poniedziałek, 20 maja 2024

Festiwal banderstadt Elbląg


Elbląski klaun, senator Jerzy Wcisła, żeby było w stylu w banderowskiej wyszywance. Najwidoczniej pan senator, zakładając to coś na siebie, nie bardzo orientował się, jaki inny trzeba jeszcze atrybut do tego stroju dobrać, żeby dopełnić nim całości i zachować wielowiekową tradycję. Co ukazuje zdjęcie numer dwa, na którym ukraiński parlamentarzysta Ołeh Liaszko prezentuje pełen ubiór wraz z obowiązkowym wyposażeniem.




Deputowany Ołeh Liaszko w wyszywance i tradycyjnymi widłami



Jak co roku w dniach 18 - 19 maja 2024 roku, odbył się w Elblągu kolejny tzw. ,,Festiwal Kultury Ukraińskiej'', nad którym patronat objął ,,nowo'' wybrany prezydent Elbląga - Michał Missan. W czasie jego trwania o tym jak ubogaciło i ubogaca zarówno nasze miasto, jak i zresztą całą Polskę obecne pokolenie dziedziców ,,złotych i nieprzemijających'' idei Stepana Bandery, Romana Szuchewycza, Dmytro Doncowa, Dmytro Kłaczkiwśkiego - Kłyma Sawura i wszystkich pozostałych ,,wybitnych myślicieli'' spod znaku OUN - UPA, nachwalić się nie mogli obecni na tym festiwalu, poświęconym również innemu, równie ,,błyskotliwemu intelektualiście'', zmarłemu w kwietniu Wołyńskiemu negacjoniście i gloryfikatorowi zwyrodniałych bandytów spod znaku tryzuba, synowi banderowskiego ludobójcy Ołeksandra Sycza -  Mironowi Syczowi, o którym ,,nowy'' prezydent Elbląga powiedział, że:  ,,ten działacz Związku Ukraińców w Polsce był wspaniałym człowiekiem i przyjacielem wszystkich mniejszości narodowych.''


Pan prezydent Missan, zapomniał przy tym dodać, że człowiek ten, który był przyjacielem wszystkich mniejszości, a jakże, to raczej nie dziwi, ani też nie zaskakuje, biorąc pod uwagę fakt, że wszystkie i to bez żadnego wyjątku mniejszości zamieszkujące w Polsce, zawsze stawały przeciwko naszej Ojczyźnie, gdy tylko dostrzegli, że wraz z wrogimi Polsce państwami, mogą coś dla siebie zyskać kosztem naszego państwa i narodu, nigdy nie był przyjacielem Polaków. Otwarcie bowiem sam to kiedyś głośno przyznał, że był wychowany... w nienawiści do Polaków. A mimo to oddają mu hołdy ludzie, mieniący się dzisiaj przedstawicielami... POLSKICH RZEKOMO WŁADZ, SZCZEBLA SAMORZĄDOWEGO, CHOĆ NIE TYLKO. 

 

Pan prezydent Missan rozpływając się  nad wiekopomnym znaczeniem festiwalu, jak podkreślił to z naciskiem, że: nie jest on tylko ważny dla samej mniejszości ukraińskiej, bo

,,W piękny sposób przekazują swoją tradycje, swoje zwyczaje, a także swoją kulturę najmłodszym''

– powiedział.

Z kolei startujący do Europarlamentu wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jacek Protas zaznaczył, że wielokulturowość to bogactwo naszego regionu.

,,Potrafimy budować jedność na różnorodności i to jest nasz wielki atut''

– przyznał.

Natomiast kandydująca do Parlamentu Europejskiego Joanna Bochniarz dodała, że takie festiwale, jak ten w Elblągu są niezwykle ważne, bo pokazują wartość różnorodności.

,,Różnorodność powoduje, że uczymy się od siebie. Różne kultury są ciekawe, inspirujące. Dzięki temu umiemy współpracować ze sobą''

– mówiła.

 

I możnaby te niedorzene brednie wypowiedziane przez tą POwską ćwierćinteligencję, skwitować uśmiechem politowania dla poziomu intelektualnej żenady, zaprezentowanej w ostatnią niedzielę przez tych mędrków, którzy nie tylko, jak się okazało, nie mają nawet najmniejszego pojęcia o polskiej historii, zaś gdy idzie o ich znajomość najnowszej historii i relacji polsko - ukraińskich, na przestrzeni ostatnich czterech wieków, w tym historii z lat 1939 - 1949, to są oni w tej dziedzinie totalnymi ignorantami, którzy ani nie wiedzą co mówią, ani zupełnie nie pojmują tego co twierdzą. Tymi wypowiedziami, którymi chcieli zapozować na intelektualistów, udowodnili jedynie po raz kolejny, że są żałosną bandą ciemniaków, którzy dorwali się do koryta władzy, wyłącznie dla pieniędzy, bo o prowadzeniu polityki, nie mają żadnego pojęcia. A w temacie różnorodności kulturowej Ukraińców, najlepiej by było, gdyby ta czwórka analfabetów, udała się na korepetycje z tego rodzaju kulturoznawstwa do żyjących jeszcze, najlepszych świadków tej różnorodności kulturowej, której doświadczyli od swoich ukraińskich sąsiadów na własnej skórze, cudem uchodząc przed straszliwą zagładą, zgotowaną im przy pomocy noży, wideł, siekier, młotów, pił do cięcia drewna i innych narzędzi kultury wyższej z dzikich pól. Panowie jeśli chcecie się dalej kompromitować, do czego oczywiście macie pełne prawo, nikt bowiem wam tego nie zabrania, tylko byłoby dobrze, gdybyście robili to wyłącznie na swój własny, osobisty rachunek, bez występowania w roli przedstawicieli polskiej władzy w imieniu Polaków, do których to występów, jak ten ostatni, nikt was nigdy nie upoważnił.

 

 

Trzech komediantów. Jeden z Lidzbarka Warmińskiego - wuefista Protas i dwóch lokalnych z Elbląga - Wyszywanka Wcisła i Miś Missan




Władze samorządowe Elbląga, kiedy zapytać je, czy sfinansowałyby lub choćby tylko dołożyły się, do przynajmniej skromnego upamiętnienia naszych rodaków, bestialsko zamordowanych na Kresach Drugiej Rzeczpospolitej i obecnych ziemiach południowo - wschodniej Polski, w latach 1939 - 1949, przez bandy ukraińskich, kolaboracyjnych wobec III Rzeszy formacji zagłady z OUN - UPA i SS Galizien, niezmiennie od lat odpowiadają w ten sam sposób, że... W KASIE MIASTA, NIE MA PIENIĘDZY NA TAKI CEL, GDYŻ MIASTA NA TO PO PROSTU NIE STAĆ!


Za to gdy przychodzi do sfinansowania takiego, corocznego tzw. festiwalu kultury ukraińskiej'', to wtedy władze Elbląga, nie tylko na takie sfinansowanie, tegoż przedsięwzięcia stać, wydając na to z naszych podatków tysiące złotych i obejmując nad taką imprezą swój patronat, stawiając się na nią karnie i nie mogąc się przy takiej okazji nachwalić, jak to zostali oni ,,ubogaceni kulturowo''. Na poprzedni ukraiński festiwal w Elblągu, miasto wyłożyło z naszych kieszeni ponad 6 tysięcy złotych. W tym roku już nie pochwalili się ile pieniędzy z naszych podatków, wyłożyli na tą antypolski iwent. Nigdy natomiast ci sami, rzekomi przedstawiciele polskich władz samorządowych, nie dopuszczą do organizacji w Elblągu żadnej uroczystości, oddającej hołd setkom tysięcy polskich ofiar ukraińskiego ludobójstwa sprzed 80 lat, nie mówiąc już o ich osobistym w takich uroczystościach udziale i ich dofinansowaniu z pieniędzy kasy miasta, czyli podatków polskich mieszkańców naszego miasta. 

 

Jak to powiedział kiedyś PO-wski minister finansów Vincent Rostowski.... ,,Dla Polaków piniędzy ni ma i nie będzie!'' I jak widać ich kolejne ekipy, zarówno te na szczeblu władzy centralnej, jak i na wszystkich szczeblach władz lokalnych, tej jednej obietnicy wobec Polaków, dotrzymują z żelazną konsekwencją!



Kabaret w komplecie - Protas, Missan, Bochniarz, Wcisła






Jacek Boki - 20 Maj 2024 r.





Źródła:

 

 

Jerzy Wcisła

 

https://www.facebook.com/SenatorWcisla?locale=pl_PL

 

Święto kultury ukraińskiej w Elblągu. Na scenie wystąpiło kilkuset artystów 

 

https://radioolsztyn.pl/swieto-kultury-ukrainskiej-w-elblagu-na-scenie-wystapilo-kilkuset-artystow/01760915

 

Ponad 300 młodych artystów prezentuje kulturę ukraińską w Elblągu

 

https://radioolsztyn.pl/ponad-300-mlodych-artystow-prezentuje-kulture-ukrainska-w-elblagu/01760803

 

 

 

WSPARCIE BLOGA I MOJEJ DZIAŁALNOŚCI

 

PKO BP SA Numer konta: 44 1020 1752 0000 0402 0095 7431

 

Z dopiskiem: DAROWIZNA

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.