Polowanie na niewolników w Wielkiej Brytanii
Brytolska bezmózga policja wyciąga człowieka z wagonu kolejki, jak pospolitego bandytę, tylko za to, że nie miał na twarzy kagańca. Zachowują się przy tym jak prawdziwi gestapowcy. A jeszcze smutniejsze jest to, że tępym, bezmózgim tłukom z policji, przychodzi w sukurs, podobny im covidowy idiota, który pomaga kryminalistom w mundurach wyciągnąć człowieka siłą z wagonu, pokazując jednocześnie, jak wygląda tak zwana obywatelska postawa ludzi zachodu, według definicji Pawki Morozowa, gdzie również i donosicielstwo podniesiono do rangi cnoty, za które przyznaje się dziś nawet dyplomy i wyróżnienia. Jak znam życie i w Polinie wielu odnalazłoby się w takich rolach, jak ten brytyjski covidowy kapo, który niechybnie znajdzie zatrudnienie, jako strażnik (wachman), w jakimś brytyjskim koncłagrze na wyspach. W tej robocie karierę ma zapewnioną.
Polowanie na niewolników na ulicach Australii, czyli Nowa "Normalność" w krainie kangurów
https://www.youtube.com/watch?v=xPyQGkrLF0U&feature=emb_logo
Nie masz kagańca na ryju? To nałożymy ci go siłą, a potem wykręcimy ręce do tyłu, skujemy kajdankami, a następnie wrzucimy jak worek kartofli na tył suki i tak wylądujesz w pierdlu za nieposłuszeństwo wobec władzy jej królewskiej mości. Tak właśnie wygląda prawdziwa rzeczywistość tzw. wzorcowo demokratycznego ,,wolnego kraju'' świata zachodu, jakim jest ponoć Australia. Jest to dosłowne odwzorowanie obrazu, jak wyglądały polowania na niewolników, na czarnym lądzie w XVIII i XIX wieku. Jeśli ktoś ma jakieś wątpliwości, to niech sam sobie porówna fakty, a szybko się przekona na jakim świecie żyje, i że to zdarzenie, to bynajmniej nie jest jakiś odosobniony epizod, czy opowieść z mchu i paproci, ale prawdziwa, brutalna historia rozgrywająca się na naszych oczach, która jak widać zatoczyła koło i ponownie wszyscy znaleźliśmy się w podobnym czasie i miejscu, tylko że świat niewolników, nie ogranicza się już dziś do samej tylko czarnej Afryki, jak miało to miejsce niespełna dwa wieki temu.
Od tamtego czasu teren polowań powiększył się dziś do całego globu. A Australia i Nowa Zelandia to przodujące obecnie dwa państwa na świecie we wprowadzaniu globalnego zamordyzmu. Istny poligon doświadczalny, gdzie sprawdza się teraz odruchy warunkowe zwierzyny łownej, czy stawi ona zdecydowany opór, czy też biernie pogodzi się ze swoim losem i ostatecznie podda przeznaczeniu, niczym nieuniknionemu fatum. Jeśli eksperyment się powiedzie, wtedy wprowadzi się go jako stały wariant gry w skali całej planety, by w taki właśnie sposób podporządkować sobie nas wszystkich do ostatecznej eksterminacji, aby władcy tego świata mogli spełnić w końcu swoje odwieczne marzenie i na zgliszczach obecnego świata, wznieść nowy gmach, wymarzonego przez siebie ,,Nowego Wspaniałego Świata - Nowej Atlantydy, ze snów Francisa Bacona na stosach miliardów ludzkich trupów, co zawarte jest w jednym z dziesięciu masońskich przykazań na tablicach kamiennych na wzgórzu Elbert Country w stanie Georgia. I dzieje się to w państwach, których rządy odmieniają słowa demokracja, wolność i prawda przez wszystkie znane przypadki, wycierając sobie nimi swoje brudne gęby, niczym zakrwawioną szmatą.Jednocześnie poza kamerami i światłami jupiterów śmieją się do rozpuku, że są jeszcze frajerzy, którzy w te wszystkie brednie wierzą. Czym się różnią w swoich działaniach np. od bolszewickiej Rosji, czasów Lenina i Trockiego, lub III Rzeszy Adolfa Hitlera? Ano niczym!
Australia największe obecnie zamordystyczne i totalitarne państwo świata. I największy zarazem obóz koncentracyjny w skali całego globu, liczący ponad 7 milionów kilometrów kwadratowych, którego nie trzeba nawet okalać betonowymi słupami i drutem kolczastym pod napięciem, gdyż tą rolę dużo lepiej spełniają okalające Australię wody dwóch oceanów, tak że ucieczka dokądkolwiek z tego kacetu jest zwyczajnie niemożliwa.
Australijski totalitaryzm alarmem dla Polaków i całego świata. Rozpaczliwy apel. [od mg: Twoja zgoda na zmuszanie nas do noszenia maseczek właśnie do tego prowadzi i do rzeczy jeszcze gorszych!!!]
Obudź się Australio (Napisy PL)... Obudź się POLSKO!
Australijski zamordyzm
Pierwowzory obecnego globalnego totalitaryzmu
Jak pisze w swoich pamiętnikach z czasów bolszewickiej rewolucji w Rosji książę Jusupow, chazarscy ludobójcy po przejęciu władzy, wprowadzili karę śmierci za wychodzenie na ulicę bez odpowiedniego pozwolenia, gdyż takowe samowolne pokazanie się na ulicy przez kogokolwiek z automatu uznawano, za próbę obalenia władzy sowieckiej siłą. Natomiast nie wychodzenie na ulicę, traktowano jako udział w tajnym spisku przeciwko władzy sowieckiej, co na jedno wychodziło, jak w pierwszym przypadku. Zaprowadzony w ten sposób terror okazał się być arcydoskonałym. Cały kraj został dosłownie sparaliżowany strachem. Czy dzisiejsza sytuacja, nie przypomina tamtej?
W przypadku nazistowskich Niemiec, sytuacja była podobna. W drugiej połowie lat trzydziestych ubiegłego wieku, wszelką, choć bardzo nieliczną opozycję antyhitlerowską w III Rzeszy, sterroryzowano, a potem ostatecznie wyeliminowano za pomocą kłamstwa tzw. ,,epidemii tyfusu''. Całe wsie i miasteczka, które odmawiały podporządkowania się zarządzeniom sanitarnym, automatycznie odizolowywano od świata, a skrajnie niepokornych z miejsca deportowano do obozów koncetracyjnych. Ten sam numer na tyfus, tyle, że na dużą większą skalę, Niemcy powtórzyli i to z iście diabolicznym skutkiem po raz kolejny w czasie drugiej wojny światowej, tyle, że tym razem wobec Żydów i Cyganów. W 1936 roku, jeden z partyjnych, dorocznych zjazdów NSDAP w Norymberdze nazwano o ironio losu... PARTAJGIEM WOLNOŚCI! Prawda, że pięknie? Ale czy dziś jest inaczej? Bynajmniej!
W Australii i w Nowej Zelandii narasta terror państwowy
Na skutek paniki koronawirusowej Australia i Nowa Zelandia zmieniły się w kraje jawnie faszystowskie. Dochodzi do tego, że w Australii ludzie są aresztowani za wpisy na „Facebooku” krytyczne względem rzekomej pandemii koronawirusa. Policja wyłuskuje ich z samego rana w majtkach. Władze Australii podjęły próbę drastycznego zastraszenia obywateli tego nieszczęsnego obecnie kraju.
(Tutaj było wideo jak australijska policja aresztuje na ulicach ludzi za brak maseczek, ale „YouTube” go ocenzurowało – przypis Admin WM).
Australijski rząd niedawno zastrzegł, że jeśli ktoś się nie zaszczepi przeciwko Covid-19, gdy będzie dostępna szczepionka, to nie dostanie żadnych świadczeń, nie będziesz mógł też podróżować i nie zostanie wpuszczony do żadnej restauracji. Władze tego kraju nie ukrywają, że sceptycy covidowi będą obywatelami drugiej kategorii.
Władze miasta Melbourne zapowiedziały, że będą używać dronów, by wyłapywać osoby bez masek, oraz samochody, które w trakcie godziny policyjnej przemieszczają się dalej niż 5 km od miejsca stałego postoju. Policja zamierza również monitorować dronami plaże, parki i place zabaw – wszystkie mają być puste. Ten poziom szaleństwa koronawirusowego przypomina to co zrobiono w marcu w Polsce, zatem nie jest to coś niebywałego, ale wciąż jest to szokujące do jakich negatywnych zmian doszło na Ziemi.
Australia i Nowa Zelandia to obecnie awangarda światowego szaleństwa związanego z koronawirusem SARS-Cov-2, czyli z kolejnym wirusem grypopodobnym, który mimo śmiertelności na poziomie od 0,12 do 0,30% przeorał świat niczym wojna, dewastując szereg gospodarek. Dla tamtejszych rządów pandemia była czymś takim czym dla Adolfa Hitlera stał się pożar Reichstagu w 1933 roku. Właśnie potem zawieszono niemiecką konstytucję i przekazano Hitlerowi pełnię władzy i całkowitą kontrolę nad społeczeństwem.
Wystarczy, że ktoś napisze post na „Facebooku” i może się spodziewać wizyty smutnych zamaskowanych panów, którzy są skłonni o 6.00 rano zabrać do aresztu za poglądy skutą kajdankami kobietę w ciąży, albo wywalić drzwi taranem i powalić właściciela domu, który ośmielił się skrytykować policję i restrykcje koronawirusowe. Takich nalotów jest coraz więcej więc można dojść do wniosku, że celowo zastosowano zastraszenie społeczeństwa, aby każdy obawiał się publicznie pisać co uważa.
Najgorsza sytuacja panuje w stanie Wiktoria, gdzie restrykcje są najbardziej dolegliwe. Wszyscy mieszkańcy stanu Wiktoria muszą nosić zakryte twarze wychodząc z domu, bez względu na to, gdzie mieszkają, tak jak w polskich czerwonych strefach. Mieszkańcy znajdującej się tam metropolii Melbourne muszą przestrzegać godziny policyjnej w godzinach od 20:00 do 5:00. W czasie godziny policyjnej ludzie w Melbourne mogą wychodzić z domu tylko w celu podjęcia pracy oraz ze względów zdrowotnych, opieki lub bezpieczeństwa. Między 5:00 a 20:00 ludzie w Melbourne mogą wyjść z domu, aby ćwiczyć, kupić niezbędne towary i usługi, skorzystać z pracy, opieki zdrowotnej lub opieki nad chorym lub starszym krewnym. Pełną listę ograniczeń można znaleźć TUTAJ.
Zarówno Australia jak i Nowa Zelandia są rządzone przez nowoczesną lewicę, która szybko zareagowała zawieszając jakiekolwiek prawa obywatelskie. Dodatkowo rozkręcono szereg represji wobec obywateli, które są niemal rodem z państw totalitarnych. Nowozelandczycy zostali najpierw pozbawieni prawa do broni, po dziwnej strzelaninie w meczecie w Christchurch, a teraz można już z nimi zrobić wszystko.
Nowa Zelandia wprowadziła zatem nawet obowiązkowe obozy kwarantanny koronawirusowej. I zamierzają w nich więzić ludzi z powodu stanu zdrowia. Szaleństwo w Nowej Zelandii poszło tak daleko, że stolicę kraju Auckland, zamknięto po zaledwie czterech przypadkach grypy zwanej Covid-19. Dodatkowo wszyscy mieszkańcy Nowej Zelandii muszą przejść obowiązkowe testy na obecność koronawirusa SARS-CoV-2, albo zostaną zamknięci w tych specjalnych obozach. To zbyt podobne do wydarzeń znanych z lat czterdziestych na obszarach okupowanych przez III Rzeszę lub w sowieckich Gułagach.
Padają sugestie, że Australia wraz z Nową Zelandią zostały wybrana na coś w rodzaju „poligonu doświadczalnego” intensywnego wdrażania agendy Nowego Porządku Świata – NWO. Można przypuszczać, że jeśli projekt ten się powiedzie, podobne działania zostaną szybko podjęte w pozostałych krajach na świecie. Widać to już na przykładzie Wielkiej Brytanii, która dzielnie podąża za Australią i Nową Zelandią w zakresie poziomu faszyzującego koronawirusowego zamordyzmu. Po nich ponownie może przyjść czas na nas i będziemy wspominać naszą dzisiejszą rzeczywistość jako coś przyjemnego a nie skrajnie nienormalnego…
Zamordyzm koronaświrusowy krainie kangurów, nie zwalnia ani na chwilę. Oto kolejne doniesienia, onastępnych osobach aresztowanych przez policyjne gestapo, za same tylko wpisy w internecie wzywające do obywatelskiego, pokojowego oporu przeciwko państwowemu terrorowi wymierzonego przez obecne władze Australii we własnych obywateli. Przypomina to dosłownie sytuację zarówno w bolszewickiej sowieckiej Rosji z lat 1917 - 1939 i w niemieckiej, hitlerowskiej III Rzeszy. I nie ma w tym stwierdzeniu żadnej przesady.
Kolejne osoby aresztowano w Australii za wpisy w Internecie
W stanie Wiktoria obowiązują obecnie ograniczenia na poziomie 4, które obejmują godzinę policyjną i ograniczenie odległości, na jaką ludzie mogą oddalać się od swoich domów. Na razie nie ma jasnej daty, kiedy ograniczenia zostaną zniesione.
Zatrzymania zostały skrytykowane przez Australijską Komisję Praw Człowieka, która zamieściła na Twitterze oświadczenie dotyczące 28-letniej Zoe Buhler, kobiety, która została aresztowana na oczach swoich dzieci za nawoływanie do protestu na „Facebooku”.
Autorstwo: Andrzej Kumor
Na podstawie: ActivistPost.com
Źródło: Goniec.net
Zniewoleni w maskach
Podsumowując
Po obejrzeniu tych wszystkich filmów i lekturze wielu informacji, jakie niemal każdego dnia napływają nieprzerwanie, zarówno z Australii, Nowej Zelandii, jak też wielu innych państw świata Zachodu, ukazujących w całej pełni postępy covidowego szaleństwa i nazi - bolszewickiego terroru w tzw. ,,wolnym świecie'', nasuwa się człowiekowi tylko jedna konkluzja, a mianowicie każdy sam, może zobaczyć w chwili obecnej z jakimiż to demokracjami mamy tutaj do czynienia naprawdę. I jaki to mieniący się wzorcowo wolnym światem jest naprawdę ten twór, depczący glanami wszelkie ludzkie prawa i wolności we własnych granicach, sprowadzający obywateli własnych państw do roli pariasów bez żadnych praw, których w dowolnym momencie można zawiąć na ulicy, skierować do więzień, obozów koncetracyjnych, czy po prostu odstrzelić w celu utylizacji, poucza on dziś Aleksandra Łukaszenkę, prezydenta ostatniego w pełni niepodległego, wolnego i w stu procentach suwerennego państwa w Europie i zarazem jednej z kilku ostatnich wolnych enklaw w skali całego globu, w kwestiach właściwego rozumienia demokracji, przestrzegania wolności wszelakich, praw człowieka, wolności zgromadzeń, wypowiedzi, zrzeszania się, publikacji w mediach swoich przekonań, protestowania w obronie tejże wolności, itp., których to fundamentalnych zasad sami nie przestrzegają na własnych podwórkach, wprowadzając nieustanną godzinę policyjną, zakaz poruszania się gdziekolwiek, i wbijając się do domów ludzi razem z drzwiami i futryną o każdej porze dnia i nocy i dokonując na nich niemal linczu, na oczach dzieci i innych domowników, tylko za to, że ci ośmielili się zamieścić swoje protesty w internecie przeciwko państwowemu totalniackiemu zamordyzmowi w mediach społecznościowych, wykonując ślepo i bez zastanowienia, wszelkie, nawet najbardziej zbrodnicze polecenia takich międzynarodowych przestępców jak Bill Gates, Soros i inni. I jakoś nic nie słychać na ten temat, ani w Kurwizji TV PiS, WSI24, ani też w niemieckim Polszmacie. Cisza jak makiem zasiał na ten temat, panuje też we wszystkich innych ścierwomediach Polinu i całej reszty znikczemniałej Europy.
Prezydent Ghany o kłamstwie i oszustwie Covid - 19
I nie słyszałem również, by pan premier oświadczył z oburzeniem we wszystkich mediach pod adresem rządu Australii, coś podobnego, co powiedział przed kilkoma dniami pod adresem władz Rosji, że... to wrogie państwo, z którym nie warto rozmawiać"?
Nie słyszałem też, aby pan premier, tak jak w przypadku tzw. ,,białoruskiej opozycji'', ogłosił podobną zbiórkę pieniędzy na wsparcie ludzi walczących z prawdziwym zbrodniczym terrorem, totalitarnych rządów w Australii i Nowej Zelandii. Nie słyszałem również, aby zebrała się z tego powodu Rada Bezpieczeństwa ONZ, czy inna Komisja UE, Rada Europy i inne tego rodzaju gremia, które wyraziłyby swoje nieświęte oburzenie z powodu nawet nie tyle łamania, co ordynarnego deptania wszelkich ludzkich praw i wolności w tych dwóch największych państwach antypodów. Jak pisał George Orwell ponad siedemdziesiąt lat temu w swojej powieści ,,Folwark zwierzęcy'', są na tym świecie zwierzątka równe i równiejsze od innych. Co dziś możemy właśnie oglądać na własne oczy. Za to mamy już dziś u nas w Polsce tzw. żółte i czerwone strefy, czyli getta stworzone specjalnie dla Nas Polaków, których to obozów w jakie zamieniono całe miasta, miasteczka, wsie i powiaty, nikt z Nas nie ma prawa opuszczać, ani nawet poruszać się po ich terenie, bez posiadania specjalnego pisemnego zezwolenia. Czym to się różni od stworzonych przez Niemców w czasie drugiej wojny światowej gett dla Żydów i Cyganów, czy też sowieckiego łagru narodów, w którym to ,,Edenie wszelakiej szczęśliwości'', jeszcze na początku lat 70ych ubiegłego wieku, trzeba było ubiegać się w lokalnej placówce KGB, o specjalne pisemne zezwolenie na przemieszczenie się z jednego miasta do drugiego, czego doświadczył osobiście mój świętej pamięci ojciec, który dopiero w 1970 roku, czyli 25 lat po zakończeniu drugiej wojny światowej, mógł dopiero pojechać na ówczesną sowiecką Białoruś, by zobaczyć po raz ostatni swego żyjącego jeszcze wówczas ojca. Swojej mamy, a mojej babci, już nie zdążył ujrzeć, bo zmarła cztery lata wcześniej w 1966 roku, ale wtedy, nie mógl jeszcze wjechać na terytorium Związku Sowieckiego, bo zostałby zwyczajnie aresztowany i nigdy więcej nie wróciłby do swojej rodziny w Polsce. Zamiast tego ,,podziwiałby'', gdzieś na dalekim wschodzie lub za kręgiem polarnym białe niedźwiedzie. Więc niech każdy już sam odpowie sobie na to pytanie, bo to dopiero przedsionek piekła, jakie Nam wszystkim szykują.
I pomyśleć, że kiedyś było to moim marzeniem, by zamieszkać w jednym z tych dwóch państw. Chyba sam Stwórca mnie przed tym ochronił i nie pozwolił swego czasu, bym popełnił ten chyba największy błąd swego życia, gdybym doprowadził swego czasu sprawę do końca. I patrząc na przykłady tego co dzieje się właśnie w tych trzech państwach tzw. ,,Zjednoczonego Królestwa'', wyleczyłem się też z pragnienia... powrotu króla do Polski, tak jak mędzi o tym nieustannie, niejaki pan Szczęść Boże. Przykłady Wielkiej Brytanii, Australii i Nowej Zelandii pokazują, czym kończy się poddaństwo jej, czy jego ku.....ej mości, a mianowicie, że jest się wtedy... tylko i wyłącznie przedmiotem, a nie podmiotem, to jest jedynie poddanym bydłem, prywatną własnością panującej/go, z którą ten może za pomocą swoich siepaczy, uczynić co tylko zechce, i jak widać, właśnie korzysta z tego prawa bez żadnych krępacji i zahamowań, cynicznie przy tym, wydając świadectwa moralności innym. Świat osiągnął właśnie samo dno swego upadku i zastanawiam się tylko, kiedy je przebije i zacznie wylewać swe wymiociny na zewnątrz, tyle, że już od spodu.
I to by było na tyle.
Jacek Boki
Elbląg - 8 Wrzesień 2020 r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.