Byłam wczoraj na Marszu Wołyńskim. Organizatorami były radykalne środowiska we Wrocławiu. Na zdjęciu po lewej Roman Zielinski (kibice WKS Śląsk), w środku były ksiądz, który został wygryziony z zakonu przez lawendowe lobby. Jest to Jacek Międlar. Władza stale ciąga go po sądach. Po prawej znany patriotyczny raper Konrad zwany "Stopa". Też Żydzi zamęczyli go procesami sądowymi, dlatego że użył prześmiewczych słów o pazerności Żydów z piosenki ,,Gdybym był bogaty''. Policji było dużo, urzędnik Urzędu miasta cały czas stał niechlujnie i ręce trzymał w kieszeniach. Z telewizora puszczono wywiad z ocaloną staruszką, z którą Jacek robił pierwszy wywiad. IPN nigdy nie przeł uchało ocalonej.
Zbiórka przed Marszem w parku koło pomnika Katyńskiego
Obstawa Marszu, widocznie władze miasta uważały, że Polacy to dzicz i będzie palić auta
Pomnik Ofiar Ludobójstwa Wołynskiego. Marsz dotarł do pomnika.
Uczestnicy Marszu rozproszyli się, żeby policja się nie czepiała. Ludzi nie było dużo, bo się bali iść z Jackiem, między innymi z obawy, że Policja może dokonać powtórki z tego, co zrobiła w ubiegłym roku na 11istopada. Wszystko to przekracza pojęcie demokratycznego państwa. Wtedy ludzi bito, policyjne sikawy wodą oblewały zgromadzonych, miotano gaz w stronę uczestników Marszu Niepodległości, w tym rodziców z małymi dziećmi. Więc teraz ludzie nie przyszli. Lcz teraz wszystko odbyło się godnie i przyzwoicie. Przez telewizor był wywiad ze staruszką, której IPN nie chciał przesłuchać. Jacek był pierwszy, wysłuchał jej relacji, nagrał i zapisał. Po godzinie uczestnicy uroczystości spokojnie rozeszli się do domów.
Liliana Wojtulewicz - Wrocław 12 Lipiec 2020 r.
Więcej tutaj:
Marsz Wołyński we Wrocławiu (11.07.2020). Przemówienia i relacje świadków ukraińskiego ludobójstwa [WIDEO]
https://wprawo.pl/marsz-wolynski-we-wroclawiu-11-07-2020-przemowienia-i-relacje-swiadkow-ukrainskiego-ludobojstwa-wideo/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.