Neonazistowskie, banderowskie ochotnicze bataliony w „Anakondzie” 2016
Nasi nowi militarni sojusznicy. Kureń Azow(obecnie już pułk) w pełnej krasie
Irytację
zachodnich polityków zwiększył fakt, że Warszawa zaprosiła do udziału w
„Anakondzie” oddziały z Gruzji i Ukrainy. To dwa sąsiadujące z Rosją kraje,
które nie należą do NATO. Ponadto na manewrach obecne są
oddziały ochotnicze Azow, OUN Aidar i Donbas z Ukrainy.W
sumie na poligonie w Drawsku Pomorskiem ćwiczyło aż 31 tysięcy żołnierzy
różnych narodowości. Trenowano między innymi duże operacje powietrznodesantowe.
W operacjach i grach wojennych wzięło udział 3500 pojazdów i czołgów, dziesiątki
samolotów, śmigłowców oraz okręty wojenne. Sami tylko Amerykanie przysłali
kontyngent liczący 14 tysięcy żołnierzy. Skandalem
jest to, że jako reprezentanci Ukrainy, w ćwiczeniach biorą udział
bataliony Azow, Aidar i Donieck, składające się z ochotników neobanderowców, którzy
biorą udział do dnia dzisiejszego w bestialskiej pacyfikacji cywilnej ludności
Donbasu. Bataliony te dopuściły się również w czasie trwającej już ponad dwa
lata zbrodniczej agresji przeciwko cywilnej ludności własnego kraju, niezliczonych
zbrodni przeciwko ludzkości, czego dowodem są masowe groby, rozstrzeliwanie
własnych żołnierzy i całkowita niesubordynacja czyli odmowa podporządkowania
się sztabowi dowództwa Ukraińskiej Armii.
Heroje z kurenia OUN. Na sztandarze znany Polako, którzy przeżyli ukraińskie ludobójstwo na Kresach Rzeczypospolitej sybol zbrodniczej OUN.
A oto co napisał na temat istniejącego w banderowskim ochotniczym batalionie Ajdar, pododdziale imienia Oskara Dirlewangera, kata Powstania Warszawskiego, były wolontariusz fundacji ,,Otwarty Dialog’’ Tomasz Maciejczuk, którego nie ożna posądzać o jakiekolwiek sympatie w stosunku do Rosjan i powstańców Donbasu. :
„Ciekawe kiedy batalion Ajdar pozbędzie się pododdziału im. Dirlewangera? Na widok samochodów z symboliką Waffen SS stojacych przy bramie TEC w Szczastiu robi mi się niedobrze. TEC znajduje sie pod kontrola Ajdaru. Przejezdzam przez brame, a warte trzymaja chlopaki z naszywkami SS Dirlewanger” – napisał Maciejczuk na swoim profilu na Facebooku.
„Jak długo można to tolerować? Ajdar otrzymuje sporo pomocy z Polski, przyjeżdżają do nich nawet nasi posłowie. Wypadałoby coś z tym zrobić, a nie chować głowę w piasek. Zapewne wielu powie, że to marginalny problem i że lepiej o tym nie mówić, jednak zadajmy sobie pytanie kim mogą być ludzie biorący sobie Dirlewangera za patrona i wzór do naśladowania?”
Emblemat 36 Dywizji Grenadierów
SS Dirlewanger
Bojec pododdziału imienia Oskara Dirlewangera z batalionu Ajdar
Takich to sojuszników Polski zaprosił na manewry Anakonda 2016 pan minister Antoni Macierewicz. Czy może więc dziwić, że PiS ma w nosie pół miliona polskich ofiar ukraińskiego ludobójstwa dokonanego w latach 1939-1949, a samo słowo LUDOBÓJSTWO odnośnie rzezi dokonanej na Polakach z Wołynia, Małopolski Wschodniej i obecnych polskich ziem naszej ściany wschodniej przez zbrodniarzy z OUN-UPA i SS Galizien, nie przechodzi parlamentarzystom PiSu przez gardło ?
Dziś powtarzamy dokładnie te same błędy, które popełniła II Rzeczypospolita. Jej przywódcy na samym początku lat 20-tych ubiegłego wieku, nakazali przeszkolenie wojskowe ukraińskich nacjonalistów w nadziei, że ci będą walczyć dla Polski ze Związkiem Sowieckim. Szybko kazało się, że nadzieje te nie tylko były płonne, ale całkowicie iluzoryczne i oderwane od jakiejkolwiek rzeczywistości. Ukraińcy bowiem, jeszcze w dwudziestoleciu międzywojennym skierowali broń przeciwko Polsce i Polakom, dokonując licznych, skrytobójczych zamachów na przedstawicieli i organy Państwa Polskiego, z zamachem na ministra spraw wewnętrznych Bronisława Pierackiego włącznie, którego mordem kierował osobiście Stefan Bandera. A po 1 września 1939 roku dołączyli jako militarni sojusznicy zarówno III Rzeszy Niemieckiej jak i Związku Sowieckiego w agresji na Polskę. Biorąc pod uwagę to, że historia zawsze się powtarza, nie napawa to jakimkolwiek optymizmem i nadzieją, że tym razem będzie inaczej.
Bojcy pododdziału imienia Oskara Dirlewangera z banderowskiego batalionu ochotniczego Ajdar
Batalion „Ajdar” cieszył się szerokim wsparciem polityków PiS-u (wówczas będących w opozycji). Batalion odwiedziła między innymi posłanka PiS Małgorzata Gosiewska oraz poseł PiS Piotr Pyzik. W szeregach batalionu „Ajdar”, w różnych walkach, brała też udział Nadia Sawczenko batalionu „Ajdar”, w różnych walkach, brała też udział Nadia Sawczenko
Źródła :
http://www.kresy.pl/wydarzenia,spoleczenstwo?zobacz/dirlewangerowcy-w-batalionie-ajdar-relacja-polskiego-wolontariusza
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.