Wesprzyj moją działalność. Nie robię bowiem tego sam dla siebie. Nie ma również wolnej, medialnej działalności, bez wsparcia wolnych ludzi.
PKO BP SA Numer konta: 44 1020 1752 0000 0402 0095 7431
To kolejne, przestałem już nawet liczyć, które plunięcie w twarz mieszkańcom Elbląga, bo władzom mojego miasta, a zwłaszcza tym obecnie wybranym, raczej na pewno nie, bo one przyjmą tą decyzję swoich banderowskich kompanów z Tarnopola wręcz z nieukrywanym entuzjazmem, zrozumieniem i poparciem, że ICH partnerzy z Tarnopola w tak ,,godny'' sposób uhonorowali zbrodniarza wojennego z dywizji Waffen SS Galizien, odpowiedzialnej za dziesiątki tysięcy ludobójczych mordów na polskiej ludności Wołynia, Małopolski Wschodniej, a także pacyfikację Powstania w Warszawskim Gettcie w 1943 roku oraz Powstania Warszawskiego w 1944, o ironio medalem innego hitlerowskiego kolaboranta i zbrodniarza wojennego, członka OUN - Bandery Jarosława Stećki. Tak w całej krasie i okazałości prezentują się nazistowskie władze Tarnopola i obwodu Tarnopolskiego, które są do dnia dzisiejszego partnerami naszego nieszczęśliwego miasta i jego renegackich włodarzy!
Nagroda Rady Obwodowej Tarnopola imienia hitlerowskiego kolaboranta i zbrodniarza wojennego Jarosława Stećki.
Wyrok Sadu Najwyższego w sprawie uznania tzw. Ukraińskiej Powstańczej Armii, za organizację czysto bandycką i przestępczą, którą w istocie była od samego początku swojego istnienia, obowiązuje do dnia dzisiejszego i został wydany zgodnie ze wszystkimi normami obowiązującego wówczas prawa polskiego, jak i międzynarodowego, w tym obowiązujących w tamtym czasie konwencji wojennych. Tak więc według tego samego orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 22 września 1950 roku, uznające za ludobójczą i bandycką, kolaboracyjną wobec hitlerowskiej III Rzeszy ukraińską formację zagłady, czyli UPA, wszystkie i to bez wyjątku wyroki skazującego bandziorów z UPA na karę śmierci lub wieloletnie wyroki więzienia, wydane przez Sądy Grupy Operacyjnej Wisła, jak również późniejsze, wydane przez WSR-y były, nie tylko w pełni zgodne z tymże późniejszym orzeczeniem Sądu Najwyższego, ale nade wszystko z obowiązującym prawem międzynarodowym i konwencjami wojennymi, które absolutnie nie chroniły w ŻADEN sposób członków pospolitych bandyckich formacji zbrojnych, zarówno w czasie trwania drugiej wojny światowej, jak i już w czasie po jej zakończeniu. Najlepszym przykładem tego bezspornego faktu było traktowanie wziętych do niewoli członków bandyckich formacji, zarówno tych niemieckich, jak i kolaboracyjnych wobec Niemców, które brały udział w bestialskim tłumieniu Powstania Warszawskiego w 1944 roku, którzy w ogóle nie byli uważani za żadnych żołnierzy, których chronią konwencje wojenne, ale za zwykłych, pospolitych bandytów i morderców, którymi w istocie byli, i po ich schwytaniu, nie byli w ogóle traktowani, jako jeńcy wojenny, którym cokolwiek się należy, ale byli z automatu i niemal natychmiast rozstrzeliwani, jako zwykli zbrodniarze. Kto ma jakiekolwiek wątpliwości w tej kwestii, odsyłam go do znakomitego opracowania właśnie na ten temat Pana majora Zbigniewa Sujkowskiego pt. ,,BITWA O WARSZAWĘ 1944.
Wczoraj wieczorem odbyła się audycja z moim udziałem na kanale Pana redaktora Tomasza Milewskiego TELEREALNY TELERANEK TM 777. W audycji oprócz tematów płaszczyzny ziemi i nowego porządku świata, poruszyliśmy kwestię ukraińskiego ludobójstwa na narodzie polskim w latach 1939 - 1949, której poświęcone było 80% czasu całej audycji. Zapraszam wszystkich do jej obejrzenia i wysłuchania, oraz zachęcam o subskrybowanie kanału TELEREALNY TELERANEK TM 777, oraz wsparcia finansowego działalności Pana redaktora Tomasza Milewskiego, który naprawdę i to bez żadnego upiększania i stosowania eufemizmów, nazywa rzeczy po imieniu, a nie opowiada ludziom bajki, tak jak czynią to na dzień dzisiejszy praktycznie wszystkie te mieniące się patriotycznymi, telewizje internetowe, które w rzeczywistości, nie są ani patriotyczne, ani też nie mówią Wam żadnej prawdy, a raczej podają jej ersatz, czyli odpowiednio wcześniej przygotowaną papkę, ubraną w ładne słówka i eufemizmy, w które ubierają najczęściej ordynarne kłamstwa, mające imitować coś, przy czym tak naprawdę nigdy nawet nie stały.