,,Milczenie jest zgodą na triumf zła’’
,,Nim jednak do tego
doszło całym swoim sercem i z całej duszy niewolniczej służyli bolszewikom w
aspekcie anty-lechickim – przede wszystkim ochotnie zestawiali listy Polaków,
którzy w pierwszej kolejności mieli być wywiezieni na Sybir; oni też tych
Polaków, zerwanych ze snu pośród nocy, w grudniowym zmroku 1939 roku,
konwojowali do najbliższej stacji kolejowej, ładowali do bydlęcych wagonów i z
dzikim rechotem dawali im „krzyż na drogę”.
Dzisiaj ukraińscy
nacjonaliści stanowczo temu zaprzeczają, oni zawsze „walczyli” z bolszewikami –
podkreślają stanowczo – i to jest pierwszy bluff ukraińskich ekstremistów
przedkładany światu w środku XX stulecia. Robią też „wielkie oczy” na zarzut,
że także oni mają swój haniebny udział w katyńskiej zbrodni.
Na licznych wiecach i mitingach organizowanych przez nacjonalistów (którzy
udawali komunistów) na rozkaz władz bolszewickich, były i takie, na których
publicznie zestawiano listy Polaków przeznaczonych do wywózki z Hałyczyny jako
„ochwiścia” (chwasty) zupełnie niepotrzebne na „ukraińskiej” ziemi – i to też
był bluff. Albowiem ziemia ta od zarania historii była polską i aż do
wypędzenia z niej Polaków przez NKWD na wschód a przez Ukraińską Powstańczą
Armię (UPA) na zachód, mieściła więcej Polaków, niż Rusinów-Ukraińców’’.
Prof. dr. hab. Edward Prus