Wesprzyj moją działalność. Nie robię bowiem tego sam dla siebie. Nie ma również wolnej, medialnej działalności, bez wsparcia wolnych ludzi.
PKO BP SA Numer konta: 44 1020 1752 0000 0402 0095 7431
▼
piątek, 7 lipca 2023
Rosyjskie MSZ przypomniało Polakom, w 80. rocznicę „rzezi wołyńskiej”, kto mordował naszych rodaków na Kresach
Oto wczorajsza wypowiedź Rzecznik Rosyjskiego MSZ Pani Marii Zacharowej, na temat ukraińskiego ludobójstwa Polaków na Wołyniu 80 lat temu, w przededniu rocznicy apogeum zagłady polskiej ludności Wołynia 11 lipca 1943 roku. Swoją drogą to bardzo ciekawych czasów dożyliśmy, że Rosjanie wraz z ich prezydentem Władimirem Putinem, który na Forum Ekonomicznym w Sankt Petersburgu również mówił o ludobójstwie Polaków na Wołyniu, bardziej upominają się o poszanowanie pamięci naszych rodaków, bestialsko wymordowanych przez Ukraińców na Kresach II Rzeczypospolitej, niż ,,nasi'' rodzimi renegaci, zaprzańcy i zdrajcy stojący u steru nierządu w Warszawie. To prawdziwy znak czasu.
****
W.Putin. Międzynarodowy Forum Ekonomiczny w Petersburgu 2023 (fragment)
"80 lat temu, w dniach 11-12 lipca 1943 r., miał miejsce jeden z najkrwawszych epizodów wielomiesięcznej czystki etnicznej ludności Wołynia, bardziej znany jako Rzeź Wołyńska. Następnie ,,bojownicy'' OUN-UPA (Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów - Ukraińska Powstańcza Armia) zaatakowali jednocześnie 150 osiedli, z których większość była zdominowana przez ludność polską. We Lwowie Żydzi poszli pod nóż, a na Wołyniu - Polacy.
W ciągu zaledwie dwóch lipcowych dni zginęło ponad 8 tys. Polaków. Jest
mało prawdopodobne, aby kiedykolwiek udało się ustalić dokładną liczbę
brutalnie zamordowanych i torturowanych (nie tylko Polaków, ale także
przedstawicieli innych narodowości, w tym w szczególności Żydów i
Czechów) przez ukraińskich nacjonalistów. Tylko w lipcu 1943 r.
zaatakowano co najmniej 500 polskich wsi i osiedli, liczba ofiar
wyniosła co najmniej 17 tys. osób, co było zwieńczeniem czystek
etnicznych na nieukraińskiej ludności Wołynia przez banderowców. Właśnie tych samych, których okrzyknięto teraz bohaterami Ukrainyi których
"zawołania i hasła" powtarzają bezustannie amerykańscy politycy i mężowie stanu.
Według niezależnych historyków w 1943 roku zginęło 100-130 tys. Polaków, z
których część była wówczas obywatelami sowieckimi. Polscy historycy
mówią dziś o 150 tysiącach zabitych w latach 1943-1945.
W 2016 roku polski parlament uznał wydarzenia na Wołyniu za ludobójstwo
narodu polskiego. Co roku 11 lipca w Polsce obchodzony jest na szczeblu państwowym Narodowy Dzień
Pamięci Ofiar Ludobójstwa Dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na
Polakach w latach 1943-1945.
Co robią władze w Kijowie, które tak swobodnie przerabiają dziś historię?
Zgadzają się na wszystko, co każe się im robić na Zachodzie. Nie mają
problemu ze zmianą paradygmatu historycznego (w analityce i ocenie
wydarzeń). Można by przyznać się, żałować, prosić o przebaczenie. Ale
obecne władze w Kijowie starają się przedstawiać wydarzenia na Wołyniu
jako rodzaj "lokalnego konfliktu polsko-ukraińskiego". Chociaż była to
wcześniej zaplanowana masowa zbrodnia, co potwierdzają fakty
historyczne. To jest ich systematyczne podejście. To samo co z polakami, robili zresztą z innymi narodowościami, w innych miastach. Ta historia to nie jest opowieść
o lokalnym konflikcie, ale o ideologii ukraińskiego nacjonalizmu, którą "nakreślił" XX wiek i która ponownie "wykiełkowała" w XXI wieku.
Pod koniec 2016 r. na portalu Federalnej Agencji Archiwalnej (Rosarchive) zamieszczono wybór dokumentów, na podstawie których można prześledzić historię stosunku Bandery do Polaków i innych narodowości. Już w doktrynie wojskowej OUN z 1938 r. stwierdzono, że ukraińscy nacjonaliści planują dokonanie czystek etnicznych skierowanych przeciwko swoim sąsiadom. To właśnie te plany zostały w dużej mierze zrealizowane przez OUN pięć lat później na Wołyniu. Czy to jest jakaś lokalna historia?
20 maja polskie MSZ zwrócił się do Władimira Zełenskiego , z żądaniem złożenia oficjalnych
przeprosin. Jak podkreślono, "miałoby to pozytywny wpływ na stosunki
między oboma krajami". O ile nam wiadomo, żadnych przeprosin
(przynajmniej publicznych) nie było. To nie zaskakuje. W końcu obecny reżim w
Kijowie jest dosłownie obciążony "kultem Bandery" i jego zwolenników. Od 2014 roku metodycznie realizuje swoje antyludzkie plany wobec mieszkańców
Donbasu i południowo-wschodniej Ukrainy. Nadal dostarcza broń
spadkobiercom ideologicznym, tych którzy kilkadziesiąt lat temu mordowali Polaków, pod tymi samymi sztandarami i tymi samymi hasłami.
Nie mając wielkiej nadziei, że zostaniemy wysłuchani w Warszawie, apelujemy do polskich władz, aby w trosce o godne upamiętnienie tych, którzy zginęli w straszliwej rzezi na Wołyniu, zaprzestały lekkomyślnego wspierania reżimu w
Kijowie. Zbrodnie, których dopuszcza się on na rosyjskojęzycznych mieszkańcach Donbasu, to nic innego jak próba kontynuacji, krwawego dzieła ukraińskich nacjonalistów z okresu II wojny światowej. A jeśli tak, to w
czym ono miałoby być dziś lepsze, od tych samych zbrodni, których dokonali ich przodkowie w latach czterdziestych dwudziestego wieku?
Chciałabym też zwrócić się do zachodnich kuratorów, mecenasów i protektorów obecnych władz ukraińskich i wprost zapytać: czy wy w ogóle rozumiecie w swoim rusofobicznym zacietrzewieniu, kogo wychodowaliście na Ukrainie, jakiego potwora w osobach współczesnych wyznawców wołyńskich morderców, pielęgnowaliście
i
zachęcaliście latami do popełniania kolejnych zbrodni? Nie pojmujecie tylko, jednego, a mianowicie tego, że
takie potwory, nigdy nie bywają zaspokojone w swoim nieustającym głodzie ludzkiej krwi.
Briefing rzecznika MSZ Marii Zacharowej, Moskwa, 6 lipca 2023 r
Wyszukał, opracował i udostępnił - Jacek Boki - 7 Lipiec 2023 r.
W wyszukiwarce jeszcze około miesiąc temu, gdy wpisywałem "kresy we krwi" blog był jako drugi. Jakieś dwa tygodnie temu był czwartym. Dzisiaj jest już szóstym w wyszukiwarce.
11Lipca pamiętaj Polaku o cierpieniu wszystkich na kresach rodaków Pamiętaj o zbrodniach o krwawej niedzieli o torturach strasznych w krwi skąpanej ziemi
W mojej wyszukiwarce duckduckgoCom jest dziś na pierwszym i trzecim (po PDF IPNu) miejscu - od ponad dekady nie szukam w google i na ogół mam ciekawe wyniki bez napadu reklam, choć nasz region nie jest tak naturalny dla tego narzędzia. Mimo to polecam kaczą wyszukiwarkę zamiast judaszowego googla. Pozdrawiam serdecznie z Mazowsza.
W wyszukiwarce jeszcze około miesiąc temu, gdy wpisywałem "kresy we krwi" blog był jako drugi. Jakieś dwa tygodnie temu był czwartym. Dzisiaj jest już szóstym w wyszukiwarce.
OdpowiedzUsuńNie bede zdziwiony, gdy wkrotce ta wyszukiwarka, nie bedzie pokazywac go wcale.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam
Jacek Boki
To przykre, że Rosjanie muszą przypominać o zbrodni wołyńskiej. Natomiast skandalem jest to co pokazał pan Morawiecki. Hańba po trzykroć hańba.
OdpowiedzUsuńNiestety nasze ,,elyty,, mają w nosie Polską rację stanu. Maja ,,prasol ochronny,, zachodu i dlatego są tacy bezczelni. Ukry też.
OdpowiedzUsuńTrójząb i swastyka to faszystowska polityka
OdpowiedzUsuńKto Bandery hasła powtarza to Polskę znieważa
11Lipca pamiętaj Polaku o cierpieniu wszystkich na kresach rodaków
OdpowiedzUsuńPamiętaj o zbrodniach o krwawej niedzieli
o torturach strasznych w krwi skąpanej ziemi
W mojej wyszukiwarce duckduckgoCom jest dziś na pierwszym i trzecim (po PDF IPNu) miejscu - od ponad dekady nie szukam w google i na ogół mam ciekawe wyniki bez napadu reklam, choć nasz region nie jest tak naturalny dla tego narzędzia. Mimo to polecam kaczą wyszukiwarkę zamiast judaszowego googla.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie z Mazowsza.