Wesprzyj moją działalność. Nie robię bowiem tego sam dla siebie. Nie ma również wolnej, medialnej działalności, bez wsparcia wolnych ludzi.
PKO BP SA Numer konta: 44 1020 1752 0000 0402 0095 7431
▼
poniedziałek, 19 września 2022
Ukrainizacja Gdańska
Byliśmy dziś w Gdańsku. To już nie jest polskie miasto. I w ogóle nie ma już w nim nic Polskiego.
Wszędzie, niemal na każdym kroku, widać barwy narodowe wrogiego nam państwa. Sino żółte flagi na większości pojazdów komunikacji miejskiej, a te na których ich nie ma, są całe w barwach wolnego miasta Gdańska z czasów III Rzeszy.
Autobus komunikacji miejskiej w Gdańsku z flagami Ukrainy i Polski
Tramwaj w barwach Wolnego Miasta Gdańska
Co kilkaset metrów wiszą bilbordy w sino żółtych barwach z napisem po ukraińsku, odnoszącym się do całkowicie fikcyjnego bohaterstwa obrońców tzw. Wyspy Węży... Ruski korabl idi na chuj, którzy po wykrzyczeniu tego hasełka, grzecznie złożyli broń i poddali się rosyjskiej marynarce wojennej, której rzekomo stawili zdecydowany opór. Ale kłamstwo to jak widać funkcjonuje ciągle w najlepsze i nadal ogłupia mieszkańców tego miasta i absolutnie nikt przeciwko temu wszystkiemu tam nie protestuje.
Z kolei w innej części miasta jest Rondo Wolnego Miasta Gdańska 1920 - 1939, na cześć najbardziej polakożerczych Niemiec okresu dwudziestolecia międzywojennego, czyli tzw. ,,Republiki Weimarskiej'' i czasów nazistowskiej III Rzeszy Adolfa Hitlera. O budynku poczty polskiej, na którym zamiast polskiej nazwy tej placówki, widnieje przedwojenna nazwa POSTAMPT, już nawet nie wspominam.
Depolonizacja i Ukrainizacja Gdańska postępuje w tempie nie tyle nawet geometrycznym, co błyskawicznym.
Prezydent Gdańska wykreowana przez PiS Aleksandra Dulkiewicz i konsul Samostijnej
Pociąg kolejki podmiejskiej Gdańska w barwach Ukrainy
Myślę, a właściwie jestem tego pewien, że obecny etap ukrainizacji tego polskiego miasta, jest zaledwie prologiem do odłączenia go od Rzeczpospolitej i ponownego przyłączenia go do teutońskich Niemiec, pod płaszczykiem zapewnienia ukraińskim nachodźcom dobrego samopoczucia i pod pretekstem tzw. europejskości miasta, gdzie jego polskość, nie miała dla poprzednich, i jak widać nie ma dla obecnych włodarzy grodu nad Motławą żadnego znaczenia. Tym bardziej, że wedle porozumień Poczdamskich tzw. Wielkiej Trójki z 1945 roku, o czym mało kto wie, Gdańsk miał pozostać pod polską jurysdykcją jedynie przez 50 lat, a potem jego dalszą przynależność państwową miały uregulować osobne postanowienia największych mocarstw. Dlatego chyba właśnie, ostatnią polską jednostkę wojskową, wyprowadzono z Gdańska w 1995 roku, bo operetkowej brygady weekendowego wojska obrony terytorialnej, nikt poważny, nie traktuje na serio, no i biura WKU, które obsługuje wprawdzie jednostki Wojska Polskiego, ale wszystkie one znajdują się poza Gdańskiem, czyli w Gdyni, Pruszczu Gdańskim, Lęborku i Słupsku. To również nie jest dzieło pana przypadka.
A obecny, lewicowy kanclerz Niemiec Olaf Scholz, już otwarcie mówi o ewentualnej rewizji granic z Polską, jeśli ta nadal będzie żądać od Niemiec reparacji wojennych.
A Polacy nadal śpią, żyjąc w jakiejś zupełnie odrealnionej rzeczywistości, że nas nic złego spotkać nie może. Czyżby?
Jacek Boki - 19 Wrzesień 2022 r.
Źródła:
W Gdańsku powstają liczne murale dla Ukrainy. To piękny gest solidarności
Prowadzenie tego bloga to moja pasja ale także wielogodzinna praca. Jeśli uważasz, że to co robię ma sens to możesz wesprzeć mnie w tym co robię, za co serca już teraz dziękuję.
PKO BP SA
Numer konta:
44 1020 1752 0000 0402 0095 7431
SKM nigdy nie miała takich barw. Składy jej pociągów jeździły w różnych barwach, a mianowicie żółto - jasno niebieskich, czerwono żółtych, i w składach w większości zło onych z wagonów różnych barw, ale nigdy tak jak teraz w barwach ukraińskiej flagi.
Dlatego proszę sie najpierw dobrze przyjrzeć barwa obecnej SKMki. Te obecne były celowo przemalowywano w barwy sino żółte. A ten pociąg SKMki a odwrotne malowanie. Poza tym tego rodzaju pociągi SKM miały do tej pory różne barwy. Nie były one jednolite. A dziś proszę bardzo. Jak na pstrykniecie palcami wszystkie nagle w nowych, jednolitych barwach flagi samostijnej.
Tak samo jak dowództwo wojsk inżynieryjnych wywiesiło niedawno przy pomniku na przyczolku Warecko Magnuszewskim dwie czerwono czarne flagi, czego nie robili nigdy wcześniej i usprawiedliwił się, na zarzut, że to barwy band UPA, że to wcale nie są barwy ukraińskich rezunow, tylko symbol polskich saperow. Teraz jak ukry będą 14 października biegać w Polsce z czerwono czarnymi szmatami, to będą mieli łatwe wytłumaczenie, że oni wcale nie oddają tym holdu UPA, tylko polskim saperom
Mieszkam w 3miescie od 2014roku. Większość SKM miała i ma właśnie takie kolory jak na zdjęciu. Duuuzo wcześniej niż wojna z Ukrainą. Proszę zatem nie wprowadzać w błąd.
To, co pisze Wlce Czczig. Pan Jacek Boki o traktacie poczdamskim to prawda. Na dodatek istnieją sobie władze Die Freie Stadt Danzig n a u c h o d ź c t w i e (w Bundesrepublik Deutschland), które są właśnie od tego, iżby kultywować p a m i ę ć o Traktacie Poczdamskim, i władze te odnotowały fakt, iż w sensie prawno-międzynarodowym rządy czasowej polskiej administracji na terenach zwanych u nas Ziemiami Odzyskanymi, upłynęły z końcem 1995 roku. W zw. z tym w styczniu i w lutym 1996, władze te zwróciły się do Rady Bezpieczeństwa ONZ o wydanie formalnej zgody na ich powrót do Gdańska w charakterze władz Wolnego Miasta, i Rada Bezpieczeństwa niezwłocznie takowej zgody udzieliła. W świetle tych faktów należy stwierdzić, iż z punku widzenia prawa międzynarodowego jest wewnętrzną sprawą władz Wolnego Miasta Gdańska, na jakie kolory, i co – malują na własnym terenie, jak również, czy w char. słupa utrzymują na łaskawym chlebie „prezydenta Gdańska” jakąś Dulkiewicz, czy inną Pierdziszewicz. Zgodnie z nadrzędną zasadą swobody zawierania umów, Traktat Poczdamski wciąż obowiązuje, ponieważ żadna z Wysoko Układających Się Stron tej umowy, nie wycofała się z niej. Oczywiście w punktach dot. Polski, Niemcy są zarówno de iure jak i de facto reprezentowane przez U.S.A., jako że w czasie rokowań w Poczdamie nie istniało państwo niemieckie (rządu adm. Doenitza nikt nie uznawał), dodatkowo zaś Bundesrepublik Deutschland pozostaje do dziś pod pół-formalną okupacją amerykańską. Kto jednak rządzi jakimś tam Gdańskiem (za kołem podbiegunowym a. gdzieś w Oceanii...), to tyleż samo obchodzi Waszyngton, ile obchodzi Polaków, to znaczy – guzik.
Tymczasem nie wiadomo na jakich zasadach autonomiczne województwo śląskie zostało po drugiej wojnie światowej wcielone do Polski. Akt prawny przyznający województwu śląskiemu autonomię nigdy nie utracił mocy prawnej!
Folksdojcze od Gorzelika jak widzę nadal śnią o autonomii, żeby móc ogłosić przyłączenie się do IV Rzeszy, o czym marzą od początku swego istnienia, jako piąta, niemiecka kolumna w Polsce. Ich naturalnymi sojusznikami są ukraińscy szowiniści, którzy też domagają się odłączenia od Polski 19 powiatów Podkarpacia, Lubelszczyzny i Podlasia. Dlatego PRL miał rację wybijając idiotom z głów sanacyjny model rządów, który w 1939 roku doprowadził Polskę do największej katastrofy w jej dziejach. A teraz obecna grupa rekonstrukcji Sanacji dąży do tego samego, od czego zachowaj nas Panie Boże.
Nie folksdojcze, tylko Ślązacy, po pierwsze. A po drugie, cała zacofana Polska centralna i wschodnia, wyrosły na finansowym okradaniu Śląska i po to tylko był ten region potrzebny PRLowi. Bez Śląska w Polsce dalej by wiejski lud chodził się za przeproszeniem "wysrać" na klepisko za swoją kurną chatą, gorolski uzurpatorze...
Śląscy Folksdojcze i nikt poza tym. Polska uwiera was jak banderowcow, waszych mentalnych pobratymcow. Jeśli Polska ci się nie podoba, to Rzesza czeka. Tylko pamiętaj o bilecie w jedną stronę bez prawa powrotu tutaj kiedykolwiek.
Śląskie hanysy od hitlerowca Gorzelika, to co do jednego, to zdrajcy i kiedy Polska wybije się w końcu na prawdziwa suwerennosc, to litości dla nich nie będzie.
gdańsk jest jak warszawka większość przyjezdna nie identyfikuje sie z miastem i historia to urzędasu , korposzczury sprzedajne pedaly i lgbt dlatego tak jest, prawdziwi gdańszczanie nie popierają tej gnidy dulkiewicz jak i wczesniejszego złodzieja oni sie sami juz wybieraja nie dbają o interes mieszkańców robią co chcą.....
Precz z UPAdliną
OdpowiedzUsuńSKM zawsze miało takie barwy...
OdpowiedzUsuńSKM nigdy nie miała takich barw. Składy jej pociągów jeździły w różnych barwach, a mianowicie żółto - jasno niebieskich, czerwono żółtych, i w składach w większości zło onych z wagonów różnych barw, ale nigdy tak jak teraz w barwach ukraińskiej flagi.
UsuńDlatego proszę sie najpierw dobrze przyjrzeć barwa obecnej SKMki. Te obecne były celowo przemalowywano w barwy sino żółte. A ten pociąg SKMki a odwrotne malowanie. Poza tym tego rodzaju pociągi SKM miały do tej pory różne barwy. Nie były one jednolite. A dziś proszę bardzo. Jak na pstrykniecie palcami wszystkie nagle w nowych, jednolitych barwach flagi samostijnej.
Tak samo jak dowództwo wojsk inżynieryjnych wywiesiło niedawno przy pomniku na przyczolku Warecko Magnuszewskim dwie czerwono czarne flagi, czego nie robili nigdy wcześniej i usprawiedliwił się, na zarzut, że to barwy band UPA, że to wcale nie są barwy ukraińskich rezunow, tylko symbol polskich saperow.
Teraz jak ukry będą 14 października biegać w Polsce z czerwono czarnymi szmatami, to będą mieli łatwe wytłumaczenie, że oni wcale nie oddają tym holdu UPA, tylko polskim saperom
Mieszkam w 3miescie od 2014roku. Większość SKM miała i ma właśnie takie kolory jak na zdjęciu. Duuuzo wcześniej niż wojna z Ukrainą. Proszę zatem nie wprowadzać w błąd.
UsuńTo, co pisze Wlce Czczig. Pan Jacek Boki o traktacie poczdamskim to prawda. Na dodatek istnieją sobie władze Die Freie Stadt Danzig
OdpowiedzUsuńn a u c h o d ź c t w i e (w Bundesrepublik Deutschland), które są właśnie od tego, iżby kultywować p a m i ę ć o Traktacie Poczdamskim, i władze te odnotowały fakt, iż w sensie prawno-międzynarodowym rządy czasowej polskiej administracji na terenach zwanych u nas Ziemiami Odzyskanymi, upłynęły z końcem 1995 roku. W zw. z tym w styczniu i w lutym 1996, władze te zwróciły się do Rady Bezpieczeństwa ONZ o wydanie formalnej zgody na ich powrót do Gdańska w charakterze władz Wolnego Miasta, i Rada Bezpieczeństwa niezwłocznie takowej zgody udzieliła. W świetle tych faktów należy stwierdzić, iż z punku widzenia prawa międzynarodowego jest wewnętrzną sprawą władz Wolnego Miasta Gdańska, na jakie kolory, i co – malują na własnym terenie, jak również, czy w char. słupa utrzymują na łaskawym chlebie „prezydenta Gdańska” jakąś Dulkiewicz, czy inną Pierdziszewicz. Zgodnie z nadrzędną zasadą swobody zawierania umów, Traktat Poczdamski wciąż obowiązuje, ponieważ żadna z Wysoko Układających Się Stron tej umowy, nie wycofała się z niej.
Oczywiście w punktach dot. Polski, Niemcy są zarówno de iure jak i de facto reprezentowane przez U.S.A., jako że w czasie rokowań w Poczdamie nie istniało państwo niemieckie (rządu adm. Doenitza nikt nie uznawał), dodatkowo zaś Bundesrepublik Deutschland pozostaje do dziś pod pół-formalną okupacją amerykańską. Kto jednak rządzi jakimś tam Gdańskiem (za kołem podbiegunowym a. gdzieś w Oceanii...), to tyleż samo obchodzi Waszyngton, ile obchodzi Polaków, to znaczy – guzik.
Tymczasem nie wiadomo na jakich zasadach autonomiczne województwo śląskie zostało po drugiej wojnie światowej wcielone do Polski. Akt prawny przyznający województwu śląskiemu autonomię nigdy nie utracił mocy prawnej!
OdpowiedzUsuńFolksdojcze od Gorzelika jak widzę nadal śnią o autonomii, żeby móc ogłosić przyłączenie się do IV Rzeszy, o czym marzą od początku swego istnienia, jako piąta, niemiecka kolumna w Polsce. Ich naturalnymi sojusznikami są ukraińscy szowiniści, którzy też domagają się odłączenia od Polski 19 powiatów Podkarpacia, Lubelszczyzny i Podlasia. Dlatego PRL miał rację wybijając idiotom z głów sanacyjny model rządów, który w 1939 roku doprowadził Polskę do największej katastrofy w jej dziejach. A teraz obecna grupa rekonstrukcji Sanacji dąży do tego samego, od czego zachowaj nas Panie Boże.
UsuńNie folksdojcze, tylko Ślązacy, po pierwsze. A po drugie, cała zacofana Polska centralna i wschodnia, wyrosły na finansowym okradaniu Śląska i po to tylko był ten region potrzebny PRLowi. Bez Śląska w Polsce dalej by wiejski lud chodził się za przeproszeniem "wysrać" na klepisko za swoją kurną chatą, gorolski uzurpatorze...
OdpowiedzUsuńŚląscy Folksdojcze i nikt poza tym. Polska uwiera was jak banderowcow, waszych mentalnych pobratymcow. Jeśli Polska ci się nie podoba, to Rzesza czeka. Tylko pamiętaj o bilecie w jedną stronę bez prawa powrotu tutaj kiedykolwiek.
UsuńŚląskie hanysy od hitlerowca Gorzelika, to co do jednego, to zdrajcy i kiedy Polska wybije się w końcu na prawdziwa suwerennosc, to litości dla nich nie będzie.
Usuńgdańsk jest jak warszawka większość przyjezdna nie identyfikuje sie z miastem i historia to urzędasu , korposzczury sprzedajne pedaly i lgbt dlatego tak jest, prawdziwi gdańszczanie nie popierają tej gnidy dulkiewicz jak i wczesniejszego złodzieja oni sie sami juz wybieraja nie dbają o interes mieszkańców robią co chcą.....
OdpowiedzUsuńhttps://mr-navigator.mystrikingly.com/
OdpowiedzUsuń