poniedziałek, 18 kwietnia 2022

Neonowym banderowcom do sztambucha

Nagranie matki, która straciła 12 letniego syna w krainie-U. Chłopca zastrzelili....

 https://twitter.com/i/status/1515395577399324673

 https://t.me/komentarzpolski/457

Mieszkanka Radomyśla (powiat Żytomierski, Ukraina) na swoim instagramie opublikowała informacje o tym jak przedstawiciele Obrony Terytorialnej zabili jej 12-letniego syna.

Nazywam się Karina Belczenko, chciałbym opowiedzieć historię zabójstwa mojego dziecka, Belczenko Daniela (12 lat), który został zamordowany na dziedzińcu własnego domu przez przedstawicieli lokalnego ugrupowania ochrony ludności Radomyśla.
7 marca 2022 r. mój syn wraz z chłopcem z sąsiedztwa(10 lat) bawili się na dziedzińcu własnego domu, do którego uciekliśmy z Kijowa po wybuchu wojny na Ukrainie [po rozpoczęciu rosyjskiego etapu wojny]. O 16.10 na podwórze wdarli się ludzie z bronią w wojskowej odzieży i bez ostrzeżenia zaczęli strzelać do dzieci. Dzieci bardzo się przestraszyły i pobiegły przez całe podwórko do sąsiedniego przedszkola, aby się ukryć. W tym czasie byłam z rodziną w domu. Kiedy usłyszeliśmy strzały, próbowaliśmy wybiec na zewnątrz, aby zobaczyć, co się stało.

Przed drzwiami stał mężczyzna z karabinem maszynowym i nie wypuszczał nas z domu, motywując to tym, ze znaleziono sabotażystów i strzelaja do nich! Ale to były dzieci!! Zaczęliśmy krzyczeć, że to dzieci, nie strzelać, ale było już za późno! Kiedy wypuszczono nas z domu, ci którzy strzelali do dzieci, uciekli już z miejsca zdarzenia. Zostali zatrzymani przy wyjeździe z miasta i znaleziono w samochodzie substancje, które później według badań okazały się substancjami odurzającymi!
Teraz podejrzani są w areszcie, ale już zmienili swoje zeznania i apelują o zmianę miejsca pobytu. Nie wiem, co robić, mordercy chcą zostać uniewinnieni i uwolnieni!
Mój syn już nie wróci, ale jeśli ich wypuszczą, nadal będą mogli zabijać niewinne dzieci! Oskarżony, który jest winny śmierci mojego syna, ma pieniądze i znajomości! Proszę o pomoc.

***

Mieszkańcy Mariupola opowiadają o tym jak “Azow” specjalnie podjeżdżał pod domy, oraz cerkwie i prowadził ostrzał moździerzowy i w ten sposób prowokował siły rosyjskie do akcji odwetowych w których ginęli cywile.

https://t.me/komentarzpolski/495

„Nie sądziłam, ze Ukraińcy będą się tak odnosić względem nas. To tak jak kiedyś powiedziała Tymoszenko, ze nas trzeba oddzielić żelaznym ogrodzeniem i wszystkich spalić- właśnie do tego dążyli. Dla nich wszyscy jesteśmy separatystami, tak podobno i mer Mariupola powiedział- kto pozostał w mieście, ten jest separatysta”- mówi mieszkanka miasta.

Mówiłem o tym nie raz, dla Ukraińców, a dla ukraińskich nacjonalistów zwłaszcza, mieszkańcy Donbasu, a przede wszystkim Mariupola, to był zawsze „element niepewny” , a co z tego wynika macie powyżej.

***

Kolejna opowieść mieszkanki Mariupola, która mówi o tym jak jej mieszkanie zostało zajęte przez Ukraińców i „przerobione” na stanowisko ogniowe. Samych mieszkańców odesłano do piwnic skąd zabroniono im wychodzić. Tutaj przeklina prezydenta „najwspanialszej” za to, ze Kijów nie dal im żadnej możliwości, nie tylko opuszczenia miasta, ale i samych piwnic, gdzie żyli jak zakładnicy.

https://t.me/komentarzpolski/496

A dalej idą podziękowania dla żołnierzy DRL, którzy im pomagają (nie, nie zamykają w piwnicach i nie wysyłają na Syberię).


Kolejna opowieść o zajmowaniu mieszkań w Mariupolu przez Ukraińców. Takich wideo są już dziesiątki, pewnie wszyscy to aktorzy z prywatnej szkoły Putina. Milusińskie „Azowki” by tak przecież nie robiły.

https://t.me/komentarzpolski/497

Przy okazji, z tego co widzę to nagranie zrobione przy Metro (hipermarket na wjeździe do miasta) gdzie rozdaje się pomoc humanitarną dla mieszkańców- chętni mogą dostać też karmę dla psów i kotów, a tych jest nie mało pośród ruin.

Jak to było? Gułag i za jedzenie ludzie muszą pracować? Tak macie na nagraniu jeszcze psa-niewolnika, pociągowy taki.

***

W Starobeszewo, gdzie znajduje się jeden z tymczasowych ośrodków dla uchodźców, rozmawiałem z mieszkanką Mariupola.

https://t.me/komentarzpolski/500


Kobieta opowiedziała mi o tym, że pewnego dnia ukraińscy żołnierze kazali jej otworzyć mieszkanie i iść gdziekolwiek- tak też zrobiła, pod ostrzałami znalazła schron w którym pomagali jej inni ludzie znajdujący się w takiej samej sytuacji. Ukraińcy „nie pomagali, ale tez nie przeszkadzali”, przy czym nie dali możliwości opuszczenia miasta. Jej mieszkanie zostało zniszczone, zapewne wskutek rosyjskiego ognia prowadzonego w te stronę (gdzie już stacjonowali Ukraińcy).

Jednocześnie żali się na kiepską organizację ewakuacji ze strony DRL, konkretniej z Sartany. Na własną rękę musiała się dostać do obozu w Bezimenne. Teraz pojedzie do krewnych w Rosji.


Wideo za https://t.me/donvremya

 

Źródło:

Profil Dawida Hudźca na Telegramie 


__________________________________________________________________

Prowadzenie tego bloga to moja pasja ale także wielogodzinna praca. Jeśli uważasz, że to co robię ma sens to możesz wesprzeć mnie w tym co robię, za co serca już teraz dziękuję.

PKO BP SA Numer konta: 44 1020 1752 0000 0402 0095 7431

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.