MARZEC 1945





FORSOWANIE NYSY ŁUŻYCKIEJ 16 KWIETNIA 1945






 

 

 

JEDNA Z NAJKRWAWSZYCH BITEW DRUGIEJ WOJNY ŚWIATOWEJ - BITWA POD BUDZISZYNEM - 21 - 28 KWIECIEŃ 1945




 

Esesmani z Korpusu feldmarszałka Ferdinanda Schörnera w walkach z Polakami pod Budziszynem



 

Generał Karol Świerczewski w otoczeniu swoich oficerów w trakcie Bitwy pod Budziszynem








LUDOBÓJSTWO DOKONANE PRZEZ UKRAIŃSKICH REZUNÓW Z BRYGADY WOLNA UKRAINA, DOWODZONEJ PRZEZ PETRO DIACZENKĘ W CZASIE BITWY POD BUDZISZYNEM, NA RANNYCH ŻOŁNIERZACH WOJSKA POLSKIEGO, LEKARZACH, PIELĘGNIARKACH I SANITARIUSZACH, WZIĘTYCH PRZEZ NICH DO NIEWOLI W MIEJSCOWOŚCI HORCE.

 


 

Pomnik na wzgórzu Fulksberg nieopodal Crostwitz ( Horce ) upamiętniający poległych i zamordowanych żołnierzy 2 Armii WP, przez UKRAIŃSKICH REZUNÓW Z BRYGADY SS - WOLNA UKRAINA

 

 

W wyniku niemieckiej kontrofensywy na odcinku walk na Łużycach w kwietniu 1945 roku wysunięte jednostki 9. Dywizji Piechoty rozpoczęły spóźniony odwrót w kierunku głównych sił polskich. W czasie jego trwania 15. Samodzielny Batalion Sanitarny, który ewakuował rannych z dywizyjnego punktu medycznego, został zaskoczony przez nieprzyjaciela podczas postoju w Horce.

 

Polska kolumna sanitarna składała się z około 15-20 samochodów ciężarowych, którym towarzyszyły wozy konne. Na pojazdach znajdowało się blisko 300 rannych żołnierzy Wojska Polskiego. Wszystkie pojazdy posiadały symbole Czerwonego Krzyża.

 

W czasie postoju w Horce polska kolumna sanitarna została zaatakowana przez niemieckich zbrodniarzy wojennych i ich ukraińskich kolaborantów. W trakcie zamieszania wywołanego ostrzałem kolumny, udało się uciec tylko czterem samochodom z rannymi. Jak wspominał ocalały ze zbrodni kapral Wacław Klentak:


Zabijano wszystkich: rannych, chorych, pielęgniarki i lekarzy. Nie zwracano żadnej uwagi na oznaczenia wozów czerwonym krzyżem chronionych umową międzynarodową. Zabijano w sposób barbarzyński; wyrzucano z wozów, bito kolbami, szarpano rannych, wleczono po ziemi, strzelano im w tył głowy. To była nieludzka masakra.


Masakra ta przypisywana jest zbrodniarzom z Dywizji Grenadierów Pancernych „Brandenburg” i ukraińskim kolaborantom nazistowskim służącym w szeregach 104. Brygady Przeciwpancernej „Wolna Ukraina”. W jej szeregach znajdowali się również bandyci z OUN. Ukraińska brygada 8 kwietnia 1945 roku złożyła przysięgę na wierność narodowi ukraińskiemu i Ukrainie.


W czasie masakry polskich żołnierzy dopuszczono się wobec nich zbrodni podobnych do tych, jakie przed śmiercią towarzyszyły mordowaniu Polaków na Wołyniu: wykuwano im oczy, wyrywano języki, wycinano narządy płciowe. Dla pewności do każdego strzelali w przód głowy. To potwierdziła ekspertyza lekarska.

 

Cisza panująca w przestrzeni publicznej wobec zbrodni na żołnierzach polskich formacji uznawanych obecnie za skazane na zapomnienie, przy jednoczesnym ślepym zachwycie wobec Ukrainy jawnie gloryfikującej zbrodniarzy wojennych i zwykłych bandytów pokazuje, że państwo polskie pozbawione jest narodu, który pamięta i honoruje swoich bohaterów.


W czasie gdy chłopcy w przykrótkich spodenkach machając szabelką na rozkaz Anglosasów gotowi są przerobić na mięso armatnie tysiące Polaków, przy jednoczesnym wyrokowaniu zza biurek komu należy się pamięć historyczna i gdzie przelana polska krew jest godna obchodów państwowych, a gdzie wyżej postawiona jest racja stanu obcego państwa, ukazuje się prawdziwy obraz pogardy dla mieszkańców znad Wisły i Odry przejawiany przez polityków warszawskich.


Jeżeli po blisko 80 latach od przelanej krwi, ofiara naszych przodków jest stawiana na szali polityki państw zachodnich i pogardzana to jaka pewność, że wyprute wnętrzności, przelana krew i oderwane kończyny obecnego pokolenia Polaków wkręcanego w obcą sobie wojnę w obronie nazizmu i zbrodniarzy narodu polskiego w czasie II wojny światowej będzie upamiętnione za 50 lat?


Czy ktoś postawił sobie pytanie czy walka ramię w ramię z gloryfikatorami nazistów ukraińskich nie przyniesie państwu polskiemu tylko większej ilości problemów, poprzez utożsamianie naszego narodu z ideologią nazizmu?

 

 

Uroczystości pod pomnikiem w Crostwitz, ku czci żołnierzy Wojska Polskiego i polski pielęgniarek, bestialsko zamordowanych w tej miejscowości, w kwietniu 1945 roku. Zdjęcie z roku 1977

 

 

 

Petro Diaczenko na zdjęciu w mundurze polskiego przedwojennego oficera. Późniejszy dowódca brygady Waffen SS - Wolna Ukraina, która dokonywała najpierw bestialskiej rzezi mieszkańców Warszawy, w czasie pacyfikacji Powstania Warszawskiego, a później dokonała kolejnego bestialskiego LUDOBÓJSTWA, dokładnie w taki sam sposób, w jaki robiła to wcześniej na Wołyniu, to jest w kwietniu 1945 roku, w trakcie trwającej Bitwy pod Budziszynem, w niemieckiej miejscowości Horce, w sposób wręcz niewyobrażalny zamordowała 300 wziętych przez siebie do niewoli, polskich żołnierzy, w tym wielu rannych, a także oficerów, pielęgniarki i sanitariuszy. Później ten ukraiński demon, którego bezczelne kłamstwa na temat tej zbrodni, z upodobaniem są powtarzane przez zdradzieckich alfonsów z IPN i innych fałszerzy historii w tekturowym parapaństwie, zwanym Czecią Erpe, że wszystkich tych polskich jeńców, kazał odesłać na tyły do Czech. Tylko niestety dowody na ten temat, rozwalają w puch jego bezczelne kłamstwa, wyssane z jego brudnego, ukraińskiego palucha, powtarzane niestety do dziś, przez wielu bezrefleksyjnych durni i użytecznych idiotów w obecnej Bolandzie.

 

 

 


Cmentarz Żołnierzy Drugiej Armii Wojska Polskiego w Zgorzelcu. Spoczywają tam m.in. odnalezione szczątki ofiar masakry dokonanej przez ukraińskich potworów Petro Diaczenki w miejscowości Horce.



Mój tata, uczestnik krwawej Bitwy pod Budziszynem - Koszary Wojska Polskiego w Żarach - 12 Grudzień 1945 r.

 

 


 







W trakcie trwającej pełnych osiem dni, niezwykle krwawej Bitwy pod Budziszynem, zginęło łącznie ponad 10 tysięcy żołnierzy Wojska Polskiego, żebyście WY pajace mogli dzisiaj żyć wolni i w pokoju. I dzisiaj odpowiedzcie też SAMYM SOBIE, CO Z ICH OFIARĄ ZROBILIŚCIE?





ZDOBYCIE BERLINA - GNIAZDA NIEMIECKIEGO, NAZISTOWSKIEGO LUDOJADA I POTWORA

 

 

 

Flaga Radziecka zatknięta przez rosyjskiego żołnierza na dachu gniazda nazistowskich żmij w Berlinie - Reichstagu


 

 


2 maja 1945 roku. Polski żołnierze z biało-czerwoną flagą zatkniętą, jako Ich SYMBOL ZWYCIĘSTWA, NAD TYMI, KTÓRZY PRZEZ PRAWIE SZEŚĆ LAT MIENILI SIĘ ICH PANAMI ŻYCIA I ŚMIERCI, JAKO PODLUDZI, na Pruskiej Kolumnie Zwycięstwa (Siegessaule), KTÓRA STAŁA SIĘ TEGO DNIA SYMBOLEM ICH CAŁKOWITEJ, BO TOTALNEJ KLĘSKI!






 Na Bramie Brandenburskiej, polską, naprędce zrobioną flagę zatknęli trzej żołnierze 2 BAH (wszyscy przedtem żołnierze Armii Krajowej: Franciszek Mochnacz (Powstaniec Czortkowski, w AK ps. „Żbik”)lat 17, Stanisław Schubert (w AK ps. „Jarema”) i Jan Sternik. Na Bramie Branderburskiej wisiała wówczas jedynie nasza flaga. Później dopiero dostawiono radziecką.

 

Polska flaga w tym miejscu była SYMBOLEM NASZEGO, POLSKIEGO WIELKIEGO ZWYCIĘSTWA, NAD NAZISTOWSKIMI NIEMCAMI I ICH WSZYSTKIMI KOLABORANTAMI, KTÓRZY WYMORDOWALI OD 8 DO 10 MILIONÓW NASZYCH RODAKÓW. 

 

 

 

2 maja 1945 roku, Berlin. Polska biało-czerwona flaga na stacji kolejowej Tiergaerten

 

 


2 maja 1945 roku, żołnierze 6. Samodzielnego Batalionu Pontonowo-Mostowego. Drugi od lewej plut. Henryk Kalinowski, a w środku z płaszczem w ręku sierż. Zbigniew Konopiński, były żołnierz Zgrupowania AK „Kryska”

 

 

 

Berlin -  2 maja 1945 roku, Berlin. Żołnierze 4 pułku czołgów ciężkich.

 

 


 2 maja 1945 roku, polscy żołnierze w Berlinie

 

 

 

Grób mojego wujka Józefa Urbaniaka, na Elbląskim Cmentarzu Agrykola, niezwykle odważnego żołnierza Pierwszej Armii Wojska Polskiego, uczestnika Operacji Berlińskiej, Polskiego Zdobywcy i Zwycięzcy niemieckiej, nazistowskiej bestii. 



Wreszcie zaczynamy sobie przypominać, że Polskę wyzwalały też Polskie Wojska idące od Wschodu, z nad Oki. Że szły ramię w ramię z wojskami radzieckimi? A mieliśmy inny wybór?? Oni, Ci z nad Oki, przelali Polską Krew w bezpośredniej Walce o Polskę. Nie wolno zapominać o Tych Naszych Prawdziwych Bohaterach. Niejednokrotnie musieli walczyć na dwa fronty – z wrogiem przed nimi i z tym, za plecami.

 

Dlatego nie pozwólcie sobie wmówić, że ten dzień 2 maja, tak jak późniejszy 9 maja, a nie żadnego 8 maja, bo zachodni tzw. alianci w ogóle nie walczyli o naszą polską sprawę, bo mieli ją, jak i nas Polaków, zarówno wtedy, jak też i mają dzisiaj, głęboko w czterech literach, że TEN DZIEŃ BYŁ DNIEM NASZEJ POLSKIEJ KLĘSKI, A NIE ZWYCIĘSTWA, I ŻE Z JEDNEJ NIEWOLI, TRAFILIŚMY W DRUGĄ, BO JEST TO ORDYNARNA I JAKŻE BEZCZELNA ZNIEWAGA I OBELGA, KTÓRĄ DOSŁOWNIE PLUJĄ WAM W TWARZ OD 36 LAT, CHCĄC ZA WSZELKĄ CENĘ, ZA POMOCĄ TEGO PRYMITYWNEGO ZABIEGU, STOSOWANEGO PRZEZ SIEBIE DO DNIA DZISIEJSZEGO, ODEBRAĆ I DOSŁOWNIE OGOŁOCIĆ WAS WSZYSTKICH, NIE TYLKO Z WASZEJ WŁASNOŚCI OSOBISTEJ, CZEGO JUŻ NIEMAL DOKONALI W 100%, ALE JESZCZE DODATKOWO, CHCĄ WAS DO SZCZĘTU OGRABIĆ I POZBAWIĆ CAŁKOWICIE DUMY Z WIELKIEGO ZWYCIĘSTWA, JAKIE ODNIEŚLI NAD GADZIM POMIOTEM I JEGO KOLABORANTAMI, JAKIM BYŁA III RZESZA NIEMIECKA ADOLFA HITLERA. 

 

NIGDY NA TO NIE POZWÓLCIE, BO WTEDY, STRACICIE JUŻ ABSOLUTNIE WSZYSTKO!

 

 

Jacek Boki - 3 Maj 2025 r.


Niemiecko-ukraińska zbrodnia w Horce w 1945 roku 

 

https://kresywekrwi.blogspot.com/2024/05/niemiecko-ukrainska-zbrodnia-w-horce-w.html 

 

Petro Diaczenko

 

https://de.m.wikipedia.org/wiki/Datei:Petro_Diaczenko.jpg

 

Zdobycie Berlina 1945

 

https://historiamniejznanaizapomniana.wordpress.com/2016/05/02/zdobycie-berlina-1945/

 

Українська дивізія Військ СС / 14. Waffen-Grenadier-Division der SS (ukrainische Nr. 1)

 

https://reibert.info/threads/ukrajinska-divizija-vijsk-ss-14-waffen-grenadier-division-der-ss-ukrainische-nr-1.4887/page-6 

 

Dorzuć się do mojej pracy. W chwili obecnej jest to dla mnie bardzo ważne, a każde wsparcie, będzie obecnie dla mnie dużą pomocą. Zamiast finansować ukraińskich pogrobowców morderców naszych rodaków, dorzuć się do mojej działalności. Będę mógł przynajmniej spokojnie opłacić dzięki temu internet, telefon i rachunki za energię. Moja praca to setki godzin spędzane na wyszukiwaniu materiałów, ich tłumaczeniu, opracowywaniu, a następnie publikacji. Więc wszelka pomoc finansowa dla mnie w tej chwili, gdy robię to jeszcze w postępującej chorobie, będzie bardzo mile widziana.

 

PKO BP SA Numer konta: 

 

44 1020 1752 0000 0402 0095 7431

 

 Mój vlog na youtube

 

https://www.youtube.com/@kresy3035/videos

 

Mój profil na Facebook


https://www.facebook.com/profile.php?id=100091420216562



 


 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.