Oto fotokopia dokumentu prokuratury IPN - Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Rzeszowie, o postanowieniu umorzenia postępowania w sprawie zbrodni ludobójstwa dokonanych przez ukraińskich szowinistów z OUN - UPA na ludności polskiej powiatu Brzozów, województwo Podkarpackie w latach 1945 - 1946. Po wyjątkowo bezczelnej ekwilibrystyce erystycznej ze strony prokuratora prowadzącego tą sprawę, by dowieść, że nie ma tak naprawdę nikogo, kto definitywnie zaświadczyłby, kto z imienia i nazwiska dokonał tych zbrodni, choć wiedziano doskonale kim byli sprawcy tych mordów, ostatecznie zakwalifikowano je jako... zwykłe zabójstwa na tle rabunkowym, nie podlegające dalszemu ściganiu, gdyż jak stwierdził w swoim uzasadnieniu pan prokurator Marek Sowa, iż w żadnym razie nie było to... LUDOBÓJSTWO, które nie podlega w takich przypadkach przedawnieniu i jako takie winno być zakwalifikowane do dalszego procedowania, Więc by zapobiec takiej ewentualności dalszego ścigania ukraińskich zbrodniarzy, ostatecznie stwierdził umarzając całą sprawę, że: ,,poczynione ustalenia nie pozwalają na przyjęcie tezy, w żadnym wypadku, iż czyny popełnione przez sprawców wypełniają znamiona ludobójstwa lub zbrodni przeciwko ludzkości. Z uwagi na to, należy traktować je jako przestępstwa o charakterze pospolitym''.